Aborcja to zabijanie człowieka!!!! Sądzicie że to nie prawda??

Mam pytanie do kobiet. Dlaczego nie dostrzegacie tego, że aborcja to nic innego jak zabijanie nienarodzonego człowieka. Jedne nazywają je zarodkiem, inne zlepkiem komórek, itd. Mówicie, że jeśli zabije się dziecko które można już wziąć w ręce to jest to zabójstwem, ale jeśli zabija się nie do końca rozwinięte dziecko w łonie matki to jest to tzw aborcja??!!! Łatwy sposób na pozbycie się odpowiedzialności określając to czymś innym niż zabójstwem bo tak jest łatwiej. Zapraszam do rozmowy. Jak można ZABIJAĆ człowieka, czy to narodzonego, czy nie?

walnieta jestes i to porzadnie:/ masz racje, czasami to lepiej urodzic dziecko obciazone powaznymi chorobami genetycznymi. niech pozyje troche wciezkim stanie i umrze pozniej...... pewnie bedzie ci lepiej jako matce co? albo biedna kobieta bez srodkow do zycia niech patzry dziennie na swoje glodne dziecko. umialabys? ja bym umarla gdybym musiala ogladac jak moje dizecko gloduje. pewnie zaraz wyskoczysz ze mozna je oddac itd ale czy to potrafi kazda kobieta? kazda z nas jest inna i kazda do cholery jasnej ma prawo decydowac o sobie i dizecku ktore w sobie nosi!!! lepiej idz do podstawowki zamiast wypisywac takie gowna wieka obronczyni zycia.

Właśnie dlatego że płód jest człowiekiem "nie do końca rozwiniętym" a ściślej dopiero tworzącym się, to jest PŁODEM a usunięcie go aborcją nie zabójstwem.

A jaki masz stosunek do tego jeśli kobieta wie, że dziecko urodzi się chore? Np będzie miało porażenie mózgowe, zespół downa itp?

w wielu przypadkach kiedy dzieci są obciążone poważnymi wadami gen działa sama natura. jednak czasem zawodzi i ja sama uważam że rodzic w takim przypadku powinien mieć prawo wyboru. w końcu dziecko z bardzo poważna wadą genetyczną kiedy np nie mówi nie siedzi jest skazany na opiekę do końca życia dziecka. dziecko się męczy cierpi a sama rehabilitacja jest najczęściej poza możliwością finansową wieku z nas.

ja jestem za tym by kazdy mogl decydowac za siebie. nikt za nikogo nie przezyje zycia.

Ja osobiscie nie zdecydowalabym sie na usuniecie zdrowego dzieciatka, ale w sytuacji gdy nie bedzie ono nigdy samodzielne, bedzie skazane na zycie znacznie odbiegajace od szczesliwego i normalnego sadze ze bym jednak wolala mu tego oszczedzic..

A ja myślę, że nie chce mi się czytać milionowego topika na ten temat.

Widzę, że nerwy was roznoszą kiedy mowi sie otwarcie i zabijaniu nienarodzonego dziecka. Mylisz się z tym że matka ma prawo decydować o sobie i o dziecku, o jego życiu. O sobie rzeczywiście ma prawo decydować, ale o życiu dziecka i o tym czy ma ono się urodzić czy nie niema prawa. Każdy sam decyduje o swoim zyciu, a dziecku kazda matka powinna dać szanse urodziś się nawet jesli ma cierpieć w chorobie. Chciała byś żeby twoja matka przyszła do ciebie i powiedziała ci zdecydowałam że nie masz prawa żyć. Co byś odpowiedziała?? To twoje życie i ty o nim decydujesz. Dziecko też ma prawo decydować, ma prawo się urodzić, dorosnąć i zdecydować o swoim życiu. To jest życie dziecka a nie kobiety która je nosi więc zabijanie dziecka zanim się urodzi to zabójstwo. A widzicie w tym wszystkim Boga??? Skoro zechciał by dziecko powstalo w łonie to czy chce żeby je stamtąd wyrzucano martwe poćwiartowane do kibla??? Mowicie dalej że lepiej jest usunąć dziecko jesli ma zostać kaleką, mieć zespół downa. Czy zabicie dziecka w wózku z zespołem downa to nie przestępstwo?? A przecież jest ono chore i mało świadome, a jednak przestępstwo. Aborcja to też przestępstwo wykreowane i zatuszowane!!!

A jesli nie jestem w stanie zająć się chorym dzieckiem, wiem, że nie podołam, to mimo to mam je urodzić i liczyć na to, że ktoś się nim zajmie, jednocześnie wiedząc, że to się nigdy nie stanie, bo chorych dzieci czekających na adopcję jest tak wiele?

Nawet wtedy. Postaw się ty w tej sytuacji. Gdybyś ciężko chorowała, cierpiała biedę itd, czy chciała byś wtedy żeby ktoś inny zadecydował że trzeba cie usunąć z tego świata??? Chciałabyś żeby np twoja mama przyszła i powiedziała lekarzowi żeby odebrał ci życie bez twojej świadomości??? Tak jest i z dzieckiem w łonie matki. Jest bezbronne. Dziecko czuję ból, boi się tego co się z nim dzieje podczas zabiegu, ucieka przed narzędziami, ale co tam, matka zdecydowała, że nie powinno żyć.... To normalne?

jakbym była sparaliżowana, trzeba by było się mną opiekować, miała jakieś wady genetyczne, z którymi bardzo cięzko żyć, czy np deformacje twarzy, to tak, wolałabym w ogóle się nie urodzić.

