Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tlusty_paczek

*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

Polecane posty

Dzien Dobry! a wy co? lenistwo Was ogarnelo? Ja pomimo klopotow ( pieprzy mi sie sytuacja w pracy... ) jestem optymistycznie nastawiona.... a najbardziej optymistycznie do odchudzania :D dzis piena pogoda i na pewno wybire sie na spacer... nareszcie! :) na 1 sniadanko zjadlam tradycyjnie paltki z mlekiem, na drugie buleczka razowa z szynka i jajkiem, mniam :) a co u Was? wazyla sie ktoras? no dalej laski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry! a wy co? lenistwo Was ogarnelo? Ja pomimo klopotow ( pieprzy mi sie sytuacja w pracy... ) jestem optymistycznie nastawiona.... a najbardziej optymistycznie do odchudzania :D dzis piena pogoda i na pewno wybire sie na spacer... nareszcie! :) na 1 sniadanko zjadlam tradycyjnie paltki z mlekiem, na drugie buleczka razowa z szynka i jajkiem, mniam :) a co u Was? wazyla sie ktoras? no dalej laski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem, nie ma sie czym chwalic. Brzuch mi tez wyskoczyl i wogole przestalam brac tabletki anty i czekam na @ dlugo to potrwa napewno. Na wadze mam 54 kg- nie wiem czemu bo w ciuchy wchodze normalnie i nie widze jakos zebym przytyla, mysle ze to przez to obzarstwo swiateczne. Ta waga napewno prawdziwa nie jest :P wiec stopki nie zmieniam az dojde do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem, nie ma sie czym chwalic. Brzuch mi tez wyskoczyl i wogole przestalam brac tabletki anty i czekam na @ dlugo to potrwa napewno. Na wadze mam 54 kg- nie wiem czemu bo w ciuchy wchodze normalnie i nie widze jakos zebym przytyla, mysle ze to przez to obzarstwo swiateczne. Ta waga napewno prawdziwa nie jest :P wiec stopki nie zmieniam az dojde do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem, nie ma sie czym chwalic. Brzuch mi tez wyskoczyl i wogole przestalam brac tabletki anty i czekam na @ dlugo to potrwa napewno. Na wadze mam 54 kg- nie wiem czemu bo w ciuchy wchodze normalnie i nie widze jakos zebym przytyla, mysle ze to przez to obzarstwo swiateczne. Ta waga napewno prawdziwa nie jest :P wiec stopki nie zmieniam az dojde do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co? gdzie Was wcielo? ja zastanawiam sie nad obiadem.... nie mam dzis jakos koncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie poraz ostatni dziewczyny. Szkoda, że to forum jest na zasadzie napiszę coś od siebie, ale nie rozkręcam tematu, nie odpowiadam innym :/ Nie będę wchodzić w szczegóły. Mówi się trudno. Ale było miło :) Ja będę dietę ciągnęła jeszcze długi czas. Na święta jadłam wszystko co mega kaloryczne, bez opamiętania i fakt faktem, że przytyło mi się 0.3kg, ale myślałam i byłam nawet gotowa na więcej. Ale po takim czasie odchudzania jojo byłoby raczej objawem choroby. Żegnajcie. Życzę wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konstelacja dlaczego od nas odchodzisz? Johanka a co z twoją praca? i gratuluje optymizmu;pp skavasta może teraz troche potrwac rgulacja okresu, u mnie było w normie po odstawieniu, znowu jedna kumpela nie miała 3 miesice i musiala brac tabletki na wywołanie okresu;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly dzien bylo dobrze a teraz podjadlam znowu 16 czekoladowych cukierkow no masakra nie mam motywacji gdzie jestescie i jak mam tu schudnac bylo jeszcze tylko 3 kilo a teraz jest 4 do zrzucenia jest mi smutno dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Konstelacja- czesto tak jest ze temat na chwile ma trudnosci w obcnosci ale mysle ze nie ma co sie przejmowac, czesto jest tak ze przychodza jakies dodatkowe zadania do wykonania, czy problemy i nie ma sie czasu ani ochoty myslec o diecie i moze dlatego jest nas tu mniej. Jesli chodzi o mnie to zagladam mniej bo mezus jeszcze mi nie pojechal :P siedzial na swieta a przeciez mial jechac do pracy... gdyon jest caly czas cos robie i malo jestem na kompie dlatego jest mnie tu mniej ale jak pojedzie to wiem na 100 procent ze bede tu caly czas sie motywowac. Ja juz drugi raz