OSTATECZNIE Katarzyna W. winna nieumyślnemu spowodowaniu śmierci dziecka! I co??

Tyle gadaliście, że zamordowala itp. Prokuratura wydała zgodę na wydanie ciała dziecka. Niczego już nie zmienią. I co teraz powiecie wy, którzy ją od morderczyń wyzywaliście?

To dopiero ustalą, mają zbadać tkanki miękkie... Pisali o tym chyba na WP.

ostatecznie to zdecyduje sąd

gdyby mieli wątpliwości to nie wydaliby ciała.

No właśnie :o też jestem ciekawa czy chociaż ktoś będzie miał tyle przyzwoitości żeby przeprosić za wypisywane przez siebie bzdury.

bo ona i on (Kaśka i Bartłomiej) to podejrzane typy i nie chce się nam wierzyć w to całe" nieumyślne"

Wypadek nie zmienia faktu, że normalny człowiek dzwoni na karetkę starając się robić wszystko co może by dziecko ratować, a ona wyrzuciła ciało córki :O Chociaż przeglądając w necie filmy z jej teściową trochę ją rozumiem, założę się głównie działała z myślą, że zostanie zwyzywana przez rodzinę, że to jej wina itp Nawet jak dostanie mały wyrok za wypadek to mimo wszystko powinna odpowiedzieć za to co stało się później

ja uważam ,że oboje sa jacyś nienormalni.

i zgoda jest na widzenie bartka z kaska!! czyli nie zabila tylko wypadek-bo inaczej nie byloby zgody prokuratora

Tutaj już nie chodzi o to ,że Katarzyna W.winna jest nieumyślnemu spowowodowaniu śmierci swojej córki. Tutaj powinno byc teraz ważne, w jaki sposób potraktowała swoją córkę. NIE UDZIELIŁA POMOCY,powinna zadzwonić na pogotowie Kara za nieudzielenie pomocy to do 3 lat więzienia. I Katarzyna W.powinna zostać 3 lata w więzieniu,bez warunkowego zwolnienia.

MałaBlondynka Kochająca matka nie myśli w jaki sposob będzie potraktowana przez swoich bliskich w razie nieumyślnego spowodowania wypadku. Katarzyna W.jest wypaczoną z uczuć młodą kobietą.

hahahhahah! :D

Też uważam, że powinna odpowiadać za to co było później. Za te wszystkie przestraszone oglądające się za siebie matki. Bo przecież po mieście grasuje porywacz.

wyrozumiała NIGDY W ŻYCIU NIE ZROZUMIEM TEJ KATARZYNY W. Ją nawet suką nie można nazwać. Wiele kobiet ma nieciekawe życie w rodzinie a mimo to bronią swoje dzeci jak lwice. Głupi psychiatrzy wymyślili jakies depresje poporodowe i może adwokat będzie opierał się na tej depresji w poł roku po porodzie.

Ty Lisabet S. masz czelność jeszcze mówic o przeprosinach? Przypomnij sobie swoje wczorajsze wystepy na temacie o "Maćku".

Tak, linczowalam i bede nadal linczowac Kaśke dlatego ze nie udzielila pomocy ratunkowej wlasnemu dziecku., nie wezwala pogotowia tylko jak zuzyta podpaskę wypioerdoolila pod gruz, cegly, kamienie przy ruinie budynku Tego nie bede tolerowac, bo a noz dziecko moglo przezyc gdyby byla natychmiast udzielona pomoc medyczna, ona tego nie zrobila i ejst winna smierci dziecka

Jeżeli ostateczne wyniki sekcji są wiarygodne na 100%, to ja nie winię Kasi o nic, nawet o to co się stało po wypadku... Sama mam toksyczną "rodzinę", słabą psychikę i nieraz nawet prano mi mózg... Zdziwilibyście się, co może zrobić z człowiekiem pierdolnięta rodzina i jak to wpływa na PSYCHIKĘ. Nie wiecie, jak się czuła Kasia zaraz po wypadku, co nią kierowało, to jej nie oceniajcie tak łatwo. Wiem, co piszę!!! P.S. Na samym początku, jak wyszło na jaw, że nie było porwania też byłam przekonana, że Kasia po raz kolejny kłamie, bo gdyby to był wypadek, to przecież wezwałaby pogotowie. ALE rodzinka mogła wywrzeć na niej tak silną presję... Nie jesteście Bogami, żeby wiedzieć, co demotywowało Kasię do udzielenia pomocy córce, ani w jakim stanie była jej psychika! I też nie wiadomo, czy Madzia od razu zmarła czy nie? Jedynie dziwi mnie teraz ta rozbieżność w zeznaniach tej rodziny...

nikolleczka---> kłania się czytanie ze zrozumieniem !

