Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość artemiacoli

rodziny wielodzietne-pytanie

Polecane posty

Gość artemiacoli

mam pytanie do osób które wychowały sie w rodzinach wielodzietnych, mają 3 i więcej rodzeństwa, czy byliście szczęśliwi? utrzymujecie kontakty dobre z rodzicami i rodzeństwem? sami macie duże rodziny? zastanawiam się bo wszyscy dookoła tłumaczą mi jak to się dziecko unieszczęśliwia tym ze nie funduje mu się siostry, brata i jak to cudnie w dużej rodzinie bo choć materialnie gorzej to miłości więcej, nigdy w to nie wierzyłam, podzielicie sie wspomnieniami?, jak to jest naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynczkaaa
Jestem jedynaczką,moje dorosłe dziecko tez jest jedynakiem. Mój maż ma powyżej 5 rodzeństwa. Zycie rodzinne zalezy od wychowani rodziców, Moi teściowie,szczególnie teściowa wychowywała źle dzeci.Rywalizowały i to w najgorszym słowa znaczeniu ze sobą i tak pozostało im do dzisja. Jedni to nawet do siebie sie nie odzywaja od lat. Wszyscy zaistni,zazdrosni. Kazdy kazdego by w łyżeczce wdy utopił. Teściowa wredna sucz nastawia ich przecxiw sobie.Ciągle mieszała i miesza. Jak patrzę na to wszystko,to szczesliwa jestem,ze nie mam rodzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynczkaaa
WSZYSTKO ZALEZY OD MADREGO WYCHOWANIA PRZEZ RODZICÓW. Ale przeważnie rodzce zbyt madrze nie wychowuja swe wielodzietne potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem sama z bratem, tzn. byłam bo już nie mieszkamy razem, i go szczerze nienawidze, zawsze mi brakowało bliskiej osoby w rodzinie, siostry czy brata który by mnie wysłuchał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym miała więcej rodzeństwa to bym iała wybór, tak jak w klasie w szkole miałysmy wybór która koleżanka nam bardziej odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 rodzeństwa
nie, nie byłam szczęśliwa:O bracia się nade mną znęcali, za to młodszą siostrą musiałam się zajmować jak matka, dosłownie wszystko robiłam teraz nie mamy dobrych kontaktów, ja nie mam dzieci, jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
nas była szóstka i nie mamy żadnych dobrych relacji,dlatego ja planuję poprzestać tylko na mojej córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynczkaaa
mam 3 rodzeństwa mój maz i jedgo rodzenstwo tez zajwaniali z amtke i za ojca w domu. Mój mąż pracowity jest i kiedyś rozmawiałam z taką fajna szwagierką o nim i chwaliłam teściową,że nauczyła dzieci pracy,aszawgierka uswiadomiła mnie,że ONI NAUCZYLI SIE PRACY,BO MUSIELI,A NIE ŻE CHCIELI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja lis
ja mam trójkę rodzeństwa.jestem już mężatką,reszta jest młodsza.moja najmłodsza siostra ma 12 lat:)mam świetny kontakt ze swoim rodzeństwem,choć wiadomo jak bylismy młodsi dużo się działo:D ale dzieciństwo mialam super,choć uważam,ze moi rodzice popełnili sporo błędów wychowawczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zejdi
mój mąż ma 7 rodzeństwa a tylko praktycznie z 1 utrzymujemy kontakt,z 3 widujemy sie raz na jakiś czas (raz na kilka miesięcy)...z rodzicami tez ma kontakt nie najlepszy,taki oschły,zimny,rodziców tez odwiedzamy raz na jakiś czas (co kilka tygodni) ja za to jestem jedynaczką i nigdy nie chciałam miec rodzeństwa...własnych dzieci tez z mężem nie mamy bo nie chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 rodzeństwa
właśnie wszystko zależy od rodziców, nas matka zawsze nastawiała przeciwko sobie, jakby jej zależało żebyśmy się nienawidzili, do tej pory nie wiem o co jej chodziło:O ale uzyskała co chciała, teraz jesteśmy dla siebie obojętni, nie dzwonimy do siebie, nie spotykamy się, nie rozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdrfcdsed
ja sama mialam tylko 2 rodzenstwa, ale znam wiele rodzin wielodzietnych, chocby z siasiedztwa lub dalszej rodziny i wszyscy byli szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trghdgre
Ja mam 2ch braci, jeden jest o 10 lat starszy i normalnie pokroic bym sie za niego dała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemiacoli
na pewno nie będe miała wiecej dzieci bo ludzie gadaja, wiadomo, mam jedno i starczy, zastanawiam sie jednak skąd ten mit o wielodzietnych szczęśliwych rodzinach, sama mam tylko jedną znajoma która ma 4 dzieci i jest z tego powodu szczęśliwa, dzieci też ma fajne i maja db relacje, u innych tak różowo nie wygląda, kiedys mielismy sąsiada który zawsze jęczał ze nie moze sobie na to czy tamto pozwolić bo dzieci ma, na gwiazdke dziewczyny dostawały po parze rajstop bo bieda itd itp, nie widzę tych szczęściwych rodzin do których tak sie nas namawia, ja sie nie czuje gotowa zeby mieć więcej dzieci, nie chcę tak życ, iczaem ludzie którzy mają 5-6 dzieci mówią o tym ze chcieli miec dużą rodzinę i są szczęśliwi, ja sie wtedy zastanawiam co na to ich dzieci, ich nikt nie pytał czy chcą tak zyc, czy są z tego zadowolone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była nas piątka w domu
tłukliśmy sie o byle pierdoły ale to do krwi... wychowywalismy sie praktycznie sami bo rodzice pracowali -dzieci z kluczem na szyi ! Teraz stosunki nasze są raczej poprawne ale nie powiem aby były jakoś specjalnie zacieśnione lub abysmy za sobą w ogień skakali. 3 z nas ma po dwoje dzieci a 2 z nas ma po jednym dziecku i raczej juz tak zostanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 braci..........
Bywalo roznie, jak dla mnie czzsem ciezko.. Bardzo ciasno w domu, mialam pokoj z bratem cale zycie, rodzice czasem mieli malo kasy, wiecznie sie z bracmi klocilismy, bilismy, przepychanki,zazdrosc, dokuczanie.. Teraz jestesmy dorosli, mamy >20 lat wsszyscy, 2 bracia juz maja wlasne rodziny, i teraz kontakty sa dobre. Dzwonimy, odwiedzamy siebie i rodzicow, dogadujemy sie i raczej sobie pomagamy Ja poki co nie mam rodziny ale wiem,ze bede miec 1, najwyzej 2 dzieci, zeby zapewnic im kazdemu wlasny pokoj czy miec kase na dodatk.zajecia i ubrania nie po starszym rodzenstwie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 rodzeństwa
ważne też jest czy ludzi na tyle dzieci po prostu stać i nie chodzi mi o luksusy ale podstawowe potrzeby zawsze byłam jedyną w klasie która nie jechała na wycieczkę czy do kina- brak pieniędzy nigdy nie miałam swoich ubrań, zazwyczaj męskie- po braciach, jak można się domyślać byłam zawsze pośmiewiskiem z tego powodu wszyscy mieszkaliśmy w jednym pokoju, gdzie od dymy papierosowego było ciemno być może nie byłoby tak tragicznie gdyby rodzice nie kłócili się 24 godziny na dobę, matka wypominała ojcu że jedyne co potrafi robić to dzieci i że nie ma pieniędzy ogólnie był horror:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynczkaaa
Tak samo nie wierzę w to,że darzy się tym samym uczuciem miłosci kazde dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pięcioro
nas było pięcioro i u męża też pięcioro , my z powodów zdrowotnych ( moich) mamy jedno dziecko i żałuję że tylko jedno dzieciństwo miałam wspaniałe ( na wsi) z rodzeństwem utrzymujemy cały czas kontakty cieszymy się radościami i smucimy smutkami , jak to w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 braci..........
1 brat ma 1 corke ale planuja wiecej dzieci , 2. brat nie ma dzieci ale planuja, nie wiem ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 braci..........
do mam 3 rodzenstwa- jakbym czytala o sobie:)!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam sześcioro rodzeństwa
wszyscy dorośli, świetne układy, często się widujemy nie mamy sami dużych rodzin, ale nie dlatego , ze nie chcemy, są inne przyczyny ogólnie jest świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 3 rodzeństwa
przykro mi w takim razie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tty2067
ja mam 5 rodzeństwa i wszyscy się dogadujemy i widzimy przynajmniej raz w miesiącu. kocham moje rodzeństwo,ja jestem najmłodsza a kiedy moje rodzeństwo wyjechało na studia do innych miast to głupio się czułam tak sama z rodzicami przy obiedzie. kocham moje rodzeństwo i nie wyobrażam sobie być bez nich.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa z jamajki
ja mam 6 rodzeństwo i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 3 rodzeństwa, choć czasem się kłócimy to nie wyobrażam sobie życia bez nich. Chętnie porozmawiałabym z kimś kto właśnie wychowywał się w rodzinie wielodzietnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygykgl
Sorry, mogę się mylić, ale mi się wydaje, że jak ma się 5- cioro rodzeństwa i jest się najstarszym to ma się przerąbane. Bo starsze dzieci "wychowują" młodsze, a rodzice mówią że to "tylko pomoc". Takie starsze dzieci raczej dzieciństwa nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygykgl
Wiem to stąd, że mam dwie koleżanki. Jedna ma szóstkę młodszego rodzeństwa a druga czwórkę. Ani jedna ani druga dzieciństwa nie miała, bo wychowywała młodsze rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×