Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nuuuuuuudaaaa

kocham bylego odezwac sie po 5 latach od rozstania

Polecane posty

Gość zakompleksionaaaaaaaa.......
Imfao 11 madry z ciebie gosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuuuuuuuuudaaaaaa
gratuluje tylko co ty robisz na forum do faceta zmykaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmfao11
Zycie haha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ile macie lat? mam podobną sytuacje :) moze sie powspieramy nawzajem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asanti
napisz do niego, wtedy sie wyjasni.ja tak zrobilam i udalo mi sie,po 8latach rozlaki jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuudaaaa
mam 32 lata a jaka jest twoja sytuacja zajze po 16-18 milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuudaaaa
po 8 latach:) ja nim sie odwaze pewnie tez tyle mine:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuudaaaaaaaaaaaa
witajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdiodissod
Napisałaś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befele
A co, nie ma pod ręką źróbka to się teraz za byłym oglada, co? Gadasz o miłosci a twój nik mówi najwięcej czemu się chcesz do niego odezwać. Wygziłaś się z innymi facetami, wyszalałaś, zmarszczki zaczełaś oglądać rano w lusterku, to teraz chce sie wrócić do męzczyny który rokował jakas stabilizację, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befele
Byłaś chorobliwie zazdrosna? Skoro on nie dawał powodów do zazdrości to musiałaś mieć inny, jakiś dobry przykład jak człowiek może pokątnie oszukiwać. No cóż złodziej zawsze się boi najbardziej że go okradną. Jakieś lovelasy rozklepały ci odbytnicę, pierwsze siwe włosy trzeba farbą przykryć to teraz leci się za tym co było dobre, stabilne, ale nudziło się wówczas, bo się chciało innych podopuszczać do krocza. Może siostry cioteczne powychodziły za mąż, albo koleżanki już nawet dzieciaki bawią, to zew nagle się pojawił do chodzenia pod rekę w eleganckim palcie, z kims kto rokuje odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuuudaaaaaaa
no pewnie i idzac tym tropem w ciagu 5 lat wyszla za maz i zdazylam sie rozejsc ale pustak z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuuudaaaaaaa
nie nie napisalam jeszcze i nie predko to zrobie nie jestem jeszcze gotowa na zwiazek zwlaszcza z Miko to bedzie na stale na cale zycie nie doroslam jeszcze do tego mysle ze on tez nie dam nam tyle czasu ile bedzie trzebaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befele
"nie jestem jeszcze gotowa na zwiazek zwlaszcza z Miko to bedzie na stale na cale zycie nie doroslam jeszcze do tego" Aha, czyli jedna zmarszczek jeszcze tak nie widać. Jeszcze fikasz. Ale wieku nie oszukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuuudaaaaaaa
no wlasnie on tez jeszcze fika wiec wszyscy sa zadowoleni boli cie to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befele
Własnie mnie nie boli, bo masz za swoje i nie możesz na nim łapy położyć. Wiesz 32 lata dla kobiety to nie 22. Także nie wiem czym twój optymizm jest uzasadniony. Prawdopodobnie niczym, o czym świadczy ten topik, że musisz bo byłych się rozglądać, bo nie masz brania normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuuuudaaaaaaaaaa
skoro miko ma 40 i nadal jest sam to chyba o czyms swiadczy ja tez jestem sama moje malzenstwo to byla nuda takie cieple kluchy wiec jak bym byla taka zdesperowana to bym tkwila przy tym moim robolu a nie uciekala gdzie pieprz rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befele
Jak sobie tak lekce ważysz małżeństwo samo w sobie, bo nuda, to cóż ci można życzyć? Księciunia z bajki Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuuudaaaaaaaaa
no i zdradzil przespal sie z moja przyjaciolka taki szczegol:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemezatyanidzieciaty
daj mu szanse ! Nie skreslaj go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla pierwszej miłości?
Gdy on ma nieułożone tak jak ty życie uczuciowe? Jasne, że bym spróbował się spotykać - można się na nowo odkryć - jeżeli uczucia odżyją, to reszta się powinna ułożyć pod warunkiem, że oboje wyjdziecie sobie na przeciw i oboje wyciągnęliście jakieś wnioski z waszego związkuprzed rozstaniem - ty nie byłabyś zazdrosna, on nie będzie miał żalu - to na dobry początek. Mam nadzieję, że spróbujesz, i życzę tobie powodzenia z całego serca, jeśli to prawdziwa miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli tylko masz odwage to sie odezwij. Nic na tym nie stracisz (o ile nie polecisz na desperatke) a moze wylacznie zyskac. Jezeli masz na niego namiar to sie po prostu odezwij, tak jak sie czlowiek odzywa do drugiego czlowieka. Nie ma w tym niczego co mogloby ci uwlaczac w jakikolwiek sposob, a kto wie, moze po prostu dodasz kolejna osobe do grona znajomych a moze uda ci sie zrobic z tym cos wiecej. I nie sluchaj innych, ktorzy pisza, ze on jest juz inna osoba wiec lepiej dac sobie spokoj. Wlasnie cala nadzieja w tym, ze on sie zmienil, ze oboje sie zmieniliscie, bo tacy, jak byliscie wtedy, nie pasowaliscie do siebie. Moze teraz wam sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość befele
Kwestia jest taka, że jak raz go spławiłaś to czemu drugi raz tego miałabyś nie zrobić? Już po powrocie teoretycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuudaaaaaaaaaaaa
może kiedys narazie nie mam odwagi nie jestem gotowa zwyczanie sie boje 32 letnia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuuuuudaaaaaaaaaaaa
moze kiedys narazie nie jestem gotowa boje sie zwyczajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muk muk
tylko tracisz czas albo teraz albo nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak ???(((
Napisalas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli jesteście oboje wolni zawsze możesz się odezwać ale nie oczekuj wiele obawiam się że się ośmieszysz ale kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstałam się z miłością mojego życia po 7 latach….. Czułam się tak tragicznie że jest to wręcz nie do opisania… trzeba to przeżyć… Koleżanka dała mi namiary na pewnego rytualistę (strona o ile pamiętam to http://urok-milosny.pl) nigdy nie wierzyłam w magię, ale byłam zdesperowana i postanowiłam spróbować. I jak się okazało było warto. Wrócił do mnie po 6 tygodniach od zamówienia uroku. Teraz znowu czuję szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×