23letni prawiczek, co sadzicie?

'Poznalam' faceta na pewnego rodzaju czacie, 23 lata, wysoki 185, przystojny (ladna twarz, nad cialem moglby troche popracowac, ale nie jest gruby czy cos), biedny nie jest (sadze po tym, ze ma iphona :P), wychodzi ze znajomymi dosc czesto (zdjecia z klubow), studiuje, gra na gitarze, ma prawo jazdy na motor i na samochód (no i oczywiście ma to i to) jest mily, komplementuje, czasami powie cos glupiego, troche zboczony, ale wszystko na poziomie :P Mieszka z rodzicami, od tego roku będzie wynajmował mieszkanie. Jest megarodzinny, więc mam obawę o 'ciapowatośc' :D Oboje mieszkamy we Francji, tj. on jest 100% Francuzem, mieszkamy kawałek od siebie. Mówi, że nigdy nie miał dziewczyny, całował się z dwoma i jest prawiczkiem. Nie wygląda na to, żeby kłamał (przeanalizowałam fejsbóka :P), ale pewna wiadomo, nie jestem. Nie uważacie, że to dziwne?

I co , faktycznie był prawiczkiem. Ja mam podobną sytuację. On ma 22 l. Francuz , z bardzo dobrego domu. Nimby rozrywkowy , niby kumple , wyjścia , dziewczyny wzdychają na jego widok, a on dość nieśmiały. Myślę ,że prawiczek i dlatego boi się dopuścić do siebie bliżej jakąkolwiek kobietę , do momentu aż się z wzajemnością nie zakocha. Tak sobie kombinuję , ale sama nie wiem czy to właściwy trop. Pozdrawiam!

w Polsce chyba nikogo nie dziwi 23 prawiczek dziewica podobno u nas wiek pierwszego razu jeden z najpóźniejszych na świecie 20 lat

mój chłopak tez był prawiczkiem gdy się poznaliśmy, ba! nawet się nigdy nie całował, miał 23 był mega przystojny i mądry.. wydaje mi się, że był zbyt niesmiały w stosunku do kobiet, dlatego jeszcze nigdy z zadną tego nie robił..ale oczywiscie szybko zmieniłam ten stan, cudownie jest zyc ze swiadomoscia ze jestes jego pierwszą :)

to trzeba na kurwy chodzic, niema rady.

Druzgocze mnie to, jak wielką ludzie wagę przywiązują do seksu, prawictwa, dziewictwa i innych tego typu bzdur. Dla mężczyzn zazwyczaj wstydem jest to, że nie odbyli jeszcze stosunku - jeśli już miałby kłamać, prędzej by zawyżał ilość partnerek, niż ją zaniżał.

ja bym takiego chciała ;P

do codzienniejemnadzieje jak zdobywałaś jego zaufanie? jak postępować z takim chłopakiem? jak go rozkochiwać? dać dużo swobody i czekać na jego działanie czy wręcz przeciwnie - częściej przejmować inicjatywę? zaznaczyć chcę ,że zależy mi na Nim. nie chodzi tylko o seks. choć drżę na myśl , o tym pięknym ciele w łóżku obok mnie - jeżeli jest tak jak się domyślam , to z miłą chęcią byłabym jego pierwszą. dzięki za wszystkie wypowiedzi.