wyłącznie do mężczyzn

panowie, czy to prawda, że KAŻDY facet zdradzi mając okazję? chociażby nawet w domu miał boginie seksu, a przypadkowa partnerka była o wiele brzydsza niż stała kobieta? Jest wśród Was choć jeden Pan, który się powstrzymał? W jakich sytuacjach zdradzaliście? Po jakim czasie związku doszło do pierwszej zdrady?

z brzydszą?! wątpie :o

to legenda miejska, mężczyzni nie zdradzają

a po pijaku? Przecież atrakcyjność wzrasta z każdym kolejnym piwem ;)

nie, nie każdy

a czy jest ( być może naiwna) szansa, że nie zdradzi nigdy?

wchodzę do pubu, restauracji , .... zamawiam setkę lub jakiegoś drinka i dosiadam się do stolika, gdzie siedzi bardzo brzydka kobieta, wypijam drinka, zamawiam kolejnego i wypijam, gdy ta kobieta zaczyna mnie się podobać to wychodzę z restauracji po angielsku

Jak dotąd nikogo nie zdradziłem, ale wszystko przede mną.

myrewin przywracasz mi wiarę w mężczyzn ;)

*Myrevin

zdradzi tylko wtedy, jak penis weźmie przewagę nad rozumem. Prawdą, jest też, że z każdą setką kobiety są coraz ładniejsze, ale prawdą jest też, że kutas bardziej miękki.

a w jakich sytuacjach penis bierze górę?

Nie kazdy zdradzi....coś o tym wiem. U mnie to wyglada tak, potencjalna kochanka musi był atrakcyjniejsza od stałej partnerki, bo jak zdradzić to przynajmniej z kimś. A że mam atrakcyjną stałą wiec poprzeczka jest dosyc wysoko zawieszona. A i to nie daje gwarancji ze bedzie seksik. Pewnego dnia pewna baaaaardzo atrakcyjna kolezanka otwarła mi drzwi zawinęta jedynie w recznik, ktory spadl......i jakos dałem rade nie rzucic sie na nią. Wiec nie jest tak źle ze mną

najlepsze wiadro zimnej wody: tym ładniejsza dziewczyna, tym bardziej nie stać mnie na nią i dupsko z siusiaka flak i po zawodach....

a jak kobieta zaproponuje ci wprost sex i że spełni twoje fantazję, na które partnerka się nigdy nie zgodzi, to co wtedy?

No właśnie, mnie też to ciekawi :-p

mam na myśli masaż prostaty językiem :)