Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Pochwalę się - dzisiaj w nocy mój syn wstał wprawdzie 3 razy ale szybciutko zjadł i szedł spać. Wstaliśmy o 8 oboje zadowoleni i wypoczęci. Wcześniej było bardzo ciężko każda pobudka trwała 1-2 godziny l. Zastosowałam się do rad z tego artykułu - http://www.ofeminin.pl/wychowanie-dziecka/przesypianie-nocy-d18896.html Nie wiem czy to był przypadek czy faktycznie podziałały ale będe się stosowac i zobaczymy czy nadal będzie tak dobrze jak dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Ja też sie zmotywowałam i właśnie zrobiłam wydruki z ZUS z opłaconymi składkami i plan porodu. Swoją drogą to jakoś ten plan porodu do mnie nie przemawia, wydaje mi się że plan planem a to co się potem dzieje to i tak ma swój bieg. Czy na porodówkach rzeczywiście proszą o ten plan? 9 lat temu zostałabym pewnie wyśmiana, no ale sporo się od tego czasu zmieniło. A tak w ogóle to dziś spadłam z krzesła :( stłukłam sobie rękę i trochę się wystraszyłam, na szczęście brzuszek nie ucierpiał w tym wypadku. Jak łajza to łajza ;P Na jutro mam umówioną wizytę u lekarza, i tak asekuracyjnie biorę już walizkę do bagażnika, będzie sobie już tam jeździć do samego porodu. Mam nadzieję, ze tym razem mandatu nie dostanę po drodze, kurde jak można wlepić mandat ciężarówce81 ? zachodzę w głowę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha - obcinałam pazurki i to już 3 razy - rosną wprost błyskawicznie! i dzis chyba musimy znuw obciąć. nie jest to przyjemne zajecie, te pazurki są tak małe, że robię to bardziej na czuja :/ i oczywiscie jak mała śpi. a plan porodu jest potrzebny - jak już leżałam na łóżku porodowym i zwijałam sięz bolu to poprosiły o niego i jeszcze musiałam go podpisywaćć, bo zapomniałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milvane
Dziewczyny-ciężarówki - jak znosicie dzisiejszą pogodę? Ja koszmarnie, duszno i ciężko. Trudno mi oddychać, jestem senna i na nic nie mam siły. Do tego typowe dolegliwości ciążowe. Ojj, narzekać mi się tylko chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Iwaaa25 ta stronka http://www.srokao.pl/p/moje-analizy.html rewelacja :) dzięki za podrzucenie reszcie dziewczyn polecam również A pogoda dziś masakryczna, duszę się i nie mogę znaleźć miejsca, nie mam siły na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówka81 trzeba mieć, dziewczyny które nie miały wypełniały jakiś na ich drukach. Czy był przez panie położne czytany i przestrzegany? absolutnie nie!!!! A ja nie miałam ani siły ani głowy, żeby go egzekwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milvane
Mam wrażenie, że te plany porodu to tylko i wyłącznie papierologia. Nic nie wnoszą, bo i tak poród przebiega zupełnie inaczej niż mamy o nim wyobrażenie, a poza tym zwykle nie mam czasu na czytanie naszych próśb, bo trzeba działać szybko. Jakoś średnio mi się podoba ta koncepcja. Żadem plan nie zagwarantuje nam super porodu, a już na pewno nie wpłynie na zmniejszenie bólu porodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej, pogoda straszna, duszno, ja dalej w pracy -bez klimy..:( w dodatku brzuch mnie uciska czasem na żebra i muszę siedzieć okrakiem na krzesle :D oj co to będzie jak jeszcze 2,5 miesiąca :) (mam nadzieję!) KassiaM to gratulacje, fajnego i zdolnego masz syna, pewnie młodszy też będzie taki :) Dzięki dziewczyny za ciekawe linki, przydadzą się na pewno.Zainspirowałyście mnie i postanowiłam zacząć pooomaaalutku kompletować torbę do szpitala. Dla malucha nie mamy ani jednej rzeczy na razie, ale znajomi i rodzina kompletują paczki, więc chyba najpierw zrobimy przegląd a potem ewentualnie będziemy uzupełniać "braki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
mam pytanie do dziewczyn, które już urodziły - jpo jakim czasie rozpuściły wam się szwy? mi dziś mija trzeci tydzień a nadal czuję ich pełno, w dodatku strasznie swędzą :/ kiedy w końcu skończą się te wszystkie cierpienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
mam pytanie do dziewczyn, które już urodziły - jpo jakim czasie rozpuściły wam się szwy? mi dziś mija trzeci tydzień a nadal czuję ich pełno, w dodatku strasznie swędzą :/ kiedy w końcu skończą się te wszystkie cierpienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka - byłam w poniedziałek u mojego gina bo Pani na Izbie przyjęć "zapomniała" wyjąć mi jednego szwu nie rozpuszczalnego ;/;/;/ i gin mówiła że rozpuszczalne nawet do 6-8 tygodni. \ Żeby mieć trochę ulgi poleciła kupić CICATRIDINA - glubulki dopochwowe. Przyspieszają gojenie, troszkę znieczulają i jak ja to mówię faunę i florę "tam" poprawiają. Ja używam 2 dzień i faktycznie jest troszkę lepiej. Każda ulga mile widziana ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Kostecka jesli chodzi o ten wosk to ja tak dokladnie nie wiem, mąż jeździ gdzies na wies do jakiejs kobiety, a co do szwów to ja je mialam 6 tygodni po porodzie ale zaczely mi troche ropiec i pognalam do lekarza zeby ich wyjął. Eliza_beth dzieki za gratulacje :-):-):-) Wczoraj bylam w LU i kupilam malemu fajne zabawki, matę, lezaczek ale prawdziwa frajda to karuzelka z projektorem sama zasnelam migiem przy tych gwiazdkach na suficie i muzyczce he he he. A i mam pytanie, moze ktoras z Was zamawiala zaproszenia na chrzciny ze zdjeciem dziecka i moglaby mi polecic uczciwego wykonawce, ja mam takiego pecha do allegro ze boje sie zamawiac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
