Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość kostecka
no cóż, faktycznie u nas nie używamy raczej takiego sformułowania hehe i być może źle to odebrałam. jedno z czym się zgadzam z Violianką to to, że wszędzie piersi jako obiekt seksualny są jak najbardziej akceptowane - billbordy, telewizja, plaża... a karmienie piersiączęsto wzbudza sensację nie z tej ziemi. to jest nie fair. jednak nie uważam tego za powód do specjalnego, niemalże zaplanowanego z premedytacją karmienia w każdym możliwym miejscu i świecenia tak jak ona o czyni. jestem dzisiaj już trochę padnięta i nie wiem czy zrozumiale to napisałam, ale nie chce mi się już nic poprawiać :P wiecie na pewno o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
dokładnie Kassiu. kurczę miałyśmy dawno skończyć temat a on się dalej ciągnie i ciągnie.. w Lublinie też tak paskudnie i pochmurno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
kiedy wyślesz zdjęcia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violianko vel kudłaczko
kostecka, ja rozumiem, bo mnie też drażni reklamowanie wszystkiego za pomocą damskiej pupy czy biustu - ale sex sells, i nachalne obnażanie piersi ociekającej mlekiem nie jest rozwiązaniem tego problemu. Odpowiedzią na taki marketing jest wyłącznie bojkotowanie producentów uciekających się do takich praktyk, piętnowanie tych reklam, zgłaszanie takich przypadków do Rady Etyki Mediów itp. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
kurcze nie nadążam dzisiaj was czytać hihi:)a my dzisiaj po szczepieniu 5 w 1 i rota mała nawet nie jęknęła:):)i jak narazie nic jej nie dokucza i ma humor:) a waży już 7100:)u nas w niedziele chrzciny w restauracji ale już wszystko dopięte ciasta i tort zamówiony ubranko wisi już i tylko czekamy do niedz ale nie wiem jak wytrzymamy bo podobno ma być 38 stopni, to jakaś masakra:)a mam pytanie ile dawałyście w kościele za chrzest bo nie mam pojęcie ile taka przyjemność kosztuje a ksiądz powiedział co łaska i nie chciał powiedzieć około ile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdules ja dzisiaj byłam w kancelarii i mi od razu powiedział, że opłata 100 zł jestem zadowolona że nie owijał w bawełnę. Zdziwiłam się że tak mało, bo słyszałam że kwoty za chrzest w lublinie do 150-250 zł więc 100 zł mnie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
o to mnie też by cieszyło jakby było 100 zl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwaaa25 nie zapisywałam się jeszcze na ktg, bo z tego co pamiętam dziewczyny wspominały że dzień wcześniej wystarczy. Też po kilku dniach picia herbatki miałam ale bóle w podbrzuszu ale przeszło samo, więc nie do końca jestem przekonana czy to były skurcze:) Niby 6 już za tydzień a może rozpakuję się wcześniej:) najwyżej w piątek zadzwonię do przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwaaa25 a który termin wypada wcześniej? z OM czy usg? ktg nie zaszkodzi jak zrobisz wcześniej. Ewentualnie idź wcześniej a na miejscu dopytaj co dalej. A Agaty pytałaś? Może zadzwoń do niej. Będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Dziewczyny w dwupaku, wiesiołek i liście malin działają, wzbudzają skurcze macicy, a ten ból w podbrzuszu taki jak na okres to mini skurcze, te właściwe bedą podobne tyle ze duzo silniejsze. Polecam tez wiesiolka dopochwowo. Hehe która to pisała o wiewiorce? Mój iPad tez podpowiada zamiast wiesiołka - Wiewiórka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdules u nas powiedzial 250-300 zl, my dalismy 250. Ile ma Twoja niunia? Wazy tyle co moj tydzien temu :) KassiaM tak, tak, czekamy na zdjecia od Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
