Narazie nie napisal po randce..

kurcze to niski on :) kurcze sama juz nie wiem co Ci poradzić, z doświadczenia wiem, ze czasem warto wlasnie napisac jako pierwsza,kiedys tez nigdy nie pisalam pierwsza i moj sie zbulwersowal,ze mi nie zalezy, nie interesuje sie nim itd, chociaz faktem jest, ze to w faceta gestii pierwszemu sie odezwac, ehh, moje zdanie jest takie,jak Ci bardzo zalezy to sie odezwij!! jezeli nie az tak bardzo to czekaj

A nie wysłał ci nawet sms czy bezpiecznie dotarłaś do domu ?

A jaki ma opis ????

tzn to bylo wlasnie tak, ze mi bylo przykro i glupio. Bo dosc niezreczna sytuacja. POdeszlismy, zamowil sobie cos, powedzialam mu wczesniej, ze ja cole sobie tylko wezme, on sie zapytal, czy tylko, ja tak. no to przy kupowaniu rowniez poprosil o cole i zaplacil.. ja sama wyciaglam kase, bo mi jakos glupio bylo nie dac.. pozniej zaproponowal, zebym wziela sobie 1 hamburgera, a przy kasie to powiedzial cos co wskazywalo na to, ze zaplaci.. cos typu, jak chcesz to ja Ci wezme, ale wkoncu tak sie zbieglo, ze polozylam mu te 3 zl na reke, bo powiedzialam SAMA kasjerce ze niech jeszcze ta cole dolozy :( wiem, glupio. masakra.

powinien nie pozwolic ci zaplacic,ale coz..... troche nieladnie postapil-z dystansem go

opis niewazny chyba, chociaz ok, dam wam; Into the flood again Same old trip it was back then. nie zalezy mi az tak, ale i tak powienen napisac cos. dawno by to juz zrobil chyba, a gadalismy na prawde fajnie. przytulilismy sie na koniec, dotknelismy sie policzkami, powiedzial na koncu ;dzieki. Nie wiem ja kto odbierac, czy to z grzecznosci, czy jak ? moze po prostu tak wypadalo ? a moze sam odebral, ze nie jestem zainteresowana.. ? w czasie gdy siedzielismy, to powiedzial, ze chetnie by obejrzal pewien film, i bym mu moze na gg go przeslala ? czyli to wskazywalo na to, ze bedziemy pisac.

Czyli wychodzi na to, ze jednak zaproponowal ze zaplaci a ty nie chcialas? Tak piszesz, ze juz nic nie rozumiem. Juz mogl nie brac tych 3 zlotych, jakis sep:o

nie patrz na to co mowi a co robi ;)

a kto zaproponował wyjście co Maca ? 0n zaprasza to on płaci, a jeśli kobieta w sytuacji gdy on zaprasza chce płacić jest po po prostu niekulturalna. jesli kobieta zaprasza to zazwyczaj płaci sie po połowie. w ogóle to jakaś dziwna musiała być ta ranka :O zwykłe szwendanie się po CH i wypad do MC. tak to ja robię z koleżankami...

wez napisz do niego zamiast sie zadreczac !!! moze to ty cos pod koniec randki zrobilas nieswiadomie( jakis gest ) i chłopak pomyslał, ze Ci sie nie podoba ?

uuu opis z piosenki Alice in Chains :D pisz do niego!!:P fajny facet pewnie jest :P

ale kurde opis trochę niepokojący... :O znów ten sam schemat ? może mu się nie spodobałaś i po prostu był miły ?

no bo zartowlaismy sobie ogolnie z mcd, ze to koniecznie, bo jakby inaczej.. :D wiec na koncu tak powiedzial przed pojsciem, ze 'no, to jeszcze wstapie do maka bo glodny jestem', no to poszlam z nim. ale poczulam sie, jak by mnie tam nuie bylo i tylko bym mu towarzyszyla. on nie jest taki obeznany w randkach, rzadko chodzi, ostatnio byl ponad rok temu podobno. nie wiem co myslec. po 22 przed spaniem sie jeszcze raz zrobie dost. on siedzi do 2 w nocy, jak cos.

powaznie z tej piosenki ? teraz jak podalas nazwe, to mi sie przypomnialo. no bo wlasnie dzis przy mnie kupil tą plyte dla siebie :P

Powiedzial pojde sobie do maca bo jestem glodny? A nie zaproponowal isc razem?

to jest nazwa zepsuło jak coś :P piosenka nazywa się :Would"

Ja piertole plyte sobie kupil dla siebie, matce prezet a od ciebie wzial 3 zl na cole, wez go olej dziewczyno a nie przezywasz, ze on sie nie odzywa. No sorry ale ja bym takiemu palantowi po randce nie odpowiedziala nawet jednym slowem.

