Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana28

AKCJA ZIMA-CHUDNIEMY I UTRZYMUJEMY EFEKTY-DIETA OD ZARAZ!!!

Polecane posty

hej Agresciku!!! No jestem jestem i jak widzisz robię postępy choć dzisiaj były urodziny mamy i już dostałam ciacho - tzn torta i na stówę zjem (bo nawet z teściową się omówiłam) tyle tylko ze nie zjem pol blachy mimo , że mama specjalnie upiekła moje cappucinowe ciacho tylko kawałek jak przystało na normalnego człowiek a nie przysłowiową świnkę:P Co do siłowni , to polecam Salsę bo kobiety wg mnie zdecydowanie bardziej zawistne na tych siłowniach bywają :p Poza tym pomyśl , ze przy takiej łączonej z facetami nie wszystkie maszyny bedziesz miala zajęte :p No i jak usłyszysz komplement - co przy Twojej figurce pewne na stówę od razu lepiej się będzie Tobie biegało choćby na bieżni . Ja tam chodziłam długo i bardzo ją sobie chwale ,no może poza tym ze trudno o przedłużenie karnetu (ja milam taki open - za 150 zloty .To był am najlepszy karnet i wyobaz sobie ze po chorobie chcialam przedłuzyc i wyobraz sobie nie mozna było ;/a na zajecia fitness to niestety ale wpuszcają niemalzne do oporu poki salka w szwach nie peknie :p Mimo to lepszej chyba nie ma -tzn wiem ze nowa powstaje koło Stokrotki na Kasprzaka ale nie wiem kiedy ruszy ;/;/Wnioskuje jednak ze skoro nowa to ceny beda mieli chociazby na początku konkurencyjne . Z reszta to juz kochana musisz dobrać pod siebie bo ja nie wiem na czym Tobie zależy czy bardziej na siłowni czy może na fitnessie? Co do włosów to mam do pasa ale teraz jak będę farbowała to na pewno trochę mi zetną ;/ niestety , no i w odróżnieniu od Ciebie mam proste jak drut i wyglądające okropnie wiec muszę tam dotrzeć bo wyglądam fatalnie ;/ Co do kryzysow , to wiesz... u nas te roznie bywa .Jako narzeczenstwo byla istna sielanka a po slubie na poczatku bylo mega bojowo... mozna by rzec prawie na noze .Teraz o niebo lepiej ale kto wie kiedy znow pojdzie nam o jakas pierdolke :p Tak więc Kochana ... głowa do góry bo napewno dogadacie się jakos :) Ps.A jak wogole to ile jestescie razem ???I na ile to jest powazny zwiazek? teraz jednak juz koncze bo ju po 2 a ja wciaz na nogach i o osmej nie wiem jak sie zbiore na rowne nogi:) Całuje mocniasto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy agrest
Witaaaj!:* Wróciłam właśnie z uczelni, zmęczona jestem mimo, że w sumie tylko siedziałam i pisałam. Sam dojazd bardzo męczy, 2 autobusami dojezdżam więc troche drogi jest:) Z czym Kochana jeszcz kanapki, że tak zapytam? ja juz nie mam pomysłu a drobiowa wedlina to nosem mi wychodzi:D Jesli chodzi o moją aktywnosc fizyczna to zdecydowanie bardziej nastawiona jestm na siłownie bo tak jak kiedys juz pisałam, mam kiepską koordynację ruchową i dlatego szybko się zniechecam, poza tym nudzi mnie to szybko i zdecydowanie wolę indywidualne ćwiczenia w swoim tempie:) Z moim M juz sie pogodziłam, jestemy ze sobą ponad 3,5 roku, ogolnie to caly czas sie o cos kłocimy i zastanawiam sie nad sensem tego zwiazku bo Ty wlasnie napisalas ze u Ciebie narzeczenstwo bylo sielankowate a dopier jakies zgrzyty po slubie sie pojawily to idac tym tropem my nie powinnismy wgl brac slubu bo jak wezmiemy to sie zabijemy:) tak ostatnio o tym myslalam wlasnie... fakt faktem, ze ja jestem wredna małpa bo naprawde potrafie być nazbyt