Lyoness - jak wykaraskać się z tego bagna

alodiusz mój organizm wymagał dostępu do świeżego materiału gdzie mógłbym się udzielić, w odróżnieniu od znanego nam bloga gdzie już dawno cała przestrzeń została zawłaszczona właściwie przez 2 osoby a merytoryka wypowiedzi też poszła się paść :) Natomiast w tym przypadku daleki byłbym od stawania po którejkolwiek stronie, z tej prostej przyczyny, że nie koniecznie wersja z zaskoczoną i wziętą z nienacka klientką i czyhającą na rejestrację sponsorką musi być dokładnym opisaniem zdarzenia... niedawno cała Polska współczuła takiej jednej co to za nią szedł, dał w głowę i dziecko zabrał...A ona myślała że w uczciwych zamiarach dlatego nie krzyczała...;-) Rejestracja osoby która nie wie o co kaman i w dodatku poczuje się oszukana nie jest żadną korzyścią dla sponsora a tylko stratą finansową, bo musiał dać kasę za flyera i oddać część swojego zarobku. Dostrzegłem pewną nielogiczność więc napisałem. Zauważ że trochę już dyskusja trwa, więc nie czyham na każdy nowy wątek gdziekolwiek :)

Boże ludzie jak to czytam to mnie skręca ze śmiechu. Poziom Waszej głupoty jest porażający. Lyoness to ogromna świetnie prosperująca na całym świecie firma nie mająca z piramidą nic wspólnego ale jak ktoś jest półinteligentem, ma IQ kurczaka i co gorsza nie stara się nawet zrozumieć programu tylko z góry zakłada, że to piramida to nic takiemu nie pomoże

lyoness nie jest żadną piramidą. wpłaconą zaliczkę można w każdej chwili odebrać w postaci bonów do różnych partnerów handlowych (a jest ich coraz więcej!!!) To firma rozwijająca się bardzo prężnie. mamy dzięki temu zwrot z zakupów które i tak musimy robić tyle że bez żadnych korzyści, natomiast w lyoness mamy z powrotem zawsze jakiś procent który możemy wykorzystać na kolejne zakupy. ja jestem już w lyonessie ponad dwa lata. jestem zadowolona. Robię zakupy w sieciach caerffour, paliwo tankuję na orlenie, ciuchy internetowo logując się przez lyoness i zawsze mam korzyści z powrotem. czego chcieć więcej??? :)

Trochę mniej zółtego sera. Bez złośliwości. Też miałem wątpliwości. Dostałem kart.e w prezencie, nic nie wpłacam tylko robię zakupy. za bony oczywiście . Mnie bez znaczenia czym płacę. Jak płaciłem kasą nikt mi pieniędzy nie zwracał. Teraz na konto po pare groszy wpada.Tylko chodzę do sklepów które są partnerami handlowymi. Trochę zbaczam z drogi ale warto. Jak człowiek się przyzwyczai , to nie przeszkadza.

to nie jest bagno, zaliczka z pewnością na wesele a nie na Lyoness. Nie wierzę, aby jakikolwiek uczestnik i partner handlowy mógł pobrać od kogokolwiek zaliczkę na lyoness. Absurd. Jak się nie wie co się słucha to się wie, że się nic nie wie...

Gdyby ludzie nie byli tak ciemni i bezmyślni to już dawno wszyscy by korzystali, śmiać mi się chce jak to czytam.

to ze wpisala ci zaliczke to jest tylko dla jej infojmacji za co dostalas ten zwrot bo to ona musi zaplacic prowizje do loyess i wtedy ty dostajesz jakis tam procent. A jezeli chodzi o zlota karte to to nie jest inwestycja tylko "zamrozenie" pieniedzy ktore bez zadnych strat i tak mozesz uzyc. troche w tym siedze takze sie troche orietuje. Naprawde nie ma sie czego bac, a za pare lat jak juz w polsce sie to rozwinie to kazdy bedzie chcial w to wejsc. To dziala na podobnej zasadzie jak np karta payback z tym ze nie zbiera sie pkt tylko pln.

Poziom debilizmu Polakow z dnia na dzien utwierdza mnie w przekonaniu, ze ten kraj ma dokladnie to, na co zasluguje...

