Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Azika nie zgodzę się z Tobą, ja za chwilę rodzę i nie mam problemu z dogadaniem się z innymi dziewczynami. Wcale nie razi mnie to że są do przodu o kilka miesięcy, dla mnie za jakiś czas ich obecne problemy będą aktualne, robię sobie "notatki" w każdej chwili mogę zapytać o radę i nigdy nie zostałam bez odpowiedzi, dziewczyny z zewnątrz też mogą dołączyć do forum, jak napisałaś forum jest publiczne i nikt nikogo nie wyrzucał poza panią V. która wszystkich nakłaniała do swoich przekonań i siała nienawiścią do osób o innych przekonaniach. Poza tym była"debata" na ten temat jakiś czas temu i nikt z forumowiczek nie miał nic przeciwko aby dziewczyny dalej pisały w temacie macierzyństwa. Jak cię pewne tematy nie interesują to możesz ich nie czytać czy pominąć. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

Azika poza tym obecnie był prawie miesiąc różnicy w terminach porodów, za chwilę kilka z nas urodzi i temat porodówki będzie nadal aktualny:)

mam do odsprzedania 2 butelki SAB SIMLEX na kolki cena 45zl za jedna.zostaly mi 2 butelki bo za duzo zamowilam a u nas juz dawno po kolkach a kropelki naprawde super działają:)

Sysia, mój dr przyjmuje w Kraśniku, właśnie wróciłyśmy ;) cytuję słowa ortopedy " elegancka dziewczyna" stawy mamy zdrowe, wszystkie inne kostki i kosteczki również :)

Azika, ja bez problemu wbiłam sie miedzy rozmowy dziewczyn, byłam jeszcze przed porodem, a do tego planowałam i rodziłam na Kraśnickich a nie na Staszica i nikt mnie stąd nie wyganiał. Okres ciąży minął momentalnie i teraz mam wiecej wątpliwości i pytań, na które często tu moge otrzymać odpowiedz. Niestety nie da sie zmienić tematu forum, ani uporządkować wątków, w innym przypadku tak byśmy zrobiły. Poza tym na bieżąco pojawiają sie dziewczyny " na wylocie" i informacje nt sytuacji na Staszica są zawsze świeże.

Witam, czytam to forum od początku ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać. 10 czerwca urodziłam synka Michała, na Staszica. Wasze rady bardzo są mi pomocne, często z nich korzystam. Też mam wózek Lupo- zielony. Także na kolejny zlot pewnie się wybiorę. Pozdrawiam

a może to V się podszyła ?? Aziki, może nie będę w Twoich oczach obiektywna ale to nie prawda, że nie można się do nas "wbić". Wiele dziewczyn może to potwierdzić. Jeszcze całkiem niedawno doradzałyśmy jednej z koleżanek co ma zabrać do torby "porodowej", doradzamy nt. KTG i innych rzeczy, które już z pozoru mogły by nas nie interesować. Nie możesz nas potępiać, za to że się polubiłysmy i wymieniamy poglądami o dzieciach. A co do sukienki i chrzcin - może nie uwierzysz, ale dziewczyny z forum są dla mnie kimś więcej niż zwykłymi anonimowymi osobami. Nie mam nikogo bliskiego, poza mężem - ale to przecież mąż - kto mógłby mi w czymś doradzić czy podpowiedzieć. Mam teściową heterę, moja mama taka mało życiowa bywa,siostry nie mam, a dziewczyny w temacie:pocieszą, doradzą, też mają celulit, też mają kilka kg na plusie, ich dzieci też nie śpią w upały, też mają czasem doła i chcą się wygadać ....dużo by wymieniać.... Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, pytaj... A jeśli Ty masz jakieś wieści którymi chciałabyś się podzielić -pisz śmiało. Miałyśmy przejść na inne forum, ale kilka dziewczyn (takich w ciąży) zaprotestowało, bo to o czym teraz piszemy, za kilka miesięcy przyda im się. Szkoda, że ja będąc w ciąży nie miałam takiej skarbnicy wiedzy w postaci kobiet świeżo po porodzie. Teraz o wiele rzeczy pytam na bieżąco.....

Beata 86 witaj!!!! Fajnie, że napisałaś, w imieniu swoim i dziewczyn zapraszamy na zlot. Masz przypisany numerek 10 :) Dezercja surowo zabroniona:0

Wiecie co te skurcze to chyba już na serio bo są od godziny co 10-12 min. ale już nie są takie bolesne jak na poczatku... Zaczęły się około 15.30 i były co 20 min. , teraz się skracają i są regularne. Wczoraj lekarz na ktg mówił że jak skurcze będą co 10 min i wody wcześniej nie odejdą to mam jechać na IP po 2 godzinach ( zwłaszcza że mam GBS dodatni) no chyba że skurcze będą co 5-7 min to wtedy natychmiast... Myślicie że jeszcze powinnam zostać w domu?