wymagająca, dociekliwa i uszczypliwa :D taka zołza ze mnie:D ja tez musze wlosy zafarbować, tylko ze ja w domu farbuje, czasmi tylko do fryzjera chodzę w tym celu:) kupilam kolor czekoladowy jasny braz, ciekawe o mi wyjdzie z tego:) Masz jakies plany na majówke?:) bo to juz niedlugo przeciez:) Miejmy nadzieje ze niezaleznie od planów pogoda dopisze bo czlowiek od razu robi sie weselszy gdy slonce swieci:) Tak po prawdzie to super figury nie mam, wygladam wiecej niz na 52 kg niestety, przynajmniej tak mi sie wydaje:) ja bym sobie dala 55 kg:) zazdroszcze mojej siostrze ktora naprawde je wszystko i pochlania w ogromnych ilosciach slodycze i nie tyje, a mnie tak pokarała matka natura ze zjem czekolade i bam!... juz wiekszy zadek:D Mam michałki z hanki w domu, cale pol kg ale sie nie tykam:D zjadłabym właśnie takiego ciasta o którym tutaj pisałaś, takiego domowego, dobrego, aż slinotoku dostałam:D Mam ochote ostatnio na takie babeczki z owocami, kupilam kiedys na pasażu w M1 w czeladzi, byly na kruchym spodzie z jakims kremem i malinami calymi, pycha:D moze jak bede przy okazji to sie skusze:) Ale sie rozpisałam, musze leciec nakarmić kota bo marudzi ze sama zjadlam obiad a księżniczce nie dałam :D Miłego dnia Zdeterminowana! buziaki!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy agrest
Ooo juz 5 strona!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Agreciku , ze napisałaś :)bo zerkalam , zerkałam i myślałam ze przyjdzie mi zazerkać się na śmierć a Ty i tak nie napiszesz:) Ja dzisiaj padnięta bo po raz pierwszy po dwumiesięcznej przewie byłam na fitnessie - było tego tyle co nic bo tylko zajęcia typu super brzuch czyli pol godziny mordowania brzucha ale i tak było warto , teraz czuje się taka jakaś pełna ale nie sadze żeby to było przez jedzenie , myślę ze jednak to te mięśnie , które poruszyły się do działania po takim dwumiesięcznym lenistwie . No i na solarium byłam , po prawie półrocznej przerwie , a wszystko dlatego , ze już wypłowiałam konkretnie a... no i to ma właśnie cos wspolnego ze wspomniana majówką:) Otóż namówiłam mamę żebyśmy pojechały gdzieś za granice bo ona nigdy nigdzie nie byla , nie leciala samolotem itd... tak wiec Majowke spedzimy w Turcji wiec modle sie tylko zeby bylo tak w miare cieplo(nie upały - bo mama nie znosi ciepla) ale taka przyjemna pogoda na krotki rekawek i saczenie drinka przy baseniku :) Nie wspomne więc ze znow moja diete szlag trafi i wroce obła jak okrąg i 10 kilo grubsza:p a teraz ta juz zupelnie z innej beczki bo na serio muse isc spac bo pobudke mam o 7:) Tak więc co do watku wędliny to ja jem wlasnie jakies drobiowe ale jakies galaretki z warzywami ( z kilogramamai chemii zapewne) , albo kabanosy ???? W sumie to powiem Ci ze kupowaneim wedliny zajmuje sie akurta lukasz a mnie to wszystko jedno w tej materii bo ja za chlebem nie przepadam i zdecydowanie bardziej wole serki homogenizowane na sniadanie albo jakies wafle kukurydziane czy musli :) Co do zwiazkow to upisze cos jutro bo teraz szybko musze ogarnac kuchnie i jeszcze prysznic zaliczyc tak więc pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowy agrest
