boję się do niego zagadać bo wydaje mi się, że jestem dla niego za zwykła :(

*przystojny *przebojowy *zabawny *męskie, znaczące spojrzenie *inteligenty *jest o 2 stanowiska wyżej niż ja *jestem nieśmiała *mam kompleksy *zakochałam się w nim na zabój... (i nie jestem jedyna) :(

nie zawsze przebojowi faceci mają przebojowe kobiety!! A może lubi nieśmiałe? Problem w tym jak do niego zagadać...

kiedyś taka jedna dziewczyna z firmy coś do niego pisała i mi się z tego zwierzyła :/:o (bolało jak cholera) ale widocznie nie był zainteresowany i obróbił wszystko inteligentnie w żart:/ wszystkie poważne rozmowy jakie ona zaczynała on czynił luźnymi i żartował cały czas aż się wkurzyła i się wycofała :/

a moze zagadja do neigo jakas delikatna aluzja ktora Ty ewentualnei ebdzies zmogla jakos w zart przerobic?hmm co Ty na to?nic na sile delikatnie do celu;)albo zagadaj o cos zwiazanego z prac ai xzobaczys zjak sie zachowa?lepiej zalowac ze sie cos zrobilo, niz zalowac ze sie nawet nei podjelo walki;)

a znasz może jakieś osobniste fakty o nim??:P

wiem, że nie ma dziewczyny bo na wszystkich imprezach formowych pojawia się z inną :o jest królem parkietu... i nie wiem czy czasem nie ma syna... znaczy ogólnie nic nikt o tym nie mówił ani nie słyszałam jak kiedyś kazał księgowej narysować coś w formie schematu że mu będzie łatwiej to opisać, ona narysowała a on powiedział: boze co to jest... takie coś to mój synek potrafi zrobić, dlaczego nie słuchasz jak do ciebie mówię :o

jest przystojny i ma tego świadomość... on wybierze swoją parnerkę a nie ona jego

I taki ktoś Ci się podoba? Eetam, standartowy zachochany w sobie bufon.

dlaczego tak uważasz??

Jak można tak się odnosić do księgowej?! - powinnaś go przez to skreślić raz na zawsze, zawsze nie raz, a dwa razy!

Od razu widać ,ze ma ogromne ego i zbyt wysokie mniemanie o sobie. Co z tego, że przystojny? Phi.

Tak to już jest po prostu jedni ludzi moga sobie pozwolić na więcej bo są po prostu lepsi i tyle . Pewnie koleś pełni ważna funkcję w firmie jest osoba niezastąpioną i zdaje sobie z tego sprawę ,a że do tego ma dobrą prezencję itp. To że się w nim wszystko kochają to też wiadoma kwestia ...jak w firmie jest sexy laska to też każdy facet by chciał ją .... ;P wiadomo co ...a nie każdy może. Tak samo ty wszystko zależy jaką jesteś osoba .

wtedy był jakiś dzień, że wszyscy go denerwowali ale normalnie jest wporządku....

Daj sobie z nim spokój, nigdy nie będziesz mieć u niego najmniejszej szansy.

ale on jest wogóle jak dla mnie inspirujący... strasznie. W pracy zawsze wszystko wyprasowane w kant, garniturek, koszulka i te sprawy ale prywatnie jest kibicem jednej za drużyn piłkarskich w naszym mieście chodzi na wszystkie mecze i ostatnio oglądałam zdjęcia z jednego, miał pomalowaną twarz, po prostu jest w swoim żywiole... ma tatuaż na ręce, tego w pracy nikt nie wie bo nosi zawsze długie rękawy, robi doktorat i chodzi na imprezy... to jest taka mieszanka wybuchowa :) ale nie wiem czemu patrzę na niego jako na kogoś kto jest nie do zdobycia....

wow ciekawie... a w pracy chyba musi ukrywać dziarę bo by go zwolnili :P

no tak... mówi, że koszule z długimi rękawami są bardzo modne:D

no to faktycznier ciekawie... ale wiesz co. ja też jestem bardzo nieśmiała a mam bardzo śmiałego i przystojnego faceta :) nie ma zasady... zawalcz :*

nie wiem czy taka BARWNA postać zwróciłaby uwagę na szarą mysz która wraca z pracy, ogląda tv, idzie spać, idzie do pracy........ on żyje... siłowania, imprezy, mecze, studia, praca, na wszystko ma czas kiedy słyszę jak opowiada o tym wszystkim i porównam sobie swoje zycie :o:/ nieciekawie...

nooo... faktycznie jest niezwykły..... kurcze nie wiem:P i jeszcze na każdej imprezie z inną mówisz...

tyle :P

Takie zauroczenie w szefie to coś bez przyszłości. Romans w pracy z szefem to kręcenie sobie pętli na szyje.

No jak ma dziarę, chodzi na siłownie i na imprezy i ciągle z inną to wyjątkowo wartościowy człowiek. :D

oj looser ty to wogóle nie musisz się wypowiadać co ty wiesz o życiu:P

Widzę, że Ty jesteś tylko jakąś naiwną panienką, która leci na pozera i traktuje go jako kogoś wyjątkowego. Może by Cie ewentualnie wyruchał i tyle. Pewnie później i tak by Cie zdradzał.

skoro uważasz że ktoś kyto ma dziarę jest bezwartosćiowy... to lol:o

Nie o to mi chodzi, tylko o całokształt.

JacekJ "Takie zauroczenie w szefie to coś bez przyszłości." Nie spodziewałem się po Tobie takiego uogólnienia. Nie zgadzam się z nim. Podasz jakieś argumenty na poparcie tezy, że zauroczenie w szefie to coś bez przyszłosci?

oczywisty , nie wyjdzie wam to ty stracisz prace , albo sie zwolnisz

wiem, że nie ma to za dużych szans... ale ciężko jest to uczucie w sobie zwalczyć ;(