Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jankosmutnymuzykant

Dziewczyna i jej przyjaciel... Niby nie zdrada ale...

Polecane posty

Gość jankosmutnymuzykant

Jestem z dziewczyną rok. Kocham ją z całych sił, ona mnie też. Mam 20 lat, ona 24. Przed nią nie miałem dziewczyny z którą uprawiałem seks, ona miała 2 chłopaków przede mną. Opowiadała mi też kiedyś, że podobał jej się jeden chłopak, ona jemu nie, potem odwrotnie. Były to relacje przyjacielskie i dalej są przyjaciółmi. I tu się zaczyna... Teraz, po roku powiedziała mi, że kiedyś się z nim przespała. Nie miała wtedy chłopaka, on jej się trochę podobał (wtedy się przyjaźnili), była smutna, on ją pocieszał, troszkę wypili... Skończyło się w łóżku. Tłumaczyła mi że tylko włożył i koniec (był prawiczkiem, ona nie była dziewicą. Powiedziała mi, że właśnie dlatego się zdziwiła że mój pierwszy raz trwał 40 minut, to było z nią). Kiedy mi powiedziała "to ze mną stracił dziewictwo" serce mi stanęło. Zapytacie dlaczego. Otóż dalej są przyjaciółmi, czasem się spotykają, czasem ze sobą piszą, a ja jestem cholernie zazdrosny (bo podobali się sobie), chociaż tego nie pokazuję. Tłumaczyła mi, że nie powiedziała mi wcześniej żebym nie był tak zazdrosny i że dla niej i dla niego to nic nie znaczy. Teraz mam nieodpartą chęć przy***ania mu. Cały czas żyłem w tej nieświadomości co tak naprawdę było między nimi. A ja nie wierzę że można się przespać z przyjacielem i dalej się przyjaźnić. Nie wiem co mam teraz o tym wszystkim myśleć, czuję się oszukany, zdradzony. Zapewnia mnie, że mnie kocha i nie mam się o co bać, ale ja dalej się boję. Teraz za każdym razem gdy o tym pomyślę przychodzą mi do głowy czarne myśli i nie mogę się tego pozbyć. Proszę doradźcie mi coś! Być może dramatyzuję, ale piszę jak się naprawdę czuję. Jeśli chcecie coś jeszcze wiedzieć co może być ważne a ja to pominąłem pytajcie śmiało, chętnie odpowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dramatyzuj
za bardzo sie przejmujesz ,glowa do gory . To na pewno przyjazn .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jankosmutnymuzykant
Wiesz.. cały czas próbuję to sobie wmówić, że to tylko przyjaźń... Jednak dlaczego tak się zachowała? Między przyjaciółmi takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jankosmutnymuzykant
Tu chodzi o to że mnie oszukała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdro dla autora.
to szmata jebana.. zabil bym laske jakby sie przespala 'od tak' z przyjacielem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo to samotny
Nie wiem jak mam rozumieć też to, że powiedziała mi o tym w dziwnych okolicznościach, tzn na imprezie, pod lekkim wpływem, kiedy mówiła mi o tym, że chce przestać być już taka zazdrosna o mnie (była piekielnie zazdrosna) i stara się to zmienić i dać mi trochę luzu. Powiedziała mi najpierw bardzo dla mnie miłą i dobrą wiadomość, po której ptaszki zaczęły ćwierkać w koło a zaraz po tym nie wiedziałem czy moje serce pompuje jeszcze krew po wiadomości z przyjacielem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo to samotny
Autorze mam tak samo a poza tym ona jest strasznie o mnie zazdrosna robiąc takie rzeczy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jankosmutnymuzykant
bez przesady, nie jest szmatą, ale trudno mi uwierzyć w gadkę o przyjaciołach... Mi powiedziała to w restauracji gdy zabrałem ją na obiad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×