Dzien dobry z samego rana:D Jem wlasnie sniadanie, nie jest to szczyt moich marzen bo kupilam chleb pelnoziarnisty z kminkim ktorego nie cierpie i wedline ktora jest jakas slodkawa, no ale byleby nie wyjsc z domu na głodnego:D Czeka mnie dzisiaj dużo biegania, musz pójść do biblioteki ( pierwszy raz pamietałam zeby w terminie oddać książkę i nie zapłacę kary:D!!!)a później muszę szukać jakiegos lokalu gastronomicznego który przygarnałby mnie na okres 2 tygodni na praktyki, będzie problem bo w naszej okolicy raczej nie ma jakiś sensownych restauracji :) w miedzyczasie umowilam sie z Moim Mackiem na kawe na miescie a pozniej muszę robić ankiety i praę rzeczy na studia, cały dzień zapracowany i w biegu, ale ja tak lubię, zawsze mnie energia roznosiła i jak siedze w domu to głupoty do mej pustej głowy przychodzą:D Postaram się zajrzeć jeszcze tutaj popołudniu lub wieczorem i coś naskrobać a tymczasem lecę wziąć przysznic i do roboty Rodacy! :D Miłego dnia Ci życzę moja Droga Odchudzaczko:D buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy agrest
Hej hej:) Tak teraz patrzę na Twoja stopkę i widzę, że nie dużo przytyłaś w czasie zawieszenia diety:) 58 kg nie jest źle przecież, obecnie tyle ważysz?:) Ostatnio mam problemy ze snem, budzę sie o 4 w nocy i nie mogę dalej spać;/ chyba muszę sie porządnie zmęczyć to bedę miała kamienny sen:) Moja odchudzanie wczoraj poległo w gruzach, byłam na pizzy ze znajomymi i duzo za duzo zjadla, no ale trudno:) tez nie mam zamiaru rzucać teraz diety przez jeden wyskok:) dzisiaj walczę dalej!:) A tymczasem uciekam na śniadanie, kupiłam pełnozirnisty chleb z żurawiną, zobaczymy jak będzie smakował:) Miłego dnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Mnie natomiast oświeciło jaką wędlinę lubię bo ostatnio byłam na zakupach i skojarzyłam. No więc jest to polędwica łososiowa w smaku wydaje się byc ona jakby surowa ale pyszna na serio .Myslę , że bez problemu ja dostaniesz tylko popytaj i na spróbę weź najwyzej kilka plasterkow. Co do biblioteki to znam ten bol zwlaszcza jak ta elektronike wszędzie wprowadzono. jednak ostatnia kara wyleczyła mnie skutecznie z przetrzymywania ksiązek i teraz juz na szczęście juz ich nie przetrzymuje . Przede wszystkim sorry jednak ze odpisuje z takim opóźnieniem ale caly weekend nie było mnie w domu i nie miałam dostępu do netu:) Teraz z resztą z poniedziałku na wtorek będzie podobnie bo zostaje na noc w DG u mamy bo i tak mam fryzjera z samego rana we wtorek więc nie opłacałoby mi się po pracy skończonej o 22 wracać te 40 km tylko po to żeby następnego dnia jechać z samego rana . Co do wątku dietowego to stopnia nie jest niestety żeby aktualna wiec postaram ja zaktualizować może nawet jutro z rana:) Jak się ostatnio ważyłam miałam jakieś 56, 50 ale nie jadłam zbyt racjonalnie , zaliczyłam po drodze nie tylko dwa hamburgery ale i placki wiec pewnie zobaczę 57 niestety ;/ tak więc Kochanaaaaaa twoja pizza to nic w porownaniu z moimi wpadkami a jak jescze sobie pomysle ze ide do mojej fryzjerki u ktorej na starcie dostane krowki bo ona wie e ja je uwielbiam to ... to wiem ze napewno sie skusze :( Jednym slowem prosiak ze mne straszny ale z drugej strony czy warto sie przesadnie katowac???Chyba nie ! Co do problemów ze snem to ja miałam już kiedyś takie konkretne ze za nic nie mogłam zasnąć leżąc w łóżku od 24 i zasypiałam ok 6 jak o siódmej musiałam wstać i wtedy to powie Ci ze nie tylko ze złości ale z bezsilności normalnie ryczeć mi się chciało bo miałam przed sobą cały dzień na nogach a ja juz