Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara bukieciara

tak dla wyjaśnienia

Polecane posty

Gość stara bukieciara

ja wiem, że niektóre kwiaciarnie przeginają z cenami bukietów ślubnych, nawet więcej niż "niektóre" ale do jasnej, kochane moje wiadomo, że ślubny bukiet, taki np. biedermeier, okrągły, z zielenią musi kosztować więcej niż zwykły imieninowy - kwiat są zazwyczaj zadrutowane, jest ich więcej, bo z 5 to takiego nie zrobimy, do tego dodatki, zieleń, czasem impregnat to musi kosztować więcej niż bukiecik dla cioci, musiałam, się wyżalić, bo jak czytam na forach jak to kwiaciarki zdzierają, to mnie krew zalewa ostatnio też miałam klientkę, która bukiecik z frezji chciała, okrągły, spory - pory roku nie zmienię, ceny hurtowej kwiatów też, poza tym ta lutowa frezja mizerna jest i trzeba jej więcej, a ta by chciała, żeby jej 30 frezji za 50 złoty sprzedać, ja się na dokładanie do czyjegoś ślubu nie piszę, sorry - frezja w hurcie 3 złote więc pomyślcie , przeliczcie zanim zaczniecie narzekać tam, gdzie powodu nie ma dziękuję za uwagę i życzę pięknych bukietów, ślubów jak z bajki i cudownego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mam pytanie - ile kosztowałby taki bukiet http://www.google.pl/imgres?q=sweetlavender&hl=pl&gbv=2&biw=1366&bih=622&tbm=isch&tbnid=j6_EwzXeNiJJkM:&imgrefurl=http://forum.e-wesele.pl/index.php/topic,3465.0.html&docid=VvWqhePr6zb1rM&imgurl=http://www.thebridesbouquet.com/sweetLavenderNosegayBIG.jpg&w=701&h=700&ei=sfpMT4TTHciGswa375SdDw&zoom=1&iact=hc&vpx=569&vpy=175&dur=198&hovh=114&hovw=104&tx=85&ty=106&sig=118249685663945017079&page=1&tbnh=114&tbnw=104&start=0&ndsp=27&ved=1t:429,r:4,s:0 ? Przepraszam z góry za gigantyczny link ;) Jeszcze mam pytanie. Będę mieć dekoratora i on ma swoją kwiaciarnie i mogę zamówić u niego bukiet, ale mogę też skorzystać z kwiaciarni, którą ma znajoma mojej mamy. Czy dekorator przy "większym" zamówieniu policzy mniej, czy raczej zamówić kwiaty u znajomej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara bukieciara
bukiet z linku, ładny, tyle, że kwiaty sztuczne z wszelkimi takimi drobnymi roślinkami jest problem w trwałości ( na zdjęciu mamy jakieś skrzyżowanie żagwinu z konwalią - ciężko stwierdzić co to dokładnie jest - bo sztuczne), konwalia wytrzyma, żagwin na pewno nie a koszt, jeśli z 20 róż, bo tyle tu penie jest + dodatki 90-100zł - w okresie letnim, ceny kwiatów są różne, zleży od pory roku, i okazjonalnych świąt, to nie kwiaciarze je zmieniają, a hurtownicy np. na walentynki cena wzrasta nawet o 100% a co do tego kto policzy taniej to ciężko stwierdzić, ale osobiście zaufałabym znajomej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara bukieciara
*pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bukiet mi się spodobał, wiadomo, że te drobne kwiaty to nie koniecznie muszą być takie, jak na zdjęciu, grunt, żeby kolorystyka była taka. Doliczyłam się 15 róż ;) Dzięki za poradę, pewnie zapytam, jak cenowo to będzie wyglądać i coś wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój bukiet?
