Ludzie ktorzy nie maja dzieci nie maja problemow

Ludzie ktorzy nie maja dzieci nie maja problemow Taka prawda niestety

np. nie musze sie martwic oto ze dziecko popadnie w zle towarzystwo, w alkoholizm, narkomanizm, prostytucje nie obawiaja sie oto ze wychowaja homoseksualiste, nie mysla o tym ze syn zrobi dziecko komus i beda musieli placic alimenty, lub co gorsza corka zajdzie w ciaze i bedzie wymagala pomocy. Juz nie mowie o tym ze jak dzieci sa male to kosztuja, ksiazki i zeszyty do szkoly, jak sa mniejsze to pieluchy, pampersy, zupki, kaszki itp :(

i śwęta racja,tylko,że w odpowiednich warunkach,z odpowiednią osobą,może nie być złe,zmierzyć się s tymi wszystkim problemami

każdy ma swoje zdanie...ja życia bez dzieci sobie nie wyobrażam!

każdy jest kowalem swojego losu wiec po co ta przegadywanka czy życie z dziećmi czy bez jest lepsze? każdy ma swoje zdanie i wybiera to na co ma ochote...

a aj sobie nie wyobrazam inwestowac w dziecko ok 20lat, gdzie ...mieszkac dziecko chce kasy , pokoju wlasnego itp... masakrajak mi na siebie nie staca gdzie dzieciora

tak odpowiedzialnych rodziców jest mało, kupę jest biedy co się rozmnaża i mają gdzieś dobro swoich dzieci

Jak np. 20letni syn okaze sie gejem, 17letnia corka jest w ciazy, syn idzie na odwyk, kobieta rodzi dziecko z zespolem downa to naprawde tragedia dla kazdego rodzica.

Ludzie, którzy nie mają dzieci mają wielkie problemy, ale na starość.

niby jakie problemy maja na starosc??? przeciez dzieci moga np. robic kariere, wyjechac za granice, wstapic do zakonu lub seminarium i nie beda mieli czasu na opieke nad starymi rodzicami.

no właśnie mogą...ale nie muszą ;]

Muszą się opiekować rodzicami. Za trud wychowania się też płaci i jest to uregulowane prawnie. Jeżeli na starość będziesz mieć problemy finansowe / zdrowotne i dzieci cię oleją to będą musiały płacić alimenty na poprawienie jakości życia. Tyle teorii. Ja zrobiłem dziecko i rzuciłem wredną sukę :) Dziecko siedzi. Nie będę się męczył z kobietą która ma zespół nerwic i wszystko ją wkur wia - zwłaszcza ja. Ona jest chora.

rodzić dzieci po to aby poświęcili swoje życie na opiece rodziców, to jest czysta totalna głupota tych rodziców. Lepiej nie róbcie i ródźcie tych dzieci i nie znęcajcie się nad nimi na starość. Takie życie ja miałam przez mojego ojca, który był sprawny, ale uważał, że ma mnie p oto abym go niańczyła, brudził się nie uważając, obierał cukierek a papierek na podłogę,itp. chodził po domu w butach. Nic nie pomogły prośby, że ja muszę po nim sprzątać. Uważał, ze po to mnie "zrobił", że mam się nim opiekować. Przez niego nie mam dzieci i jak czytam i słyszę, ze ktoś po to ma dzieci to z chęcią bym go "udusiła", za zmarnowane życie tych dzieci.

a kto ci każe mieć dzieci. ??? i lepiej jak ich mieć nie będziesz ,