Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takie pytanie

Dlaczego przedszkolnaki nie mają prawa krzyczec ani dac klapsa?

Polecane posty

Gość takie pytanie

Tak sobie mysle,.Dlaczego w przedszkolu kobieta ktora ma 25 dzieci pod swoją opieką nie ma prawa dać klapsa lub skrzyczec niegrzeczne dziecko, wowczas kiedy matka ktora ma jedne dziecko w domu pod sobą daje sobie na to pozowlenie?Ja tego nie neguje, tylko pytam sie dlaczego wymagacie tego od kobiety w przedszkolu aby umiala okielznąc niemal 30 dzieci bez krzykow i klapsów, a wy same matki mając jedną bądź zaledwie dwoje dzieci nie potraficie bez tego sie obejść.Ja jestem za dyscypliną,moim zdaniem przedszkolanki powinny miec do tego prawo nawet wieksze ,bo ma znacznie wiecej dzieci pod swoją opiekaą, i ona chyba ma wieksze prawo do uzywania klapsa i krzyku ,bo musi ogarnać 25 nieposlusznych parolatkow.To nie jest dom, gdzie masz tylko jedno dziecko, i mozesz nad nimi cackać, plaszczyć,na raczkach nosic,tak mozna z jednym lub kilkoma dzieci, ale nie bandą, to jest banda kilkudziesięciu rozbrykanych dzieciaków.Tak hipokryzja,,bo wy bijecie dzieci w domu tlumacząc sie ze nic innego nie dociera i wtedy dziekco jest grzeczne, ale panie przedszkolanki to juz nie mogą tego robic i oczekujecie od nich aby jakies czary robily nad waszym dzieckiem ,by slownie mu wytlumaczyc ze ma byc grzeczne, lecz wy same tego nie potraficie jako rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kla26fa
Tobie to tak dać klapsa i okrzyczeć za taką bezmyślność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kla26fa
z jakiej racji obca kobieta miałaby miec prawo do zbicia dziecka to chore,to rodzice nie maja do tego prawa a obca baba miałaby mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pytanie
ale ja sie pytam powaznie bez ironi,wiec odp powaznie bez ironi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kla26fa
kobieto,co Ty sobie wyobrażasz,przedszkolanka ma mieć podejście psychologiczne do dziecka takie aby w żaden sposób nie zranić a takie żeby dać sobie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nauczycielka w przedszkolu po to kończyła studia, zeby wiedzieć jakie metody wychowawcze stosować, by zapanowac nad dziećmi. Natmiast nie każdy rodzic jest z wykształcenia pedagogiem i nie musi posiadac wiedzy nt metod wychowawczych. Stąd pojawiają się klapsy i puszczanie nerwów, krzyki- bo inaczej sie nie wie jak postąpić, jest si bezradnym. Klapsy- nie, ale juz stanowczy i donośny głos (na studiach ma się emisję głosu)- tak (nalezy tu odróżnic stanowczy ton od wrzaskóww ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kla26fa
o właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pytanie
Kla26fa , no nie bujaj,. rodzice robią to, moze nie co drugim, ale trzecim domu,tak, nakrzyczą ,dadzą klapsa,i nie malo jest taklich rodzin, chyba nawet wiekszosc, wiec zadalam pytanie ,dlaczego oni mają cos przeciwko jesli tak samo zachowa sie przedszkolanka gdy ich dziecko psoci i ,identycznie zostanie skarcone jak w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No SORRY ale Twój post jest wręcz irytujący! Sama jestem matką 2 letniej dziewczynki i bywają złe dni ale za biciem NIE jestem. Przedszkolanki mają (bynajmniej mieć powinny) wykształcenie pedagogiczne, więc muszą umieć panować nad dziećmi/ umieć wychodzić z różnych sytuacji. Większość matek nie ma takiego doświadczenia - co tu w ogóle dyskutować - nie wiem czy która kolwiek MATKA chciałaby aby inna kobieta OBCA!!! biła lub krzyczała na jej dziecko - ja osobiście jakbym się dowiedziała, że przedszkolanka uderzyła moje dziecko to uważam, że mojA reakcja byłaby normalna i sprawa trafiłaby do sądu!!! PRZEDSZKOLANKA NIE MA PRAWA BIĆ DZIECI!!!!!! POST UWAŻAM ZA NIEDORZECZNY!!!! Po za tym aby pracować z dziećmi trzeba mieć wielkie pokłady cierpliwości jeśli się tego nie posiada to biada takiej osobie - po prostu się nie nadaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pytanie