buhaha ale mozg sobie zlasowalem czytając bzdury które pisza osoby oceniające " ksiazke po okładce" jestem partnerem biznesowym w Lyo i daje reke noge glowe ptaka uciac ze to nie ejst piramida, wystarczy poczytać odpowiednie materialy a nie buszować po focharch gdzie konkurencja taka jak payback czy inne bzdety pisza negatywy na Lyo .... ofc to samo się dzieje w Microsofcie gdzie apple pisze na micro a micro na apple bo konkurencja . durne masy zarejestrowanie do programu nic nei koszt zadnych oplat i dostajesz nieb karte dzięki której oszczędzasz a zlota można dostać po stworzeniu obrotu zakupiwego w kwocie 9tys. pobrana zaliczka to zwykle oszustko albo Ci klapki na oczy opadly i koszt wesela przenioslas na lyo ze Cie naciagnela ....... wesele za darmo się nie zrobi :)

napij się soczku Monavie zanim odetną ci głowę i ptaka , na jajka chyba za późno xd

jestem pod wrazeniem waszej glupoty!!! w polsce wszyscy sa analitykami i biznesmenami, haha a najlepsze ze polowa ludzi tu wypowiadajacyh sie zapierdziela na etaci za 1400 zl ale krytykuje wszystko i wszystkich... Ja jestem w Lyonnesie ii zarabiam na tym fajne pieniedze a dlaczego bo robie to dobrze... Fakt sa oszusci co mowia wplaci 9 tysiecy za 2 miesiace bedziesz bogaty to sa brednie!!!!!! i kpiny tak sie tego nie robi.. albo ozdaja niebieskie karty... jesli ktos ma jakies watpliwosc niech napisze do mnie mejla i wyjasnie jak to robic zeby zarabiac, a nie siedziec na forum z piwem w rece i krytykowac cos o czym sie nie ma zielonego pojecia (orle, bpi itd nie weszly by w to na ladne oczy ) pisac na mejla marcin246890@wp.pl

komentarze takie jak poniżej piszą tacy jak opisani tu: http://antylyoness.blox.pl/2012/03/Skad-biora-sie-pozytywne-opinie.html albo ofiary tej sekty szukający kolejnych frajerów podobnych do nich. http://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=10854

Ten kraj chyba czas świetności ma już za sobą. Troche zal troche szkoda. Ale jedna zecz powala mnie z nóg, podać Przeciębiorcy do sądu dla tego że daje mi RABATU 2,3 czy 10 %. To az włosy mi sie jezą co za szczyt Debilizmu. Ktoś co zarabia 20 000-50 000 zł na miesząc bedzie ryzykował swój Honor za 1500 zł. Dobre polskie powedzenie: ,,Głupich nie trzeba sieć oni sie rodzą samy". W jakim kraju przyszło mi wichowiwać swoje dzieci.

Wygląda na to, że czytać po polsku umiesz nie lepiej niż pisać. Nikt nie podaje ich do sądu za to, że dają rabaty., tylko po to, aby zwrócili to co się ludziom należy. Tyle odnośnie tego, co da się zrozumieć z Twojego wpisu, reszta to bełkot. Nic dziwnego , że dałeś się zapisać do Lyoness.

Bełkot to co ty pisześ co komu zabrali? Firma tak jak kazda tworzą ją ludzie. Dla ciebie napisze jeszcze raz, bo widze że dostaniesz wrzody żąłądka bile biś innym zrobył na złość. W mieszącu wydaje na paliwo ok 500 zł -3% rabatu. Ajezeli ktoś spala 2000 zł to policz ile sie opłaca. A tak na złość ci zrobie i od stycznia wprowadze swoją firme jako partner chandlowy, z rabatem ok 25 %. A tak że by cie dobyć to prawda żle pysze po Polsku ale to mi nie przeskadza działać. A tacy jak ty niemaja nic opróc ujadania na innych. Szrednią zwrot z zakópów to ok 10% jezeli ci złość pozwoli to polic i daj znać. Dobranoc pisazu.

Gadaj co chcesz, żadne 3% za paliwo ani 10% średnio. Sprany masz beret i jeszcze się ośmieszasz. Tu o tym jak można dostać 2 razy większy rabat niż w lyoness na paliwo - 8 groszy na litrze na Orlenie W GOTÓWCE a jakieś g*******e punkty i 1% za kupowanie bonów na setki złotych. http://www.fiestaklubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=47677&postdays=0&postorder=asc&start=240 Niczego ci bardziej nie życzę niż żebyś władował w to kolejne pieniądze :D

Przeciez kazdy chce przeciągnoć klienta, jak jestesz taki doczekliwy spitaj sie w Vistuli ile mają kliętów z bonamy Lyoness, to zobaczysz. W Austrii jest juz 600 000 kart rozdanych czyli ok 6% spolłeczęstwa. W PL w tym roku jest wzrost ok 35-40% rozdanych kart. Wiec o co chodzi jastesz z konkurencji to dobrze rynek zroby swoje. Jestesz zwykłym szczekaczem do daj sobie spokój. 200 000kart X 50zl na mieszac = 10 milionów zł zwrot X 12 = 120 milionów rocznie. tyle dostają zwrotu, ci co myszlą z głową. Jak bi tak miszlało chociaż 10% Polaków to nie bedzie głodnich dzieci w tym kraju. A teraz polycz jaka suma by była jak bi 1 milion Polaków posiadała takich kart? Mam nadzie ze ci sie móżdziek nie zagotuje od lyczenia.

