Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abrakadabra1234

4tyg niemowlę na mm. Głodne?

Polecane posty

Gość u nas byla taka
kobieto nie rob głodomora z dziecka.a kolki i porozumiewanie ze swiatem tez nastepuje w tki sposob nie.napychacie te biedne dzieciaki mm i myslicie,ze to ok .masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia podawała dziecku mleko, dziecko płakało, nie wiedziała co się dzieje. Podawała wg zaleceń, czyli tyle ile gdzieś wyczytała że POWINNO zjeść. Poszła do lekarza... Co się okazało? Dziecko było GŁODNE ;) kolka, nie kolka. Dziecko raz zje więcej, raz mniej. Dorób jej np. 60ml i podaj. Jak zje-to powód jest oczywisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 tyg. dziecku nie podaje się nic prócz mleka. Więc skoro dziecko głodne- NALEŻY Mu podać więcej. Chyba, że ktoś chce zagłodzić dziecko, moja Droga przedmówczyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra1234
nie rób z dziecka głodomora a Ty DOCZYTAŁAŚ co napisałam? nie działa na dziecko NIC z typowych "oszukiwaczy uspokajaczy" - herbatka, noszenie na rękach, przytulanie, masowanie, suszarka, kładzenie na brzuszku NIC - tylko butla co 2-2,5h. A i tak mam przez pół godziny rozpaczliwy krzyk przechodzący pomału we wrzask. Czyli jest głodna. Nie pi*prz więc głupot, tylko doczytaj zanim się wypowiesz. Pozdrawiam środkowym palcem wszystkie mądralińskie, które czytać nie potrafią, ale wymądrzać się już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra1234
MalutkaBrunetka Boję się po prostu, że jak będę ją karmiła tyle, ile ona sobie zażyczy - czyli ok 100ml co dwie godziny, to zaczną się problemy z trawieniem. MM jest w końcu ciężej strawne niż mleko matki i dziecko potrzebuje tych 3 godzin (czy coś około), żeby strawić porcję. Dziś będzie lekarz, to może coś poradzi na to dziwne zachowanie mojej córki. W każdym razie dziękuję za opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia... Wiesz, ja karmiłam synka przez rok i 3 miesiące piersią i pamiętam, że w pierwszych miesiącach ciągle leżałam, siedziałam z Nim i potrafił doić, doić w nieskończoność. Od 4/5 miesiąca zaczął jeść owoce, gerberki, delikatne zupki. Ale co do mm to niestety nie znam tematu tak dobrze. Uważam, ze można dziecku podać więcej, nie bez przesady, bo być może Malutka ma taką potrzebę... Obecnie synek ma 2 lata i od kiedy odzwyczaił się od piersi podaję mu mleko modyfikowane.A le wiadomo. Był już starszy i doszły stałe posiłki a mleko wcinał i wcina gł. jako pierwszy i ostatni posiłek w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humana plus
mój syn nie chciał tego jeść. po prostu mu śmierdziało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czytam wypowiedz autorki i miałam dokaładnie tak samo. Mały wcinał mleko co 2 godziny, jadł już nawet jak miał 2-3 miesiace po 150 6-7 razy dziennie. Przybierał na wadze dośc dużo ale i róśł na długość teraz ma ponad 8 miesięcy i je 4 razy po 150 mleka. Moiom zdaniem powinnas dawac ile mała potrzebuje. Mi tez mowili ze przekarmiam, że " hoduję małego monstera" a mały sam się unormował jak zaczął się ruszać, raczkować i waga wzrasta minimalnie od 6 miesiąca, kiedy wprowadziłam już duzo pokarmów innych niz mleko. Myslę, że powinnaś dawać ile chce i nie obawiac sie ze przekarmisz. Teraz nie ma juz zasad karmic mm co 3 godziny minimum i koniec. Ja konsultowałam małego z kilkoma pediatrami, bo nasłuchałam się na tym forum, że przekarmiam itp i powiedzieli, że widocznie potrzebuje tyle A napisz jeszcze ile przybrała już od urodzenia na wadze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze dla chcacego
a co ty myslisz ze jak dziecko ma np kolki to cos musi na nie dzialac?puknij sie czasem dzieci maja wyrazne kolki,a nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra1234
kolejna mądra inaczej. owszem, wiem co działa na kolki mojego dziecka i wiem jak się te kolki u niej objawiają. głód to głod a kolka to kolka. musiałabym się zdrowo puknąć, żeby brać do serca słowa kolejnej mądralińskiej, która twierdzi że głód dziecka to kolka :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra1234
majowamama przybrała kilogram, dziś była pediatra i zważyła małą. czyli waga ok. kazała zagęszczać jedzenie - tak jak daję 4 miarki jedzenia na 120ml, tak kazała dawać 5 na taką ilość wody. zobaczę, czy pomoże. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to kolka