kostecka, nie daj się sprowokować do dalszej dyskusji. Ja za chrzest płacę 150 zł. Byłam na szczepieniu. Poszło tak szybko, że nie było sensu podłączać małej do piersi. Faktycznie dziecina się popłakała, ale szybko poszłyśmy do samochodu i tam ją nakarmiłam i się szybko uspokoiła. Teraz siedzi z nami, jest zadowolona. Wzięłam 5 w 1 i żółtaczkę. Zapłaciłam 170 zł. Bardzo się boję, żeby nic się nie działo, bo już spanie i jedzenie było unormowane. Dziewczyny, kiedy robimy kolejne spotkanie? Pamiętajcie, że Baby Design obiecało jakieś gadżety, no i czekają na fajną fotkę z większą ilością wózków (niekoniecznie muszą być lupo). Tak jak poprzednio wszystkie forumowiczki są mile widziane. Na dworze nareszcie fajnie, chłodno, jest czym oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówka81 ty mnie nie strasz;) jak miałam te "niby skurcze" to ledwo chodziłam i jak te normalne będą silniejsze to ja wymiękam:) już bym chciała mieć to za sobą:) bo zaczynam coraz bardziej panikować a dzisiaj rano wydawało mi się że już mi przeszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z racji tego że jeszcze nie urodziłam a wstępnie deklaruję obecność na zlocie proponuję drugą połowę sierpnia, ale myślę że to i tak za wcześnie na razie na takie ustalenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Gosiaczku, niestety ale poród bedzie bolał, na to nie ma rady, skurcze są bardzo bolesne i na to sie przygotuj, na pocieszenie dodam, ze od niedawna na Staszica podają znieczulenie zewnatrzoponowe, a to luxus przy porodzie, wiem, bo rodzilam jedno z tym cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Sorki dziewczyny, u mnie nawal gosci, od soboty to drzwi sie nie zamykaja:-) jutro poprosze syna to przerzuci zdjecia z taba na komputer i powysylam, mam nadzieje ze mnie nie rozstrzelacie, hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Ja mam nadzieje ze na drugim zlocie uda mi sie juz byc, nie mam lupo, ale co tam ;) mutsiakiem tez mozna , poza tym to nie tylko zlot lupo, łączy nas jeszcze trzymanie dzieci w folii na 30stopniowym upale i niekarmienie pod marketami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówka wiem że dają zzo i to przez całą dobę taki luksus:) a ja miałam nadzieję że nie będzie bolało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Oj będzie i to cholernie, ale to co cie czeka tuż po tym bólu - bezcenne, najpiękniejszy moment w życiu, jak dostaniesz swoje upragnione dzieciatko na brzuch ;) dla tej chwili warto troche pocierpiec , powodzenia życzę i oby wszystko przebiegło tak jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Dane mi było tylko raz to przeżyć, drugim razem niestety cesarka, a wszystko szło tak dobrze, niestety czasem trzeba byc przygotowanym na każda ewentualność by sie potem nie rozczarowac. Ja po CC mogłam jedynie dać małego szybkiego buziaka i zaraz mi maleńką zabrali. Plan porodu szlag trafił, ale wazne ze dziecko zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Gosiaczek, mnie bolało przez dobre 20 godzin. i to tak jakby mnie miało rozerwać. nie straszę, ale faktycznie strasznie boli. A po porodzie.....pamiętasz, że bolało, ale za nic nie możesz sobie przypomnieć tego bólu. To jest właśnie cud narodzin. Kassia, no ja Cię właśnie wypatruję, a Ty się gościsz :) Gaha, nie martw się na zapas. Częstotliwość kupy nie jest porażająca, ale może Twój maluch tak ma. Kolor może jedynie niepokoić. Sprawdzisz u lekarza co i jak. Moja mała waży 4,700 :) i ma już 60 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Ciężarówka - a jak oceniasz, co lepsze? naturalny czy cesarka? chodzi mi o ból, dochodzenie do siebie po wszystkim itp. powiem wam, że to się w głowie nie mieści. żyjemy w 21 wieku, ludzie wymyślają protezy kończyn, rekonstruują twarze, tworzą roboty. a tak ciężko jest o humanitarny poród bez bólu :( ja jestem jak najbardziej chętna na kolejne spotkanie - aby nie w ostatnim tygodniu sierpnia, bo mąz ma urlop i chcemy gdzieś pojechać. Matka, super, że szczepionka głądko poszła. Oby mała nie marudziła. masz w razie czego jakiś paracetamol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Mam w czopkach, w razie czego lekarka kazała podać. Na razie krasnal śpi :) No ostatni u nas też odpada, bo chrzciny :/ Chyba sporo nas chrzci we wrześniu ? ja, Ty, Gaha chyba? A ze zlotem się pomyśli, może być w okolicy 3 weekendu sierpnia - to jeszcze do dogadania. Tym razem Lupo ma być więcej !!!!!!! Innych oczywiście też :) Na lupo mi zależy bo fajnie byłoby wysłać kolejną fotkę i mieć się faktycznie czym pochwalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Zdecydowanie poród naturalny, zanim dostałam zzo to troche boli porodowych poczułam , bóle parte czułam juz bez znieczulenia, zszywanie tez masakra, ale dwa dni po porodzie smigalam i jedynie ciagnace szwy przypominały o porodzie. Cesarka natomiast szast prast i dziecko na świecie, ale to co sie dzieje potem to cos strasznego. Ja dość szybko doszłam do siebie, tzn tyle o ile, bo chodziłam prosto, koło dziecka tez wszystko sama robiłam, ale dobre 3 tygodnie meczylam sie z bólem brzucha, ani wstać z łóżka, tylko jakieś kombinacje alpejskie, nawet lezenie na boku sprawiało ból, bo szwy ciągną. No i szew jest na wysokości linii majtek, a ja wszystkie majtki mam biodrowki, wiec taki prozaiczny problem, bo wszystkie podrazniały mi bliznę, musiałam kupic kilka babcinych, podciaganych wysoko, zeby w miarę funkcjonować ;) minęły 4 tygodnie i dopiero teraz czuje sie tak jak po tygodniu po porodzie sn. No ale każda ma swój próg bólu, ja raczej jestem z tych wytrzymalych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Matka natura nie dopracowala niestety ani porodu, ani karmienia piersią. Takie wnioski wysnułam po ostatnim zapaleniu piersi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie pisze na kolejny zlot, mnie pasuje kazda data poza 15-18 sierpnia bo jedziemy do Baltowa :) Super ze malutka dzielnie zniosla szczepienie. Spora juz dziewczynka, ladnie wazy i chyba dluga jest jak na swoje 6 tyg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
ja nie wrzesień, tylko 25 sierpnia :) dzięki za linka, widzę, ze mogę tam faktycznie coś dla siebie znaleźć. Ciężarówka a ja na przykład po naturalnym czułam się potwornie. najgorzej jak wstałam pierwszy raz do łazienki - myślałam, że z niej nie wrócę.. miałam okropne zawroty głowy, ciemno przed oczami, fale gorąca jakieś dreszcze. myślałam, że się w tej łazience położę i poczekam aż ktoś przyjdzie, ale jakoś się doczołgałam z powrotem. i w sumie tak samo się czułam przez kilka dni. babeczki ode mnie z sali po cesarce prawie normalnie funkcjonowały, pozniej babeczka po naturalnym też praktycznie od razu normalnie siadała, chodziła, normalne majtki wkłądała - nie mogłam się nadziwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
sisia moja ma 3 miesiace i 2 dni to tak podobnie wazy do twojego a ma juz 65 cm.a po szczepieniu narazie ok nie bylo marudzenia i gorączki.spi od 19.30 no ale zobaczymy co bedzie w nocy:)a na zlot lupo tez sie pisze tym razem moze choroba mnie nie dopadnie hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×