Tylko dla zdeterminowanych - wspólne odchudzanie:)

Komputer mi się psuje jak szalony, dlatego rzadko się pojawiam... Jakoś średnio mi ostatnio idzie to odchudzanie, ale waaalczę;)

Hej!!! Zrobiłam właśnie dzieciom kolację i zwiałam od razu z kuchni,żeby nie kusiło za bardzo bo dziś bułeczki z serem , tak ładnie pachną , nie to co jajka .Jeszcze niby 3 dni do końca diety a kg 68 jeszcze 10 kg więc trzeba się jakoś zmotywować ile wyrzeczeń trzeba żeby pięknie wyglądać !!!

miało być a do 68

jutro nowy piękny dzień:) rano z buta do szkoły czyli 2km szybkiego marszu w szkole jogurt (10.30); potem zupka mamy (15.30) i pół szklanki mleka (16.30); kościółek a po kościółku szybko do pokoju zeby nie widziec kuchni:D 100 przysiadów i 100 brzuszków; ćwiczenia na nogi i biodra:) przed weekendem trzeba troche "przypościć" bo mama jako zawodowy kucharz jest demotywująca:P pozdrawiam dziewczynki:)

Witajcie moje Slicznotki;) spoznione zyczonka z okazji Dnia Kobiet!:* wybaczcie, ze sie nie odzywalam, ale wczoraj caly dzien nie bylo mnie w domu. wlasnie pije sobie kawke pyszna, dzisiaj zaliczylam juz poranny spacerek i zjadlam troche salatki. na obiadek beda warzywka z patelni a na kolacje twarozek pyszny:) musze wziac sie za jakies cwiczenia. znacie jakies zeby sie boczkow pozbyc?

Hello :P Ja coś rzadko tutaj wpadam,. bo nie mam czasu teraz zbytnio i nie mam się czym chwalić za bardzo, chociaż powiem, że wcześniej miałam w biodrach 94cm, a wczoraj było 92 :) chciałabym żeby z powrotem wróciło 90. Ciekawe czy się uda. W ciąży miałam ponad 100 :D to był horror! Po ciąży musiałam wszystkie spodnie wyrzucić, bo nie mogłam w żaden ciuch się dopiąć, nogi wchodziły a do reszty wiele cm brakowało.

hej dziewczyny:) sorki ze nie zagladalam ale ostatnio mam problemy z netem... z dieta hm ostatnio pare razy zawalilam ale waga nie drgnela wiec nie jest chyba tak tragicznie... musze zaczac cwiczyc bo tak to z tego nic nie bedzie i nie schudne tych 15kilo do lipca :/ buzka

Witam moje Panie ...dzis sie nie rozpisuje bo padam na ryjek ...ale jest dobrze jutro wazenie :-) nie widze nic na oczka spadam spajkac caluski

Witam!!! Ja już po ważeniu dziś ważę 77.4 kg niestety nie ćwiczyłam wczoraj dziś pewnie też nie bo dopadła mnie grypka i nie mam siły na ćwiczenia.Jeszcze dwa dni do końca diety norweskiej a co po niej??? sama nie wiem.Coś trzeba wymyślić jeszcze trochę kilogramów zostało do wymarzonego celu , a potem tylko utrzymać wagę.

moj waga oszukuje;// ehhh trzeba kupić nową;P wczoraj mój plan nie wypalił.. niestety zbliża się okres i mam "napady obżarstwa"... tzn ciągle mam na coś ochte.. nie jestem głoda ale nie dam rady sie temu oprzec... dzis już lepiej:) a więc czas zakasać rękawy, włączyć eske i do pracy:) pozdrawiam kochane:* i miłego dnia:)

Chyba wszystkie mamy ciężkie dni :P

Czesc dziewczynki ;-) Ja sie dzis wazylam ale jak zwykle minimalny spadek ...jutrzejsza wage zanotuje. Dopiero teraz usiadlam na dupce posprzatalam mieszkanko bylam w pracy a zaraz pakowanko bo jutro juz przyjezdzaja znajomi a w poniedzialek wyruszamy ....mam nadzieje ze nie przybiore na tym urlopiku :-C trzymajcie za mnie kciuki .....a bedzie ciezko...bede w kontakcie ..mobilnosc gora hehe buziole

Czesc dziewczynki ;-) Ja sie dzis wazylam ale jak zwykle minimalny spadek ...jutrzejsza wage zanotuje. Dopiero teraz usiadlam na dupce posprzatalam mieszkanko bylam w pracy a zaraz pakowanko bo jutro juz przyjezdzaja znajomi a w poniedzialek wyruszamy ....mam nadzieje ze nie przybiore na tym urlopiku :-C trzymajcie za mnie kciuki .....a bedzie ciezko...bede w kontakcie ..mobilnosc gora hehe buziole

Czesc dziewczynki ;-) Ja sie dzis wazylam ale jak zwykle minimalny spadek ...jutrzejsza wage zanotuje. Dopiero teraz usiadlam na dupce posprzatalam mieszkanko bylam w pracy a zaraz pakowanko bo jutro juz przyjezdzaja znajomi a w poniedzialek wyruszamy ....mam nadzieje ze nie przybiore na tym urlopiku :-C trzymajcie za mnie kciuki .....a bedzie ciezko...bede w kontakcie ..mobilnosc gora hehe buziole 26.02 - 60kg 29.02 - 59,1 3.03- 58,5 6.03- 57,9 7.03-57,6 cel -55 kg gg 40198270 - zapraszam !!