Nawet nie wiecie jak rodzina i najbliżsi potrafią zniszczyć komuś psychikę i doprowadzić do psychozy. Dziewczyna była pewnie gnębiona z każdej strony przez chorą teściową i psychicznego męża. Trochę jej współczuję, chociaż małej Madzi zdecydowanie bardziej :/

Lisabet S. Gdybym mogła,to bym tej Katarzynie W w oczy to powiedziała i męzowi bym też do słuchu powiedziała,bo kochający swoje dzecko ojciec nigdy już nie chciałby miec nic wspolnego z matką swego dzecka po tym jak potraktowała jego dzecko.

Byli w kinie na horrorze link : http://tnij.org/pcsj

nie może się zwinąć...:O

za za debilny tytył topiku. To tylko pokazuje arogancję w sferze prawa. Ostateczne wyrok w tej sprawie ogłosi sąd i Katarzyna W. będzie skazana dopiero wówczas, gdy ten wyrok się uprawomocni. Nawet jeśli skończy się na takim wyroku, to nic nie zmieni faktu, że matka zachowała się jak psychopatka. Zamiast ratować dziecko, to pierwsze co pomyślała, to jak pozbyć się dziecka, nawet nie raczyła mu pomóc, wezwać pogotowie ratunkowe. Uknuła misterny plan, dokładny, bezwzględnie wprowadziła go w życie, zwodziła wszystkich, chodziła do kina - a jednocześnie miała świadomość, że małe blade zmrożone ciałko jej dziecka leży w gruzowisku.

"gdyby mieli wątpliwości to nie wydaliby ciała." A moze wszystkie badania na ciele dziecka zostały już przeprowadzone, dowody zebrane, dokumentacja sporządzona i ciało nie jest już potrzebne? Samo wydanie ciała o niczym nie świadczy.

Paweł_Jestem Tak,to prawda,rodzina i ludzie najblizsi moga zniszczyc czlowieka,ale KOCHAJĄCA MATKA NIE PATRZY SIĘ NA TO JAK KTOŚ JA POTRAKTUJE,TYLKO PATRZY NA DOBRO DZECKA. Wiele kobiet zasłania ciałem swoje dzecko przed biciem ze strony ojca.One przejmują ciosy i psychiczne i fizyczne.Patrza na dobro dzecka,a nie na swoje. Katarzyna W.jest dla mnie nikim,smieciem.

do;nikolleczka dokladnie to samo sobie pomyslalam!dla mnie ona tez jest nikim.przykro mi ale ja bym jej na miejscu innych normalnie myslacych kobiey nie bronila.a teraz mnie zwyzywajcie bo tylko to tutaj umiecie.nie potraficie myslec samodzielnie.

"Wiele kobiet zasłania ciałem swoje dzecko przed biciem ze strony ojca.One przejmują ciosy i psychiczne i fizyczne.Patrza na dobro dzecka,a nie na swoje." a są takie matki które wiedząc że mąż gwałci swoje córki...wolą udawać że tego nie widzą.....a gdy prawda wychodzi na jaw uważają że to wina córek że to one go prowokowały swoim zachowaniem

Gdy Katarzyna W po 2 miesiącach wyjdzie na wolnośc,to zwątpię w sprawiedliwość. Gardzę morderczyniami swoich dzeci,(nie mylic z aborcją)ale osoba taka jak Ktarzyna W.jest stokroc gorsza od tych mordenczyn,bo one chociaz nie udawały,że kochają swe dzeci.

nikolleczka Paweł_Jestem Tak,to prawda,rodzina i ludzie najblizsi moga zniszczyc czlowieka,ale KOCHAJĄCA MATKA NIE PATRZY SIĘ NA TO JAK KTOŚ JA POTRAKTUJE,TYLKO PATRZY NA DOBRO DZECKA. Nie wiesz co to jest PSYCHIKA :o Może jest reinkarnacja i w przyszłym życiu podzielisz los Kasi, a wtedy sama będziesz wiedzieć, jak się oceniać, bo będziesz w jej skórze... Widocznie to było silniejsze od niej, nie bardzo zależne, musiała mieć tak słabą psychikę... ale ty dalej sucho będzisz na to patrzeć. Ja jej nie oceniam- ani pozytywnie, ani negatywnie.

Gardzę morderczyniami swoich dzeci,(nie mylic z aborcją) I na dodatek jesteś hipokrytką głupiutką