NA UTRZYMANIU MĘZA. Nie rozumiem takich kobiet

Do - ciekawi mnie to bo czest widze Moja droga, uciekaj stąd bo ci serce jadem zatrują. Cieszysz się swoim życiem to znajdź inny topik w którym porozmawiasz o przyjemniejszych rzeczach. I nikomu nie będziesz musiała udowadniać swoje racje.

ale czasy sie zmienily i sa inne niz "kilka lat temu"

nikomu nie musze nic udowadniac. nikt nie wie jak wyglada moje zycie i tylko ktos kto wie co to prawdziwa milosc i potrafi wytrzymac rozlake to zrozumie. niestety dzis mlodzi mysla ze zycie we dwoje opiera sie tylko na seksie, ladnym wygladzie , kasie i markowych ciuchach. no i na pracy obydwojga oczywiscie.

ludzie dostaja po 500 zl czasami na dwojke dzieci a ty myslisz ze dostalabys tyle tylko na siebie..

Być może dołączą, ukonczy gimnazjum, 2 klasa... No to gość jeszcze długo będzie dni skreślał...

a czasem dostaja 2 tys. na jedno dziecko, bez sensu dyskusja, wszystko zalezy od zarobków gacha... :p

oczywiscie ze nie musisz nic udowadniac..tak to niestety wyglada kazdy sie wypowiada a tak naprawde ma twoje zycie gdzies za przeproszeniem.. ale tak to juz jest na forum:)

W młodych owszem, tak też się opiera. W starszych po namiętności nie zostaje już ślad i to też się zgadza.

ciekawi mniew jak to nie wiemy jak wyglada twoje zycie?? przeciez je opisałas:-D super masz bardzo ekscytujące zycie sniadanie-sanki-hipermarket-obiad -kontrola meza na skype :-)

a teraz zegnam towarzystwo, bo musze wstac o 7 , wyprawic syna do szkoly i dalej sobie pospie:P milej nocki:)

ech pracująca kobieto- mam wrazenie że nie masz nikogo, jestes sama i próbujesz podbudowac się na zasadzie, że ktoś ma byc koniecznie nieszczęśliwy, ze siedzi w domu i ma rodzinę. Muisz kogos zgnoci zeby sobie polepszyc samopoczucie... Fajna ta psychika ludzka nie ma co... :(

a ha ....i zapomnialam....mozecie sobie dopisywac ideologie do mojego zycia...prosze bardzo....:) zycze wam sukcesow w pracy, zyciu osobistym i zdrowia w rodzinie...:) a dla tych ziejacych jadem jedna rada....zluzujcie troche bo wam zylka peknie. wlasnie dostalam smska od meza: kocham cie skarbie:) tez go kocham i to wlasnie mu odpisze. a jutro dam mu linka do tego tematu zeby sobie poczytal:) pa:)

robisz co dzień? Zdobywasz Himalaje? Nobla? Oskary?

pracująca jest samotna, ja pracuję w biedronce... :)

eu nie jestem sama, mam narzeczonego. Niedlugo bierzemy slub i nie mam zamiaru po slubie siedziec w domku i pierdzieć w fotel i pachnieć kapuśniaczkiem. A temat, jak to temat. Mozna chyba porozmawiac. A załozyłam go bo znam 2 przypadki takich kobiet które posiweciły się w imię " rodziny" a teraz płaczą bo zosatły na lodzie.

No własnie, pracująca- a co robisz w pracy?

robię to co lubię, zarabiam pieniądze, mam odprowadzane składki na emeryturę a oprócz tego mam fundusz w którym składam sobie pieniądze na swoja rpzyszłośc

pracuję i stać mnie na wszystko i nie muszę sie prosić swojego narzeczonego o 5 zł na bilet czy na podpaski.

Autorka tego postu to subiektywna KRETYNKA, która mierzy człowieka miarą pieniędzy- tego czy ktoś je ma czy nie ma. "Najczęściej faceci zostawiają takie kobiety" - nie wiem z jakiej ty planety spadłaś dziewczyno ale wracaj tam spowrotem. Jak żonie zostanie bez ręki nie bedzie mogła pracować to mąż ma ją zostawić bo ty tak powiedziałaś ?? Ale to tobie być może życie dupę skopie- mąż cięzostawi dla innej i nawet ci twoja pensja nie pomoże hehe zresztą już rozważasz taką kwestię w głowie (rozgorycznie, bulwers, emocjonowanie się) widocznie czujesz pismo nosem....

preciez niepracujaca zona tez moze miec odprowadzane skladki i zalozony fundusz, robi , co lubi a wspolnej kasy jest wiecej, jesli np oszcezdza na korkach dla dzieci, smieciowym jedzeniu, lekarzach itp:)

good gilr niekt tu nie mowił o ludziach chorych niezdolnych do rpacy czy o matkach robiacych przerwe na 3 lata od pracy na wychowanie dziecka. Mowa o zdrowych kobietach trzydziestoletnich , czterdziestoletnich ktore siedzą sobie w domku bo tak im wygodnie

,,A załozyłam go bo znam 2 przypadki takich kobiet które posiweciły się w imię " rodziny" a teraz płaczą bo zosatły na lodzie.'' caly czas o tym piszesz, może przybliż nam dokładniej te dwa tragiczne przypadki? Dla wiarygodności, moze ktoś wyciągnie z tego wnioski

A załozyłam go bo znam 2 przypadki takich kobiet które poswieciły się w imię " rodziny" a teraz płaczą bo zosatły na lodzie. No ja sie zgodzę z toba że poświęcanie sie dla rodziny jest zdecydowanie nieopłacalne, bo można istotnie wylądowac z ręka w nocniku... Ale nie zgodzę się, że ludzie co siedza w domu i maja dzieci sa leniwi. Dla mnie to całkiem ciezka praca.. No i w zasadzie w zyciu zawsze mozna zostac na lodzie- chocby utrata zdrowia- jak potem wyzyc z renty 500 zł i wykupic leki?

cinamorol przewin sobie bo nie chce mi sie powtarzać

na ktora strone?

eu LENIWI i NIEODPOWIEDZIALNI

2 przypadki to rzeczywiscie porażajaca statystyka:)

może nie porażajaća statystyka ale poraża głupota takich kobiet ktore się na to godza

będziesz miec dziecko, to więcej zrozumiesz z zycia...

co za pustota z tej autorki :) ty naprawde myślisz dizewczyno , że praca zawodowa albo jej brak przyczynia ise do rozwoadów ? to dlaczego roazwodzą se również ludzie , którzy pracują ? i tacy , którzy nie pracują ? Jakby robota gwarantowała ciąglość małżeństwa to wszyscy by pracowali - albo nikt :D w zależności od efektu jaki chciałby uzyskać.