Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chory chory pies

Proszę o pomoc chory pies!!boję się że zdechnie

Polecane posty

Gość Chory chory pies

Od jakiegoś czasu nie jadł lub bardzo mało dziś wyszedł z budy upadł i nie mógł się już podnieść zabrałan go do domu. Niewiem co robić, wydaje mi się że to ten reumatyzm jakiś czas temu nie mógł przez to stać na dwóch lapach. Ma jakby guza na głowie nie chce jeść pić nie ma siły jest markotny. Tylko nie wysyłajcie mnie do weterynarza bo nie mam jak póki co. Są jakieś leki dla psa wzmacniające?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerfre
dlaczego trzymasz psa w budzie przy takich mrozach? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz jak? od "jakiegoś czasu" nie jadł, padł w końcu biedak, a Ty nie masz jak? żeby cię piekło pochłonęło, cholero jedna bez serca i rozumu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
A co mu miałam zrobić? Na siłę mu wsadzić? Nie oceniaj mnie. Jak coś wiesz na ten temat to napisz a jak nie to się nie udzielaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyna rada : zmusić się do weta no chyba że wolisz aby padł... Sama mu nie dasz kroplówki itp więc tylko wet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynki walentynki
jedz do weterynarza !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzmacniające to nie wiem, ale przeciwbólowo dawaliśmy psu apap taki normalny od ludzi, weterynarz kazał. Jak pies mały to pół tabletki a jak większy całą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
Uf wstał i wypił miskę wody dodałan mu tam sody kiedyś moja babcia uratowała tak psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
Niewiem co zrobić żeby zaczął jeść. Jak nie będzie jadł to mi nie wyzdrowieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynki walentynki
dlaczego nie pojedziesz z tym psem do weterynarza? szkoda Ci kasy czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Canifos Betaglukan - wzmacnia układ odpornościowy Caniviton forte plus- wspomagająca funkcje chrząstki stawowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
Nie szkoda poprostu jej nie mam. Nie mam auta żeby pojechać w autobus raczej z moim bydlatkiem nie wsiade. Czekam na wypłatę bo już nie mam kasy a jeszcze trochę pożyczone. Dlatego pytam was żeby kupić coś na własną rękę bo on mi więcej weźmie za wizytę niż te leki warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
Już nie mieszka chciałam go wziaśc wcześniej do domu no ale nie ja o tym decyduje. Budę ma ocieplona dużo sianka itp no ale zachorował, nie dziwię się takie mrozy. Inne moje pieski zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska1234
W budzie psa trzymać w taki mróz. Boże Ty masz serce? Tutaj tylko weterynarz może pomóc. Biedny pies. TRAKTOWANIE ZWIERZĄT MIARĄ CZŁOWIECZEŃSTWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne przez te mrozy wyszła choroba.... Najważniejsze żeby zaczął jeść i pić nie może się odwodnić ! Ile pies ma lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umano
A może po prostu zadzwoń do weta i wytłumacz. Ewentualnie pojedź sama, wytłumacz jakie objawy, czasami weterynarze zgadzają się na wizyty bez pacjenta. Powodzenia i powrotu do zdrowia dla pieska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
Przecież napisałam że to nie ode mnie zależy i chciałam go zabrać do domu już wtedy jak widziałam że dwie łapy go bolą od zimna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
Leży sobie w domku grzeje się chyba wyzdrowieje bo czasami jak go glaszcze i wołam imię to merda ogonem. Pies ma 5lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarellia.
