Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kopernicuska

Oddałam dziecko :|

Polecane posty

Gość kopernicuska

Dziecka nie chciałam, ale stało się jakoś - miałm chłopaka, on też wybitnie szczęśliwy nie był ale stwierdziliśmy jakoś będzie, w końcu mieszkamy razem, studiujemy ale mamy pracę... Nigdy nie lubiłam dzieci ale wszyscy pocieszali że "zaskoczy" Urodziłam i nie mogłam zdzierżyć dziecka... Było brzydkie, strasznie brzydkie, krzyczało... Nie zadziałał instynkt macierzyński, zrzekłam się praw do dziecka po 3 tygodniach. Miałam 25 lat, kończyłam wtedy studia. Teraz minęło 6 lat, wciąż nie mogę się przemóc - dzieci są brzydkie, brzydko pachną nawet po umyciu, mam straszliwy uraz do posiadania dziecka. Nie znam bólu porodwego bo... zemdlałam i miałam cesarkę. Ale jak widzę dzieci krzyczące na ulicy, nawet jak się śmieją to mnie przerażają, nic się nie zmieniło od kiedy byłam nastolatką. Chyba już nie będęnigdy mamą, co? Nie dajęrady, mam 30 lat a dzieci są dla mnie czymś strasznym - boję się tylko, że mój partner (wciążten sam) kiedyś będzie chciał dziecko i nie wiem co wtedy... Jest ktośtaki jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto masakra jestes
Masakra!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skjxjksadxjsad
no to raczej pogadaj o tym z nim żebyś mu nie zrobiła niespodzianki. Zresztą skoro on się nie palił do tego żeby własne dziecko "zatrzymać" to raczej nie będziesz miała problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikliklik
i dobrze. bachory to złooooo.... smierdzące, różowe, wrzeszczące potwory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto masakra jestes
I co jestes z tego zadowolona? Przynajmniej dziecko trafilo do normalnych kochajacych rodzicow ktorzy daja temu dziecku duzo milosci.Ja bym tak nie potrafila,ze tez tacy ludzie na swiecie sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasfsdfd
gupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopernicuska
O i WŁAŚNIE TAKIE komentarze sprawiają, że teraz bym wolałą usunąć ciążę - aby nie chodziło za mną widmo oddania dziecka. Więc obrończyni moralności, to dzięki wam większość kobiet woli usunąć ciążę ;/ Nie lubię dzieci, nie potrafię ich polubić ani pokochać. Unikam spotkań jak znajomi mają dziecko. Czy każda kobieta musi być matką wg was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szprotka w oleju
Jezeli to nie provo to... uwazam,ze jestes pierdolona szmata,zapatrzona w siebie,nie majaca na uwadze uczuc innych osob.To dziecko kochalo cie nad zycie,ufalo ci.Nosilas je 9 miesiecy pod sercem,a pozniej oddalas jak psa do schroniska... Wierzyc mi sie nie chce,ze to nie prowokacja,bo zaden ojciec nie pozwolilby oddac swojego dziecka,wasze rodziny tez by sie na to nie zgodzily.Jebnieta jestes i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto masakra jestes
Zlo to TY idiotko jestes a nie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szprotka w oleju
Trzeba bylo sie kurwo pierdolona zabezpieczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zouo
tzn generalnie uważam, że dobrze że oddałaś dziecko skoro go nie chciałaś. I uważam że adopcja jest lepsza od aborcji. Ale to co tu wypisujesz na temat dzieci jest naprawde potworne. zresztą Twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszczowskie
kurwa ale jestescie zyebani... jak odda do adopcji= żle, jak usunie ciąże = źle. opamiętajcie się kurwa. moze według was lepszą od niej była matka madzi bo w końcu nie oddała co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skjxjksadxjsad
jesli to za Tobą chodzi, tzn że masz poczucie winy. I nie jest to kwestia głupich (przyznaję, nie które takie są) komentarzy. Przestańcie wyzywać bo tylko wystawiacie świadectwa swojej kultury osobistej. Dziwi mnie trochę Twoje podejście do dzieci w całokształcie. Rozumiem, że można nie mieć potrzeb macierzyńskich, ale żeby nie móc patrzeć na dzieci znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem dobrze zrobiłaś, że oddałaś dziecko. Nie każdemu dane jest bycie matką. lepiej urodzić i oddać komuś kto je pokocha i stworzy rodzinę niż usunąć. a co do partnera to powinniście porozmawiać, ale myślę, że jeśli to ten sam partner z którym miałaś tamto dziecko to on pewnie też nie chce mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I po co do jasnej
cholery piszesz te swoje nieszczęsne wypociny Autorko??? :( Twoje życie Twoje gówno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie oddalam
Sama dziecko adoptowalam i jestem bardzo szczesliwa:) Nie wiem czemu to zrobilas,masz jakis uraz? rodzice Cie nie kochali,milosci Ci nie okazywali? czemu taki powod byl oddania dziecka.A wiesz komu oddalas,masz jakis kontakt z tymi ludzmi? Nie chcialabys wiedziec czy dziecku jest dobrze w tej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
jesli nie chcialas i oddalas to dobrze, grunt, ze nie zabilas albo wyrzucilas. ALe to co wypisujesz na temat małych dzieci to..krew mnie zalewa. Sama śmierdzisz, durne babsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noami..