Ciszaaaaaaaa czemu??? Ja dzis mialam rowniutkie 57 czekam na znajomych a jutrooo wczasy :-)

Heej U mnie waga bez zmian. I jakiegoś doła mam, już nie mogę z tą maturą...

Dasz radeeeee

Witajcie !!! ja właśnie skończyłam dietę z 77.7 kg trochę mi podskoczyła ale to pewnie przez te kobiece dni i tak jestem z siebie dumna bo nie podjadałam nic a nic choć liczyłam na lepszy wynik ale to nic dam radę.Zostało mi jeszcze 10 kg więc trzeba się pilnować więcej ćwiczyć i powoli do celu

hej dziewczyny! :) jA Po wazeniu... 80,5 czyli pol kilo za tydzien :-/ ... sobotnia impreza zrobila swoje, ale to nie sprawiedliwe bo wcale nie odeszlam bardzo od zasad... jadlam tylko kanapki z ciemnego pieczywa etc. No nic... musze zabrac sie za siebie ostrzej. Postanowilam jesc mniej (jeszcze mniej) i duzo cwiczyc i zobaczymy... Jak widze jak mi to opornie idzie to mam w d... wszystkie zasady. Bede jadla tylko tak by przezyc bo mam dosc mojego cielska... :(

A ja kompletnie zeszłam z planowej diety :D ale dzisiaj wezmę się za siebie, bo nie jadłam jeszcze nic tylko kawę wypiłam, chyba jednak wdrożę dietę zegarową.

widze ze nie tylko ja mam mature:) ale szczerze powiem ze przez to moje odchudzanie bardzo mało sie ucze;// wole szukac nowych diet lub czytac co powinnam wyrzuciź lub ćwicze... no ale dziś sie zważyłam i jest 67:D jupppi!! jesli wierzyc mojej wadze to w 2 tyg zgubiłam 7kg:) dzis jak na razie jeden posiłek: naleśniki z łyżeczką dżemu, kiwi i pół jabłka:) było pyyycha! owoce to dobrze tylko te nalesniki mało dietetyczne;/// ale mój cel to przyszły poniedziałek 65kg:P zobaczymy czy sie uda:) pozdrawiam:)

Ja mam właśnie ten sam problem. Siedzę na forach z dietami albo zastanawiam się nad tym, czy aby za dużo dzisiaj nie zjadłam;d. I to jest trochę bez sensu, bo od tych dwóch miesięcy zależy kawał mojego życia... Na razie staram się przestać myśleć obsesyjnie o odchudzaniu/jedzeniu/nie jedzeniu i skupić się na nauce, a jednocześnie nie przerywać diety;).

Witam z rana ;) coś pustawo się tutaj robi!! Ja gotuję teraz sobie jajko i do tego kawę ;) wybrałam dietę zegarową zobaczymy jak mi pójdzie ;) jutro się wtedy zważę i od nowa zacznę przeboje ;D chociaż na pewno ważę 63 coś, bo rano w ubraniu ważyłam 64,3 , no, ale to nie zmienia faktu, że trochę mi podeszło :D

hej dziewczynki! nie odzywam sie bo mi wstyd... Zawalilam na calej lini i wszystko co zgubilam juz chyba nadrobilam:(

jestescie tu dziewczyny? dajecie rade? ja cwicze bedzie dobrze :) jak wam idzie i jak waga? buzka

Witajcie !!! jesteście ??? mnie dopadła grypka dlatego się nie odzywałam ale już lepiej dziś się ważyłam 76.8 kg po tej diecie norweskiej mniej mi się chce jeść.Mam większą ochotę na ćwiczenia.Taka motywacja jakaś mi się większa włączyła jak te parę kilo spadło.Postanowiłam teraz więcej ćwiczyć nie podjadać zawziąć się i jak najszybciej zobaczyć 6 z przodu trzymajcie się dziewczyny nie odpuszczajcie damy radęęęęęęęę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej malenkieeee wrocilam z urlopiku byloooo super:-)))))) Alee pozwolilam sobie masakrycznie i od dzis znowu biore sie za siebie .rano sie zwaze ale boje sie tego juz teraz bo wiem ze czeka mnie niemila niespodzianka wrrr a jak u was???? Buziole

Hej hej, jak u was?:) Ja ciągle bez zmian, walczę teraz bardziej z tym, żeby się uczyć a nie ćwiczyć/nie jeść itd. Ale niedługo znowu ruszam, dzisiaj zamówiłam licznik na rower;)

Witajcie, co tu tak pusto ? Ja nadal walcze , bardzo opornie mi to idzie ale nie poddaje sie. Nadal jem 1400 kcal i duzo sie ruszam. A teraz z innej beczki pisalam wam ze biegalam za psem po miescie bo mi uciekl i ze kupilam linke i bede go wiezic , smialyscie sie ze mnie Pirog znajdze , no i wiecie ze mialam wizyte pani z RSPCA to jest instytucja dbajaca o dobro zwierzat w ANGLII i dostalam przykaz poprawy warunkow bytowych swojego psa tj. buda i lepsze podloze bo trawa niby zla. Ale to jeszcze nie koniec klopotow sasiedzi sie skarza ze pies SZCZEKA uwierzycie psu nie wolno szczekac no kpina normalnie. Zastanawiam sie czy nie zakazac mu oddychac ;-). Dobra nie bede was zanudzac ale wyrzucilam to z siebie i az mi lzej na duszy. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w walce ze zbednymi kg.

No to nieźle :D a ja na razie jem normalnie i jakoś tak nie mam chęci na odchudzanie, ale jak przyjdzie ładniejsza pogoda to................. ;)