to według was,rodzic bez wyksztalcenia pedagogicznego w domu mozna karac tak dziecko gdy sie nie slucha, ale za to w przedszkolu jak sie nie slucha to j przedszkolanka nie mozna tego samego stosowac bo sie konczylo studia tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlexandruniaK sorry, ale dlaczego tak wielu Polaków źle uzywa słowa "bynajmniej"? Słowo "bynajmniej" oznaczy tyle co "nie" A więc uużycie go przez Ciebie jest błędnę, powinnas uzyć słowa "przynajmniej" : "Przedszkolanki mają (bynajmniej mieć powinny) wykształcenie pedagogiczne,"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pytanie
AlexandruniaK - ale ty napisalas ze nie dajesz klapsow osobiscie wiec zrozumiale jest ze bedziesz przeciwko aby ktos to robił, natomiast ja sie dziwie i pytam tych rodzicow,ktorzy stosuja to w domu,tlumacząc ze tylko to dociera i wtedy dziecko jest grzeczne gdy dostanie klpasa lub ochrzan, a zabraniają w przedszkolu to robić to według was,rodzic bez wyksztalcenia pedagogicznego w domu mozna karac tak dziecko gdy sie nie slucha, ale za to w przedszkolu jak sie nie slucha to j przedszkolanka nie mozna tego samego stosowac bo sie konczyla ped studia tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pytanie
AlexandruniaK - ale ty napisalas ze nie dajesz klapsow osobiscie wiec zrozumiale jest ze bedziesz przeciwko aby ktos to robił, natomiast ja sie dziwie i pytam tych rodzicow,ktorzy stosuja to w domu,tlumacząc ze tylko to dociera i wtedy dziecko jest grzeczne gdy dostanie klpasa lub ochrzan, a zabraniają w przedszkolu to robić to według was,rodzic bez wyksztalcenia pedagogicznego w domu mozna karac tak dziecko gdy sie nie slucha, ale za to w przedszkolu jak sie nie slucha to j przedszkolanka nie mozna tego samego stosowac bo sie konczyla ped studia tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie pytanie Czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałam, że rodzic moze w ten sposób karać dziecko. Napisałam, że tak się czasem dzieje z prostej przyczyny- rodzic nie jest specjalista od wychowywania dzieci i czaem po prostu brakuje mu w zanadrzu metod wychowawczych. A klaps i krzyk to jest własnie wynik nieznajomosci innych skuteczniejszych metod i jest to przejaw niejako bezradności rodzica wobec własnego dziecka. Zeby nie było, jestem nauczycielka w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie pytanie Czytaj ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałam, że rodzic moze w ten sposób karać dziecko. Napisałam, że tak się czasem dzieje z prostej przyczyny- rodzic nie jest specjalista od wychowywania dzieci i czaem po prostu brakuje mu w zanadrzu metod wychowawczych. A klaps i krzyk to jest własnie wynik nieznajomosci innych skuteczniejszych metod i jest to przejaw niejako bezradności rodzica wobec własnego dziecka. Zeby nie było, jestem nauczycielka w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze nie wszyscy rodzice dają klapsy swoim dzieciom i krzyczą na nie w domu. i co? przyczeppić takim kartki na plecach żeby pani przedszkolanka wiedziała, że tego dziecka akurat tak nie karać. po drugie panie przedszkolanki powinny dawać rodzicą przykład jak sobie z dziećmi radzić w odpowiedni sposób czyli bez krzyków i klapsów. i nie powinny uczyć dzieci, że jak ktoś jest niegrzeczny to powinno mu się dać klapsa, bo niektórzy rodzice nie są tego świadomi. jak dzieci będą dostawać lanie w przedszkolu w dorosłym życiu moga pomyśleć, że to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do luemny
nauczycielka przychodzi do pracy- czy Ty autorko tego pytania, w pracy okazujesz emocje, krzyczysz na szefa, czy na klienta jak Cię wkurzy? Nie. A w domu czasem po mężu pokrzyczysz, prawda? Tak samo przedszkolanka powinna powstrzymać nerwy na wodzy- i wykorzystując to, czego sie nauczyła na studiach okiełznać dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli obca baba tknie moje dziecko to jej bardzo współczuje. Co za głupi temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pytanie