Ja mam dzieci, nawet 3, kocham, jak sie urodziły, to poczułam niesamowita tkliwosć, odpowiedzialnosc, wzruszenie...potem miłośc... stały się najważniejsze... ale... za dziecmi jako takimi też nigdy nie przepadałam, denerwowały mnie, nie mogłabym na przykład z dziećmi pracować... Odkad mam własne, łaskawiej patrzę tez na cudze, niektóre uwielbiam, np. siostrzenicę, ale ROZUMIEM, ze KTOS NIE LUBI DZIECI.... I dziwię się, że najezdzacie na autorke (o ile to nie prowo) i wyzywacie ją... nie zabiła przecież, oddała... nie chce miec wiecej, nie chce sie zmuszac, bo wypadaloby, jest szczera, nikogo nie oklamuje... o co chodzi WAM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szprotka w oleju
Ona ma wyjebane na to dziecko,na bank sie nim nie interesuje!!!DLACZEGO SIE KURWA MAC NIE ZABEZPIECZALAS SKORO NIE PLANOWALAS DZIECKA?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Fakt, musi miec jakis uraz z dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczec
szprotka i inni, chamujcie, nie macie zadnego prawa wyzywac, bardzo dobrze ze oddała autorka dziecko, cholera zawsze im zle, zakłamane babsztyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopernicuska
Nie, ja byłam bardzo kochanym dzieckiem, tak samo mój brat. Nie miałam żadnego urazu, nie zajmowałam się młodszym rodzeństwem ani nic - mój brat ma dziecko (starszy jest ode mnie o 3 lata), teraz chłopak ma 12 lat i w sumie całkiem porządny z niego młodzieniec, ale bardzo długo z bratem się widywałam tylko poza domem, bo mnie przerażało dziecko. Moi rodzice stwierdzili że mnie będę kochać niezależnie od decyzji (dlugo rozmawiałam z mamą przez telefon, nawet do Polski wrócili na trochę aby ze mną pobyć) i faktycznie temat nie powraca. Teraz powrócił dopiero, bo znajomym kolejnym się dziecko urodziło i cały dzień szczebiotali jakie piękne i kiedy my będziemy mieli. Poza tym nie krytykuję matek i nie gonię z siekierą dzieci na ulicy, po prostu omijam je szerokim łukiem. Moja mama np. bardzo sobie chwaliła bycie mamą, pracowała ale też z nami dużo czasu spędzała. Chodziłam przez 4 miesiące do psychologa (ostatnie dwa miesiące aż do oddania i potem jeszcze parę tygodni) ale nie pomogło to w niczym. Po prostu nie chcę nigdy zostawać matką. Tyle że teraz niewiele mam znajomych, bo większość dzieciata w tym wieku. W pracy raczej kobitki te 4-5 lat starsze ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremus Dux
Przecież masz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopernicuska
A, i zabezpieczałam się wtedy, ale jakoś się wpadło ;/ Od jakiegoś czasu biorę tabletki, ale wtedy nie mogłam, nie będę wnikać czemu. Więc nie rozumiem skąd wyzywanie mnie od kurw, wpadłam z partnerem z którym wtedy byłam 3 lata, dzisiaj jesteśmy prawie 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmid
czego sie po niej tak wydzieracie? Skoro nie kochala tego dziecka, nie chciala go to bardzo dobrze, ze oddała, bo uszczęśliwiła tym nie tylko siebie, ale także przydzielonych rodziców i to dziecko, ktore by bylo z nią nieszczęśliwe i niekochane. Lepiej jest przecież urodzić i oddać do adopcji niż usuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopernicuska
Dodam tylko, że przyjkro mi że jest źle odebrane co piszę o dziecku, ale jak wspominam dziecko to tak było - chciałam je co pół godziny kąpać, nie nakładałam szkieł aby go nie widzieć, naprawdę mi było przykro że muszę je karmić i nie spałam za wiele bo zwyczajnie mnie przerażało to... Ale to moje odczucie, widzę przecież że matki kochają swoje dzieci i uważają za wszystkie cuda świata. Widzę że nikt nie miał tak jak ja. Zastanawia mnie, czy kiedykolwiek się na dziecko zdecyduję. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noami..