ooo to mnie pocieszyłaś, myślałam, że lada dzien mi wypadną :( hmm to może sobi kupię te globulki, chociaż trochę się boję aplikować tam cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam właśnie na tego bloga o którym jest napisane powyżej i jest tam tami którki filmik z oddziału. powiem tylko jedno, bardzo niespotykany widok kiedy na korytarzach oddziału noworodków i porodówki nie ma łóżek i pacjentek z dziećmi. Na staszica są tylko 2 sale dla mam i noworodków więc nie trudno jest trafic na korytarz na całe 3 doby. .Jak ja rodziłam to na korytarzu było 8 czy 9 matek a dla dwóch nawe łóżek nie było i leżały na wąskich leżankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśłi chodzi o Cerazette dla wszystkich zainteresowanych to z tego co wiem jest to tzw mini tabletka ( zawiera tylko jeden hormon- przy karmieniu jest to konieczne ponieważ gdybysmy brały normalne tabletki karmiąc np chłopaca to nie mógł by mieć najpewniej dzieci). Tabletki te mają mniejszą skuteczność niż tabletki dwu składnikowe ponieważ mają inne działanie - zazwyczaj nie hamują owulacji ( także komóreczka jajowa zazwyczaj i tak powstaje-a jak powstaje to zawsze jest ryzyko), działa głównie zagęszczjąc sluz i nie pozwalając sie dostac plemniczkom tam gdzie by chciały a im sie uda i dojdzie do zapłodnienia to nie pozwala ona na zagnieżdzenie sie komóki . "Ale.. " sa w tym wszystkim jeszce jakies ale . Np trzeba brać ją o konkretnej godzinie ( co dzinnie o tej samej ) czyli najlepiej nastawić sobie budzik np na 9 i codziennie o tej samej porze łykac tabletkę ( w ulotce pisze chyba roche inaczej). Znam paru ekarzy którzy twierdzą ze przy tabletkach antykoncepcyjnych przy karmieniu " kto ma zajść w ciążę ten w nia i tak zajdzie. Dotakowym minuse przy tych tabletkach jest plamnienia ( tak sie na to mwi a realnie jest to często krwawnienie które trwa nawet dwa trzy tygodnie) Może i ma to działanie antykoncepcyjnie bo nie każda kobieta jak sie z niej leje jak z zażynanej świni ( przpraszam za swierdzenie) na ochote na sex no a jak nie ma ochoty to i dzieci z tego niebedzie. Ja np zaczęłam je brac i odstawiłam bo jak zaczęły mi sie te całe plamiania to bawiłam sie z tym przez 1,5 tygodnia. ie odradzam próbowac cerazette ale chciałam sie podzielić własnymi doświadczeniami odnośnie tych tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM właśnie też się zastanawialiśmy nad tą "usypianką" z projektorem (koleżanka ma na zbyciu), ale już mnie przekonałaś hehe :) A blog tu już kolejny raz jest reklamowany, kiedys przez samą Kudłaczkę czy jak kto woli - Violankę. Ale autorka wkłada dużo serca w jego prowadzenie, trzeba pochwalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha, nie wiedziałam, że tu sie udzielała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Donia dzieki za info odnosnie tych tabletek, ja recepty jeszcze nie wykupilam i bardzo mocno sie zastanawiam czy to zrobie, kurcze boje sie ze biorąc hormony zaszkodze dziecku, tylko jak sie skutecznie zabezpieczyc? Faktycznie zostaje abstynencja albo inne "sztuczki" hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszam mamy (te przyszłe także) i maluchy na zdjęcia (cena tylko 250zł) facebook.com/studiopinezka studiopinezka.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KasiaM: tymi tabletkami dziecku nie zaszkodzisz bo sa przeznaczone właśnie dla karmiących matek ale z tego co wiem nie zawsze zabezpieczają tak jak powinny no i te plamienia.. mi to nie odpowiadało. Ja jestem 4 miesiące po porodzie.. po 3 porodzie. W tamtym roku urodziło mi sie drugie dziecko a 4 po tym okazało sie ze jestem znów w ciązy także to ze sie karmi nie znaczy ze sie w ciąze nie zajdzie. Wtedy tez to wszysko wiedziałam ale .. jakos wyszło za zaszłam w ciąze zaraz po porodzie ( czego nie żałuje bo mam ślicznego malucha- urodziłam w lutym na Staszica). Teraz bardziej uważamy ale nie stosuje cerazette. Wrócilismy z mężem do starej chyba najpopularniejszej metody. A w przyszłym miesiącu planuje założyć wkładkę wewnątrzmaciczna i mieć na 5 lat spokój z antykoncepcja bo nie planujemy mieć wiecej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Wlasnie wróciłam od gina :( okazuje sie, ze szyjki to ja juz nie mam, tak więc porodu mogę się spodziewać w każdej chwili. Położenie główkowe, zostaje mi tylko czekać na odejście wód albo skurcze. Czyli teraz moja kolej raczej, aaaaaaaaaaaaaa boję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×