na starcie czułam się jak wrak człowieka. Trochę pomogła mi w tym melatonina 5mg i radze spróbować i najwyżej zażywać przez tydzień na godzinę przed snem a potem może organizm sam zaskoczy???? A... no i powiedz jak z Mackiem ?Wyjaśniło sie już coś?Mniej się kłócicie bo u nas to takie bzdurne kłótnie o pieniądze jednym słowem chyba tak już jest ze jak ich nie ma to źle a jak są to tez niedobrze ;/ Tymczasem uciekam bo czeka mnie obierania mięsa dla psa bo muszę przygotować to pomrozić wszystko i popakować w woreczki nim wylece z mama zeby ten moj chlop mi psa nie zaglodzil albo nie zywil samymi chrupkami suchymi :p Caluski i cekam na wiesci od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowy agrest
Heeej:) Wróciłam z uczelni właśnie, na szczęscie skonczylismy ponad godzine wczęsniej bo gdyby nie to to byłabym nadal w drodze do domu:) Zjadłam na obiad krokieta jednego i jestem zapchana, mam problemy z żołądkiem a w sumie to z brakiem odwiedzania toalety i nie mam na nic apetytu, nie wiem czemu tak jest bo biore blonnik, pije ok. 2 l dziennie wody, dosypuje otrebów gdzie sie da i nic, zero reakcji mojego organizmu ;/ pewnie juz dzisiaj nic nie zjem, moze jablko na wieczor i popije woda, i jak tu się regularnie i zdrowo odzywiac?:( Z Maćkowatym już dobrze, doszłam do wniosku, że my musimy raz na pol roku sie porzadnie poklócic bo pozniej juz jest sielanka:D taka specyfika związku:D Zobaczymy co to bedzie dalek ale poki co, jest dobrze:) A z Twoim jak Ci się uklada?:) Kłotnie o kase sa najgorsze, dobrze ze jak na razie my nie mamy tego problemu, aczkolwiek ja nie przywiazuje jakos szczegolnej wagi do pieniedzy i w przyszlosci moga byc o to wojny:D Mam w planach jutro zrobic salatke taka dietetyczna w miare ale zapychajaca bo z jajkiem, zobacze co z tego wyjdzie:D A dzisiaj ładna pogoda to pojde na kilkugodzinny spacer:) Gdzie chodzisz do fryzjera?:) ja nie moge znalezc dobrej fryzjerki w Dg, chodziłam na manhattan do salonu zaraz blisko przystanku w strone huty katowice ale Fryzjerka ktora mnie obcinala juz tam nie pracuje a nie moge jej namierzyc teraz:) Krówki...mmmm tez lubię, najbardziej te ciągnące:D mordoklejki:D no i niezniszczalna mieszanka krakowska, ktora dzielnie lezy w pudelku nietknieta:D Zaktualizuj stopke, ja teraz tez pomyslalam ze zrobie sobie swoja i od dzisiaj wezme sie jeszcze bardziej moze za siebie bo cos ta waga stoi;/ Uciekam, miłego dnia Słońce i udanej wizyty u fryzjera!:) pewnie od razu bedziesz miala lepsze samopoczucie gdy wyjdziesz z salonu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy agrest
Hallloooo, jest tu ktos?:) Piękna pogoda nam się robi, przynajmniej w Dg słońce mocno swieci:) Tak jak ostatnio pisałam, byłam wtedy na długim 3 godzinnym spacerze utrzymanym w szybkim tempie więc troche spaliłam kalorii:) Rozmawiałam wczoraj z koleżanką która studiuje dietetyke i powiedziala ze u wielu osob wystarczy wyelminowac niektore potrawy/produkty i juz chudna...Niestety ja nie wiem co jest ze mną bo słodyczy nie jem, na noc nie jem, herbaty nie słodze, chleb ograniczyłam i tylko prawdziwy żytni na zakwasie, czasmi mi sie zdarzy cos smażonego zjeść ale też rzadko, czemu ja nie chudne?:) Musze ponarzekac, nie mam zamiaru sie poddawać, o co to to nie! Ale jest mi przykro troche:) Menu z mojego dzisiejszego dnia: salatka z mala