jak ma guza to na pewno rak a pies si.e tylko męczy do wet. to już dawno trzeba było iść a teraz to go uśpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego psa MUSI zobaczyc weterynarz. Moze mu dolegac cos bardzo powaznego, czego nie zobaczysz golym okiem. Pies NIE MOZE siedziec w budzie na mrozie, musi przebywac w domu. Nie ma innego wyjscia, chyba, ze chcesz, zeby pies sie wykonczyl z winy swoich wlascicieli. :o a wszelkie leki wzmacniajace i eksperymentowanie z nimi odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory chory pies
Pies siedzi w domu. I już zostanie dopóki nie wyzdrowieje. Czasami wstanie przejdzie metr i się kładzie. Nie chce nadal jeść. Ale jest lepiej niż rano już go tak nie wykręca jak podczas egzorcyzmów. Guz na głowie znikł wydaje mi się że to było od gorączki i od bólu ale po tej wodzie z soda trochę się polepszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oceniałabym właścicielki tak surowo, wiele piesków spędza zimę na dworze. Ja mam owczarka niemieckiego, 5 lat i całą zimę przesiedział na dworze. Nawet największe mrozy. Otworzylismy mu piwnicę ( mamy tam piec centalny i ciepło jest) to nawet nie chciał siedzieć. Posiedział góra 30 minut i wracał na zimno. Niektóre psy są po prostu pzystosowane do mrozów. Nie wierzę, że mojemu jest zimno skoro nie chce siedzieć w piwnicy, a do tego tarza się w śniegu co chwilę wariat jeden albo w dzien kładzie się na ziemi i leży:) Jedyna zmiana, to że je chyba ze trzy razy więcej niż zwykle:) A co do pieska właścicielki to narazie trzymaj go w domu, dawaj mu dużo pić, może Apap też mu daj jak ktoś już napisał, nie powinien zaszkodzić. Ja mojemu straszemu psiakowi (ma już ponad 15 lat więc senior z niego) dawałam czasem witaminę C jak się przeziębil i też pomagało. Choć w przypadku Twojego pupila to raczej coś poważniejszego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domowe sposoby to Ci ludzie moga podac, jak, do diabla, pojdziesz do weterynarza i ten przynajmniej powie, co psu jest! Sprzedaj cos na Allegro, idz i zarob, pozycz wiecej!!! Rusz dupsko!!! Psa sie traktuje jak domownika, jak czlonka rodziny!! Jakby Ci dziecko umieralo, tez bys pisala "znacie jakies domowe srodki, nie je, ma guza, chyba umiera"?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie je kompletnie nic? Ja pamiętam że mojego karmiałam kiedyś parówkami:) bo nic poza tym nie chciał przełknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się że trzeba czym prędzej do weteynarza lub zamówić weterynarza do domu, bo jak pies jest w takim stanie to niewiele zdziałasz. Ale spróbuj mu podać coś dobrego do jedzenia, ja mojemu wszystko wciskałam. Nawet schabowe wcinał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, sama bym Cie do tej budy wsadziła i kazała tam siedzieć, wyłożyła siankiem. Na bank byłoby Ci ciepło. To jest tylko i wyłącznie Twoja wina, że pies zachorował. Byłaś kiedyś w schronisku? Nawet tam psy mają boksy w których mogą się schować gdy im zimno. Mialam kiedys tak ze pies mi zachorował, i nie miałam nawet grosza przy dupie (fakt ze jestem normalnym czlowiekiem z normalnymi odruchami ludzkimi i pies byl w domu). Nie miałam jak jechac do weta, wiec zadzwonilam do weterynarza i zapytalam co w tej sytuacji moge zrobic (dodalam ze nie mam pieniedzy), wet przyjechal, psa zbadal dal leki, a ja zaplacilam jak mialam. Spróbuj też może Ci się uda, jak nie u jednego to u drugiego. W końcu żaden lekarz nie pozwoli sobie by jego pacjent umarł. Czy to internista, chirurg czy wet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce nadal jeść. Ale jest lepiej niż rano już go tak nie wykręca jak podczas egzorcyzmów. Guz na głowie znikł wydaje mi się że to było od gorączki i od bólu ale po tej wodzie z soda trochę się polepszyło TAKI CZŁOWIEK MA POD OPIEKĄ PSA?NIE WIERZĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×