Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama Szymkaa 19 M:)

chyba zwariowałam na punkcie synka...

Polecane posty

Gość mama Szymkaa 19 M:)

hej mam 21 lat i mam 19 miesiecznego synka Szymcia , i chyba oszalalm na jego punkcie... caly czas jestem pzy nim maz pracuje a ja niewyobrazam sobie oddac go do zlobka i niewidziec kilka godzin dziennie caly czas musi byc ze mna , nawet do sklepu jak mam okazje wyjsc sama ze ktos go popilnuje to niechce musze i sc z nim , osrtatnio bylam u fryzjera , babcia przyszla popilnowac szymcia to siedzialam jak na szpilkach i prawie bieglam do niego tak mi go brakowalo.. maz mwi ze jestem uzalezniona od niego i chyba ma racje ale ja musze byc caly czas z nim i niewyobrazam sobie zeby poszedl np do przedszkola:( niemam potrzeby wychodzenia nigdzie sama albo z kolezankami , wole wyjsc z moim synkiem ... maz mi nieraz mowil jak wracal z pracy ze jak chce odetcnac to zebym szal na spacer ale nigdy nie chodze bez synka.. zaczelam zaniedbywac szkole chodze zaocznie w weekendy ale niemoge wysiedziec 10 godzin tak za nim tesknie:( moze to dlatego ze ja sama nie mialam rodzicow , wychowywalam sie w rodzinie zastepczej i zawsze myslalam ze jak bd miec dziecko to bedzie miec duzo milosci ze bd dla mnie najwazniejsze.. moze to dlatego ale maz mowi ze nie zachowuje sie noramalnie.. co sie ze mna dzieje.. a moze to ja mam racje mowiac ze wszystko ze mna ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szg7777777
własnie po takich matkach synkowie wyrastaja na przestepców i pijaków nic tylko miłośc, ciumkanie , kupki i tęsknota dziecko sie wychowuje a nie traktuje jak maskotkę do przytulania trzeba go uczyć samodzielności, zaradności, musi mieć zadania do wykonania a ty taka bezmysla głupia picka zrobi z niego pewnie geja albo złodzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleleo
miłość miłością, ale bez przesady. To chyba nie do końca zdrowe podejście, bo do przedszkola co prawda iść nie musi, ale do szkoły już tak. Dziecko należy uczyć samodzielności i radzenia sobie z nowymi sytuacjami, przecież nie będziesz mogła przez całe życie trzymać go na rękach. A pomyślałaś co będzie jak zdecydujecie się na drugie dziecko? jeden wielki krzyk i lament starszego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymkaa 19 M:)
naewno nie zdecyduje sie na nastepne dziecko ze wzgledow zdrowotnych.. a nawet jesli moglabym miec drugie dziecko to nie chcialabym , niechcialabym zeby synek czul sie zazdrosny , tak chcialabm go trzymac cale zycie za raczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spryciarz)))))))))))))))))))))
To tak jak moja szwagierka kretynko debilka. Ma trzech synków ale kompletnego świra na punkcie dwóch :D Jedyny temat o jakim bezustannie mówi to cytaty co Bajuś z Radusiem powiedzieli :D Pobyt z nią dłuższy niż 15 minut jest prawdziwym wyzwaniem dla twardzieli :D Bajuś 14 lat, Raduś 13. I tak jest od 14 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derlicho
a póxniej wyrośnie na coiote , będzie nosił obcisłe leginsy i błagała na dyskotekach żeby ktos go walił w doope żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymkaa 19 M:)
nie wydaje mi sie zeby byl ciota tylko dlatego ze jestem nadopikeuncza... to lepiej miec dziecko w dupie bic je i sie niezajmowac i nieinteresowac? ale z was debile chyba co niemaja wlasnych dzieci spadam z tad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleleo
a gdzie w tym wszystkim twój mąż? Czy dostaje taką samą porcję miłości, uwagi jak synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjjjaaaaaaa....
twój mąż też jest debilem, który nie ma własnych dzieci? :D bo on też uważa, że zachowujesz się nienormalnie a swoje traumy z dzieciństwa należało przerobić podczas terapii ZANIM zdecydowałaś się na dziecko, bo teraz tylko mu zaszkodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tjjjaaaaaaa....
twój mąż też jest debilem, który nie ma własnych dzieci? :D bo on też uważa, że zachowujesz się nienormalnie a swoje traumy z dzieciństwa należało przerobić podczas terapii ZANIM zdecydowałaś się na dziecko, bo teraz tylko mu zaszkodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WSPOLCZUJE TWOJEJ PRZYSZLEJ
SYNOWEJ :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na ciotę może nie wyrośnie
ale za to na premiera (byłego) jak najbardziej ma zadatki :D Chociaż w zasadzie...to na jedno wychodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannej kawy duży łyk
Autorko, nie można uzależnić się od drugiego człowieka, syna, męża, matki czy w ogóle, bo jak twoje życie będzie wyglądało? Piszesz, ze zawalasz szkołę, bo tęsknisz za synem, który w tym czasie ma na pewno dobrą opiekę... Nie widzisz, że robisz źle? Zmarnujesz sobie życie i Szymkowi. Na pewno bardzo go kochasz, ale powinnaś wybrać się do kogoś, kto powie ci, jak radzić sobie ze swoim życiem, bo myślę, że to że nie masz rodziców na pewno ma duży wpływ. Na dluższą metę to szodliwe dla dziecka, dla ciebie (bo się zatracisz, zawsze będziesz mamą Szymka, a nie -twoje imię-, która ma wspaniałe życie) i dla twojego męża, bo on to wszystko widzi i nie wie jak ci pomóc. Najpierw uporaj się ze swoją przeszłością. Potem będziesz wspaniałą mamą Szymka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzela tabasko
hahaa i poszla,bo krytyka jej sie nie spodobala:) tak autorko jestes nienormalna i wyrosnie ci maminsynek:) hehe ja tak mialam do 6 tyg zycia corki. tez bylam chowana bez rodzicow i jak sie moja corka urodzila, chcialam miec ja tylko dla siebie, ale przeszlo mi pomalu:) taka "malpia milosc":) na szczescie wszystko ze mna jest ok i moje dziecko chodzi i do przedszkola i nocuje u dziadkow czy cioci itd. jestem z niej dumna, ze jest taka samodzielna!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Szymkaa 19 M:)
Będę mu oddawać całą swoją rentę. Będą mu robić kanapki i ciepłe posiłki do końca życia. Nie oddam go żadnej lafiryndzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremus Dux
No właśnie samodzielność, to podstawa. Jak najbardziej należy być dumnym z dzieciaków, gdy od małego już sobie same radzę i wykazują się rozsądkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szg7777777
ja mam taka sąsiadkę, która ma bzika na punkcie swojego synalka a on ma teraz 19 lat nie byłybyscie w stanie uwierzyć co ona dla niego robi, pilnuje szkoły, uczy się z nim, ubiera , szykuje jedzenie, zwalnia sie z pracy żeby mu obiad podać wariatka najbardziej rozsmieszyło mnie jak poszła do sklepu i mówiła dosprzedawczyni - poproszę ciepłe geterki dla mojego synka, bawełniane, ze sćiągaczami przy kostkach i ciepłe majtunie :D dosłownie tak powiedziała a sprzedawczyni zapytała z uśmiechem, bo myslała że to jakiś dzieciaczek ten synek - a ile synuś ma wzrostu ? a ona odpowiada - 194 cm a sprzedawczyni mina zrzedła jak usłyszała buhahahahahaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba wina hormonów
w ciaży oczywiście, niektórym matkom już na stałe wichrują psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×