sratatata, prawda jest taka, że to sekta ekonomiczna prowadząca piramidę, a ty najlepiej wpłać na tę waszą fundację, żeby ci jakiś projekt nauki pisania po polsku dla debili uruchomili :) W Austrii sądy mają pełne ręce roboty a sklepy wypisują się na potęgę z tego syfu, ale nie trzeba daleko szukać: http://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=10854 Trzeba być durniem, żeby się zapisać do Lyo przed zakończeniem tych spraw i mieć sprany do cna beret, żeby powtarzać te bzdury o 40% wzroście w Polsce kiedy wiadomo, że było was 150 tys w kwietniu a teraz jest może ze 170, z czego większość to martwe dusze, rodziny takich jak ty zapisanych na odczepnego...

Pisząc Debili to maś na miśl siebie samego zecz jasna. Tępy ignorancie moze cie wyrzucili i teras trujeś jadem te posty podajes już któryś raz. Nadal wypuszczaj jad.

Nie, ciebie mam na myśli.

1. MasterCard kontra Lyoness : Ponieważ karta nie jest jeszcze dostępna, choć Hubert Freidl wyraźnie powiedział w trakcie Xcite-, że już jest, członek naszej grupy krytyków Lyoness zapytał o to MasterCard Szwajcarii w Zurychu, a teraz otrzymał następującą odpowiedź: "Dziękujemy za dostarczenie dokumentów, przekazaliśmy je do europejskiej centrali w Waterloo, Belgia. Dział Prawny MasterCard zajmie się sprawą odpowiednio i podejmie decyzję w sprawie kolejnych kroków we wskazanych krajach. Organizacja ta (Lyoness) nie jest w stosunku umownym, ani nie współpracuje bezpośrednio z MasterCard. Ponadto, Lyoness nie jest uprawniony do korzystania z marki MasterCard lub dystrybucji kart MasterCard w Szwajcarii. 2. Sąd zajął konto Huberta Friedla, właściciela Lyoness! Hubert Freidl - zajęcie sądowe majątku Wyciąg z decyzji Sądu Okręgowego d/s Karnych w Wiedniu, Wydział 31 Mag. Christian Waizi, sędzia sygnatutra akt: 317 HR 124/14 h Wojewódzki Sąd d/s Karnych w Wiedniu w sprawie karnej przeciwko Hubertowi Freidl ze względu na §§ 146 i nast. Kodeksu Karnego postanawia co następuje: W toku wspomnianej wyżej sprawy karnej , na podstawie § 115 ust 1 3 kodeksu postępowania karnego, nakazuję zajęcie sądowe konta w Banku -xXx- 1010 w Wiedniu należącego do 1) Hubert Freidl oraz innych osób uprawnionych do władania kontem. Zabrania się obniżać saldo na powyższym rachunku rachunku, w szczególności poprzez wykonanie wierzytelności powiązanych z: Schottenqasse xx na numer 5160xxxxxxx, przez Huberta Freidl. http://www.goldenline.pl/ramka/aHR0cDovL3d3dy5rdGlwcC5jaC9hcnRpa2VsL2QvbHlvbmVzcy1mcmFnd3VlcmRpZ2UtZWlua2F1ZnNnZW1laW5zY2hhZnQv

Jak się wydostać ? Jak odzyskać swoj pieniądze? Ktoś wie?

Dlaczego większość informacji w tym wątku dotyczy MLMu i związanego z nim żalu "bo komuś nie wyszło"?Lyoness to głównie program lojalnościowy (zakupy codziennych produktów przez osoby które się w nim rejestrują). Wiele dużych firm z nimi współracuje, np. Top Secret, Orlen, Carrefour więc żadną piramidą nie jest. Po co ktokolwiek wpłaca tam jakieś pieniądze? Ja się zarejestrowałam przez ich stronę i grosza za to nie zapłaciłam. Tu to jest świetnie opisane: http://lyoness24.pl/rejestracja-w-lyoness/ Robię przez Lyoness głównie zakupy w sklepach internetowych i już 2x dostałam od lyoness przelewy. Nie ma tego dużo, ale na waciki wystarczy ;) Na pewno lepsze niż punkty z Payback.