odstawiam tabletki i ostatnio okresu nie mialam chyba z dwa miesiace dlatego jest mi tez zle sie odchudzac bo wiem ze dzieje sie teraz w moim organizmie wiele procesow ktore moga przeszkadzac w chudnieciu, nawet brzuch mam wiekszy bo tyle czasu bez okresu i wogole czuje sie dziwnie, boli brzuch jak na jajeczkowanie czego przy braniu tab nie czuje i jest inaczej. Boje sie znowu drastycznych diet bo wtedy wogole nie doczekam sie @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) ja na szczęście nie przytyłam po świętach, ale też niestety nie schudłam. od wczoraj ostra dieta, mało kalorii, dużo wody i grejpfrutów. Widzę że rozmawiacie o tabletkach antykoncepcyjnych, ja po odstawieniu przytyłam z 12 kg;/ trzeba się moocno pilnować. ps. od poniedziałku znów zupka kapuściana;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Konstelacja - nie rozumiem... ale skoro taka Twoja decyja.. szkdoa ze odchodzisz, ale zycze Ci wytrwalosci w dazeniu do upragnionego celu! pszczolka - kazda z Nas zadala sie podczas swiat! glowa do gory - zacisnij pasa i dasz rade! tylko nie obzeraj sie juz tymi cuekereczkami! :) skavsta - ja tez odstawialam tab anty juz jakis czas temu - i tez przytylam... pol roku zajelo mi wyregulowanie cyklu. teraz jest okay - miesiaczki mam regularne co 28 dni, trwaja 3-4 dni :) i sa prawie ze bezbolesne ( pomijam fakty ze przed @ czuje sie oceizala i kregoslup mi dokucza ) pije wlasnie poranna kawke i sie nia delektuje! JA CHCE JUZ CWICZYC!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezimienna - hej! :))) madziowa - hej :))))))) z praca w naszym wspanialym kraju to jest tak ze dopoki harujesz to jest ok, ale jak sie cos przytrafi ( tutaj moja chora, ablcja i chorobowe ) to juz tak cacy nie jestes.... lewdo sie kulam, mam krwiaka na tetnicy, anemie, caly dzien w domu nie jestem w stanei wytrzymac bez polozenia sie i odpoczywania a oni mi kaza wracac do pracy :( szkoda gadac nie chce sie tym przejmowac... bo zdrowie jest najwazniejsze, a tyle poswiecilam zeby wreszcie byc w pelni sil ze nie chce teraz tego zmarnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Johnka, podziwiam cie ze masz checi do diety przy takim stanie...mi ciezko jak jest mąż ale jakos sie trzymam, nie chce pozniej znowu od 60 zaczynac. JUtro mąz jedzie to zaczynam juz normalnie zdrowo jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skavsta - dzieki :) lekko jednak nei jest, bo wkurza mnie to ze nie moge cwiczyc, biegac, nic. czasami mysle sobie ze jakas slodkosc poprawilaby mi humor... hmmmm moze by i poprawila tylko ze na 5 min a w tylek odrazu by mi poszlo i po co te moje wysilki? :) zaczynam sie podobac sobie i inni widza ze schudlam - to dla mnie najlepsza motywacja i skuteczny hamulec przed rzuceniem diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł, ja przy porannej kawce. Mąż do pracy jedzie a ja bede mogla ostro zabrac sie za cwiczenia i biegi. Szkoda ze deszczowo bedzie teraz bo rower to super sprawa. Dzis w planie bieganie i cwiczenie. Narazie to tyle a jedzenie to nie wiem jeszcze, musze na zakupy zdrowo jedzeniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak Wam idzie? mi waga stoi w miejscu, już zaczynam nerwy tracić. Może jakąś konkretną dietę, skuteczną któraś stosowała? albo jakieś tabletki dobre łykała? ile można czekać??;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! skavsta, bezimienna - witajcie! ja sie wlasnie zastanawiam nad obiadkiem... zjem chyba kawalek piersi z kurczaka + pomidor + pol serka wijeskiego... chyba taki zestaw moze byc... bezimienna - no czasami tak jest ze waga stoi... a moze by tak jakis porzadny trenning? osobiscie polecam Cindy lub Mel B - daja niezly wycisk i satysfakcje :) co do diety to nie moge sie zbytnio wypowiadac bo ja stosuje MŻ :) nie jem slodyczy, makaronu, bialego pieczywa, ziemniakow, klusek i nie pije alkoholu, coli, zadnych slodzonych napojow. w zasadzie bazuej tylko na wodzie niegazowanej i 2 slabych kawach dziennie. ale moze rzcezywiscie jakbys troche przycinela organizm zaostrzona dieta to by waga ruszyla w dol? jestem pewna