Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariaaa

brak okresu

Polecane posty

Gość mariaaa

Cześć! Mam taki problem, otóż okres dostałam bardzo wcześnie, bo na początku trzeciej klasy podstawówki, przez jakiś czas był regularny, ale po jakimś czasie było tak, że w ciągu całego roku miałam regularnie, a jak zaczynały się wakacje to nie było okresu i wracał dopiero we wrześniu albo w październiku. Wtedy też udałam się po raz pierwszy do ginekologa, żeby to sprawdzić. Pani ginekolog powiedziała, że skoro nie mam jeszcze 18 lat to takie rzeczy mogą się zdarzyć i nie ma się czym martwić. I powoli ten okres stawał się coraz bardziej nieregularny, po wakacjach nie wracał i znowu udałam się do ginekologa, tym razem innego, który powiedział dokładnie to samo co poprzedni, że na razie nie ma się czymś martwić. I kiedyś idąc na badanie USG wyszło podejrzenie o podwójną ściankę macicy, ale lekarz także powiedział, że nie ma się czym martwić. Skończyłam 18 lat a sytuacja się nie zmieniała. Ponownie udałam się do ginekologa, który mnie obejrzał, kazał zrobić badania. W zasadzie nic nie wyszło w tych badaniach, ale przepisał mi duphaston w celu wywołania miesiączki. Nie potrafię powiedzieć jak długo go brałam, ale po jakimś czasie udałam się znowu do ginekologa, do innego lekarza, gdyż poprzednia lekarka była na urlopie. Ta przeraziła się, że dostałam duphaston i przepisała mi luteine i zleciła badania w celu zbadania poziomu tarczycy. Wszystko wyszło w porządku i po którejś wizycie skierowała mnie do endokrynologa ginekologicznego. Tam zlecono badania na poziom hormonów, wyszło, że mam podwyższone męskie hormony i mam brać dalej luteine. Jednak dostałam wtedy większą dawkę i źle się po niej czułam. Też nie jestem zadowolona z usług tego lekarza, gdyż nie mówił mi w ogóle co mi jest itp. Po jakimś czasie kazał mi odłożyć luteine. Nie biorę jej ok pół roku, chodzę kontrolnie do lekarza ale nic się nie dzieje. Sama już nie wiem do jakiego lekarza powinnam się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekolog-endokrynolog jest jak najbardziej odpowiednim lekarzem, chociaż nie mówię, że akurat ten konkretny. Nie wiem czemu się przeraziła duphastonem, a następnie przepisała luteinę, skoro oba leki aż tak bardzo się od siebie nie różnią (poza ceną). Nie wydaje mi się, żeby luteina miała działanie antyandrogenne, więc nie rozumiem w jaki sposób miałaby pomóc przy podwyższonym poziomie męskich hormonów. No ale lekarzem nie jestem. 😴 "Też nie jestem zadowolona z usług tego lekarza, gdyż nie mówił mi w ogóle co mi jest itp." Może trzeba było po prostu zapytać. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariaaa
Pytałam i to niejednokrotnie, jednak on odpowiadał mi wymijająco i cały czas, że mam brać luteine i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×