kromka suchego chleba zytniego, pozniej na uczelni jeszcze jedna porcja sałatki, na obiad 6 pirogow malych z serem bez niczego, ot tak z wody, później jajecznica z 2 jajek na parze z pomidorem na i tyle:) w miedzyczasie woda a sałatka była z brokuła jajka, pomidora i jogurtu naturalnego i przypraw:) no ja juz nie wiem, Zdeterminowana, doradź coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochana !!!! nie pisalam bo oddalam laptopa do robienia i dostałam go dopiero przed wylotem a teraz godnie z tym co Ci wspominalam wylecialam z kraju i Majowkse spedzam w Turcji .Uruchominlam te w kocnu internet i siedze przy barze sacze kolejne drinki i soczki i tak na zmiane i juz pekam :p Niestey moje zycie nie ma nic wspolnego z dietowaniem .Ale tobie radze wyeliminowac te pierogi z serem bo ednak pierogi to duza omb kaloryczna bo jednak same wegle .sproboj tak jeden tydzien bez a mysle ze zobaczysz roznice . Mnie kiedys detetyk powiedzial ze jak sie ma diete uboga w wegle to wtedy organizm łapie wszystko co tylko moze wiec takiemu pierozkowi tez nie przepusci .Ja kiedys widzialam efekty ale przy jedzeniu tylko i wylacznie na parze i smazeniu na wodzie a teraz to moja dieta w jakichs gruzach ale po powrcie reaktywacja . Na razie jednak zawieszona bo grzechem byloby nie skorzystac z tych slodkosci i wszystkiego jak sie juz tyle kasy wydalo ale na pocieszenie domam ze pierwse dwa dni mielismy deszczem .Wyobrazasz sobie ????Ale to pewnie dlatego ze to nie sezon jeszcze dzisiaj w końcu sie poopalalam ale nawet nie ma co zamieszczać tych zdjęć na facebooku bo ok chyba tam nie poszukują. To tyle na teraz napisze coś więcej wieczorkiem o ile uruhomie to cudo bo disiaj klucz dostepu podal mi jeden z animatorow . Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowy agrest
Hej hej:) Widze, że odpoczywasz Słońce:) super, troche Ci zazdroszcze bo na pewno tam jest ciepło i bełen luz:) w sumie to nie wiem czy już wróciłaś czy nie ale i tak Ci zazdroszcze tej podróży:) Ja byłam w majówke na 5 dni w Szczawnicy i nie mogę narzekać bo pogoda była świetna, momentami wrecz za gorąco:) opaliłam mocno ramiona i twarz, teraz troche skóra mi schodzi z łopatek:) przez 5 dni dzień w dzień chodziliśmy po górach, organizowalismy calodniowe wypady tak wiec miałam duzo ruchu:) a po powrocie dopadła mnie tzw. jelitówka, przez 3 dni górą i dołem, po prostu koszmar, ale na szczęscie już minął:) cały czas trzymam diete, dzisiaj skusiłam się na kawałek sernika ale dużo roboty mam dzisiaj w biegu więc jakoś zbytnio się nie przejmuję:) Jutro się zważę, zobaczymy co waga mi powie :) odnośnie Twojego postu, nie przejmuj sie tymi słodkościami, prawda jest taka ze kazdy człowiek folguje sobie na wakacjach:) u mnie też było w majówke piwo czasami i kiełbaska z grilla:) nie popadajmu w paranoje znowu:D Odezwij się i napisz co u Ciebie słychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Agresciku!!! Ja juz wrocilam , w zasadzie w srode juz ale czuje sie normalnie jak wrak człowieka i nic mi sie nie chce :p Mimo ze wrocilam ok 14 odwolalam wszystkie zajecia wieczorne z tego dnia bo bylam padnieta na maksa a nastepne dni to szal wiazany z maturami wiec nie odpocelam zbytnio .Dzisiaj z kolei od rana latalam po urzedach , pogubilam droge bo jechalam w nowe miejsce i musialam kombinowac .Potem las z psiakiem