MatkaEV Ty masz córcie w podobnym wieku do mojego więc chciałam Cię zapytać czy Ty dajesz coś swojej oprócz mleka? Mój Michał jest tylko karmiony piersią, a słyszałam że niektórzy dają koperek. Czy on jest konieczny czy wystarczy tylko karmienie piersią? Chciałam dodać że też chodziłam do Aktywnej Mamy, do grupy Agnieszki i do dr Stupak.

gosiaczek Zalezy jak daleko masz do szpitala. Im mniej spędzisz czasu na porodówce (w sensie czeste skurcze plus duże rozwarcie przed przyjęciem) tym większa szansa na lekki poród :)

Witam Beata86 :) Bardzo żałuję że nie opisałaś swoich odczuć z porodu na Staszica. Każda nawet najskromniejsza notka jest bardzo cenna dla przyszłych cieżarówek. MatkaEv jak widzisz plany planami ale ja na zlocie mogę się nie pojawić z prostej przyczyny że jestem jeszcze w dwupaku a z tego co pamiętam wstępnie termin był deklarowany na połowę sierpnia.

Azika Ja wypowiadam się tu tylko jako gośc i nie widze problemu. My nawet nie jesteśmy jeszcze w ciązy, ale wchodzę tu bo może niedługo się uda, a 9 miesięcy mija b. szybko i dobrze mieć informacje od młodych mam na bieżąco, chociazby o lekarzach czy położnych z Lublina, albo miejscach które sa przyjazne maluchom itd. Nie chcesz to nie wchodź. A opis porodówki na Staszica bardzo dobry znajdziesz na blogu Violianki.

Mieszkam przy szpitalu na Kraśnickich więc jakieś 10-15 min na Staszica. Tylko ja martwiłam się tym antybiotykiem który podają przy porodzie jak się ma paciorkowca. No i pytanie czy to rzeczywiście skurcze bo teraz to dokuczliwe nie są jeśli chodzi o stopień bólu.

Porodu nie mam co opisywać, trwał krótko. To było w niedzielę, od rana miałam jakieś tam skurcze. Od 15 zaczęły się skurcze coraz częstsze, od 18 co 5 min. Czekałam, czekałam, wkońcu po 20 stwierdziliśmy że chyba trzeba jechać do szpitala. Wzięłam prysznic i pojechaliśmy. po 21 byliśmy na izbie przyjęć, zbadali mnie i skierowali na porodówkę. była już prawie 22. No i zaczął się poród, dostałam gaz rozweselający aby skurcze mniej bolały i o 00.10 urodziłam Michała, 3920 i 58 cm. Także poród miło wspominam.

gosiaczek Nie pomyślałam o tym paciorkowcu. Może poobserwuj jeszcze skurcze i jak będą dalej się utrzymywać, to jedź :) Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i zdrowego malucha!

Beata86 to ty kawał "chłopa" urodziłaś. Chciałabym żeby tak szybko i u mnie poszło. Staram się nie stresować, najgorsze jest to że mój mąż po nie przespanej nocy jest, weekend ma cały pracujący ale uparcie chce być przy porodzie i szkoda mi się go robi :) gościu dzieki:) no to ja się będę pomału zbierać. Ogarnę torbę, mieszkanie i koniecznie prysznic - zresztą 3 dzisiaj bo jakoś tak mi dzisiaj duszno było i śmigam na IP najwyżej mnie odeślą jak sie okaże że to fałszywy alarm.:)

Azika ja tam bez skrepowania pytam dziewczyny o nawet najwieksze bzdury, choc wiem ze sa pare miesiecy do przodu, a co tam, teraz jest coraz wiecej dziewczyn blizej mojego terminu wiec to tez inaczej, ale byl taki czas ze byl zastoj na forum, nie bylo rodzacych tylko juz 'po' Gosiaczek ja bym na Twoim miejscu pojechala, tym bardziej ze masz blisko, dla wlasnego spokoju, trzymaj sie:)

aha Gosiaczek jak cos to wytrzymaj do poniedzialku na zzo;p:)

Gosia ja tak mialam w zeszly piatek Skurcze od 17 do 4 rano nie zmrozylam oka tak bolalo i doslownie co 5-7 minut byly. Ale przeszly i juz 5 dni po terminie jestem. Gin. mi powiedziala ze to szyjka sie skracala i po tym rozwarcie na 1 palec z ktorym juz tydzien chodze. Takze moze masz podobnie