Czy to kolka czy nie, to łatwo poznać po brzuszku. Przy kolce jest twardy. Trudno pomylić to z głodem. To dla informacji wszystkich kafeteriowych "krzykaczek", że autorka na pewno nie rozumie o co jej córci chodzi i na pewno dziecko przekarmia. Autorko, nie daj sobie wmówić bzdur i nie głódź dziecka! Mało istotne, co mówią producenci mleka czy kafeterianki - słuchaj swojego Słonka i pediatry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra1234
dzięki. Na razie mała śpi już 2h po tym zagęszczonym (wg wskazówek pediatry) mleku i nie zanosi się na pobudkę. ani na kolkę :). Odpukać, może to faktycznie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak po nocy
Autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, rób jak pediatra doradziła. Mała przybrała idealnie. Karm, tak jak mała żąda i nie słuchaj innych rad, lecz własnego instynktu i tego co mała ci przekazuje:) Mój przybierał na początku na 6 tygodni po 1600 g i nikt z pediatrów się nie czepiał bo to wychodziło na tydzien minimalnie ponad " mądre ksiązki" ale tez rósł na długość. Zobaczysz unormuje się małej jedzenie i bedzie okey. Ja też tak schizowałam a teraz już kompletnie się nie przejmuję bo mały waży i rośnie okey. Pozdrawiam i daj znac za jakiś czas jak mała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TYlko uważaj z tym zagęszczaniem, bo rozcieńczone mleko nie jest szkodliwe a zagęszczone może być obciążeniem dla nerek. A może poprostu dawaj jej 150 ml wody i 5 miarek i zobacz ile zje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra1234
majowamama :) Odpukać w niemalowane - naprawdę jest lepiej :). W dzień mała ma regulaminowe przerwy 3h (w międzyczasie jak kwęka to przepajam herbatą i jest ok) a w nocy córka przespała nawet 4h po tym zagęszczonym mleku :). Na razie nie zauważyłam żadnych sensacji ze strony układu pokarmowego, całe szczęście. Ale będę to wszystko monitorować. Dzięki za rady i wsparcie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki:) Zobaczysz ze sie unormuje, szczególnie jak zaczniesz rozszerzać dietę. Wierz mi ,że ja też panikowałam, że za dużo zjada i na tym forum pogłębiłam się w chorym przekonaniu ze tucze dziecko a teraz moje szczęście to okaz zdrowia i wagi. Ale zastanów sie tylko nad tym zagęszczaniem mleka. Nam pediatra doradził od 3 miesiąca kleik kukurydziany a potem ryżowy do mleka aby nasycic malca. zresztą są podobno mleka "r" czyli z kleikiem dla głodomorków ale u nas odpadło bo mały na mleku dla alergików jest Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przepajałam też wodą i herbata - o ile się udało przemycić, ale głodu nie da się oszukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dokładanie ten sam problem. Córka płakała i domagała się jedzenia. Pojechaliśmy do pediatry i ta kazała dawać wtedy, kiedy córka sygnalizuje chęć jedzenia. Poza tym powiedziała, że porcje na opakowaniu mm są "uśrednione"; jedno dziecko idealnie trafi w normę, inne będzie jeść mniej, inne więcej. Po jakimś czasie sytuacja się unormowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadabra1234
majowamama ja już to pisałam 08.02, ale wkleję jeszcze raz "Nie mam jak zwiększyć jednorazowych dawek (jak któraś z Was sugerowała), bo córa ma mały żołądek jeszcze - uleje/wypluje/zwymiotuje jak zje więcej niż te 120ml (a zdarzało się jej..)." Także nie mam co zwiększać ilości jedzenia do 150ml. Raczej chodzi o to, żeby te 120ml mleka było bardziej treściwe, a nie żeby było go więcej - bo i tak się nie zmieści :(. Tak czy inaczej za 2 tyg szczepienie córki, a co za tym idzie - kontrola u lekarza, to pewnie dowiem się co pediatra proponuje jako następny krok w żywieniu małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznam, ze jestem zdziwiona
zaleceniem pediatry co do podawania większej ilości miarek na daną ilość wody, ale nie wtrącam się. Dzieci są rózne i jednemu ciężko strawić mleko niezagęszczone, a inne jak nie ma zagęszczonego, czy AR to ulewa, lub domaga się co chwilę. Chciałam jedynie powiedzieć niektórym paniom wypowiadającym się tutaj... Jeśli jakaś kobieta myśli, ze autorka - mama może pomylić głód, chęć poznawania światra (znikoma u dziecka 4-tygodniowego) i KOLKĘ!!!!, to albo nie ma dzieci, albo nigdy nie widziała ataku kolki.... Czego, jak czego, ale kolki, czy np. bólu u dziecka związanego z ząbkowaniem nie da sie pomylić z niczym innym i chyba trzeba być kompletnym idiotą, żeby obcując na stałe z dzieckiem nie odróżniać kolki od domagania się jedzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×