Dlaczego kobiety nie podrywają i nie pokazują, że im zależy?

To chore

bo czekaja az je facet poderwie

Żeby nie było za łatwo ;) A tak poważniej, to tylko trudna zdobycz cieszy :P

bo są kobietami

Dlaczego chore? Raczej normalne. Prawdziwy mężczyzna wie, jak zdobyć kobietę. Metroseksualny żeller będzie czekał w wysokiej wieży na księżniczkę na białym koniu, która go wybawi od jego prawictwa. Niestety... Żellerom bardziej zależy na fryzurze i goodlooku, niż na kobiecie. Chyba, że ma twarz z lusterka.

bo nie chca uchodzic za desperatki i dz.iwki

Ej, ja podrywam ;)

Taka już nasza kultura. Co prawda istnieją kobiety wyzwolone, które same biorą sprawy w swoje ręce, ale potem się jedna z drugą dziwią, że nikt ich nie szanuje. Paradoksalnie często najwartościowsze najbardziej się ukrywają, nieśmiałość u kobiet to jednak coraz rzadsza cecha. http://www.youtube.com/watch?v=ugzbuLcteJg ;)

Krzysztofor jestem zaskoczona trafnością twojego spostrzeżenia. To bardzo rzadki dar u mężczyzny.

PS. Nie jestem desperatką ani dziwką. Szanuję się;)

Może dlatego, że obiekt moich westchnień twierdzi, że dobrze mu samemu i nie ma zamiaru się na razie z nikim wiązać? Może dlatego, że razem pracujemy i jak mu coś powiem to powstanie dziwna atmosfera, bo jestem pewna, że odrzuci moją propozycję spotkania i jak potem będą wyglądały relację między nami? Może dlatego, że się kurczę wstydzę z nim porozmawiać o potencjalnym spotkaniu?

ja tam nie musze podrywac, czesto jest tak ze sie do mnie boją podejsc bo ja mam taki odpychający styl bycia :P nie raz juz kogos cchamsko olałam ( wiem okrutne :) ze czesto ludzie nie czuja sie przy mnie swobodnie

bo jestescie glupi do tego stopnia, ze bawicie sie faktem, ze dziewczyna chce was poderwac/zdobyc, bo wtedy "leci" na was w negatywnym tego slowa znaczeniu i kpinie czesto slyszalam z ust faceta cos takiego "ubzdurala sobie [idiotka czy inny epitet], ze mnie poderwie", wykorzystujecie ten fakt i taka dziewczyne, dobrze sie przy bawiac wiec skoro macie takie chore podejscie do tej sprawy to nie oczekuj i nie zadawaj takich glupich pytan

U mnie z kolei problemem jest to, że jestem tzw. "uroczą" osobą. Faceci mnie nie podrywają, tylko cieszą się z mojej obecności, słyszę tylko:"o jaka pani ładna, jakie to miłe spotkanie", ale niestety kończy się tylko na takich słowach, nikt nie próbuje się ze mną bliżej zapoznać, pewnie dlatego, że brakuje mi tej całej zmysłowości, która tak pociąga mężczyzn. W efekcie tego, że zdaje sobie sprawę z moich braków trudno mi się odważyć, aby w jakikolwiek sposób spróbować uwodzić mężczyznę lub choćby powiedzieć, że jestem nim zainteresowana.

albo oczywiscie zgrywacie sie jacy to jestescie "niedostepne" samce

Bad boye Was podrywają i pózniej płaczecie. A dobre chłopaki nie wiedzą jak Was poderwać i są sami i cierpią tak jak Wy.

no ja sie ostatnio dowiedzialam ze moj kolega chcial mnie poderwac ale sie poprostu bał bo myslal ze nie mial szans u mnie powiem szczerze ze nie spodziewalam sie

@ ERT24 nie podrywaj, tylko postaraj się do takiej osóbki zbliżyć - zaczep pod byle pretekstem - spytaj o coś, skomentuj pogodę, sytuację. Jak jest skłonna podtrzymać rozmowę, to już będzie z górki.

