Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

glitch

milosc? och, coz to jest?

Polecane posty

Gość sun and fun one
Koncze juz wpisy tu. Uzaleznilas sie od emocji i osoby.To jest zaburzenie.Trzeba przejsc odwyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz glitch, nie wiem jaka silna jestes ? Ja nie bylabym taka silna i zbyt kocham siebie , by kazdego dnia patrzec na kogos i byc w zawieszeniu. Taki stan by mnie wykonczyl .A przeciez trzeba pracowac , spac, jesc i zyc.No i usmiechac sie do ludzi. Ja bym ograniczyla do maksimum kontakty. Przeorganizowalabym na ten czas zycie-duzooooooo przyjemnosci .Nawet gdybym miala sama siedziec w kinie , sama pojsc do galerii , czy na drinka.Ale nie w domu a tam gdzie sa ludzie . Ale Slonce to ja . Rewolver dobrze mowi , cos z tym twoim chlopakiem jest nie do konca w porzadku. Zaczynam myslec , ze daje mu ukryta satysfakcje ,twoj niepokoj, bol i kompletne rozregulowanie psyche . Jesli bylby takim wampirem energetycznym to glitch -uciekaj kochana . Ty najlepiej go znasz , ale niepokojace sa twoje leki ,twoja niepewnosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sun - no swietnie. :O uczucia mozna nazwac w jakis tam sposob uzaleznieniem, ale czy zaburzeniem? dzieki za wpisy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Eleeene :) jestem silna. bede tak czy siak potrzebowac wsparcia. rozmow z kims. co nie zmienia faktu, ze uwazam sie za osobe silna. zacisne zeby. musze pomyslec tez i o sobie.. leki i niepewnosc byly wlasnie spowodowane tym. wszystko inne jest na miejscu. albo o poziom wyzej. tak dobrze sie dogadywalismy.. wszystko sie okaze.. swoja droga, kiedy wyjezdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to praktycznie za miesiac! jejku.. tyyyle czasu. ale ze co? nie bedziesz mogla tutaj zagladac? wlasnie mu powiedzialam, ze chyba najlepiej by bylo, gdybysmy na razie sie nie kontaktowali. odpowiedzial "no dobrze", ja tylko dodalam "widzisz jakie to dla Ciebie proste.." na co odpowiedzial "jesli to mialoby pomoc Tobie." spytalam, czy mozemy to zrobic dzisiaj. zabrac jego wszystkie rzeczy. "mozemy".. i mysli teraz przed laptopem. ech :( 3 dni jestem jeszcze na urlopie. on ma 3 dni wolnego tez. kazde osobne w swoich mieszkaniach. nieporozumienie :( a on chcial jechac gdzies ze mna w te swoje wolne dni.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno -takie zycie , takie wybory .Jak jest taki niezdecydowany -coz poradzisz? Jestes wyjatkowo wyrozumiala kobieta , bo ja uwielbiam jasne sytuacje :jasne i klarowne, aczkolwiek zdarzalo mi sie czekac w niepewnosci cale lata. Z innego powodu , ale niepokoj mnie zabijal. Mialam ciagle strach kolo zoladka i w brzuchu.Marzylam , by pozbyc sie tego leku i zasnac spokojnym snem . Dlatego tak dobrze rozumiem Cie. Glitch -ja pracuje bardzo intensywnie calymi dniami , bez jednego wolnego dnia. :-D :-D :-D :-D Wieczory mam zarezerwowane dla mojego meza- na Skype .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale spowaznial.. po tym jak powiedzialam, ze ma sie wyprowadzic. sama spowaznialam jeszcze bardziej. dzisiaj jednak nie. boje sie zostac sama. naprawde. :( teraz wiem, ze jego wyprowadzka jest nieunikniona. wiec pozwole lekko przyzwyczaic sie do tej mysli. sam potwierdzil, ze wyprowadzka to dobry pomysl. ze bedzie mial czas na przemyslenie. juz sie boje tego dnia. a dla niego to takie proste.. :( chyba znam Twoj powod. powod niepokoju. Ciebie nazwac silna kobieta to za malo ;) i nie zrozumialas mnie. ozywiscie, ze pracujesz, ale chodzi mi o te 5 miesiecy. nie bedziesz mogla tutaj zagladac? :) juz pisalam, ze forum zginie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam .Odpocznie ode mnie Kafe .Wszyskim tylko wyjdzie na dobre . Glitch -pozegnam sie juz z Toba , zyczac spokojnego snu. Wszystkie mysli i niepokoje wypedz . Mysli przyjemne przywoluj. Do jutra -mam nadzieje na mila rozmowe z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rowniez i Tobie dobrego snu zycze :) i do napisania! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Ewelina
