dziecko mojej koleżanki - co o tym myślicie?

jest inne! znam dziecko, które w wieku 6 miesięcy wstaje i co? to znaczy, że miliony dzieci, które w tym wieku ledwo się nauczyły przekręcać na brzuszek, są upośledzone/chore/niedorozwinięte? takimi uwagami tylko urazisz koleżankę

witam,ja mam 3 mies synka i on wodzi wzrokiem za zabawka-oczywiscie jezeli go interesuje,wodzi tez wzrokiem za mna:) robi dziwne miny i raczki tez ma czasem sciasniete bo dzieci nie panuja jeszcze za bardzo nad raczkami w tym "wieku". moj synus smieje sie do mnie pieknie i do meza zadko do kogos innego. wiec moze nie widzialas jak zachowuje sie do swoich rodzicow sam na sam. dziecko moze plakac przez kolki zabki-a to ze placze to naormalna rzecz i nic sie na to nie poradzi. moim zdanieiem tylko rodzicie wiedza co dla dziecka jest najwazneijsze i jezeli nie widza problemu to tak jest, a nawet jak pojda do lekarza to on i tak nie przyszybszy rozwijania sie

jak bedziesz nastepnym razem to zapytaj jak tam szczepienia, co mowil lekarz , czy wszystko w porzadku, tak po prostu z ciekawosci, to zupelnie normalne i nie bedzie w tym nic niestosownego.

jak bedziesz nastepnym razem to zapytaj jak tam szczepienia, co mowil lekarz , czy wszystko w porzadku, tak po prostu z ciekawosci, to zupelnie normalne i nie bedzie w tym nic niestosownego.

witam,ja mam 3 mies synka i on wodzi wzrokiem za zabawka-oczywiscie jezeli go interesuje,wodzi tez wzrokiem za mna:) robi dziwne miny i raczki tez ma czasem sciasniete bo dzieci nie panuja jeszcze za bardzo nad raczkami w tym "wieku". moj synus smieje sie do mnie pieknie i do meza zadko do kogos innego. wiec moze nie widzialas jak zachowuje sie do swoich rodzicow sam na sam. dziecko moze plakac przez kolki zabki-a to ze placze to naormalna rzecz i nic sie na to nie poradzi. moim zdanieiem tylko rodzicie wiedza co dla dziecka jest najwazneijsze i jezeli nie widza problemu to tak jest, a nawet jak pojda do lekarza to on i tak nie przyszybszy rozwijania sie

Najlepiej nie interesować się cudzym dzieckiem,tak jest najprościej.Autorko ja myslę żebyś porozmawiała z nimi niech przy wizycie zapytaja się pediatry niech opowiedzą o dziecku a on gdy bedzie widział faktycznie to co ty to w tedy da im skierowanie.A co do autorki niżej to moje dziecko wodziło wzrokiem jak miał prawie 4 miesiace usmiechał się gdy miał 4 tygodnie i nie sam do siebie tylko do mnie odwzajemniał mój usmiech,wiadome każde dziecko rozwija sie inaczej,ale lepiej niż puźniej moze faktycznie te dziecko może miec jakąś chorobe:(

pewno ze dziecko było u lekarza, na szczepieniach, ale przecież to trwa 10 min góra, w tym czasie lekarz nie zobaczy wszystkiego. A ten mały tak się zachowuje od urodzenia, wiem to od rodziców, ale oni myslą że on taki jest bo "jest mały" i tak trochę na siłę doszukują się w nim postępów, kiedy dla innych obserwatorów ewidentnie jest coś nie tak. Oni starali się 7 lat o dziecko i w końcu się im udało, dlatego może nie chcą zobaczyć tego co ja widzę. Mam nadzieję że dziecko " nadgoni" szybko, Ja po przeczytaniu waszych opinii uznałam ze nie będę się wtrącać, czas pokaże, obym się myliła.