Czy wasze znajome też nie zapraszają do siebie wolnych koleżanek?

Mam kilka dobrych koleżanek w pracy, ale jak przychodzi co do czego, np. jakaś impreza, to nie zapraszają mnie do siebie. Nie mam faceta, a jestem dosyć atrakcyjna i młodsza i może się boją o swoich mężów. Też znacie takie przypadki? Od razu powiem, że nie mam faceta, bo nie chcę się angażować, boję się zobowiązań itp.

Moja koleżanka z podwórka też mnie już nie zaprasza boi się o męża. Boją się boją. A facet jak ma poznać to i tak pozna. Żałosne są. Oczywiście trzeba uważać, ale bez przesady.

nie mam normalne kolezanki :)

PO CO SIĘ ANGAŻOWAĆ? ZNAJDŹ JURNEGO I CHĘTNEGO OGIERA TYLKO NA SEKS! JAK JUŻ ZASZALEJECIE I WSZYSTKO SIĘ ROZPADNIE TO SIĘ POŻEGNACIE! WAŻNE BY ZDROWO PODOOPCZYĆ!BOJĄ SIĘ, ŻE BĘDZIESZ CHĘTNIE ROOCHANA! JEDNYM SŁOWEM KONKURENCJĘ ZROBISZ SWOJĄ SRAKĄ I ZANĘCISZ ICH SAMCÓW DO DZIAŁANIA!

Chyba tak. Mam koleżankę, która ma 40 lat, jej facet 55, ja mam 27. W pracy świetnie się ze sobą dogadujemy, ale do domu zaprasza starsze koleżanki. Raz rozmawiałam z jej facetem przez tel., bo prosiła mnie żebym do niego zadzwoniła i spytała czy przyjedzie po nią i potem powiedziała, że gdyby wiedziała jaki zmysłowy głos mam przez tel. to by o to nie prosiła. Myślą, że będę im facetów uwodzić, czy jak? Śmieszne są.

glupie krowy nie kolezanki

Może Ty taka/taki jesteś. do tego kogoś dwa posty wyżej.

Znam ten ból