ze jak dolozysz do tego ruch to bedzie okay! :) skavtsa - jeju jak ja Ci zazdroszcze ze tego biegania i rowerka :D aaaaa bo sie wsciekne :P jeszcze tylko jedno - GDZIE SIE PODZIAŁA CAŁA RESZTA BAB?????!!!!! ani paczka, ani madziowej, kluseczki, laseczki, koliberka - hej no co jest z Wami? swieta juz sie skonczyly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu jest problem, ja jadam mało, czasami nawet koło 800kcal, tysiąca na pewno nie przekraczam. Zrezygnowałam z tego samego co Ty, pije ponad 2litry wody dziennie, z 3 herbaty czerwone. Codziennie rano i wieczorem ćwicze, raz w tygodniu aerobik. A od poniedziałku zaczynam rower. Mam nadzieję że się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam dziewczyny, johnka trzymaj sie zdrowko najwazniejsze. skavsta nie szalej za bardzo :P w sumie przez swieta jadlam normalnie teraz 2 dni malo, dzis wpadlanawet pomidorówka z makaronem, jakies piwko wczoraj i mam 52 :) to moj rekord z jakis ostatnich 3-5 lat tak mysle. cwiczenia na fitnesie odlozylam bo mialam bardzo zapracowane 2 tyg i nie bylam w stanie poprostu. Ale cche równiez znow chodzic moze zaczne w przyszlym tyg. niestety nie wiem jak wyrobie z tym wszystki bo po krotce to wyglada to tak: male dopiero zaczynajace chodzic dziecko, chora matka, wlasna firma, budowa domu, mieszkanie ponad 110m posprzatac gotowac-dla meza do pracy, dla dziecka. Jeszcze trzeba zakupy zrobic, no i jeszcze remont byl wiec mialam tak dosc dostalam tak po tylku jak nigdy. dziewczyny musimy sie wspierac jedne sa juz blisko celu inne musza jeszcze troche powalczyc. Boginka odezwij sie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boginka wrocila juz z wycieczki??? Ja od jutra tez zaczynam mel B ale chyba nie dam rady calosci z pompkami- jak dla mnie za ostro na sam poczatek, nie mam tyle sily w ramionach. JUtro dziewczyny robie glodowke- czas odpoczac od jedzenia przez jeden dzien- to bedzie taki odpoczynek dla ciala a po jutrze zaczynam 1000 kalorii plus duzo wody i ruchu. Za 2 tyg 2 sluby i chrzest, musze kupic sukienke i wygladac w niej extra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skavsta trzymam kciuki obys zleciala ze 3 kg :) zjadlam na kolacje parówke 1 kromke chlebka bo swiezutki z piekarni i nie umialam sie oprzec, plaster sera zoltego :/ jutro jedziemy na obiad z tesciami mam ochote na jakas pizze albo mc donald , kiedys zaszaleje z mezem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, dzis zaczynam walke zeby byc w koncu blizej celu. Glodowka jednodniowa i biegi. Dziewczyny, mam nadzieje ze wroci nas tu wiecej. Mam 2 tyg , 25 jade po meza na lotnisko i chce miec wetdy mniejsza wage a potem juzz te sluby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooo pisze sama ze sobą, dziewczyny gdzie jestescie. Jestescie jeszcze na diecie???U mnie ok, dzien glodowkowy i biegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie umiera;) wszystkie pewnie zajęte;p Ja od jutra zaczynam zupkę kapuścianą jeść znowu:) i treningi porządne. Mam pytanie stosowała któraś kiedyś koktajle z herbalife?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie stosowalam tych koktajli ale moja szwagierka schudla na tym ale jojo bylo, potem ona stosowala Montignaca czy cos takiego, nie laczyla pokarmow, schudla z 15 kg i juz od 3 lat trzyma wage. U mnie dzis do 1000 kalorii , bieg i dlugi spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem! no szkoda ze nie ma dziewczyn widocznie wiekszosc polegla :( ale nie my :) ja nadal nie jem chleba, makarony ryzu ale oczywiscie zdarza sie czasem zjesc. Wczoraj bylismy na obiedzie z tesciami wybralam lososia i salatke grecka bez dodatków. dzis na sniadanie jajko na twardo troche serka wiejskiego. na obiad schab grillowany i brokulki. Mysle o 2 dniach same bialko. kurde tesciowa mi wczoraj:ale po co sie odchudzasz przeciez juz nigy nie bedziesz szczypiorek.... jakbym chciala to bym byla, wkurwila mnie ale i zmotywowala :P przeciez juz jestem ok jeszcze 3 kg i bede serio szczupla wrecz. Mysle ze mi zazdrosci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×