Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jutro weekend

kto tak jak ja ma juz dosc Londynu

Polecane posty

Gość vanatia
Zaprzaszam do Manchesteru:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
Ja sie jak na razie musze przeprowadzic do Londynu ze wzgledu na prace. Niestety za te sama prace w Londynie placa mi prawie dwa razy wiecej, ale mimo to ceny w Londynie sa przerazajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Walthamstow
Mieszkam od roku w Londynie z mężem (mąż jest tutaj troszkę dłużej niż ja) Wynajmujemy one bedroom - 900 funtów miesięcznie, do tego dochodzą oczywiście jeszcze wszystkie rahunki jak woda, prąd, gaz, TV, internet, telefony i oczywiście council tax - kolejne (ok.) 400 funtów, utrzymanie samochodu, moje bilety do pracy, jedzenie, picie, chemia gospodarcza - ok.2500 funtów/mc +/-, a zyjemy normalnie, bez rewelacji - gdybyśmy jeszcze chcieli czasem gdzieś wyjść (kino, pub, restauracja), kupować sobie co jakiś czas jak to niektórzy nowe rzeczy (ubrania, buty, kosmetyki, coś do domu), siłownia, fryzjer, korzystać z usług np.dentysty czy przesyłać rodzinie pieniądze do Polski to chyba by trzeba było z 5000 funtów. Londyn jes super (nigdy się tu nie można nudzić, mnóstwo ciekawych zabytków, rzeczy do zwiedzania, przyjaźni ludzie), ale ta wszechobecna drożyzna, ciągłe inflacje, korki, wysoka przestępczość, zanieczyszczenie środowiska przerażają. Coraz częściej myślimy nad wyprowadzką poza Londyn - taniej (głownie mieszkania), na o wiele więcej można sobie pozwolić niż w stolicy i coś zaoszczędzić, a w Londynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanatia
Dorota Walthamstow to jestem w szoku ze placicie tyle za sam wynajem! w Manchesterze za 900 f. mialabys dom z 4 sypialniami luksusowo urzadzony! szok po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłem w londynie przez 3 miesiace i nigdy nei chcial bym tam wiecej mieszkac, paskudne szpetne miasto, jeden wielki, ciasny labirynt blizniakow wiktorianskich. czulem sie po prostu przytloczony do tego mało zieleni, malo przestrzeni, oczy sie męczą od braku odeglejszego horyzontu po prostu padaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rightmove..............
DOROTO widac stac cie na to. W whathamstow sa piekne mieszkania za mniejsza cene!!! wiec nie narzekaj juz tak strasznie ,jak by wam tak zle bylo zmienilabys chate na 1 bedr. za800. i masz stowe na fryzjera i silownie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Walthamstow
Takie sa ceny, niestety w stolicy... Czy ja napisałam, że nas nie stać? Nie mówię, że jest jakoś źle, ale uważam, że jest BAAARDZO drogo i mało można zaoszczędzić! Dletgo myślimy nad wyprowadzką poza Londyn...W Londynie za 900 funtów nie ma rewelacyjnych mieszkań, a poza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Walthamstow
rightmove.............. - mój/moja drogi/droga, wiem jakie są ceny w Londynie i 800-900 funtów to jest minimum za one bedroom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rightmove..............
Za 900 funtow to mozna miec piekne 2 bedr. :D:D mieszkam w Londynie i wiem doskonale jakie sa ceny mieszkan. W twojej dzielnicy nie jest tak drogo, za 900 sa ladne 2 bedr. ale jesli dla ciebie jest ok placic za 1 bedr kwote ,kiedy mozna miec za to jeden pokoj wiecej.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Walthamstow
Az tak kolorowo jak twierdzisz nie ma! 800-900 to jest minimum za one bedroom, mąż jest tu długo, wie jak wszystko podrożało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Walthamstow
Poza tym teraz to nawet cieżko znaleźć ładna, zadbana kawalerke z rachunkami w tej cenie... proszę podaj linki tych pięknych 2 bed room za 900...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Za 800 funtow to sa czesto nawet nie 1 bedromm, ale studio falt niestety. Ja sie wprowadzilam do 3bedroom i miesiecznyczynsz wynosi 1550 funtow. Szukalam 2 bedroom i trudno bylo znalezc cos porzadnego za mniej niz 1200 funtow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Dodam, ze jak na razie to Londyn mi sie podoba, mieszkam w spokojnym, ladnym miejscu, nie widzi sie tu takiej miedzynarodowej mieszanki na ulicach, mieszkam z 2 Anglikami. Az sama jestem zaskoczona jaka ladna jest okolica :) 4 zona, pomiedzy Wimbledon i Kingston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
bel de żur to juz starucha buuu, smutno mi bo jeszcze 7 latt i przeerazajaca trzydziecha nadejdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rightmove..............
Gość rightmove..............
