Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka_89

Frustracja seksualna?

Polecane posty

Gość milka_89

Czy możliwe aby organizm sam się dopominał seksu, bliskości? Nigdy nie miałam chłopaka, nie całowałam się nawet. Czuję jakieś napięcie nie wiem czy to z tego powodu? Nie mogę patrzyć na całujące się /przytulające pary. Czy to w filmie czy na żywo... Smuci mnie to, a w większości irytuje i doprowadza do złości/szału. Co się ze mną dzieje? Wątpię abym kiedykolwiek odważyła się na jakąś bliskość z facetem... Mam prawie 23 lata, nigdy nie uprawiałam seksu. Sama się czasem zaspokajam ale to tylko tak aby się rozładować, rozładować napięcie. Jeden orgazm i dalej nie mam na nic ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalna potrzeba wbudowana głęboko w struktury każdego bardziej skomplikowanego organizmu, bez kopulacji nie ma rozmnażania się a to przecież istota istnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksander28
To nie frustracja seksualna, tylko tęsknota za bliskością z drugim człowiekiem. Wiem, bo mam podobnie i o tyle gorzej, że ja kiedyś byłem bardzo silnie zakochany. Też kłuje mnie w sercu na widok par obejmujących się, całujących, chociaż życzę im jak najlepiej z całego serca. Kłuje mnie tęsknota za tamtymi chwilami, przypominam sobie jak to było. Czuje sie jak totalny świr, tyle lat minęło, a ja nie mogę zapomnieć, co za głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie miałam bliskości z drugim człowiekiem... Tęsknota to raczej nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtekbezportek
Milka , a nie zastanawialas sie dlaczego tak jest , ze nigdy nie mialas tej bliskosci-czy aby nie jest to istota wplywu twoich rodzicow na ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksander28
Jako tęsknotę mam na myśli żal, że takiej bliskości Ci brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksander28
Wojtek - święta racja, u mnie bliskość w rodzinie nie istniała i do dziś odczuwam skutki tego, zresztą mój brat też zdaje się... No ale co zrobić, samo życie, nie mam do nich żalu, bo oboje mieli ciężkie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuk stefan
"Nigdy nie miałam bliskości z drugim człowiekiem... Tęsknota to raczej nie jest..." Nie trafiłaś po prostu na faceta, z którym interakcja spowodowała u Ciebie porządne zawilgotnienie. Nie martw się, jak spotkasz odpowiedniego faceta to po prostu "stanie się" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtekbezportek
Surowosc wychowania ,brak szcerych rozmow szczegolnie z matka , dopieszczenie dziecka w kazdym wieku , przekonywanie go o jego wartosci....to ma wplyw na Twoja postawe i samoocene , oraz poczucie wartosci.Wiesz nie chce cie straszyc , ala jesli w tym wieku nie mialas jeszcze kontaktow rowiesniczych , to mozesz trafic w przyszlosci na takiego drania ze z Twoja krucha i bezbronna psychika zrobi z Ciebie ....no wole nie krakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksander28
Lol, Borsuk, bądź co bądź rację masz, chociaż przedstawiłeś ją w wulgarny sposób ;) Surowość wychowania...moi rodzice..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlczego nie znajdziesz sobie faceta do przytulania czulosci i seksu nie musisz od razy szukac meza albo kogos do powaznego zwiazku znajdz sobie kogos na teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magic Marc
do autorki pewnie jesteś brzydka jak gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magic Marc
do autorki a nie, sorry, pomyliło mi się, to ja wyglądam jak gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magic Marc
do autorki podciągnij stringi bo ci się coś wylewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No raczej matka mnie zawsze opieprzała za byle co. Może w tym coś jest. Facet do czułości... Tyle że ja się nie lubię przytulać np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też frustracja bierze i też nigdy nie będę miał dziewczyny. Wkurwiające to jest i wierz mi autorko że z wiekiem to się będzie masakrycznie pogłębiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co lubię. Nigdy nie byłam blisko z facetem. No się pogłębia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kloszardzica
Ja mam 20 lat i nawet nigdy się z nikim nie całowałam , bardzo bym chciała kogoś poznać , mieć kogoś bardzo bliskiego dla siebie. Tak miałam udane dzieciństwo i nie mogę niczego zwalić na rodziców bo moja mama jest bardzo kochana i nie nie jestem córeczką mamuni. Też mimo że nigdy z nikim nie byłam odczuwam silną potrzebę poznania kogoś i nie wiem skąd to się bierze. P.S Nic nie czuję mijając zakochanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×