Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniak22

nie radze sobie z dzieckiem

Polecane posty

dzieci bywają różne i temperamenty i wymagania również mają różne, ale wydaje mi się dziwne żeby dziecko płakało za każdym razem przy usypianiu, ciągle krzyczało itd.. moze faktycznie potrzebuje troche samotności?? ja jestem szczęściarą moj syn jest w porownaniu z tym co czytam aniolem... jak mu się wyrzynał ząbek to ostatnio noc była z głowy, ale to jedna... nie wyobrażam sobie nie spać kilka z rzędu a co dopiero kilka miesięcy... Ale moje dziecko ma w ciagu dnia tak ze musze go polozyc w lozeczku u niego w pokoju i sobie tam lezy sam, do 30 minut.. potem wychodzi z usmiechnieta buzia, pelny energii... moze to jakis sposob. chociaz moje dziecko jest juz z tych starszych drobine (12 msc) trzymam kciuki żeby wam sie poprawilo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz wlasnie dzis na noc w pracy i jak zawsze wtedy mam problem zeby spokojnie wziac prysznic bo jak maly spi to pojde a on zaraz sie budzi i ryk a jak nie spi to tez go nie moge zostawic. tak ze pociesze Cie moniak, nie jestes sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od siebie moge udzielic
rady ode mnie: -ustal staly rytm dnia tzw latwy plan,z t.Hogg-stale godziny wiesz o co chodzi -reaguj na kazdy placz,bo corka tak sie z toba komunikuje,nie stosuj metody-wyplacz sie! reaguj -duzo corke nos,przytulaj,mow do niej -po karmieniu staraj sie odbijac! moze dokuczaja jej bole brzuszka -kladz duzo na brzuszku,z tego powodu co wyzej -jak placze sprawdzaj pieluszke-jak mokra albo kupa to placze... -moze jej niewygodnie,zmien jej pozycje -moze ma za duzo bodzcow i jest nieustannie pobudzona,obserwuj ja,czego jej trzeba>?czy wrecz przeciwnie moze sie nudzi? -obserwuj i ucz sie co daje efekty,kiedy jest lepiej i dlaczego? prowadz dziennik zapisuj wszystko bedzie lepiej! trzymam kciuki!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniak22
XliloX próbowałam wprowadzić jakiś stały rytm, ale z karmieniem piersią sie nie da. Bo raz wstanie o 7 a raz o 8 i wtedy wszystko mi sie przesuwa.Mysle ze taki stały rozkład by duzo pomogl ale nie wiem jak go wprowadzic. Noszenie w chuście odpada bo mala ma asymetrie i lekarz zabronil. Próbowałam nie wyjmowac z łóżeczka ale jest taki placz ze az oddech wstrzymuje no i nie uspokaja sie nawet po 15 min tyle wytrzymalam zeby sprawdzic. A wtedy tak placze i sie rzuca ze zadne spiewanie czy glaskanie do niej nie dociera. Wigoraaa byłam przez pewien okres spokojna bo stwierdzilam ze nie mam juz na to wplywu, ale dzisiaj jakiegos dola dostalam i mi wraca. Jak-k moja tez sie wlasnie budzi na polizanie sutka. A nie chce z nia spac bo sie nie wysypiam. Jej nawet wystarczy jak ja przytule idzie spac i sie budzi za pól godziny. No ale jak mowie noce sa dla mnie do przezycia bo tu mąż pomaga w dzien jest gorzej bo nawet nic nie moge zrobic w domu nie mowiac o przeczytaniu spokojnie gazety. Tylko wieczorem po 20 miedzy placzami mam chwile czasu ale to juz mi sie nic robic nie chce bo tylko nasluchuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mamaaaa
moj skonczy za tydzien 11 mies,tez sie budzi w nocy pare razy ,nie wiem juz SAMA ,wiem niby zeby ale on ma 7 zebow od 2 miesiecy nie wyszedl mu zaden nowy a jak mu wychodzily to odrazu wiedzialam bo tak wyl jakby nie wiem co mu robili :( teraz w dzien jest nawet ok ale w nocy sie wierci w lozeczki czesto i jest strasznie niespokojny,wtedy musze wstac do niego i prubuje go uspac ale nieraz nadareno nie wiem o co chodzi od urodzenia jest poprostu przerabane ! :( dodam ze ja nie jestem nerwowa,juz sie do tego przyzwyczailam ale nie mam juz sily serio ,w dodatku jestem sama ,bez rodziny i bez jego ojca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mamaaaa
