Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam psa i nie wiem

Potrzebna porada w sprawie wychowania psa.

Polecane posty

Gość jeśli masz taką możliwość...
pooglądaj sobie zaklinacza psów.Było tam wiele takich sytuacji. Facet jest po prostu genialny i zna psychikę psów jak nikt. I co najważniejsze jego techniki działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez masz rottka? :D rozumiem i znam to, wiele osob ma obawy przed tymi psami zupelnie nieslusznie. Moim zdaniem najlepsze rozwiazanie to wpuszczenie go pomiedzy inne psy. Bez smyczy - to wazne. Probuj cos znalezc dla niego, jakis kumpli moze nie na swoim osiedlu, wisadaj w autobus i poszukaj :D Na internecie - tez fajny pomysl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale mi problem
Ależ będę pochlebiać sobie:P, dalej uważam, że nie masz chyba większych problemów w życiu, niż "rozemocjonowany pies". "a jak ci sie nie podoba ta dyskusja, to nie bierz w niej udzialu." - wcale nie zamierzałam, tylko jakoś od razu chyba się nie spodobałam szanownej autorce, widać jakakolwiek nawet delikatna uwaga w jej stronę ją "uraża", tak więc mnie wciągnęło, mimo, że od początku razi mnie jej brak szacunku do rozmówcy, wyrażany przez zwracanie się do niego z małej litery... P.S. Starasz się rozwiązać ten problem na forum kafeterii? - dobry dowcip, gdybyś umiała szukać w internecie, to już dawno byś tego problemu nie miała, ale albo nie potrafisz, albo Ci się nie chce. Specjalisty też można się poradzić... Ktoś u góry dał linki, pewnie na nie nawet nie weszłaś, przypuszczalnie jesteś typem osoby, której trzeba podsunąć pod nos, bo inaczej się nie pofatyguje, chociaż to jej samej interes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w zyciu bywa eh
A czy twój pies jest w kagańcu podczas gdy ci inni własciciele psow nie dopuszczają innych psów do Twojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi problem - nie zauwazylas subtelnej roznicy w zachowaniu psa opisanym przez autorke a agresji skierowanej przeciwko obcym psom? To swietnie sie znasz, raz stwierdzasz ''rozemocjonowanie'' a za chwile kierujesz autorke na linki o agresji. Robisz wiecej szumu niz piszesz cos madrego. PS. Sikanie pod siebie podczas glaskania nie ma zwiazku z duza radoscia i podnieceniem sie z powodu czyjegos zainteresowania. Powinnas o tym wiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale mi problem
Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Nigdzie autorki nie kieruję, pisałam o czymś innym:/ I to nie ja stwierdziłam "rozemocjonowanie"... Z Tobą nie dyskutuję, a Ty znów się starasz podważyć moje "znanie" (bo nie napiszę kompetencje). Ja z kolei patrząc na Twoje zdjęcie mam ochotę podważyć Twoje "kompetencje"... To , że niby "masz zawod z tym zwiazany" wcale jeszcze nie świadczy o tym, że jesteś dobra w tym co robisz... "PS. Sikanie pod siebie podczas glaskania nie ma zwiazku z duza radoscia i podnieceniem sie z powodu czyjegos zainteresowania. Powinnas o tym wiedziec" - doprawdy? Zwracam honor, mój pies musiał zatem sikać przypadkowo podczas takich sytuacji... Jakbyś nie zrozumiała to była ironia. Szkoda mojego czasu na dwie wzajemnie "wspierające" się panie, ja mam swoje zdanie, a wy miejcie sobie swoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale mi problem