- wpływ kultury, wychowania (to mężczyzna ma się starać o względy wybranki), - poważne podejście do życia, - szacunek do siebie samej, - nieśmiałość i lęk przed reakcją chłopaka, ale też: - zarozumiałość, - chęć zaintrygowania przez udawanie niedostępnej, Wszystko zależy od osoby. Jeśli kobieta jest osobą rozrywkową, śmiałą, lubiącą się zabawić, to najpewniej za tą niedostępnością kryje się podstęp. A jeśli to raczej szara myszka, tzw. "dziewczyna z sąsiedztwa" to prawdopodobnie kieruje nią nieśmiałość i brak pewności siebie. Między tymi skrajnościami masz całą gamę pośrednich cech i powodów. Grunt to być dobrym obserwatorem i wiedzieć kiedy warto zaryzykować :) Good luck

właśnie, ciężko to wyczuć kiedy warto

szczególnie że za chwilę idę do klubu :)

Zawsze przyjrzyj się najpierw dziewczynie, jeśli to możliwe zaobserwuj zachowanie w różnych sytuacjach, najlepiej gdy nie jest świadoma bycia obserwowaną - zwróć uwagę na jej podejście do innych osób, ruchy i mimikę, strój. To wszystko ma znaczenie. Osoba z natury uprzejma, miła nie zareaguje na zaczepkę w niesympatyczny sposób. Najwyżej się speszy, jeśli jest nieśmiała, jak zacznie uciekać, to łap i osaczaj Nie no żartuję - z nieśmiałymi trzeba postępować baaardzo ostrożnie. Bardziej śmiałe rzucają zwykle zalotne spojrzenia, uśmieszki, prowokują zachowaniem - trudno nie zauważyć takich sygnałów. No a jeśli to ma być podryw spontaniczny i nie masz zbyt wiele czasu na analizowanie charakteru (np. w pubie czy tramwaju), to poobserwuj chociaż wygląd - sposób ubioru czy makijażu często daje celne wskazówki co do cech kobiety. Osoba przebojowa, odważna będzie Ci też rzucała zaczepne spojrzenia, będzie podtrzymywała kontakt wzrokowy, może nawet starała się znaleźć bliżej. Wtedy masz dużą szansę na szybki podryw. A te mniej nieśmiałe zerkają ukradkiem, jak zauważą, że patrzysz spuszczają wzrok - tu już jest ciężej, ale warto podejść i zapytać o cokolwiek.

dzienx. z tymi nieśmiałymi właśnie jest problem, ale to sa wartosciowe dziewczyny.

No więc przefiltruj swoje znajomości pod kątem tej wrażliwości, którą tak cenisz. Skup się na wybraniu konkretnej osoby i nie traktuj tego jako podrywu - ani z jej ani ze swojej strony. Jeśli zależy Ci na prawdziwym związku, potrzeba rozwagi, cierpliwości i czasu. Nie ma miejsca na spontaniczny podryw :) Postaw najpierw na znajomość, rozmowy, z czasem zbuduj więź i intymność - to ważne, żeby taki raczkujący związek nie przerodził się w bezpłciową przyjaźń. Przyjaźń jest ważna, ale jako uzupełnienie więzi męsko-damskiej.

no ale taka niesmiała dziewczyna nie moze sie szybko zakochać? trzeba ja długo zdobywac, czy o co chodzi?

ja pokazuje jak mi zalezy

Oj może. Ale właśnie wtedy zaczyna się kłopot, bo chowa te uczucia jak najgłębiej. Można by rzec: ucieka przed nimi. I to mi się w tych bardziej wrażliwych istotkach niesamowicie podoba :)

dlaczego taka ucieka przed miłością? :)

Może nie chce ryzykować rozczarowania? Albo po prostu nie wie jak się zachować, jest dzika i trzeba ją oswoić ;) To chyba najbardziej typowe powody. Jeszcze zależy na ile taka osoba Cię zna. Ale jeśli mówimy o zauroczeniu czy zakochaniu to nie chodzi tu o krótkotrwałą znajomość, więc sam powinieneś rozgryźć powód - zagadkę ;)

Z tej prostej przyczyny, że gdyby tak zaczęły robić to by faceci je olewali.