..ja juz wszystko chyba przetestowalam w ciagu tych 10 miesiecy :/ ..nic nie pomoglo..kolki mial do 8 miesiaca i do tego te zeby ..badania krwi i kal tez byly robione 3 mies temu wszystko wyszlo ok...ah ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja liczyłam zawsze właśnie od wstania: budzi się o 7, to pierwsza drzemka o 10, budzi się o 8 - drzemka o 11. ale spanie zawsze tak samo: 19.30 kąpiel, 20.00 do łóżeczka. co do spania: tulisz, uspokajasz, odkładasz i tak do skutku. 15 minut to zdecydowanie za mało. co do karmienia: nie myślałaś o przejściu a butelkę, choćby na noc? mała i tak budzi ci się nie dlatego, że jest głodna, ale dlatego, że jesteś dla niej na każde pierdnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi_zielone
Autorko, mialam dokladnie tak samo.Dziecko kolkowe, ale okaz zdrowia. Dzisiaj moja corka ma dwa lata i dalej jest problematyczna i absorbujaca. Najgorzej bylo dopoki karmilam piersia, pozniej bylo troche lepiej, co nie znaczy dobrze. Pomagal troche program EASY Hogg, ale rewelacji nie bylo. Jedno Ci moge doradzic. Nie daj sie zwariowac i jesli tylko mozesz spedzaj czas bez niej-niego, ja doszlam do takiego wniosku, ze problemy sprawiaja dzieci matek majacych duze poczucie indywidualnosci. Ja tez taka mama jestem, mozna jakos sobie z tym wszystkim dac rade, tylko trzeba sie odwazyc myslec rowniez o sobie. Pozdrawiam i jesli mozesz- wroc do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2Monika77
Wiesz moja córka tez płakała naokrągło,ale właśnie zpowodu kolek i zanim wyeliminowałam metodą prób i blędów przyczyne tych kolek, to przez 2 miesiące karmiłam co 1,5 godziny i poiłam co 1,5 godziny tylko w odstępie miedzy karmieniem 45minutowym,także ja nie spałam w ogóle,byłam załamana tymbardziej że,ja dziecka nie wyczekiwałam ,było dla mnie zaskoczeniem. Oczywiście tak jak ty zrobiłam jej wszystkie badania świata,odwiedziłam wszystkich specjalistów w całym mieście i trzęsłam sie nad dzieckiem w obawie żeby czegos nie przeoczyć i w końcu doczekac sie tego by przestało płakać. U mnie akurat poskutkowała zmiana mleka na nutramigen-raz na zawsze skończył sie płacz i dziecko zmieniło się w radosne niemowle-dla mnie wielka ulga! Ale przez ten koszmarny czas radziłam sobie min.suszarką i bujakiem... Ponieważ bujanie idealnie usypiało moje dziecko,choć było to trudne kiedy kolki były, to wpadłam na pomysł żeby zakupić huśtawkę która sama buja i śpiewa kołysanki-ten pomysł to był strzał w sam środek tarczy! Dzięki tej huśtawce moje życie stało się nagle light-owe! Wybrała taki model żeby mała mogła tam spać,z rozkładanym do spania materacykiem-poprostu REWELACJA! Ja odespałam wszystko,razem z dzidzią w tej huśtawce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam wlasnie zapropoowac przejscie na butelke - jedno karmienie na noc, przed snem.. moze warto, przeciez sie zamęczysz dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniak22
Mama Nasturcja zazdroszcze:) Moniśkaa to mnie pocieszyłaś. Moja czasem uśnie z usmiechem i budzi sie zusmiechem. Umie usnac sama bo jej sie to zdarza. Prowadzilam zapiski zeby to wszystko ogarnac ale nic mi to nie dało. Duzo do córeczki mowie, neurolog stwierdzil ze jak na swoj wiek jest bardzo kontaktowa i ciekawa swiata. Odbijam po kazdym karmieniu i dosyc duzo lezy na brzuchu-ostatnio polubila. A obserwacje kiedy jest lepiej nic nie daja bo jak zaluwaze raz ze zasypia jak zawine ja w kocy to nastepnym razem zawiniecie jej juz nie odpowiada itd. A co do bodźców to chyba lubi jak jest ich wiecej i mam wrazenie ze czasem sie poprostu nudzi, ciezko mi tez ja wyciszyc przed snem. Mama mamaaa bardzo Ci współczuje bo nie wiem jak bez rodziny bym dala rade kazdy mi pomaga kiedy tylko ma czas. Juz nawet sie zastanawiam ze moze mi sie w dupie poprzewracało ze tak sie wyraze. Moze kazdy ma tak jak ja albo wiekszosc tylko ja za bardzo sie przejmuje i pesymistycznie do tego podchodze. No juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cbxgfvh
