Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rzeszowianka20

czystośc do ślubu a chłopak;/ odwieczny problemwejdzie i doradzcie:)

Polecane posty

witajcie , jestem werząca katolikczka a mój chlopak ateista , z sexem chce czekac do slubu mój chlopak uważa że przed slubem trzeba sie dopasowac wczoraj rozmawialismy dosyc dłuho i wyszlo i zapytałam sie czy poczeka na mnie przynajmniej do narzeczenstwa a on powiedzial ze zalezy to od wielu czynników ile musi czekac jemu sie do żeniaczk nie śpieszy tak to nazwał wiec wniosukuje że chyba nie poczeka ale dalej chce kontynuowac nasz zwiazek on ma 23 lata a ja 20 wiec zastanawiam sie czy nasz związek ma sens i czy dalej kontynuowac go ... Prosze o rady forumowiczów ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że takim razie musisz zmienić faceta. Nie chodzi o to że uważam że Ty masz racje i z seksem należy czekać do ślubu, tylko nie podoba mi sie argumentacja Twojego faceta i na pewno nie zgodziłabym sie na seks gdyby facet był tak chamski żeby mówić o sprawdzaniu sie przed slubem :o Bo nie dość że to bezczelne to jeszcze nie świadczy dobrze o jego inteligencji i chyba uważa Ciebie za głupią że sie na taki wyzysk zgodzisz. Zreszta seks to powinna być miłość a nie egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym nikt z was nie ma racji :) macie skrajnie różne poglądy i jedno z was będzie musiało ustąpić, albo musicie sie rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat to sprawdzenie to nic złego oczywiście wg mnie;-) Ale wy macie totalnie różne podejście do sprawy więc nie będzie łatwo. I ty się ugniesz albo on odejdzie bo będzie miał dość "białego związku". Jeśli to jest tak dla ciebie ważne to szukaj faceta tak samo mocno zachowującego zasady KK jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz co tracisz
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie czekałam z seksem do ślubu ani narzeczeństwa ale mój mąż jest moim pierwszym. Nie to żebym wcześniej nie miała okazji ale nie chciałam. Miałam wcześniej wieloletniego chłopaka i on mnie nigdy nie naciskał, twierdził że poczeka aż będę gotowa ale się nie doczekał :P oczywiście całowaliśmy się i dotykaliśmy ale nie poszliśmy na całość, nigdy mi się nie śpieszyło z pierwszym razem a później spotkałam swojego przyszłego męża i po kilku msc przeżyłam z nim pierwszy raz. Wydawało mi się to takie romantyczne, że tylko z nim i całe życie z jednym facetem się kochać ale z perspektywy czasu powiem Ci, że żałuję. Uważam, że powinno się mieć przynajmniej 2-3 partnerów, próbować, szukać. Zrobisz jak będziesz chciała ale uważam, że skoro nie jesteś gotowa on nie powinien się zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×