Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Boję się ...

Moja matka przedchwilą strasznie mnie pobiła POMÓŻCIE BŁAGAM

Polecane posty

Gość Nic strasznego
Nie wierze że są tacy rodzice dzieci się nie bije moja mama ścierką mi przyłożyła i wkoło stołu ganiała bo byłam chuda i nie chciałam jesć mam 2 dorosłych synów nie raz coś zrobią głupiego ale wplywamy im na ambicję i rozmawiamy nigdy nie powiedziałam jak mnie wkurzył że np jest głupi . A jeśli piszesz prawdę że masz taką mamę to musisz szukać pomocy bo to może się odbić na twojej psychice i kiedyś nieświadomnie będziesz traktowała tak samo swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się ...
Nic strasznego--- oczywiście że pisze prawdę,nie skłamałabym bo pisanie takich rzeczy naprawde nie daje mi radości,chciałam się poradzić,wyżalić,choć troche pocieszyć...Podczas pisania tego wszystkiego łzy ściekały mi po polikach,płacze jak głupia... Widocznie miałaś szczęście że trafiła ci się taka matka... a moje życie to ona popsuła od samego początku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
masz babcie, ciocie do ktorej moglabys teraz sie udac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normala Matka Anna
to jest PROWO. Jak na rzeczywistość -piszesz zbyt sucho obszernie i jakby bez emocji - a podobno niedawno dostałaś kablem do krwi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
idź choćby do sąsiadki.Niech ona zadzwoni na Policję choćby anonimowo.Przyjadą na interwencję. Nie będzie na ciebie, więc nie masz co się bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
niekoniecznie, normalni ludzie nawet nie wiedza jak bardzo dysfunkcyjne rodziny ich otaczaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhlkjh;kjh;k;
jak chcesz sie zabić to co cie powstrzymuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
A skąd jesteś, jeśli blisko to podejdę i porozmawiam z Twoją matką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
na policje mozna zadzwonic i pojsc na pogotowie na obdukcje, ale po kilku dniach dziewczyna wroci do rodzinnego domu. A jej jest potrzebne od dzis nowe miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
kasinka.. Ale ona jest nieletnia, więc nowe miejsce nie wchodzi raczej w grę...ma zapewne szkołę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się ...
To nie jest prowokacja. Nie mam w rodzinie jakiejś osoby której mogłabym w pełni zaufać. A sąsiedzi...szkoda gadać,choćbym ich prosiła o pomoc oni mieli by mnie gdzieś. Co mnie powstrzymuje przed samobójstwem? sama niewiem,może to strach? Jestem ze Szczecina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normala Matka Anna
te 17 lat też bardzoo wątpliwe :-o to taki neutralny wiek podany bo mniej było by zaraz sprawdzony po IP jako znęcanie się nad dzieckiem a te 17 to już prawie dorosła i potrafiąca się bronić udać do różnych instytucji itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boję się ...
Normala Matka Anna--- Odczep się dobrze :o Chcesz jeszcze bardziej pogrążyć osobe która ma takie problemy ? :( Ja jestem wstydliwa,bojąca i nie poszłabym do żadnego instytutu to po pierwsze a po drugie mimo to że matka byc może mnie nie nawidzi to ja ja kocham i właśnie boje się że trafi do więzienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładni, zgłoś się do jakiejkolwiek instytucji jak telefon zaufania, niebeiska linia lub pedagog w szkole, wychowawca. Jak pokażesz im swoje obrazenia, to beda musieli Ci uwierzyć i pomogą. W takiej sytuacji na pewno nie wrocisz do domu, wiec nie masz co sie bac konsekwencji ze strony Twojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIe zawracaj dupy
jesli naprawdę potrzebujesz pomocy to dzwoń na ta NIEBIESKA LINIĘ tel. 9494

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twojej matce trzeba pomocy
psychiatrycznej terapii moze leków - na co czekasz Zgłoszenie Jej pomoże Tobie i JEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
dlatego pytam o osoby z najblizszej rodziny, obcej, na wniosek matki, policja zaraz autorke zabierze. Jedyne co dziewczyna sama moze teraz zrobic to pojsc na obdukcje i na policje. Lub w odwrotnej kolejnosci. Ale potem co..? Policyjna izba dziecka? Tak naprawde takie sprawy nie sa wcale zalatwiane od reki... :( jednak bez echa tego zostawic nie mozna. Moze policyjny policjant potrzasnie matka i dotrze do niej jak wielka krzywde robi wlasnemu dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhlkjh;kjh;k;
TO JEST prowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
Boję się ... Na Policję nie chcesz iść to w jaki sposób my moglibyśmy ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhlkjh;kjh;k;
napisz ostatnia ciekawostkę ze Szczecina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhlkjh;kjh;k;
ale taką która nie była w prasie. Ja też jestem z okolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
Nie sądzę, aby ją od razu zamykali.Dostanie kuratora, będzie musiała się leczyć.Nie sądzę, aby odgrywała się na autorce za to,że na Policję poszła, choćby ze strachu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zns;kadj
to, o czym piszesz jest zbyt straszne by moglo byc prawdziwe wyprowadz sie z domu jak tylko znajdzies prace-uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
lkjhlkjh;kjh;k; to niech ci adres poda i jedź tam .Ja niestety mam ponad 300 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
oczywiscie, ze nikt matki nie zamknie. Zaloza jej blekiktna karte i na tym sie skonczy :( ale jest szansa, ze szok (policja w domu) ja nieco otrzezwi. A kiedy zobaczy wyniki obdukcji nieco sie zawstydzi. No i moze ktos madrzejszy od nas poradzi autorce - co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelka39
ale jest szansa, ze szok (policja w domu) ja nieco otrzezwi. To na 100% pomoże, bo Policja będzie często na kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro jeśli to prawda. Twoja mama musi być chora, musi mieć jakieś problemy, bo Ty jesteś fantastyczną dziewczyną, nie powinno tak być, powinnaś być kochana i szanowana. Jak tylko stuknie 18 wyprowadź się od niej i zacznij nowe życie. Chyba wszędzie lepiej niż w takim domu. Ja też pochodzę z patologi, mój ojciec wołał na mnie " gnoju", to tak w skrócie, bo było tego woele. Przez długi czas miałam problemy z agresją, emocjami, o itd.. Dziś już wszystko minęło, mam super życie, wspaniałego chłopaka, dobrą pracę. Tobie też się poszczęści, pamiętaj po deszczu zawsze wychodzi słońce, zawsze. Przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha dobre
W takiej sytuacji autorko musisz udać się do najbliższego komisariatu i tam złożyć wniosek pisemny bądz ustny,pisemny wypisujesz Ty,ustny spisuje funkcjonariusz na podstawie Twoich zeznań,możesz udać się także do prokuratury bądz MOPSu/GOPSu,pedagoga szkolnego/wychowawcy/dyrektora bądz innego nauczyciela,matki od razu nikt nie zamknie,taki proces trochę trwa,potrzebne są dowody(wyniki obdukcji,nagrania podczas awantur,niebieska karta),dobrze by było abyś dzwoniła w takich sytuacjach po policję i poprosiła o niebieską karte oraz o to aby matke zabrano ponieważ obawiasz się o swoje zdrowie i życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×