Aha:) Żegnam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ośmieszyłaś się :) i kto tu podważa? Ty moze i masz komplementy sasiadki czy kogos kto nie ma pojecia w temacie. Ja mam dyplomy i uznanie osob, ktore z psami pracuja po kilkanascie lat. Ja owszem nie jestem mistrzem w tym, nie jestem nieomylna i idealna i z pewnoscia jeszcze wiele doswiadczen przede mna - aczkolwiek potrafie sie do tego otwarcie przyznac, jesli mam stycznosc z czyms nowym, jesli popelnie blad - czego jak widac mozesz mi jedynie pozazdroscic. I Twoja ironia rowniez jest nieudolna. Nadal tkwij w przekonaniu, ze cos wiesz a prawda jest taka,ze nawet z podstawami nie jestes dobrze obeznana. Dla zaspokojenia Twojej ciekawosci powiemn Ci - kiedy pies sika pod siebie jest to najmocniejszy z sygnalow uleglosci. To skrajne zachowanie i robia to zazwyczaj psy wystraszone i bardzo ulegle. Najczesciej suczki glaskane przez mezczyzn tak maja. Tu wlasnie widac jaki z Ciebie wspanialy behawiorysta - coz jak ktos ma stycznosc z osobnikami BETA to nie ma co sie dziwic :) no a teraz uciekaj bo pewnie nie masz argumentow. Pozdrawiam cieplo :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tfu, przepraszam - chodzilo mi oczywiscie o osobnika OMEGA nie beta - tak poprawiam zanim zdazysz sprawdzic w google co to znaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w zyciu bywa eh
spytałam, czy pies chodzi w kagancu, ale nie ma odpowiedzi Wiec jeśli chodzi bez kogancu, to przy następnym spacerze proponuje załozyc mu kaganiec i spuścic go ze smyczy. Właściciel innych psów mniej sie będą go bali , jeśli będzie w kagańcu. Jakby mój pies był młodszy to bym sie sama umówiła z Tobą na te zabawy, ale niestety mój jest juz starym dziadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Właściciel innych psów mniej sie będą go bali , jeśli będzie w kagańcu.'' tez racja. W koncu to nie pudelek tylko rottweiler - i niestety wiekszosc ludzi mysli stereotypowo, ze to agresywne psy. No i samym wygladem tez troche odstraszaja niektorych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
sorki, ze nie odp ale musialam pojechac w jedno miejsce no i psa wyprowadzic- kolezanko ktora staradsz sie za wszelka cene do.jebac mi. Prawda jest taka, ze TY NIE ZNASZ PSYCHIKI PSOW ZA GROSZ Weszlam tu, poniewaz wiedzialam, ze Mychol moze tu byc, no i glownie o jej rady mi chodzilo. Jak jeszcze ktos cos madrego by powiedzial, tez milo, natomiast twoje wypowiedzi sa, ze tak powiem, z doopy i nawet nie czytam ich juz, tych 2-3 ost postow nie czytalam bo wszystko co do tej pory napisalas tylko potwierdza to iz NIE ZNASZ SIE NA TYM. Takze milego, osmieszaj sie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
jeśli masz taką możliwość... Dzieki, znam jego techniki, jest jeszcze Viktoria Stillman czy jakos tak, tez jest dobra, a ja wsyztsko co ona robi z psami rowniez potrafie. Pierwszy raz mam do czynienia z czyms, co w teori wiem jak rozwiazac, a w praktyce nie potrafie :) Dzieki Mychol wiem, ze bez smyczy jest zupelnie inna bajka, ale nie znam nikogo kto zgodzilby sie sprobowac ;) Jezdze z nim autem czesto i rozgladam sie za psami, duzymi zwlaszcza. Niestety ludzie nie maja pojecia o psychice psa, czy tez myslnie oceniaja te rase i no wlasnie boja sie.. Czy w kagancu czy tez bez- ktos tam o to pytal. Nadal szukamy kolezanek i kolegow, jak cos sie zmieni w tej kwestii dam znac ;) Ps. ta pani ktora uwaza, ze moje pisanie z malej litery oznacza brak szacunku- otoz myslisz sie, zwyczajnie sie spiesze i jestem leniwa :P jednak przeczytalam twoje posty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w zyciu bywa eh
Czyli jeżeli jestes na spacerem z psem i pies jest w kagancu, to własciciele innych psów także nie zgadzają się na próby zabawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w zyciu bywa eh
Nie pytam tu a jakies " umawiane zabawy", ale takie właśnie próby zabawy na miejscu, w danym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w zyciu bywa eh
aha skad jestes w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
tak, jak pojawia sie w zasiegu wzroku wszyscy spieprzaja ;) CZY JEST W KAGANC CZY NIE ;) sorry caps lock jestem z uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
aska- tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