Gosiaczek, może lepiej jedź, będziesz spokojniejsza. Najwyżej odeślą Cię do domu. Zawsze Cię zbadają, będziesz wiedziała na czym stoisz. Beata, to my może znamy się z poczekalni w przychodni ??? Ja też urodziłam w środku nocy (0. 25). Co do przepajania, ja nie daję nic poza piersią. Jakoś nie mogę się odważyć :) Przystawiam małą często do piersi, żeby się napiła. Chyba jej to wystarcza, bo nie płacze, nie marudzi. A jak tylko zobaczę, że wkłada łapki do buzi (to u nas znaku umowny, że czas jeść) to jej daję i po krzyku. Gosiaczek, Ty z kolei mieszkasz chyba niedaleko mnie :) Gdybyś zdecydowała się pojechać, życzę powodzenia !!!!!!Bądź dzielna :)

Gosiaczek powodzenia, trzymamy kciuki za szybki porod :) I wracaj szybko do na ze swoim skarbem :) beata witaj i oczywiscie zapraszamy na zlot :) z tego co wiem to herbatki nie sa obowiazkowe, ja mojego wczesniej wcale nie przepajalam a tez karmie tylko piersia. Teraz pediatra kazala dawac wode w te upaly, herbatka jesli pojawia sie problemy z brzuszkiem. Ja dzis bylam w Rampersie i akurat jakies malzenstwo kupowalo zielony Lupo ;) popularnosc rosnie... Moj niunio zrobil mi dzis kupke na recznik, swiezutko po kapieli... Niepokoje sie ta jego kupka, jest rzadka i zielonkawa juz ktorys dzien, nie wiem czy to biegunka bo robi ok 3-4 razy dziennie ale wiekszosc wsiaka w pieluche... No i nie jadlam nic nowego :(

Gosiaczku powodzenia życzę i czekamy na relację :) Azika - tak jak pisały dziewczyny, jeśli masz jakieś pytania to wal śmiało, a nie w ten sposób, że nie udzielałas się a Twój pierwszy wpis jest od razu z wyrzutami... jak widzisz, teraz jest sporo mam ale rowniez sporo dziewczyn w ciąży i jakos siędogadujemy:) byłam dzisiaj w orkanie ale cholera nie kupiłąm sukienki. jakos tak zadna mi d**y nie urywała :/ bede musiala jednak pojechac na bazarek i do novej. za to w rozmiarze, ktory nosiłam przed ciążą topiłam się, więc i tak wróciłam szczęsliwa :D kupiłam w rossmanie dwie saszetki bebilonu. to jest to czego mi bylo potrzeba. jedna saszetka na jedno uzycie i nic się nie zmarnuje, tak jak ostatnio. co prawda nie jest to ten bebilon, ktory polecila pediatra, ale bebilon :P

Sisia, powiedz mi jak to jest z tymi rzadkimi kupami? bo moja to od początku robi rzadkie, czy to coś nie tak?

kostecka Ty kupilas bebilon zwykly a pediatra mowila zebys kupila pepti? Bo ten pepti jest dla dzieci z alergia na mleko, u nas go przepisala bo moj maly ma rozne zmiany na skorze i nie wiadomo od czego wiec bala sie ryzykowac zyklym mlekiem. A Twoja mala ma alergie? Bo jesli nie to mozesz podawac ten zwykly, po co niepotrzebnie dawac ten specjalny. Moj Kacper pil ten pepti do roczku ale on mial uczulenie na mleko wiec o innym nie bylo mowy. Jutro z rana jade do apteki po Dicoflor, uzywa/la ktoras z Was?

Ale jakie rzadkie? Zolte, zielonkawe, polplynne czy calkiem wodniste? Ze sluzem? U nas od jakiegos czasu maly robi wlasnie takie zielonkawe i wsiakajace, do tego dzis mu sie odparzyla pupa - ma kikla krosteczek i ogolnie czerwona, smaruje sudocremem i wietrzymy. Ja nie wiem czy to biegunka bo nie robi czesto ale jak juz zrobi to wlasnie taka... A ten Dicoflor to wlasnie na poprawe pracy jelit i m.in. na biegunke. Sprobuje mu dac bo juz sama nie wiem skad to :( Moze go jeszcze trzymac po tych pomidorach ktore zjadlam tydzien temu? Bo jakos wtedy mu sie zaczelo...

sisia a może to przez te upały taka kupka?ja czytałam że w czasie takich upałów niemowlaki mają właśnie biegunki.

Sisia u nas jest taka raczej połpłynna, musztardowa :P w sumie, jak zrobiła po tej lewatywie w szpitalu, to mówili, że ok. a u was kiedy jest zwykła to jak wygląda? mi pediatra powiedziała tak - jeśli dalej będą problemy z kupą to dawać bebilon pepti, a jeśli będzie ok to bebilon comfort. comfort jest dla dzieci ze skłonnością do zaparć. tylko że ten comfort jest aby w dużych puszkach, a mi potrzebne są saszetki więc wziełam zwykły bebilon 1, myślisz, że będzie ok? pepti odpada, bo dziś zrobiła normalnie.

a no i kazała włąśnie dawać dicoflor, bierze od dwóch dni.

a i oczywiście witaj Beatko :)