i weterynarz i praktycznie juz jestem zmeczona a nie powinnam byc a raczej mi nie wolno bo prace zaczynam o 13.30 i konce dokladnie o 22.30 wiec hardcorowo bedzie :p Co do diety to jakby od dzisiaj zaczelam ale nie wiem czy dam rade do wieczora bo juz teraz spie na stojąco a musze myslec na tych lekcjach z uczniami . Tobie zazdroszcze jednak kosekwencji i tych wszystkich kielbasek i piwska :p Ja poki co na wage nie wchodze i biore sie za siebie bo wakacje juz tuz tuz i tyle pięknych rzeczy w sklepach ze grzechem byłoby byc chodzącym salcesonem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowy agrest
Heeej:) Zadam takie mało dyskretne pytanie, jestes nauczycielką?:D a ja weszłam wczoraj na wagę i zobaczyłam 52 kg:) ogólnie patrząc to straciłam 2 kg przez cały okres odchudzania ale obwody mi sie znacznie zmniejszyły, nie wiem jak to jest:) Dzisiaj trzymam diete ale wczoraj dałam czadu, zjadłam ciasto i cukierki czekoladowe:D nie mam zamiaru się załamywać absolutnie, dzisiaj wróciłam do diety i będzie dobrze:D musze sie uczyc na poniedzialkowe zaliczenie z durnego przedmiotu- wyposazenie techniczne w gastronomii, czyli budowa płuczko-obieraczek, krajalnic, łańcuchy chłodnicze i inne dziadostwa, jak przez to przebrnę to chyba kupię sobie babeczke z owocami w nagrodę:D zaliczenie tuż tuż czyli teraz będę prowadziła tryb siedząco-kujący, kupiłam jabłek żeby podjadać owoce zamiast słodkości podczas nauki:) Zabieram się wiec do roboty:) Miłego dnia! PS. Na pewno Ci sie uda wytrzymać w diecie, wejdz na wage dzisiaj i zapisz ja gdzies zeby wiedziec z jakiej wagi startujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Tak tam nauczycielka :p ale ponoć da się ze mną wytrzymać heheheh Co do reszty to gratulauje postępów i wagi ja na wage chyba jednak nie wejde bo boje sie tego co zobaczę bo już widzę ze jestem gruba więc od jutra start bo już na serio nawet patrzeć na siebie nie mogę :p Ty tez się waga tak zbytnio nie sugeruj tylko pamiętaj , ze mimo wszystko obwody są najważniejsze bo to one decydują o naszych proporcjach i to właśnie ich powinnaś się trzymać. Tylko pamiętaj żeby nie przesadzać i żebyś ostatecznie nie znikła mi Kochana bo taki typ wieszaka obleczonego kośćmi to te nic specjalnego niestety ;/;/;/ Dietkę super , że nadal trzymasz i , ze nie jesteś jakaś nawiedzona istotą i nie zapominasz o odrobinie słodkości Ja odkąd zaczęłam jeść słodkie rzeczy i słodzić kawę non stop myślę o słodkim więc wpakowałam się na całego;/ Nie wiem tez co z moją determinacja i tym ze kiedys bylam sexi torpeda a teraz typem parowki ;/ No a wracając do kwestii nauki to nie zazdroszczę Ci nic a nic bo tematyka związana z budowa płuczko-obieraczek, krajalnic, łańcuchów chłodniczych i inne dziadostwa dziwnym trafem :p jest mi totalnie obca . A. i powiedz tez co u Was jak w Toim związku bo ja na mojego zarzucilam focha i dobrze mi z tym .Oczywicie poszło o pierdole ale jakby na to nie patrzec niepotrzebnie i sumie czasami mnie to mecy już ze u nas albo jest raj albo pieklo ;/ Niby duzo lepiej niż zara po slubie ale jakos z 100 procent zadowolenia spadlo na jakies 70 ???? a teraz już posylam buciory i czekam na Twoja wiadomsoc bo jutro czeka mnie ciezki dzien 12 godzin w pracy przed nią urząd i jeszcze z psem do weterynarza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×