*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

bleh pomyliłam się w stopce ;D

skavasta napewno wszystko bedzie dobrze, zobaczysz;] ważne ,że przyjeżdża nie ważne kiedy;] simplewoman, nie poddawaj się mimo wszystko! wpadki tez mialam i bede miec napewno;] z czasem zaczna sie redukowac do minimum zobaczysz;p a za kare więcej ćwiczeń!;D

Witam znowu, tak jak radziłyście moje drogie odstawiłem kanapki (tymbardziej, że nie mam w domu razowego chleba) tyle że z bufetu też nie skorzystałem (tłuszcz aż kapał z każdej potrawy) w wyniku czego do popołudnia nic nie jadłem, więc po powrocie do domu te pół woreczka ryżu i schabowy mnie nie urządziły i dojadłem słoikiem fasolki w pomidorach. Teraz dopinam dzieła jajecznicą z 5ciu jajek i szczypiorkiem. Jestem średnio zadowolony z tego dnia, chyba źle rozplanowałem posiłki, ale i tak zjadłem mniej niż zazwyczaj. Jutro wybiorę się na zakupy po jakieś produkty light. Gratuluję wam wszystkim wytrwałości. Mój pierwszy dzień zmiany postawy okazał się katastrofą :( Pozdrawiam!

simplewoman, ja też dziś dałam ciała. Zero ćwiczeń (tylko pól godziny stretchingu na wieczór), a zjadłam: dwa pierogi, mala miseczka płatek z mlekiem, stek wołowy z sałatą z jogurtem i pomidorem, garść żelków, popcorn, trzy czekoladki i jogurt. Normalnie trzeba mi nakopać do tyłka! Za to jutro lekko, same sałatki i dużo zielonej i czerwonej herbaty plus godzina biegu, stretching, rolki, spacer. biedronek, witam:) Nie było tragedii u Ciebie (spójrz na moje menu, to inaczej spojrzysz na swoje;) ). Faktycznie źle, że wszystko w drugiej części dnia zjedzone, ale za to same zdrowe rzeczy:) Sensowniej rozplanuj jutrzejszy dzień i będzie ok:)

ojoj coz za grzeszny topik ja trzymam rezim, bylam tez 2h na sporcie, fajnie mnie boli :) skavsta wspolczuej i trzymam kciuki niestety zycie nie bajka kazdy ma swoje problemy, jak chcesz to sie wygadaj na pewno pocieszymy. moje menu: 8 kawa 10 musli 12 kefir z otrebami 15 salatka z grilowanym kurczakiem 18 pol serka wiejskiego 21 maly kawalek makreli wedzonej i reszta serka wiejskiego. na moje ok jakies 800 kcal ale nie wiem czy dobrze licze

juz 10 a tu nikogo ! wszyscy spią? u mnie dzisiaj dzien zaczal sie nastrojem optymistycznym. zobaczymy jak dalej pojdzie

hej jestem, musze isc zjesc sniadanie bo o samej kawie jestem.

Hej:) Kluseczka, smacznego. Co dobrego wcinasz? Ja tylko ocet jabłkowy wypiłam i zaraz zielona herbata będzie.

Łosz kurde. Weszłam na spis tematów w dziale dieta, a tam: "dieta 500kcal. 15 (słownie piętnaście) kilo w miesiąc". Czy to możliwe???

witajcie ja juz zaliczylam 1,5 godziny kijkow nalazilam sie po lasach ,polach,drozkach i to dzisiejsze slonce dawalo mi energi.no i zaliczylam solarium tez. dzis zjadlam na pierwsze sniadanie 4 lyzki z chudym mlekiem otrebow na drugie mala kromka razowego chleba ze szczypiorkiem czuje sie lekka i samopoczucie mam dobre

Trellka zapomnij o diecie 500 kalorii przeszlam przez to pieklo uwierz mi

trellka zjadlam jajo na twardo obtoczone szynką, pol serka wiejskiego. Podajcie przykladowe menu na 500 kcal ale to bardzo malo przy sporcie nie bedziecie mialay sil. Ja chce od poniedzialku znow zrobic 3 dni same bialko mam nadzieje ze wtedy 2 kg zleca a potem 2 tyg zrowa dieta bede je utrwalac ;p

ale przejmujaca cisza . coraz mniej nas tutaj jest niestety ;(

Witajcie kochane!Nie mialam wczesniej czasu niestety!ale jestem i trwam.Jutro rano sie zwaze bo w niedziele maz wraca takze nie wiem jak bedzie!Trzymajcie sie kochane!