Dodam jeszcze jedno: mam koleżanke, ktora urodziła 3 synów. Pierwsze z wpadki w wieku 18 lat, pozostali pewnie tez nie byli planowani, ale urodzili sie w zwiazku. Po kilku latach znudzil sie jej facet, znudzily dzieci i poszla w pizdu... ta to dopiero skrzywdzila te dzieci i cała rodzine... gdyby oddala normalnym ludziom, ich życie mogłoby wygladac inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednym słowem
prowo jak nic najbardziej rozbawił mnie tekst: "nie znam bólu porodowego bo... zemdlałam i miałam cesarkę" :) Haha instynkt macierzyński nie zadziałał w ciągu 3 tygodni jak zrzekłaś się tych niby praw... Szczerze? Myślę, że nie masz zielonego pojęcia o dzieciach. Dziecko kiedyś chciałabyś mieć, ale Twoje życie jest ponure, nie masz nawet kandydata na ojca, że musisz wymyślać tak nędzne historyjki. Kobieta która naprawdę nie oddałaby niemowlę pisałaby w inny sposób. I nie mowię tu wcale o wyrzutach sumienia, bo nie kazda kobieta je ma.... Tak naprawdę boisz się że nigdy nie będziesz mamą a w gruncie rzeczy tego pragniesz. Do tego jeszcze zakładasz taki temat. Jeśli ktoś nie chce nigdy dziecka to istnieje coś takiego jak sterylizacja. Partnera nawet nie masz, starzejesz się i boisz się o swoją przyszłosć. Rozgryzlam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thyyh
'To dziecko kochalo cie nad zycie,ufalo ci.Nosilas je 9 miesiecy pod sercem,a pozniej oddalas jak psa do schroniska..." Kochało? Ufało? No to teraz poleciałaś po bandzie :D Pewnie tego jeszcze w podstawówce u was nie przerabiali ale wiedz że ani płód ani tak małe dziecko nie może się pochwalić dobrą pamięcią (a właściwie to jakąkolwiek pamięcią - bo ten okres to czarna dziura i wspomnienia zyskujemy dopiero z ok. 2 roku życia). Także zasmuce cię ale to dziecko ani jej nie kochało ani jej nie ufało. Tak samo jak ty nie kochałaś swojej matki biologicznej od poczęcia ani ja swojej. To dziecko kocha kobietę która je wychowuje. Człowiek nie rodzi się z miłością zapisaną dla tego czy tamtego. Człowiek miłości musi się nauczyć, niestety. Nie szkoda mi ani tego dziecka ani żadnego innego które trafiło do adopcji ponieważ najprawdopodobniej ma tam bardzo dobrze. Szkoda mi was, dorosłych kobiet które dorabiacie sobie teorie do tego całego macierzyństwa i dzieci. Bo gdyby wasze dziecko trafiło do innej rodziny, chociażby w wyniku nieszczęśliwej pomyłki...to nawet by nie wiedziało o waszym istnieniu. I tyle by było po tym, ze kochało i ufało mamusi już w brzusiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×