Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cristallight

Moja matka zazdrości mi wszystkiego! Nie da się z nią żyć!

Polecane posty

Gość zagrajmy w zielone
Konkurencja matki z dorosla corka to problem stary jak swiat i mysle, ze czestszy niz sie wydaje. Poniewaz jest to przykre i wbrew normom spolecznym, ktore zakladaja ,ze matka to powszechnie uosobienie dobra i milosci do dziecka nie mawia sie o tym skrzywieniu osobowosci. W istocie jest to cecha osob o osobowosci narcystycznej i egoistycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pani LAURY :C krotko i zwiezle popieram pania moja tesciowa postepowala ze mna identycznie tak bylo zle tak nie dobrze Co do wlasnej matki no coz zazdrosc pod kazdym wzgledem opowiadanie najbliszej rodzinie wymyslonych negatywnych w moim kierunku historyjek .tacy ludzie sie nie zmieniaja i nie zmienia z czasem zrozumialam ze ich wlasne ambicje gdzies tam po drodze padly mlodosc mija i u nas rowniez ale z ta roznica ze nasze zycie jest barwniejsze i z ich puktu widzenia latwiejsze Zerwalam kontakt z toksyczna tesciowa czuje sie wolna kobieta Z matka mam kontakt ograniczony i tak niech pozostanie Juz nie biore do siebie pewnych slow czy podstepkow matki coz taka jest tego nie ma sesu na sile zmieniac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odświeżam temat: moja matka nienawidzi mnie za to, że powodzi mi się dość dobrze (ale bez przesady). Jej zazdrość jest do tego stopnie, że nastawiła na mnie rodzeństwo. Nikomu nic złego nie zrobiłam, a jestem najgorsza w rodzinie. Sama jestem mamą - nie potrafię zrozumieć takiego zachowania. niestety cala sytuacja wpędziła mnie w depresję. ktoś ma podobne doświadczenia? Czy takie zachowanie matki ma jakąś nazwę w psychologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA MIAŁAM DOKŁADNIE TO SAMO. MOJA MATKA BYŁA WIECZNIE NIEZADOWOLONA Z MOICH OCEN W SZKOLE, DOŁOWAŁA MNIE W DOMU, WYMAGAŁA ODE MNIE ŻEBYM MIAŁA SAME 5 I 6 A JAK BYŁO 3 LUB 4 TO ZAWSZE MIAŁA PRETENSJE. MOJA PSYCHIKA PADAŁA OCENY BYŁY JESZCZE SŁABSZE. MATKA WYZYWAŁA MNIE OD NAJGORSZYCH, OD MŁODYCH LAT ZAPĘDZAŁA DO PRACY ZAROBKOWEJ U SIEBIE W FIRMIE, A WYNAGRODZENIE DOSTAWAŁAM TAKIE ŻEBY MI STARCZYŁO TYLKO NA JEDZENIE,BO NA WYJŚCIE Z DOMU JUŻ NIE. MÓWIŁA,ŻE NIGDY SOBIE ŻYCIA NIE UŁOŻĘ, ŻE NIE BĘDZIE MNIE NIKT CHCIAŁ, ŻE BĘDĘ BIEDAKIEM A ZA SWÓJ ZŁY CHARAKTER KTÓRY ODZIEDZICZYŁAM PO OJCU BĘDĘ KRWAWYMI ŁZAMI PŁAKAĆ. ŻE ONA W MOIM WIEKU MIAŁA JUŻ BOGACTWO (OJCIEC KOPNĄŁ JĄ W DUPĘ) A RODZICE ZAPIEPRZALI CAŁE ŻYCIE ŻEBY JEJ DOBRZE BYŁO I WYCHOWYWALI JEJ DZIECI, ALE ONA TO SOBIE PRZYPISAŁA TĘ ZASŁUGĘ. JAK POSZUKAŁAM SOBIE INNEJ DODATKOWEJ PRACY, TO UDAJĄC MOJĄ PRZYJACIÓŁKĘ WYCIĄGAŁA ODE MNIE INFORMACJE ILE ZAROBIE I CO ROBIĘ A PÓŹNIEJ WYŚMIEWAŁA SIĘ ZE MNIE,ŻE JESTEM DZIADEM I NIKIM. POZNAŁAM FAJNEGO I BOGATEGO FACETA, A JAK ZOBACZYŁA JAKIM SAMOCHODEM PO MNIE PRZYJECHAŁ TO MAŁO MI DO DUPY NIE WESZŁA. CHCIAŁA ŻEBYŚMY MIELI DZIECI I ŻEBY ZATRUDNIŁ JĄ W SWOJEJ FIRMIE I PŁACIŁ WIELKIE WYNAGRODZENIE ZA TO,ŻE BĘDZIE NAM TE DZIECI PILNOWAĆ JAK MY PÓJDZIEMY DO PRACY. NA SZCZĘŚCIE MIESZKALIŚMY PONAD 100KM OD MATKI. CO PRZYJEŻDŻALIŚMY TO ZE ZŁOŚCI ŻE NIE DZIEJE SIĘ TAK JAK ONA CHCE, WYCIĄGAŁA WSZYSTKIE BRUDY Z MOJEGO ŻYCIA. ROBIŁA WSZYSTKO