Długa walka z tradzikiem... nadzieja nie zwiodła

Pisząc chce się podzielić moimi doświadczeniami jaki mnie spotkały. Z trądzikiem walcze już... ohohoo... nawet nie chce mi się liczyć jak długo,ale wystarczająco długo,że przekazać Wam jakieś wskazówki. Leczyłam się u różnych dermatologów i nie było ich dwóch lecz znacznie wiecej,ale zaczne od początku. Pierwsza moja przygoda zaczeła się jeszcze za czasów liceum trafiłam do Pani dermatolog, która przepisywała mi różne żele, płyny ktore nic nie dawały... Nastpeny lekarz leczył mnie antybiotykiem jak to on stwierdził jedyna SKUTECZNA METODA!Oczywiście okazała sie tak skuteczna,bo po odstawieniu antybiotyku wszystko wróciło. Kolejny genialny dermatolog przepisał to samo mi i mojej koleżance, ktora miała zupełnie inny problem ze skóra a,że akurat poszłyśmy razem to skapłam się,że chyba za przeproszeniem gówno wie o leczeniu... No,ale że nie chciałam się podać zastosowałam te cudwone środki i też niepomogły wrecz przeciwnie pogorszyły mój stan skóry! Kolejny genialny dermatolog przekonał mnie do zabiegu kwasami obiecując,że dobrze mi złuszczy, oczyści i napewno pomoże!Do tego podał mi antybiotyk, ktory owszem pomógl,ale po odstawieniu tego tradzik wrócił!Dodam,że zabieg ok!,ale stan skóry poprawił się na krótki okres. Wkacu trafiłam do kolejnego lekarza-cudotwórce :D ,ktory chciał leczyć tradzik tabletkami antykoncepcyjnymi.Kazał mi zrobić badania,bo stwierdził,że skoro mam tradzik na brodzie to zapewne mam podwyższony testosteron!Okazało się, że wyniki były ok!Oczywiście nic nie pomogło co zalecił! WKACU META!!!!!!! Trafiłam dzieki mojej przyjaciólce na świetna Panią dermatolog!!!, która widać,że się zna a do tego wszystko to co Pani doktor mi przepisuje dziala!!!!!!!!!!!!!! Dziala i widze naprawde efekty co jest dla mnie prawdziwym szcześciem,bo już powoli traciłam nadzieje,że znajdzie się ktoś kto jest wstanie mi pomóc!! :)))) Tak,więc niepoddawajcie sie! życze każdemu tego z całego serca,bo sama walczyłąm z tym świnstwem kilka lat! a teraz aż miło i z niedowierzeniem patrze na moja twarz, ktora staje powoli wymarzoną twarzą!

nie napisałaś co ci pomogło. Trudno więc się ustosunkować do twojej wypowiedzi. Ja w każdym razie na trądzik polecam żel Clindacne-na receptę. Nie tylko świetnie leczy trądzik ale i wybiela blizny po nim. Również świetna jest maseczka naturalna z glinki kambryjskiej DERMAGLIN (nawet dostała nagrodę). Kosztuje kilka zł. Dostępna w drogeriach, np. Rossmann. Polecam też antybiotyk dostępny bez recepty w aptece-TRIBIOTYK. Pigułki mogą bardzo pomóc, jeżeli trądzik jest przyczyną nadmienych androgenów. Masz wtedy wąsik, nadmierne owłosienie, może też występować mały biust, wypadają włosy.

Nie wiem co ci pomogło w walce z trądzikiem prócz dobrej pani dermatolog. Ja od pewnego czasu jestem zwolenniczką masek naturalnych, które raz/ dwa razy w tygodniu dobrze ściągają pory i chociaż na chwilę uwalniają skórę od zaskórników. Dobra jest maska z szarej glinki z Zaji jeśli chce się wypróbować na początek działanie glinki ale na dłuższą metę polecam maskę z glinką Rhassoul. Wszystkie chyba maski naturalne są bardzo skuteczne pod warunkiem, że nie stosujemy po nich środków z kwasami. A co do Tribiotyku to z t

Nie wiem co ci pomogło w walce z trądzikiem prócz dobrej pani dermatolog. Ja od pewnego czasu jestem zwolenniczką masek naturalnych, które raz/ dwa razy w tygodniu dobrze ściągają pory i chociaż na chwilę uwalniają skórę od zaskórników. Dobra jest maska z szarej glinki z Zaji jeśli chce się wypróbować na początek działanie glinki ale na dłuższą metę polecam maskę z glinką Rhassoul. Wszystkie chyba maski naturalne są bardzo skuteczne pod warunkiem, że nie stosujemy po nich środków z kwasami. W sumie ile osób tyle opinii, każda lubi co innego.