O super temat:) ja sama jestem ciekawa bardzo ile może kosztować mój bukiet http://www.voila.pl/379/144pi/?1 tylko zamiast ciemnych, granatowych chciałabym kremowe lub białe kwiaty, ale chyba kolor nie ma wpływu na cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
uhum, jakos trudno mi uwierzyc, ze kazda kwiacirka bukiety slubne wykonuje w normalnych cenach a ich koszt podyktowany jest cenami kwiatow. moja kolezanka bierze slub w czerwcu. nie dalej jak tydzien temu z ciekawosci bylysmy w kwiaciarni popytac sie o ceny bukietow. na poczatku nie przyznalysmy sie, ze to na slub - zwyczajnie powiedzialysmy, ze potrzebujeMY takiego a takiego bukietu i chcemy znac jego ostateczna cene juz z wykonaniem. pani poszla na zaplecze sprawdzic ceny (akurat naszych kwiatkow nie miala w tym dniu), wrocila z karteczka, patrzy sie spod okularow na wyliczenia spojrzeniem dalekowidza i zadala jednak fundamentalne pytanie 'a Panie to ten bukiet to na slub by chcialy a nie tak sobie?'. o my glupie, przytaknelysmy. i tu padla cena xxx. spoko, bylysmy przygotowane na podobna. pokrecilysmy sie jeszcze po kwiaciarni bo kolezanka chciala a to troche ziemi i przy placeniu karteczka z wyliczeniami lezala jeszcze na ladzie wiec (wiem, jestem straszna) podwedzilam ja. i co? i karpik, na karteczce cena 52zl nizsza niz nam podana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego do ślubu poszłam
z trzema kaliami przewiązanymi wstążką - oczywiście zakupiłam je osobiście, "luzem", i wiązałam drucikiem + owiązywałam atłasem własnoręcznie :) gdy przed slubem chodziłam po kwiaciarniach pytając tylko o dostępność danego gatunku kwiatów za dwa tygodnie (słowo ślub oczywiście nie padało, a na palcu nosiłam już ślubną obrączkę!!), natychmiast słyszałam klaskanie "ale ja pani taki sliczny bukiecik ślubny ułożę, tylko za 200 zł!!! i jeszcze butonierkę dołożę!!" - wrrrrrrrrrrrrrrrr zaznaczam - to, co mówi autorka wątku jest prawdziwe i logiczne: florystka musi pojechać na giełde (koszt dojazdu + często karty wstępu!!), kwiaty trzeba utrwalić, nagiąć, odrucikować, dołożyc dobrej jakości wstążkę, czasem druciki i koraliki, etc. etc. ale nie ukrywajmy - samo słowo "ślub" też dodatkowo nabija cenę... taki target ;) ale gdy obserwowałam, jak koleżance wiązanka zakupiona za grube pieniądze rozleciała sie zaraz po wyjściu z koscioła (puściło wiązanie bukietu, i pod nogi poleciał jej dywanik kwiatków)), jak innej znajomej róże ze ślubnego biedermajerka zaczęły gubic płatki już w kosciele... to zrobiło mi sie przykro - bo takie sytuacje serio bbbbb źle świadczyły o uczciwości florystów, zwłaszcza drugiego, który po prostu ułożył bukiet z nieświeżych kwiatów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
dokladnie. i nikt mnie nie przekona, ze slowo 'SLUB' automatycznie nie podbija ceny. podbija u kwiaciarzy, florystow, makijazystek, fryzjerow itd. i nie oszukujmy sie - takie sa realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo..24
moge w to uwierzyc, jesli ktos faktycznie wydziwia z kwiatami, chce bogate bukiety z niespotykanych kwiatow, ale czlowiek nawet nie moze zadac jakiegos skormnego zwyklego bukietu bo czy tak czy siak zaplaci taka sama cene, mi nie zalezy na niewiadomo jak wypasionym bukiecie, chcialabym nawet zwykle roze, bez zadnych lisci dodatkowych, galazek, perelek, koralikow i pierdolek, a i tak musialabym zaplacic za taki zwykly bukiet z paru kwiatkow 150 zl jak nie wiecej a wg mnie taki jaki bym chciala powinien miescic sie w cenie 50-70 zl i to juz z uwzglednieniem wyrazu "slubny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara bukieciara
hej, większość z Was ma rację, kwiaciarze wykorzystują fakt, że nam zależy ale nie zgodzę się, że wszyscy przy obecnych cenach kwiatów taki bukiet z paru róż, jak ktoś tu napisał, świeżych, nie przecenionych powinien kosztować 50-70 zł, ale to wtedy, jeśli, rzeczywiście róż będzie kilka, a nie dwadzieścia kilka i zależy jak będzie zrobiony jeśli ktoś przyjdzie do mnie i będzie chciał mały bukiecik ślubny, załóżmy z 9 róż, to dostanie go za ok 50 zł, czemu nie? do a mój bukiet---> wydaje mi się, że jest z eustomy, i na tym przykładzie można wyjaśnić jak to jest z ceną - mamy tu kwiatki rozwinięte, jak ktoś wie jak wygląda gałązka eustomy, to wie, że na takiej rozwiniętych w ten sposób kwiatków, będzie max 3, jedna gałązka eustomy kosztuje ok 6-7 zł, kwiatków potrzebujemy załóżmy 20, czyli siedem gałązek i tu ktoś może zarzucić, że przecież z takiej gałązki wykorzystuję te 3 rozwinięte paki, a 10 pozostałych, które nie pasują, klientka nie zabiera - a co ja mam zrobić z ta "ogoloną" gałązką - tak więc, chciał, nie chciał ja muszę liczyć za całą gałązkę, chociaż zabieram z niej 3-4 kwiaty. Dodatkowo dochodzi zieleń, wstążka - często tej wstążki jest na prawdę nie wiele, ale ja muszę kupić całą rolkę, oczywiście, ni liczę za całą klientce, ale na pewno muszę policzyć stosunkowo drożej niż ten kawałek tkaniny jest warty, i tak jest ze wszystkim, czasem dodaje się coś, na życzenie klientki, czego ja potem już nie wykorzystam, jakiś dodatek, jakąś zieleń - a kupić muszę całą paczkę musicie patrzeć trochę w ten sposób ale wierzcie mi zawyżaniu cen, tylko po słowie ślubny, jestem stanowczo przeciwna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knmndsgqwijids