Jaki "brak spacerów"? Na dwór i połowa problemów z głowy. Chyba że ten silny wiatr się utrzyma. Sam mróż nie jest żadnym przeciwskazaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniak22
Mama Nasturcja juz probowalam z butelka ale nic to nie dalo, spanie było do 24 i potem od nowa. Zastanawiam sie nad przejsciem wogole na mm ale po nim był znowuż problem z kupą. Dziękuje wogóle za taki odzew i rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyciszanie to super rada ale u nas nie bylo o tym mowy a powod jest prosty - maz pozno wraca z pracy i sie bawia - glosno, i konkretnie :-) jakbym go wyciszala to kiedy by sie pobawil z tat chyba tylko w weekendy :-( takze u nas zabawa jest na calego, ale dziecko spi ladnie, bo w ciagu dnia ja sie z nim bawie znacznie spokojniej, cicho mowie, taka juz jestem )) wiec ma rownowage chyba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniak22
Uwazam ze mróz -10 to jest za duzo, a dzisiaj wietrznie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
jak chce pić mleko modyfikowane to polecam teraz na noc dawać, bo moja to pluje jak jej chcę dać mleko modyf. kupiłam każdej firmy i różne smaki, a ona tylko się ze mnie śmieje i wypluwa. i ciągle łazi za mną i gada pić meko mniam mniam, dosłownie co 5 min.targa moje cyce (od miesiąca tak ma, bo był już czas kiedy nawet raz w ciągu dnia nie chciała).i chyba już nigdy jej nie oducze od cyca. koszmar to chyba przez to karmienie naturalne - wiem co mówię prawie 15 mies.na cycu i ciągłe marudzenie i wymuszanie.nie znam drugiego wrednego i jednocześnie tak cwanego dziecka jak moje. i pewnie twoje też takie będzie jak będziesz tak długo karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tosia877
Kochane ja mam synka który ma 6,5 miesiąca. Jest na mleku modyfikowanym od 1 miesiąca życia-niestety nie z mojego wyboru,ale tu nie o tym. Jak miał 5 miesięcy zaczęło się budzenie w nocy raz lub 2 zależy.Wcześniej nie było problemu. Zaczęłam myśleć,że to zęby,niestety nie ma ani jednego nadal. Zaczęłam myśleć,że może spał dłużej czasami w ciągu dnia i w nocy był wyspany-to też nie to, No to myślałam,że może pampersy,kupowałam różne,żeby tylko mu dogodzić i nic. W końcu usłyszałam rade-on jest głodny. A i dodam że budząc się w nocy miał zmienianą pieluszkę i musiał wypić trochę mleka. otrzymałam więc radę od mojej mamy-on może być głodny. Przegotowałam szklankę mleka 3,2%, z 2 łyżeczkami kaszki kukurydzianej(nie zawiera tłuszczu więc nie rozpasie maluszka jak kaszka pszenna).taką porcję daje maluchowi około 22.30-23.00 ,sprawdzam czy nie ma za mokro w pampersie(jak ma to oczywiście zmieniam pieluszkę) wypija mi przez sen,bo juz od 19 śpi i tak śpi mi ciągiem do godziny 7.00-8.00 i systematycznie tak jest dzień w dzień,jak się obudzi to wypija mi 120 ml jego mleka NaN.Mleko z kartona przegotowuje jemu tylko na noc.Synuś jest najedzony zadowolony.Codziennie rano robi kupkę,nie ma problemów z brzuszkiem.Wszystko jest ok.My z mężem wyspani,on również wypoczęty i budzi się z uśmiechem na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
i moja by mogła w dzień nie spać wcale....ale jak zaśnie ok 21 to śpi do 2 w nocy, a potem już spi z nami do rana i tak z 10 razy pije mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
radę Tosi wypróbuję jutro na swojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaaa19