To twoje zdanie. Jeśli nie chciałabyś się nie podobać i nie miałabyś ochoty żyć to decydujesz że nie chcesz żyć. A czy chciałabyś żeby ktoś nie dał ci możliwości podjęcia takiej decyzji tylko za ciebie by ją podjął i cie zabił.

Tak. Wolałabym aby matka zdecydowała że gdybym była poważnie chora, nieuleczalnie, genetycznie, sparaliżowana, abym w ogóle się urodziła. I nie mówię tu o krzywym nosie a o silnych deformacjach genetycznych.

autorka topiku nigdy nie byla w tak trudnej sytuacjii. jezeli kobieta chce to niech usunie co ci do tego? dlaczego chcesz decydowac za innych? jezeli np. zabronisz innej kobiecie usunac ciaze to i tak ona bedzie musiala je wychowac a nie ty!! glupio gadasz.

A dlaczego człowiek nie pozwoli Bogu o tym zadecydować?? On cie powołuje do życia, a twoja matka, ty, lekarz, sędzia, premier i żaden inny człowiek nie ma prawa decydować czy skoro jesteś czarna, czy sparaliżowana, zdrowa czy chora, to czy masz żyć czy nie.

bog????? skoro w niego wierzysz to nie mamy czym dyskutowac. ja wierze w nauke i medycyne . bog ci nie pomoze ;)

Ale to matka by się całe życie zajmowała takim dzieckiem. Ty może jesteś silna, dałabyś radę, ale wiesz, że niektórzy by się załamali, nie potrafiliby pokochać, nie umieliby się zająć, skazaliby dziecko na jeszcze gorsze cierpienie? Cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy by temu podołali, ja osobiście do takich nie należę.

ja nie wierzę w boga to raz. dwa dziecko niepełnosprawne nie ma tak na prawdę większych praw. przy bardzo ciężkich chorobach nawet samodzielnie nie myślą co już na początku skreśla możliwość podejmowania własnych decyzji choćby o tym czy chcą żyć. co do innych osób jeżeli w polsce było by prawo eutanazji można by było jeszcze im zostawić własne życie do samodzielnej decyzji (odnośnie tych osób które mają w pełni rozwiniętą psychikę i brak wad mózgu) poza tym jeśli kobieta wie w 16ty ciąży że dziecko rozwija się nie prawidłowo ma obowiązek sama podjąc decyzje czy jest gotowa poświęcić swoje życie czy też nie. nie zmuszaj ludzi do czegoś czego nie chcą. jeżeli to co ty mówisz było by w pełni przestrzeganym prawem było by więcej ofiar wśród dzieci typu madzia czy noworodek uduszony w reklamówce w szafie przez własną matkę lub noworodek wrzucony do rzeki.

Nie wiesz co mówisz, dlatego tak piszesz o śmierci, ale Wierzę że się nawrócisz, a Bóg Miłosierny ci wybaczy. Będę się o to modlił. Jeśli chcesz lub kiedykolwiek będziesz chciała porozmawiać to Podaję ci mojego e-maila na który możesz pisać, danielcio23a@wp.pl

To do mnie czy do Kikikikiki?

a ja tam jestem za aborcją! a przepraszam bardzo! to nie aborcja a zabijanie człowieka!:D nieważne jak się nazywa, usunęłam ciążę raz i usunę znów jak zajdę a takie babiszony jak ty możecie mi nadmuchać hehe :D

A picie alkoholu w ciąży to rozpijanie małoletniego.

Kochunio to chyba mężczyzna.

jestem ateistą od lat nie uznaje kościoła, szerzącej się w nie pedofilii ukrywanej przez kapłanów. uważam że to instytucja czerpiąca pieniądze pod pretekstem wiary. co do aborcji znasz już mój pogląd na ten temat i żadna gadanina z twojej strony do mnie nie przemówi wręcz doprowadza mnie do śmiechu kiedy bronisz się "bogiem"

Autorko jak łatwo przychodzi Ci ocenianie innych. Nie wszystko jest czarne lub białe. Zajmij się swoim życiem, albo tymi nieszczęśliwymi dziećmi, które są już na tym świecie. Jest ich mnóstwo nieszczęśliwe, niechciane, niekochane, głodujące. Próbujesz jakoś zmienić ich los? Czy jesteś jak nawiedzeni obrońcy życia, którzy przestają się nimi interesować, jak już się urodzą?

i do ciebie i do kikikiki...

autor topiku to mezczyzna mozna sie bylo tego spdziewac bo faceci to najlepsi eksperci w ginekologii, rodzeniu i wychowywania dzieci. zadna kobieta ktora rodzila nie wie tyle o porodzie co facet a szczegolnie ksiadz i polityk....................smutne to ale prawdziwe p.s. moja kolezanka romansowala z ksiedzem i on dokladnie wiedzial ile kosztuje w pl prywatna aborcja bo 2 razy dawal kobietom na nia kase

Ja jestem wierząca.

Daniel weź się lepiej do nauki