daj mu się nad tym zastanowić, ale żeby sprawę ułatwić odejdź od niego. Jesli zatęsknicie za sobą, to będziesz mieć odpowiedź na swoje pytanie. Moim zdaniem, nie ma na to innej recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilly - najwidoczniej nie mam innego wyjscia.. :( dzwonil chwile temu. z pracy. pytajac o moje samopoczucie. powiedzialam, ze juz lepiej, bo powoli zdaje sobie sprawe, ze jest dupkiem :O przychodzi dzisiaj wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykręć się od spotkania
nie spotykaj się z nim dzisiaj bo go zamęczysz pytaniami, dziwnym zachowaniem... co go moze jeszcze bardziej od ciebie odsunąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od poniedzialku. w poniedzialek wyjde do pracy, a jak wroce nie bede chciala go widziec w moim pokoju :( ani nawet jednej jego rzeczy :( w ogole ta sytuacja jest taka chora. pomimo tego co mi powiedzial, nadal mnie przytula, troszczy sie o mnie, obcalowuje twarz. a ja nie potrafie odwzajemnic pocalunku. on ostatnie dni gotowal, sprzatal. gdyby mi nie przypomnial o posilku to pewnie bym o nim zapomniala.. pokazuje mi co zrobil dzisiaj, opowiada. stara sie zrobic wszystko tak, jakby tej sytuacji nie bylo. jednoczesnie wiedzac, ze byla, wiec troszczy sie jeszcze bardziej. a ja potrzebuje jego przytulenia :( czy to nie jest nienormalne? po tym co mi powiedzial. nie potrafie go przytulic, ale chce, zeby on mnie przytulal! :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykrec sie od spotkania - nie, nie zameczam pytaniami. na wszystko mam odpowiedz. wczoraj tylko raz zapytalam, czy naprawde tam nic nie ma. -pokazujac na serce :O odpowiedzial, ze myslal, ze mamy plan. plan czasu dla niego. i zebym nie kazala mu juz konczyc tego czasu., cos w tym stylu. i koniec. nie zamierzam wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprowadzil sie. wlasnie przed chwila :( :( :( wlasnie minute temu zamknal za soba moje drzwi. Eleeene, jestes? :( ktokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkka
przestań lamentować, co się takiego stało? tylko się wyprowadził, jeśli macie być razem musicie obydwoje tego chcieć, jest szansa, że gdy nie będzie mial ciebie pod ręką, doceni to co stracił, ale żeby mógł to docenić musisz być piękna i radosna, jedź na zakupy kup coś sobie fajnego na wyprzedażach i popraw sobie nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinko -madrze mowisz .Glitch -ja wiem , ze w takich sytuacjach serce zamiera , wydaje sie , ze wszystko spod nog ucieka. Ale zycie toczy sie kazda chwila.Chwila za chwila. Od Ciebie bedzie zalezalo czy bardziej na wesolo , czy bardziej na smutno. Wokol jest tylu ludzi , bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzialam, zeby nie dzownil.. :( zeby dal znac wtedy, kiedy bedzie wiedzial, ze bedzie ze mna szczesliwy :( nie zadzwoni wczesniej, wiem to. uszanuje moja decyzje. powiedzial, ze ja moge dzwonic kiedy tylko bede chciala.. pozegnalismy sie przytuleni. ze lzami w oczach. czekac? czy ukladam juz swoje mysli bez jego..? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a stan hibernacji uczuc? Taki stan zawieszenia? Wypranie z uczuc na krotki czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak go osiagnac? ten stan. jak nie myslec? bo widzisz. ja mam mnostwo swoich zainteresowan. duzo do zrobienia. ale teraz.. nie moge sie na niczym skupic! na niczym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jestem w tym specjalistka :-P Jesli masz wyobraznie -a na pewno masz , ona Ci pomoze . Wypierasz mysli o wyprowadzce a na te mysli wprowadzasz , ze wyjechal na dlugi kontrakt z pracy.Musial , bo od tego zalezy jego byt i funkcjonowanie .Nakrecasz te mysli .Za kilka dni zaczynasz traktowac , jak oczywistosc. Nie rozmyslasz, nie probujesz rozumiec, dociekac przyczyny . Jestes takim troche robotem.Wstanie , praca , spanie , na sile jakas przyjemnosc . Kazda naplywajaca mysl( ta prawdziwa) musi byc wyparta ta wymyslona. Taki stan oszukania umyslu. W ten sposob przetrwalam lata .Nie mialam wplywu na pewne rzeczy a zycie wymagalo ode mnie postawy na wysokich obrotach . Dzieki wyparciu poradzilam sobie . To nazywa sie wyparcie . Proponuje Ci wyparcie na czas umowiony przez Was . Po tym .: inna postawa , w zaleznosci od rozwoju sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak facet by nie chciał , to by się nie wyprowadzał , a nie pieprzył o tym , że "szanuje wybór kobiety" - dobra wymówka i powód do wyprowadzki ...💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revolwer -zapewne masz racje.Czytam czesto Ciebie i madry facet jestes :-D Ale zeby byc uczciwa wobec siebie -niech mu glitch podaruje te obiecane chwile. Jesli juz tyle wytrzymala -wytrzyma i to.Nie bedzie sobie nic wyrzucala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okej, wyparcie. bede sie starala swoja podswiadomosc oszukac. moze sie uda. tylko myslac o tym, ze to wcale nie wyprowadzka, ale cos innego. to zbytnie oszustwo samej siebie. bo co jesli nie wroci? czy wtedy nie poczuje sie gorzej po tych wypartyych, oszukanczysz myslach? revolver - to, ze on sie wyproawdzil, to byla moja propozycja. jemu nawet nie bylo to w glowie. na poczatku. pozniej przyznal mi racje, ze tak bedzie lepiej. ze wtedy bedzie mial czas, zeby przemyslec. wiec to zrobil :( i dokladnie Eleeene, nie chce sobie nic wrzucac. nie chce miec nic sobie do zarzucenia. pozniej latwiej wrocic do zdrowia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie .Te wyparte mysli mozna znow wyprzec .To jest taka zabawa myslowa . Ona ma pomoc przetrwac. Jesli wszystko wyjasniloby sie na plus -bez problemu wrocic do "szczesliwosci". Uwierz mi glitch -ta sztuka jest wspaniala umiejetnoscia, ktora w zyciu czesto w trudnych sytuacjach pomaga nie zalamac sie, pomaga przec do przodu. A przynajmniej nie popycha do cofania sie do tylu. Cudowna umiejetnosc -tylko trzeba pocwiczyc.Masz okazje teraz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wymyslic sobie historie ? hm. jaka sugerujesz? :) jejku, oszaleje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymysl sobie cos co Ci sie spodoba hahahha. Ja zawsze wymyslalam koniecznosc pracy -wyjazdu . Nic na to poradzic nie mozna ,praca to praca. Kontrakt dlugi - np platforma wiertnicza czy rejs 4-5 miesiecy hahahha. To takie oszustwo troche dla wyobrazni.Ale jesli takie oszustwo , ma pomoc czlowiekowi , by nie zwariowac ? Och glitch -twoj problem przy moich -to malutka kropeczka :-D Dasz rade .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darling you
"A przynajmniej nie popycha do cofania sie do tylu" eleeene, cofac sie do tylu ?? samo slowo "cofac" mowi o tym, ze to jest do tylu... po polskiemu napisalas :-) glitch ladnie ci sie facet wymiksowal ze zwiazku nie ma co, hehe nie kochal cie, a to byl idealny moment, zeby powiedziec ci goodbye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×