Jak się z tego wydostać ? Proszę o informacje osoby, którym się udało odzyskać pieniądze.Mój mail: alessa@op.pl

Szansa jest, natomiast będzie trudno w Polsce, bo umowę zawarłeś z firmą ze Szwajcarii która miga sie na maxa przed sądem i naciąga na koszty. Możesz sie skontaktować z tą firmą: http://www.advofin.at/Kontakt.55.0.html oni przygotowują pozew zbiorowy i nie kosztuje Cię to nic dopóki nie wygrają, wtedy biorą do 36% tego co odzyskają. Możesz też próbować przez prawników w Polsce, może jak UOKiK uzna lyo za piramidę lub umowy za niewiążące, ale nie wiemy kiedy to będzie

ąd: SOKIK Przedsiębiorca: Lyoness Europe AG z siedzibą w Buchs (Szwajcaria) Data złożenia pozwu: 05/24/2013 Sygnatura akt: XVII AmC 16647/13 Data wydania wyroku: 03/14/2016 Wyrok: Sąd uznał za niedozwolone i zakazał pozwanemu wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowień wzorca umowy o treści: 1. Z chwilą wypowiedzenia umowy, w przypadku zamówień zaliczkowanych/zapłaconych częściowo (bony oryginalne lub karty podarunkowe) Uczestnikowi Programu nie przysługuje prawo do zwrotu tych zaliczek/zapłat częściowych. 2. Umowa może zostać wypowiedziana przez Lyoness z ważnego powodu ze skutkiem natychmiastowym. Jako ważne powody postrzegane są poza naruszaniem interesów gospodarczych oraz reputacji Lyoness lub Partnerów Handlowych, w szczególności naruszenie istotnych obowiązków umownych, o ile uszkodzenie lub naruszenie nie zostały naprawione w ciągu stosownego terminu po dostarczeniu pisemnego wezwania. 3. Lyoness zastrzega sobie według własnego uznania prawo (np. w przypadku śmierci) do anulowania przy rozwiązaniu umowy wiążąco złożonych zamówień na bony lub karty podarunkowe i do zwrotu zaliczek/zapłat częściowych, po potrąceniu opłaty administracyjnej i wypłaconych korzyści z uczestnictwa. 4. Przekazane Uczestnikowi Programu w formie tekstowej zmiany niniejszych Ogólnych Warunków Umów i pozostałych umownych porozumień pomiędzy Uczestnikiem Programu a Lyoness są uznawane za zaakceptowane przez Uczestnika Programu, jeśli ten w ciągu 14 dni po dostarczeniu powiadomienia o zmianie w formie tekstowej nie zaprzeczy ich ważności.

Myślę, że w przedostatniej chwili (przed pierwszym eventem) zrezygnowałem. Na początku wizja lepszej przyszłości, pracy na etacie i ... owszem, mają w 100 rację. Potem zapełnianie wolnego czasu na maksimum ( u mnie trwało to ok 5 dni) na "pranie wstępne". Potem parcie namolne na wzięcie kredytu na 11 tys na wejście. W chałupie ochłonąłem w 5 minut. I teraz tak. Kolesie wpłacili po 11 tys i muszą prawdopodobnie znaleźć 4 jeleni, które znajdą minimum 4 itd i ponoć już te dwa poziomy składają się na pensję / prowizję. Z samodzielnego pozyskiwania klientów zyski są niewielkie, więc ktoś według nich musi podpinać ludzi, żeby sami to za nich robili i taka jest wizja zarobku. jak namówić kogoś na system, który jeszcze nie działa?? Jak się dowiedziałem, dwa lata temu mówili, że za 2 lata wszystko rusza (jak Jehowi od 300 lat, że za rok będzie koniec świata). Oczywiście kolegów już nie ma. Mam pretensję do samego siebie, że tego g****a słuchałem i byłem o krok na wyjazd 3 dniowy (chciałem się dowiedzieć szczegółów , ale na 50% już byłem gotowy). Tak sobie myślę, że po wpłacie kasy i ochłonięciu najlepiej jest "przetrawić" stratę i ... zapomnieć - za duża machina finansowa.

Moja koleżanka 2 lata temu chwaliła się, że za 3 lata rzuca robotę i będzie mieć pasywny dochód z Lyo. Póki co zasuwa do roboty. I za rok też będzie. A 18 tys. (jej i męża) poszło się paść.

Mój mąż jakiś czas temu bez mojej wiedzy wpłacił tam te 9tyś. Ktoś wspominał, że można je odebrać w bonach... Tylko na jakiej zasadzie to działa? Jest w ogóle jakakolwiek szansa na odzyskanie tych pieniędzy, mogą być i bony, lepsze to niż całkowita strata... Proszę o odpowiedź.

Niestety jeśli byś chciała np. "odzyskać" całe te 9 tys musiałabyś dopłacić 216 000zł żeby kupić od Lyo bony Carrefour za 225 000zł. I ta kwota to nie jest żart, nie tak dawno trochę się pozmieniało wiec może ona jedynie być o wiele wyższa. Bony innych sklepów być może będą miały mniejszą dopłatę ale musisz się liczyć z tym, że aby skorzystać ze swoich pieniędzy powinnaś wydać przez Lyo ok 20 razy więcej niż wpłacił tam Twój mąż. Idź do prawnika, ile by to nie zajęło będzie o wiele taniej....