jakie kwiaty sa w sezonie pod koniec maja? chce sama zrobic wiazanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo halo..24
a mozna zrobic bukiet z takich zwyklych polno ogrodowych kwiatow ? czy one sie nie nadaja, mi sie marzy taki bukiecik jakby pozbierany z laki, zwykle kwiatki co rosna w ogrodkach, slub mam w sierpniu wiec daloby rade z sezonowych, ale podejrzewam ze jakbym w kwiaciarnii zasugerowala to, to by mnie wysmiali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara bukieciara
pod koniec maja dostępne są prawie wszystkie, może być problem np. z żonkilem czy hiacyntem, ale tulipany na pewno jeszcze będą i inne też, jak jeśli chodzi o kwiaty ogrodowe, to po prostu zależy jakie - ogrodowa róża ok, ale np. mak nie wytrzyma, najlepiej zerwij kwiaty na próbę, np. 2-3 tyg wcześniej i zobacz jak się trzymają, ale uprzedzam, może być z tym trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmvrjiwgjepoiq
mozna, moja kolezanka taki miala. brala slub wiosna. chciala miec konwalie i inne lesno-łakowe kwiatki. w kwiaciarni za taki prosty bukiet zaspiewali jej fortune, wiec zrobila go sama. w naszym miescie w piatek jest tak zwany dzien targowy i przyjezdza masa babc z jajkimi, mlekiem- przy okazji sprzedaja kwiatki, ktore same gdzies uzbieraja w lesie, łace. dzien przed slubem wyslala swoja mame na rynek po konwalie. w dzien slubu lodygi przewiazala wstazka i wyszedl przepiekny, prosty i cudnie pachnacy bukiet. sama bym chciala taki miec,ale konwalie niestety sa tylko wiosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj u dekoratora i mam pytanie do starej bukieciary. W cenę dekoracji sali mam wliczone wszystko oprócz żywych kwiatów na stół. Pan powiedział mi, że gdybyśmy chcieli bukiet w takim szklanym wysokim wazonie to koszt 25 zł za jeden, a taki na stół przy Państwu Młodych w granicach 50 - 70. Powiedział mi też, że zamiast takich bukietów możemy postawić doniczkowe kwiaty, ale zapomniałam się zapytać jaki byłby ich koszt. Nie wiem, czy lepiej byłoby zamówić te kwiaty w wazonach czy postawić doniczkowe? Doniczkowe mogłabym kupić sama, bo niedaleko mam giełdę kwiatową, tylko nie wiem jakie by pasowały do koloru jasny fiolet/biel (zamiast bieli może być krem, zobaczymy, co będzie bardziej pasowało do sali)? Para, która miała podobny wystrój miała słoneczniki w doniczkach, ale one mnie jakoś nie przekonują. Wesele będzie w sierpniu. Możesz doradzić, jakie kwiaty doniczkowe by pasowały do wybranej kolorystyki i nie były bardzo drogie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa a co powiesz na to
ze zamówiłam bukiet z 30 roż z dodatkami za 120 zł a dostałam jakis mizerny z 11 rozami za tą samą cene???????? odbierał mąż i nie patrzyła co i jak bo szybko w dupie mam takie bukieciarki, kazdy na slubie chce tylko oszukac i wyciągnac jak najwiecej z młodych a jakbym powiedziała ze to komus kupuje na prezent to by mi mniej policzyła szmaciara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tammmmmmm
przestań wstawiać wszędzie te swoje wiejskie dodatki! buciki, bolerko, i co tam jeszcze masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAWSZE tak było że ślub,komunia czy chrzciny cena idzie w górę i o 100 %. A co zrobić by było taniej :D:P Na pytanie "A do czego to trzeba".Powiedzieć "A chcę w domu sobie podziwiać" :classic_cool: Ja w każdym razie byłam w 2 kwiaciarniach. Bukiet chciałam z czerwonych róż,ozdobione perełkami,kształt - wachlarz. W jednym chciała babka 150 zł. A w drugim 60 zł. I był naprawdę przepiękny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, ale co z butonierką i kwiatami np. dla świadkowej i druhen oraz przypinkami dla ich partnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butonierki zwlaszcza dla
świadków (a nawet i dla Młodego!!!), bukiet dla świadkowej etc. to żaden obowiązek!!! Młodemu wystarczy nawet pojedyńczy kwiat (przysłowiowy "goździk w butonierce" albo inny trwały), a można też zastąpić kwiat poszetką i odpada mnóstwo wydatków niektóre świadkowe nie chcą nawet mieć bukietu, wolą mieć wolne ręce, by moć sprawnie poprawić Pannie Młodej tren sukni czy welon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×