Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka0803

Kto tak jak ja jest dzisiaj samotny?

Polecane posty

Gość stokrotka0803

Mąż poszedł na piwo do kolegi, a ja nie mam co ze sobą zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziony1410
sudoku, film, krzyżówka, rozmowa z kolezanka przez tel, serial w tv, haftowanie, malowanie, pisanie, czytanie, rozwiazywanie lamigłówek, lezenie do gory brzuchem, gotowanie, kino albo idz spac bo juz pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Mąż wyjechał na 2dni.A ja zawalona....dzieci itd.Smutno mi troszke bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
nie chce mi się spać, wolę z kimś pogadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
no tonie jesteś sama, jest nas dwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutno mi jak cholera
Ja tez dzis samotnie spedzam wieczor:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
no to słucham.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka0803 - ehh to nic dzis przyjdzie a ja jak nie mialem dziewczyny tak nie mam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Samotne,to piszemy coś????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
ach, te moje małżeństwo...szkoda gadać... nie układa się. Ale to z mojej winy. Zdradziłam kiedyś i mąż się dowiedział. Mimo tego nie odszedł, walczył o nas. Od tego minęło już ponad 3 lata a on na każdym kroku mi wypomina zdradę, w zasadzie to jak wraca podpity. Wiem, że to ja zawiniłam, ale skoro zdecydował się zemną zostać, to chyba nie powinien mi tego wypominać, tym bardziej, że ja zrozumiałam swój błąd i bardzo tego żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Ja byłam kiedyś zdradzona,nie wyobrażam sobie abym mogła z nim zostać.Twój mąż musi Cię barzo kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Ja tez kochałam ,bardzo.Wieziałam jednak,że nigdy o tym nie zapomne,wiedziałam,że będę miała wieczne podejrzenia.A przy jakieś kłotni,będę to mu wypominać.To pozostaje w człowieku na zawsze.Ja nie chciałam tak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutno mi jak cholera
A mnie moj zostawil bez slowa po kilkunastu miesiacach zwiazku:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
no nie wiem, może jest ze mną dla dziecka...Teraz po ponad trzech latach zrozumiałam, jak byłam głupia. Szukałam "miłości" nie doceniałąc tego, co mam. Mój mąż jest naprawdę dobrym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Bo to chooje są!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutno mi jak cholera
To podle:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
Czy myślicie, że po zdradzie nie ma juz szans na normalne bycie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
NIe możesz juz cofnąć czasu.Trudno mi tu się wypowiedzieć.Nie mogę być obiektyna.Zdradzał mnie.Bolało jak diabli,mało się chyba nie przekręciłam,wszystko runęło.Dlatego potępiam "Zdradzaczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
Rozumiem Cię, chociaż nigdy nie byłam w takiej sytuacji, obym tego nie doświadczyła. Wiem teraz, że człowiek sam komplikuje sobie zycie, zamoast próbować ratować związek, szuka nie wiadomo czego. Jedno wiem teraz na pewno: nikt nie będzie taki dla mnie dobry jak mój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Wtedy juz nie jest nic normalne.inaczej może to odbiera osoba zdradzająca,inaczej ta oszukiwana.Jeżeli człowiek kocha,sznuje,dba a tu nagle dowiaduje się że był zdradzany świat się wali.Moim zdaniem jest to tylko jakieś udawanie związku,nie da sie takich rzeczy zapomnieć.Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milanda
Zdrada moze byc nowa szansa dla zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Jedyne co możesz teraz robić,to nie dawać mu żadnych powodów do podejrzeń,musi wiedzieć,że go kochasz a to co było nigdy się juz nie powtórzy.Nie chodzi o to że teraz do końca życia ,codziennie masz go przepraszać.Tylko o to zeby facet był trochę bardziej pewny tego,że podjął dobra decyzje zostając z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
optymisto, chyba masz rację. Mój mąż udaje, że wszystko jest o.k.Mieliśmy rocznicę ślubu w czwartek, były kwiaty, kino...A wczoraj poszedł na piwo z kolegą i jak wrócił, to mi na nowo wszystko wypominał...No to po co w końcu jest ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Szansą dla związku????/BZDURA!!!No chyba,że szansą na nowy ,udany związek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę....
a ja zdradziłam... mam wrażenie ze sama bardziej się z tym borykam niż on.... Też mam ogromne poczucie winy, że skrzywdziłam i jego i dzieci. Chciałam o tym z nim porozmawiać, żeby móc jakos to uporządkować ale on nie chce. Nie naciskam więc, każdy przechodzi to inaczej, moze on akurat nie chce o tym mówić. Czasami w przypływie złości coś wspomina ale gdy mówię "to porozmawiajmy" to temat się kończy. Ja nie potrafiłabym wybaczyć, nie umiałabym żyć z myślą że jakaś inna kobieta go dotykała, podnieciła.... taka jestem, a sama popełniłam błąd i on mi wybaczył... widzę, że o nas walczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka0803
no widzisz jakich mamy facetów, inni to by zostawili w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Powiedz mu raz dosadnie,tylko nie wtedy jak wróci w nocy.rano kiedy wstanie.Stań przed nim powiedz,że bardzo go kochasz,a tamto to był okropny błąd za który bardzo go przepraszasz.Nie bedziesz jednak do końca życia słychać jego wypominania,skoro się zdecydował zostać z Tobą to niech więcej pod byle pretekstem o tym nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka....!
Twój mąż milczy ,bo się boi spojrzeń prawdzie w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×