ŻEBY MÓJ MĄŻ MNIE ZOSTAWIŁ I ŻEBYM STRACIŁA WARTOŚĆ W JEGO OCZACH. I ŻYCZYŁA MI TEGO,ŻEBYM I JA ZOSTAŁA SAMA Z DZIEĆMI,BO ONA TAK MIAŁA. OGRANICZYLIŚMY SPOTKANIA, MATKA ZACZĘŁA NARZEKAĆ ŻE NIE MA PIENIĘDZY I PRZEBĄKIWAŁA, ŻE JAKBY SWOJE DZIECI POZWAŁA O ALIMENTY TO BĘDZIE MIAŁA ZA CO ŻYĆ NA STAROŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy się dziwią co to jest za osiągnięcie wyjść za mąż czy skończyć studia a ja wam powiem, że przy takiej matce wielkie. Ktoś kto codziennie nie słyszy od matki jakim jest dnem i nieudacznikiem, wszystkie złe życzenia nigdy tego nie zrozumie jakie podstawowe czynności niezbędne w życiu potrafią być ciężkie do wykonania dla człowieka, który ten koszmar codziennie przeżywa lub który przez lata mieszkał z taką osobą pod jednym dachem bo nie było wyjścia. Psychika człowieka staje się na tyle zablokowana, że człowiek całkowicie uzależnia się od oprawcy psychicznego i kata. I o to właśnie chodzi oprawcy. Póki się tego nie zrozumie i całkowicie nie odetnie to się tego nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest spraawa podobna tylko chodzi o kojego brata.Bo to od zawsze jej ukochany syn,pierworodny.Gdy tylko pozna jakas dziewczyne to wyszykuje wady,szantazuje ze jest chora i nie moze jej samej zostawic.i choc brat ma 34 lata to MUSI z mama mieszkac bo o a bez niego na pewno umrze,bo niby choruje na serce.I tak go szantazuje od wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie całe życie ciężko pracowałam na wszystko.Ja do czegoś doszlam a moim siostrom się nie udało jedna po rozwodzie a druga nie potrafi oszczędzać .Jak zaprosi ła mamę na święta to to byłam w ciąży to mama powiedziała że nic juz m... i nie życzyżyczy bowszystki mamA jak się nie cieszylam choinka to powiedziała że mam taka sobie a ją swoją jej zostawiłam bo niemiala .Ostatnio powiedziała że po jej trupie coś będę miała .Jak moz pojechał za granicę to codziennie mi mówiła że mnie zostawi i babe przyprowadzi do domu a ją byłam w 9miesiącu .Cały czas tylko komentowała na temat siostry czasami mam wrażenie że mnie nienawidzi za coś co iej nie zrobiłam ograniczyła kontakt i mam spokuj zero krytyki .Jak budowała dom to cały czas była mądrzejszy a jak ludzie o mnie mówią to ją widzę że szlak chce trafić szkoda gadać.upodlenie na całej linii.Ma zły charakter i już się nie zmieni a będzie bardzo stara to będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka121
Jak czytam wasze wpisy to sie plakac chce bo mialam tak samo. Od dziecka ja najgorsza, mi sie nic nie nalezalo. Kiedy zalozylam wlasna rodzine chwilowo matka sie zmienila i wychwalala mnie ponad rodzenstwo. Jednak wystarczyla jedna wizyta mojego brata i znowu stalam sie nic nie warta. Ciagle czepianie sie, dogadywanie i zazdrosc ze ja mam a brat nie. Do tego doszly plotki jakie o mnie glosila po ciitkach, historie jakie o mnie wymyslala doprowadzaly mnie do mysli samobujczych. Zyc mi sie nie chcialo mimo ze mialam dwoje cudownych dzieci. Musialam zerwac kontakt na pewien czas. Po pol roku sie z nia spotkalam ale niestety dalej wyciaganie ode mnie informacji gdzie za ile itp i ciagla krytyka. Kochajcie swoje mamy te ktore wam pomagaja przy dzieciach, wspieraja dobrym slowem, maja dobry kontakt z wnukami. Mi nie