kilkaliterdlapseudo napisalam, ze tak co trzecim domu jest to stosowane.Zapewne sie powtórze, no ale nie moge zrozumiec jak mozna oczekiwać od kobiety ze ona ma byc oazą spokoju i opiekowac sie 25 dzieci bez podniesienia glosu czy delikatnym klepnieciu,za to matka/ojciec przywlaszca sobie prawo do takiego czynu ,tlumacząc ze inaczej nie zrozumie, lecz stanowczo zakazuje przedszkolanką tego gdy ich dziecko rozrabia w przedszkolu.Za to samo w domu oberwie ,a w przedszkolu już paniom nie wolno? dziwne.Trzymajcie sie jednej wersji.tak jak Alex albo tego nierobi i ma prawo nie zgadzac sie na to, albo jak juz karcicie w taki sposob swoje dzieci ,to dlaczego innym na to nie pozozwalacie kiedy opiekują sie waszym dziekciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKT nie ma prawa wrzeszczeć na dzieci ani ich bić. Jeśli tego nie wie to nie powinien być ani rodzicem ani pracować z dziećmi. Taka jest prawda. Tylko ludzie bici w dzieciństwie przez swoich bliskich są innego zdania, bo jakoś to przeżyli :( I uważają, że przemocą (psychiczną i fizyczną) można załatwić wszystko łacznie z "szacunkiem" do siebie :( To jest obrzydliwe jak dla mnie. I jeszcze usiłują wmawiać innym, że wychowanie bez bicia jest wychowaniem bezstresowym czyli w ich mniemaniu brakiem wychowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale dalej napisałaś "Ja jestem za dyscypliną,moim zdaniem przedszkolanki powinny miec do tego prawo nawet wieksze" i do tego przedewszystkim odnosi się moja wypowiedź. a to, że rodzice każą swoje dzieci w ten sposób a nie pozwalają innym tego robić to jest może wg ciebie niesprawiedliwe ale dla mnie łatwe do zrozumienia. klapsy i krzyk są przeważnie wtedy gdy traci się nad sobą panowanie a od nauczyciela jakby nie patrzył oczekujemy profesjonalizmu i umiejętności. jeśli nauczyciel nie umie się opanować tzn, że źle wybrał sobie zawód. sorki ale jak ktoś tu już napisał po to kończylli studia żeby sobie z tym poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddxxxx
zgadzam sie z tobą.Nie wsposob ogarnąć wrzeszcąc parolatkow skutecznie wowczas gdy rodzic da klapsa i ma swiety spokoj, niestety od przedszkola wymagają cudów niewidó :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pytanie
A no widzisz, bo ja rowniez popieram takie metody w przedszkolu, jesli w domu są one stosowane,a jesli w domu nie to i w przedszkolu tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5543453rew
mysle ze w kytycznych sytuacjach przedszkolanka ma prawo to zrobic gdy dziecko jest uparte i zlosliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jA jestem przedszkolanką :) i zaraz tobie dam klapsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jej piszecie
Glupie pytanie. To tak jakby zapytać dlaczego pani w sklepie z bulkami nie ma prawa wyjść i dać miotlą po glowie ludziom że nierowno stoją w kolejce? No dlaczego nie ma takiego prawa? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ze klaps to nie metoda wychowawcza i jesli nie potrafia inaczej znaczy to,ze sie po prostu nie nadaja do tego zawodu i tyle.kazde podniesienie reki jest przemoca i nie ma usprawiedliwienia zrozum to wreszcie jedna z druga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jA jestem przedszkolanką :) i zaraz tobie dam klapsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3dziestkaaaa
Haha, pamietam, ze za moich czasow przedszkolanka miala taka rozge i bila nia po rekach, albo po prostu dawala reke klapa w dupe. Nawet glupia kuchara stala nademna i sie wyrzywala, ze nie zjadlam gotowanej marchewki, az sie z nerwow pochorowalam pozniej w domu i do dzis pamietam to zdarzenie. Innym razem chlopczyk byl niegrzeczny, a ta sama kucharka zaczela na niego krzyczec, ze takim lobuzom to ona by nozem leb oderznela, takie rzeczy do 5latkow? Nagminne byly krzyki i klapsy. A ja mam 30 lat i takie zle rzeczy oraz wiele innych dzialo sie wtedy w przedszkolu, okropnosc, 100 razy bardziej wolalam szkole. I dobrze, ze teraz nie moga krzyczec i bic, placa im to niech pilnuja dzieci zamiast sie wyrzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu to ma być tylko na linii
dziecko - dom - przedszkole? Przenieśmy to i dla dorosłych. Facet w tramwaju nie chce się przesunąć, chociaż go o to grzecnie prosisz - w łeb go, podwaładny źle wykonuje swoją pracę mimo że szef przecież tłumaczył - przywalić, od razu zrozumie. Przechodzisz bez pasów na jezdni - zamiast mandatu policjant pała ci przywali... Bo przecież wiesz, że nie wolno Więc ta agresja to tylko w stosunku do dzieci jest ok? A co będzie jak dzieci nas przerosną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×