Do MAM, które rodziły ostatnio zwłaszcza przez CC - jak długo byłyście w szpital

lu po urodzeniu dziecka? Czy to prawda, że teraz nawet na 3 dzień wypisują??? To znaczy np. dziecko rodzi się w poniedziałek, a wypisują już w środę???

urodziłam w czwartek - wyszłam w niedzielę - po cc

urodziłam sn w piątek wyszłam we wtorek pod wieczór, dlatego, że dziecko dużo schudło i musieli zrobić badania.

Miałam cc we wtorek a wyszłam w niedziele. w moim szpitalu wypuszczali po cesarce dopiero w piątej dobie a po sn w czwartej

urodziłam w środę, wyszłam we wtorek, dziecko miało żółtaczke i musiałam dłużej zostać

dostanie żółtaczkę

Dziewczyny, a kiedy dokładnie rodziłyście? Gdy rodziłam poprzednim razem to po CC wychodziło się dopiero w 4 dobie (dzień porodu był dobą 0), czyli jeśli urodziłam w poniedziałek, to wychodziło się dopiero w piątek, a teraz coś takiego??? To chyba przesada zwłaszcza, że CC to jednak operacja no i poza tym jak to jest z żółtaczką? W której dobie wychodzi u dziecka żółtaczka fizjologiczna? Moje pierwsze dziecko nie miało żółtaczki wcale, to nawet nie wiem kiedy się pojawia, ale wiem, że w którejś tam dobie po urodzeniu.

Ja rodziłam w grudniu 2011

Cesarka 7:30 piątek wyjście w niedzielę ok 17. Synek miał żółtaczkę fizjologiczną, ale nie musiał być pod lampami.

cesarka o 22 w niedziele, do domu wtorek koło 21

urodzilam w piatek o 9 a wyszlam w niedziele o 13. a po co masz siedziec dluzej w szpitalu jak wszystko z toba ok?nie widze sensu i potrzeby.

Czyli jednak...

No mam nadzieję, że będzie ok;)

ja rodzilam w pazdzierniku 2011. ale nie rozumiem po co siedziec tyle dni w szpitalu.standardowa trzymaja teraz 3 doby,ale jak nic nie jest matce i dziecku to po co tkwic tam?ja wolalam isc do domu.lekarze i polozne widzialy ze nic mi nie jest,bo smigalam jak maly samochodzic.nie rozumiem dlaczego mialabym zjamowac komus łóżki.

rodziłam dziewczyny wychodziły 5 dnia po cc, ja zostałam ze względu na dziecko

Ja rodziłam w styczniu 2011, mnie wypisali w 6 dobie ale w szpitalu w którym rodziłam jeśli wszystko jest ok wypisują w 4 dobie

ja rodzilam w wawie.i tutaj 3 doby trzymaja.chyba ze sa jakeis kompliakcje z matka czy dzieckiem. w uk trzymaja dobe i laski zyja. naprawde nie rozumiem po co lezec w szpitalu 5 dob jak wszystko jest ok.no chyba ze ktos tak lubi szpitale.

wyszłam po 48 godz od cc

Urodziłam w poniedziałek, wyszłam w piątek. Obok mnie leżała dziewczyna która urodziła parę godzin wcześniej a wyszła już w środę ale to było na jej kategoryczne życzenie.

po 3 dniach idziesz do domu:)

czyli mialam cc w pon. rano, w czwartek po poludniu do domu. Zoltaczke obserwowali szczegolnie w 3 dobie.

Urodziłam Syna we wtorek o godzinie 22:35, a w domu byliśmy w czwartek wieczorem ;) To jest tempo co?

urodziłam w czwartek w sobotę mogliśmy być już w domu dziewczyny z sali również po cc zostały wypisane ale u mojego małego nieznacznie podniesione było CRP i musieliśmy zostać.Teraz wypisują bardzo szybko jak nic się nie dzieje ,taka rotacja w szpitalach że gdyby trzymali bez sensu jak wszystko dobrze ,to by sal porodowych i łóżek nie wystarczyło. Rodziłam rok temu.\Moja koleżanka 2 tyg temu w poniedziałek w środę rano o 11 byli już w domu z maluchem .Pytanie o żółtaczkę ,dziewczyna z sali wychodziła z dzieckiem do domu które miało bilirubinę na granicy z normą ,jednak poszli do domu ,z zaznaczeniem żę jakby zaobserwowała zmianę w zachowaniu ,kolorze skóry dziecka mają wracać,ja leżałam w szpitalu z małym 8 dni ,gdy CRP spadło i odstawili antybiotyk to w 7 dobie wyszła żółtaczka nieznacznie ponad normę ,noc pod lampą i było dobrze.Alle był chłopczyk który od pierwszych chwil miał żółtaczkę i wylegiwał się dwie doby pod lampami.Więc widać że po paru dniach może wyjść .

CC niedziela rano, do domu we wtorek ok. 15.00, ale gotowa i spakowana byłam juz rano, po prostu w szpitalu wypisy byly po poludniu.

rodziłam sn poniedziałek o godz 23 urodziłam córę w środę o 13 wychodziłam ze szpitala

Czemu piszecie że urodziłtyście, przecież to nieprawda, lekarz za was całą robote odwalił, to była operacja i tyle.

z tym się z tobą zgadzam ,sama napisałam że urodziłam ale faktycznie cc to nie poród ,urodziłam to pierwsze dziecko siłami natury bez wspomagaczy .Cesarka to operacja ,moja stara ciotka zawsze mówi że kobieta która miała cesarkę nie powinna mówić że urodziła dziecko ,bo nie wie co to znaczy i to prawda.

przyjechałam na porodówkę z niedzieli na pon o 3 w nocy. Z powodu braku postępu porodu w pon o 17.30 zrobili mi cc. Do domu wyszłam w sobotę ok 14.

To zależy od szpitala i od tego czy z matką i z dzieckiem wszystko jest w porządku. Ja po Sn leżałam w szpitalu 2 tyg. bo mały urodził się z zapaleniem płuc, sporo mam przewinęło się przez ten czas i rzadko trafiała się taka, która po 2-3 dobach wychodziła ze szpitala. Powody były różne: anemia, złe samopoczucie matki, zapalenia płuc u dziecka, infekcje, właśnie żółtaczka. Nawet jeśli po CC wszystko było ok, to mama z dzieckiem opuszczali szpital po 3-4 dniach. W szpitalu nikt nie lubi siedzieć, dlatego mama po 2 dniach może się wypisać, a dziecko musi zostać, ale po 1 kontakt matki z dzieckiem będzie ograniczony, a poza tym powstanie problem przy karmieniu piersią. Ja po tyg. leżenia w szpitalu miałam kryzys, chciałam się wypisać, a mały miał zostać na intensywnej terapii, ale po rozmowie z lekarzami, położną, odpuściłam

wtorek cc, piątek dom :) wszystko było bardzo dobrze bez zadnych powiklań itp.