bylo dane miec mamy za dziecka kiedy jej najbardziej potrzebowalam. Zas gdy doroslam nie daje mi nawet zyc w spokoju. Chcialabym umrzec ale musze wychowac i pomoc moim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wpisu wyżej. bardzo mi przykro bo ja przezywam to samo . Ale się nie daje bo dobrze mi się powodzi i matke szlag trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myslalam ze tylko ja tak mam,latami zastanawialam sie co zrobic jak postepowac,jak ja zmienic,myslalam ze dobrocia moze zrozumie,byly lata 80-te po strajkach,ogolnie bieda byla wszedzie,wyjechalam do de. i po roku juz z kasa i do mamusi,mialam tyle prezentow i jedzenia ze musialam 3x winde zaladowac aby wszystko zmiescic,wyobrazcie sobie,dzisiaj mozna sie smiac ale wtedy nie bylo nic w sklepach,przyjechalam ze znajomym ktory prawie nic nie rozumial po polsku a ktory powiedzial mi pozniej ze ty z twoja matka nie mozecie byc pod jednym dachem- tak doslownie powiedzial,jak sie polapal? no coz mozna tylko sie domyslac,potem probowala mnie przekonac abym zostala w kraju,nawet zmusila mnie abym szukala pracy ale z tym bylo bardzo ciezko a zarobki niskie,wlasciwie nie porownywalne z tym co tam mialam lekko,ale ona byla innego zdania i wiercila dalej dziure jak tylko umiala,wyobrascie sobie ze zabronila mi wziasc swoje swiadectwa szkolne ! taaak wlasnie, wzielam sila musialam sie z nia szarpac-szok dala mi w twarz i wygonila z mieszkania przy tym krzyczala na korytarzu aby ludzie slyszeli,no i co wy na to? caly dzien spedzilam na dworcu bo wieczorem mialam autobus, jest tu jakis psycholog ? pozniej jak ulozylam sobie zycie osobiste,znalazlam milosc poczulam ze odbilam sie od dna,teras jezdzilismy autkiem do kraju,jak dzwonilam matka byla bardzo mila,zapraszala,jak przyjechalam historia sie powtarzala,najwiekszy jej bol byl dlaczego nie mieszkam tu czyli w kraju,pomyslcie tylko z nia bylo by to przeciez niemozliwe, dla przykladu bylo tak- odebrala mi klucze poprostu schowala,my wychodzimy na spacer do sklepu,restauracji- tak wlasniw bo u niej nie dalo sie nic zjesc,albo cos stare niejadalne albo to co przywiezlismy mielismy wiec aby zjesc cos smacznego musielismy sobie kupic np.ruskie pierogi albo ogorki kiszone,kto byl w de.wie jak to jest kiedy sie nie ma co sie lubi, a teraz niespodzianka wracamy a tu drzwi zamkniete bo matka poszla wlasnie do kosciola,ludzie patrza a my czekamy na tz.wycieraczce! cheeh no coz,nowy numer mamusi,co bylo robic dosc nam bylo i poszlismy do hotelu tuz kolo domu,echh ludziska co ja przeszlam z moja matka,ostatnio wymyslila ze musze sobie kupic mieszkanie abym sie nia opiekowala na starosc i ostatni numer abym ja zabrala ze soba,tz aby zamieszkala z nami,za opieke podaruje mi mieszkanie ,no i co wy na to ? co byscie zrobili,powiem moze ze mysle ze nie kochala mojego ojca a zycie ich bylo porazka,dzieki jesli ktos doczytal do konca te moje wywody,chcialam sie komus zwiezyc,piszcie co o tym myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzomatek wlasnie takich jest zazdrosne zawiste bo w PRL-u była bieda i niczego nie można było kupic. Moja jest identyczna. Na szczęście mi się udało w zyciu wbrew temu co ona zawsze mi prorokowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×