mama madzi wiedziała jak sobie poradzić musisz się jej spytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mamaa
Moj ma zatwardzenia jak mu cos na mleku krowim zrobie a po kaszkach to go brzuszek boli takze u mnie odpada :( PS.Podobno tez nie jest dobrze dawac takim malym mleko krowie bo od tego w pozniejszych latach osteoporoza sie robi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2Monika77
Jeśłi chodzi o zęby to mojej zaczeły iść w 3miesiącu już tzn.ja osobiście czułamto już w drugim miesiącu ale w trzecim już to widziałam,wyszły na dobre dopiero w piątym,w szóstym było ich juz 8sztuk. Do 7miesiąca używałam tej huśtawki potem ja sprzedałam,mała już w 7 raczkowała i próbowała stawać także wcześńie przestała sie interesowac bezruchem w huśtawce,ale te raczki na tyle ja zajmowały że huśtawka już nie byla potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosłownie jakbym czytała o sobie.:) Ostatnio z mężem stwierdziliśmy, że pierwsze pół roku mogłoby w ogóle nie istnieć. Mały cały czas się darł. Spał tylko przy cycku, ale to na dłuższą metę się nie sprawdzało, bo tylko się ruszyłam i mały od razu się budził. Rytm dnia udało mi się dopiero ustanowić koło 10miesiąca. Wcześniej naprawdę się nie dało. No bo jak dziecko śpi raz 20 min, godzinę albo 2, to jak? Bywały noce, że wstawałam po 11 razy. Nie poprawiło się nawet, jak przeszliśmy na butelkę( z butlą też miałam problem, mały zaskoczył po 1,5 miesiąca). U nas dużo dało jak małego przenieśliśmy do drugiego pokoju. Do tej pory tak ma, że się często budzi,ale nie zawsze wymaga to naszej ingerencji. Pobawi się pluszakami, puści sobie muzyczkę i zasypia. Chociaż wczorajsza noc była do bani, bo mały się budził co godzinę, a od 3 do 5 nie spał w ogóle. Ale takie noce zdarzają się już na szczęście rzadko. A no i zdarzyły mi się 2 noce, które przespał w całości, zaraz jakoś po roczku:) Teraz ma rok i półtorej miesiąca. Pozdrawiam i życzę wytrwałości( mi się ona też przyda):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2Monika77
Kozie mleczko jest bardzo zdrowe dla dzieci. Warto poszukac w okolicy ,zwykle w każdym mieście znajdzie się farmę kóz w której można zakupić takie mleczko,świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaanka
U mnie ten stan niespania trwał dwa lata. Też był neurolog i nic nie stwierdził mała budziła się w nocy co 30, 2o minut. Teraz jak ma trzy lata, to chyba wiem co jej przeszkadzało spać w nocy. Jest bardzo wrażliwym dzieckiem, przeszkadza jej choćby podniesiony ton głosu. Nie można słuchać głośniej muzyki, telewizor też cichutko. Nawet cienie na suficie sprawiają, ze nie chce być sama w pokoju, bo ma ogromną wyobraźnię i widzi rzeczy, których ja nie widzę. Więc może autorko Twoja córka to podobny przypadek. Może spróbuj wyciszyć wszystko co się da i dostarczaj jak najmniej bodźców w ciągu dnia. A swoją drogą to współczuję. Przez dwa lata chodziłam jak zombi. Miałam takie myśli, że aż wstyd. Trzymaj się, to nie będzie trwać wiecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAADDZIAA
moja mama wie jak poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko a dlaczego
na 1stronie piszesz,że,bujania nie chciałabyś jej uczyć,wiadomo? Comasz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosia877 >> po pierwsze, dzieciom nie podaje się krowiego mleka, bo ma za mało żelaza i to prosta droga do anemii. po drugie, nie karmi się śpiącego dziecka - na chłopski rozum, ty jak śpisz to też nie jesz, prawda? i jest tego jakiś powód. metabolizm jest wolniejszy i dziecko nie trawi tak jak powinno. zatem chcesz czy nie, rozpychasz dzieciakowi żołądek. nie wspomnę, że biała ciecz w kartonie z krowim mlekiem ma niewiele wspólnego. spróbuj to skłonić żeby się zsiadło. fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×