Mychol= tak, oczywiscie tez mam rottka :) w sumie dwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabardzo
To może i ja się zapytam. Mam 6-letniego dobermana. Kupiliśmy go w Polsce dla Duńczyka, u którego pracowaliśmy (z mężem). Pies miał pilnować farmy norek. Po roku pies mu się znudził, powiedział, że się go boi, jest niewychowany i jak chcemy to go możemy zabierać, bo on go uśpi. Wybuchła wielka awantura, po której ja wróciłam do Polski w psem. Przez rok pies nie widział innego psa na oczy. Mieszkamy teraz w bloku. Mike jest agresywny w stosunku do innych psów z osiedla (ma swoich ulubieńców). Suk nie atakuje. Pies na co dzień cudowny ciapek, na dworze demon. Jestem w ciąży i nie mogę z nim wychodzić, bo strasznie ciągnie z dzikim warkotem. Był na szkoleniu - problem pozostał. Jest niewysterylizowany. Co najdziwniejsze gdy jeżdżę z nim do mojej mamy (ma domek pod miastem), chodzi do suczki wilczura, którą uwielbia. Mama ma dwa koty, które bardzo lubi. I co ja mam zrobić z tym wariatem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ma rok,moze nie zdazyl sie przyzwyczaic,mi kiedys weterynarz mowil,ze po drugim szczepieniu jak najszybciej pieska do pieskow,od malego:) W domu rodzinnym mam amstafke ona takiego wscieku radosci dostaje na widok ludzi,jak tylko pukaja,obcy nie obcy,listonosz itd. Normalnie radosc nie do okielzania,i poszla na szkolenie tam powiedzieli,ze to blad,bo od malego ja sie izolowalo zanim dac nacieszyc i uczyc starczy niewolno itd. Poki taki mlody piesek,masz mozliwosc tez zwroc sie o porade do jakiegos szkoleniowca? Katowanie psa do najgorsza metoda jak mozna poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jabardzo" Posluszenstwa na smyczy,tylko jak ma 6 lat.Nie wiem,ale pewnie sa jakies sposoby,az dziw,ze szkolenie nic nie dalo,ale pewnie czasem tak bywa.Moze sprobuj u innego szkoleniowca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w zyciu bywa eh
fajnie, ze odpowiedziałas szkoda tylko, ze tak późno, bo pytam od połowy poprzedniej strony No więc moja rada na każdy spacer chodz z nim w kagańu- zwiększysz prawdopodobienstwo, ze ktos jednak sie odwazy i i dopusci swojegpo psa do twojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies jest niezsocjalizowany i niewybiegany potrzebuje towarzystwa innych psów, tak samo jak miski i posłania od początku jego życia izolowałaś go od psiego towarzystwa, to nie rozumiem, czemu sie dziwisz, że się w tym towarzystwie nie umie zachowac jakbyś 3 x w życiu mogła pogadać z człowikiem, to na jego widok też byś szalała pies powinien CODZIENNIE spotykac się z innymi psami i to nie na smyczy, tylko normalnie - swobodnie móc się wywąchać, wybiegać, wyszaleć to są podstwowe zasady postępowania z psami wynikające z podstawowych potrzeb tego gatunku to jest napisane w każdej książce, wie o tym każdy hodowca dlaczego Ty o tym do tej pory nie wiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
ewa- po pierwsze, moj pies ma towarzystwo mojego drugiego psa i kota :P po drugie- dlaczego uwazasz, ze jest niewybiegany>? Biega codziennie, w sumie ok. 3h, czasem wiecej, zapewniam cie, ze wystarcza mu to. Ja nigdy go nie izolowalam, ale nie jestem w stanie komus kazac aby pozwoli swojemu psu bawic sie z moim. Odkad byl szczeniakiem kilkumiesiecznym wzudzal postrach i nie jest to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
tak w zyciu bywa- mam kaganiec zawsze ze soba, nie dziala opcja zalozenia go, czy nawet kiedy ma go juz na pysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam psa i nie wiem
ewa a ty taka cwana jestes, a gdzies dzis tu czytalam, ze masz lub mialas psa od 5tyg zycia- nie wiesz, ze psy mozna odlaczac od matki w 8tyg zycia conajmniej>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×