Mamy adopcyjne

nie muszę wystarczy że poczytam takich wypowiedzi i już wiem kto pisze debil jak nic

CZY MOŻECIE SKOŃCZYĆ ?!!!!!!!!!!! To jest tradycyjne forum do cholery ! Tu przychodzą normalni ludzie a wy musicie prowokować ? Nie macie forum dla adoptowanych dzieci i kobiet adoptujących ? Po co robicie zamieszanie ??????????? Przecież tu nie będziecie o tym gadać bo tu przychodzą normalni ludzie !!!!!!!!!!!!

violek123 nie masz dzieci przypadkiem ? Może trzeba się nimi zająć co ?!!!!!!!!!!!!!

popieram :) czas odejść

Jestem adopcyjną mamą i szlag mnie trafia jak czytam takie wypowiedzi jak od hoooomusa

prosze jakie piekne forum http://zaadoptowani.pl/

Pomaranczko dziekuje CI za mile slowa.

chodzilam do klasy z panna z domu dziecka ojciec zadźgal matke nozem i siedzial dożywocie

Uciekam z tego forum ,chciałam pogadać z adopcyjnymi mamami a wdałam się w pyskówki nie taki był mój cel

mam do was pytanie, czy wstydzicie się tego że nie jesteście 100% kobietami że nie możecie urodzić ? jak się z tym czujecie ? :-O

STOP!

przepraszam :-O

Matko Boska :-D

Naprawdę jesteście popierdoleni żałuje że tu przyszłam debile bez rozumu chuj z wami

Ktoś się podszywa pod violek133

jakiś głupi wał mnie kopiuje co jest ?

wypad stąd głupcze

mąż ogląda tvn24 aż mu pejsy fruwają

sorry, ale dłużej nie pogadamy, bo udzielam się w temacie małej madzi gdzie bronię Katarzyny W

a czego tam bronisz ? ;) Kasia ma już ochronę i zaczyna nowe życie :)

Moj sasiad byl adoptowany jak byl niemowlakiem.Fajny chlopak byl z niego,zawsze lubil sobie golnac i mial troche problemy z nauka potem ozenil sie i zaczal popijac wiecej. Matka usilowala mu wytlumczyc ze ma male dziecko i nie czas na popijawki a ten jej wykrzyczal ze co sie wtracasz, nie jestes nawet moja matka! Rece opadaja. Jego biologiczni rodzice to ochlapusy jakich malo dlatego zabierali im dzieci.Chyba z 7 jak sie nie myle. Znam tez dziewczyne jest taka troche uposledzona umyslowo i urodzila juz z szostke dzieci zrobionych z podobnymi okazami zazwyczaj na libcjach.Pierwsze dziecko z nia zostalo ale widac bylo ze to dziecko jest opoznione, potem tego malucha jej zabrali a reszta to juz do adopcji od razu szla. tak ze ja na adopcje bym sie w zyciu nie zdecydowala. Podziwiam jednak mamy ktore sie na to zdecydowaly.

ja znam chlopaka co matce staruszce dom spalił :( matce adopcyjnej, chyba dostala potem mieszkanie komunalne ale umierała w nędzy, to są chorzy ludzie z zaburzeniami

biedna starowinka :(

Podziwiam mamy adopcyjne i biologiczne też...