To ze nie odpowiem mu, to jedno. Chodzi o to, ze powinien napisac. a czy odp czy nie, to juz sprawa drugorzedna. Wiem, mnie tez to zasmucilo..ale coż. :(

no w sumie jeśli mam być szczera to nie za fajnie to wygląda :O jak dla mnie to to nawet randka nie była... po prostu towarzyszyłaś mu przy zakupach i tyle :O kurde niczym się nie popisał, wziąć dziewczynina randkę do CH ? :O przystojny jest chociaż ?

kurcze dziewczyny spokojnie z tym placeniem.. kazdy ma inne zasady i w ogole, z teego co zrozumialam to w sumie mu wcisnelas to 3 zlote, to co mial przy kasjerce sie klocic ze nie, to ja zaplace, opozniac kolejke itd? zmartwic to bys sie mogla gdy w knajpie do ktorej on Cie zaprosil nagle tylko za siebie by zaplacil bez slowa. patrzac po tym ze to CH, mac, sytuacja z placeniem, to mogl to traktowac jako kolezenski wypad, najzwyczajniej w swiecie, moze nie chcial sobie robic nadziei czy cos, wg mnie nie ma o co robic afery.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5135243 to moj temat.

Randka w południe, gdzie chodzi się po centrum handlowym, a na koniec idzie się do mcD gdzie w dodatku dziewczyna płaci za siebie?. Przeczytałam tylko kilka postow, ale wyczytalam autorko, że bronilas go w kwesti tego płacenia. Co z tego że to pierwsza randka, że z neta i wcześniej wydał kasę? Facet powinien być facetem! Umawiając się na randkę powinien zadbać o to by mieć coś w tym portfelu w razie czego.!

Ale facet mógł się postarać i zaprosić autorkę do jakiegoś innego miejsca niż mac?. Nie mówię o jakiś ekskluzywnych restauracjach, ale o czym lepszym niż FAST FOOD- ajnia.

Pięknie, wlasnie sie zrobil niedostepny. :O

no właśnie kurde już lepiej mogliście iśc na zwykły spacer po parku czy coś jeśli kasy żałuje... ja uważam, że na pierwszą randkę powinno się iść na kawę/herbate do kawiarni albo na piwo do pubu ( to nie jest kurwa jakiś majątek 30zł by mu starczyło :O)

szczerze mowiac, to mi nie wyglada na randke... raczej jak przypadkowe spotkanie na ulicy znajomego

No dokładnie. Jakaś kawa, ciastko i to byłoby o wiele lepsze od mc. A może nie napisał, bo tak wyszło z tym płaceniem, że położyłas mu tą kasę?. Jak myślisz?

no bo tak tez wczoraj ustalilismy, ze bez stresu, zwykle spotkanie, ot co, zeby nie robic z tego niewiadomo jakiego halo. Tak sie teraz zastanawiam co moglo pojsc nie tak.. wczoraj napisal mi, ze spokojnie, przeciez dzis tez bedziemy pisac... a ja na to, ze no niewiaodmo, czyli dalam mu do zrozumienia, ze jesli mi sie nie spodoba, to nie napisze do niego ? mogl to tak odebrac?

ze ja mu polozylam i dlatego ? czekalam az odmowi, ale cisza:O po za tym druga sprawa - napisal mi wczoraj, ze woli sie nastawic, ze bedzie kiepsko i pozniej nie byc rozczarowany. niz na odwrot. woli byc mile zaskoczony, jesli bedzie ok, dlatego sam powiedzial, ze odbiera to raczej jak zwykle spotkanie dwojga ludzi. cos takiego.

jeżeli napisalas,,niewiadomo,, to mogl to tak odebrac