Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nillaea

całowałam się z przyjacielem...

Polecane posty

Gość nillaea

podkochiwałam się przez pół roku w pewnym chłopaku, Damianie [skejt], praktycznie mój ideał, ale nic nie było i z czasem mi przeszło to zauroczenie i zaczęłam pisać z innym i jest między nami bardzo dobrze, a dziś tak niespodziewanie Damian wziął mnie do wc w szkole i zaczął całować, tak namiętnie, trwało to może z 10 min, a potem powiedział mi,że już to dawno chciał zrobić i że mu na mnie zależy, a ja do niego NIC kompletnie, pustka całkowita... nie chcę mu robić nadzieji, a przez ten pocałunek mógł sobie dużo pomyśleć, co robić ;( nie wiem dlaczego się z nim całowałam, a mu w pysk nie dałam, ale to było dla mnie mega zaskoczenie ... przyjaźniliśmy się. nie chcę go stracić jako przyjaciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_lalaal
Trzeba było się lizać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crossy66
trza było szybki numerek zrobić w wc to żalu byś nie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nillaea
bo to jest z wczoraj, ale ludzie w nocy bezsensownie piszą, więc dodałam jeszcze raz dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_lalaal
Powiedz mu że było miło,ale się skończyło. Że nic do niego nie czujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×