Ja dziś kolejny raz nawaliłam, pizza 1 kawałek, i takiego pieroga kawałek, 2 jabłka i jogurt do picia.. Pięknie. Jutro impreza to się jeszcze pogrążę.. Strasznie boli mnie dziś głowa. Muszę się opanować z tym jedzeniem.

ja sie trzymam jem regularnie 5 malych posilkow dziennie i nie jestem glodna i nic mnie juz nie kusi zadna czekolada zadne chipsy i ta pogoda daje mi tyle motywacji a bylo tez inaczej dlatego sie nie poddam zycze wam tez duzo motywacji przy takiej wspanialej pogodzie nie dajcie sie skusic

Ja dzis na kurczaku w galarecie i bananie, ide sprzatac

Pogoda faktycznie piękna. Na rolkach się wybawiłam. Muszę sobie zakupić swoje, bo miałam pożyczone. Jeszcze wieczorem bieganie mi zostało. Jeśli chodzi o żarełko, to trzymam się swojego wczorajszego postanowienia i tylko sałatki lekkie wcinam. Uznaje, że odpracowałam wczorajsze obżarstwo:)

I jeszcze- stosowałam wczoraj bańki chińskie na uda i pośladki. Do przyjemnych zabiegów to nie należało i mam trochę siniaków małych na wewnętrznych stronach ud, ale całość do przejścia. Teraz tylko efektów muszę wyglądać;)

ja tez ide zaraz pobiegac a jutro ide wczesnie o 7 rano na kijki bo wyjezdzamy z mezem wczesnie i musze zaliczyc swoj codzienny marsz

mam nadzieje ze tak wczesnie rano nie napotkam zadnych dzikow w lesie

Dzien dobry :) Pogoda tak piekna,ze az chce sie zyc!Tymbardziej,ze waga poleciala w dol :)Zwazylam sie wlasnie w aptece i jest 56,300!!!Jestem strasznie zadowolona i dumna!Juz niewiele zostalo,ale zdaje sobie sprawe,ze te ost kg sa najgorsze!Daze do 50...najlepiej 48-49,no ale zobaczymy jak to bedzie! Przyjemnego weekendu kochane!

dzien dobry pogoda jest super ja wlasnie wrocilam z mojego codziennego treningu koliberek 29 to super ze schudlas ja daze tez do takiego celu co ty i masz racje te ostatnie kilogramy sa najgorsze dzis stanelam na wage i 0,5 kilo wiecej niz wczoraj no nie wiem czemu

pszczoleczko dlatego ja nie waze sie codziennie bo bym zwariowala chyba,raz w tyg mi wystarcza i zawsze cos tam spadnie!a o te pol kg a nawet kg waga moze sie wahac takze sie nie przejmuj!

ja juz po sniadaniu jestem. pszczólka czasem tak jest ze w jeden dziern wazymy wiecej ale nie przejmuj sie to sie unormuje . dlatego mowilam ci zebys sie tak ciagle nie ważyła. wystarczy raz na tydzien a najlepoiej raz na 2 tygodnie wtedy wynik jest miarodajny

hej wam, ale pogoda az chce sie zyc i sporty robic, juz dzis zaliczylismy rodzinny spacer, moj synek byl zachwycony. Chcialam zaliczyc body space bo mam za friko a tu wszystko porezerwowane :( dzis zjadlam mala jajecznice i troche kafafiora. Na obiad ryba z piekarnika pstrag i brokulki. Koliberek zazdroszcze tak ladnie ci schodzi waga, a moj maz juz mowi ze ladnie wygladam i nie potrzebuje dietki :P ale ja tez chce te 4 na przodzie zobaczyc, wogole to ne przejmuje sie jakimis malymi grzeszkami typu wczoraj jedno ciasteczko albo jakies piwsko czasem. Pszczoleczko ja mialam tak ze po 2 tyg waga byla wyzsza niz ta wczesniej ale tam bylam 3 dni dukana a potem tylko trzymalam tą wage - 2kg i byly wachania wiec nie przejmuj sie. Ciekawe co w poniedzialek :P

Hej Wam:) Zważyłam się dziś i szok! Mam dwa kilo mniej w tydzień!:D To najwięcej ile mi spadło do tej pory, a przecież ściśle się nie trzymałam diety w tym tygodniu. Mam teraz mega motywację, żeby do świąt spaść jeszcze trzy kilo:D kontynuuję moje ćwiczenia, zobaczę jeszcze te z Mel B, które chwaliłyście, do tego bańki chińskie medytacja z Gabrielem i dietka:D To mi się humor poprawił przed dzisiejszą imprezą:D Idę spalać kalorie:D Milego weekendu dziewczyny:)

Hej, Trellka a to super wymik, gratulacje. Ja wazę sie jutro ale narazie nie biegalam i nie cwiczylam bo caly czas jestem przy sprzataniu i myciu okien i wszystkiego. Jestem po tym tak wykonczona ze juz na nic sily nie mam, wymiary stoja wiec i waga napewno mnie nie zaskoczy. Kluseczka , ja tez czuje sie juz dobrze i wygladam ok ale od tego stanu jest cienka granica i musze jak najdalej odsunac sie od niej, zeby bylo bezpieczniej i w razie przytycia z 2 kg nie bedzie to rujnowalo mojej figury.

czesc dziewczyny.jutro dzien wazenia. nie wiem czy mam sie cieszyc czy płakać. mi obwody tez stoja w miejscu wiec wnioskuje z tego ze waga tez stoi:( od nastepnego razu ede sie wazyc co tydzien zeby widziec czy kilogramy lecą równo ale wyniki w stopce bede umieszczala co 2 tygodnie

witajcie mialam isc na kijki ale nie pojde dzis bo jestem chora mam zawalone gardlo i jestem oslabiona i dla tego jestem zla, ale musze sie chociaz wziasc za sprzatanie ach nie mam dzis sily na nic.pozdrawiam was