Nie mowcie ze nie ma takich mieszkan ,bo to nie prawda! Trzeba tylko trafic na odpowiedni czas. Kiedy ja szukalam tez nie bylo nic..a po 3 miesiacach bylo w czym przebierac. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Walthamstow
A ja zgadzam się z pania numerowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Walthamstow
Jestem juz tu trochę i wiem jak wszystko wygląda, powtórze raz jeszcze - Londyn jest bardzo, bardzo, bardzo drogim miastem i oczywiście jak każde ma swoje plusy i szereg minusów Co do mieszkań 2 bedroom za 900f/mc to zazwyczaj jest jedna wielka ściema - jedziesz oglądasz takie mieszkanie i masz dość - syf, grzyb, pleśń, małe, ciasne....Zdjęcia w necie w ogłoszeniach często fałszywe, podstawione 800-900 to jak juz pisałam jest MINIMUM za one bderoom bądź za studio flat czy bedsit - 2 bedroom takie ładne, zadbana i normalnych rozmiarów sa o wiele droższe niż 900funtów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Rightmove - to moze zalezy od zony, bo ja sledze mieszkania w internecie od kilku miesiecy i nie widzialam 2bedroom za 800 funtow. Szukam mieszkania na West-South: Ealing Broadway, Kingston, Clapham, Chiswick, cos w tych terenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w Loughton i place 850 za 2 bedr. Mieszkanie jest z ogrodem i kiedy wynajmowalam od agencji bylo po remoncie. Nie mam nigdzie grzyba i jest czysciutkie,wiec to nie sciema ze sa takie mieszkania. Numerowaaa te dzielnice ktore podalas sa bardzo drogie.Mieszkaja tam przewaznie biali ludzie i sa to anglicy. Sama mieszkalam dawno temu na Chiswick ale na pokoju. Ceny za glupie 1bedr.to kwota tysiaca. Ealing to samo, ma dobre polaczenie z miastem duzo sklepow..wiec bedzie drogo. Dorota uparlas sie na to 900f za 1 bedr. widze :D ,ale to zalezy od dzielnicy kochana ;) Kazdy ma swoje priorytety, te linki co podala osoba wyzej, nie wygladaja zle i ceny widze sa tez ok. Ja osobiscie chcialabym miec domek z pieknym odorodem gdzies poza Londynem,ale w bliskiej odleglosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazlam u mnie takie np. ladne nawet i blisko metra :) i za 875funtow. NIestety nie kazdy ma ochote mieszkac tak daleko od centrum, dla mnie nie ma znaczenia i moge z czystym sumieniem polecic wszystkim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
Dobra ale nie przesadzajmy- Laughton to 95 strefa i nic tam nie ma. Jezeli mowimy o mieszkaniu w LONDYNIE a nie 20 kilometrow od Londynu,to ceny sa powalajace. Walthamstow to samo- jak dla mnie to jest biedna, ciapacka dzielnica, i rent 900 za 1 bed odzwierciedla standard. Wynajem w normalnej, bialej dzielnicy 1 bed to jakies 1200 + rachunki, oczywiscie moze byc duzo wiecej. Wszystkim klotliwym zamieszkujacym greenford, leyton i tym podobne dziekuje. Ja mowie tutaj o okolicach typu west hampsted, notting hill, st.john's wood.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Ja pracuje w Osterley, i nie chce dojezdzac do pracy dluzej niz godzine. Na razie wynajelam pokoj na 3 miesiace, mam nadzieje, ze potem wynajme 1 bed z chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klocek mnie sie tutaj podoba ;) jak narazie nie mam zamiaru zamieniac na inna dzielnice.Cenie cisze , spokoj, i dobra szkole dla corki. Dawniej bardzo chcialam mieszkac w okolicy Richmond,niestety nie bylo mnie stac na to. Numerowaa rozumie doskonale o czym mowisz ;) dojazdy sa najgorsze. I sprawa jasna im blizej centrum tym bedzie drozej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Ja wlasnie bylam zaskoczona poludniowym Londynem. Moje okolice to Kingston, Richmond, Twickenham, Strawberry Hill, Wimbledon, duze domy, ogrody, parki, kafejki nad Tamiza, naprawde jest tu bardzo ladnie, zwlaszcza teraz na wiosne. Jestem mile zaskoczona, ale ceny rzeczywiscie porazaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yapiyapi
Ooo kocham Richmond! Rok temu tam mieszkalam ale strasznie drogo, a wynajmowalismy dom w 6 osób. Okolica piękna, Richmond Park to coś cudownego, nie raz spotykałam tam znane osoby na jogging'u, ale częściej jelenie które przebiegaly mi pod nosem. Ale niestety...to nie jest okolica na studencki budżet, nawet jak się napakuje studentów ile wlezie to i tak trzeba płacić. Putney jest też fajne, Roehampton odstrasza blokami councilu i podobno niebezpiecznie jest...jak dla mnie to nic w porównaniu że wschodnim Londynem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yapiyapi
Numerowaaaa - a byłaś w Richmond Park?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaa
Jeszcze nie bylam, bo dopiero sie przeprowadzilam w piatek wieczorem. Ale na pewno sie wybiore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×