Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla mama......

ŚWIADOME samotne macierzyństwo

Polecane posty

Gość przyszla mama......

Mam 30 lat. Chce mieć dziecko. Znalazłam "tatusia" który będzie tatusiem tylko do momentu poczęcia. Ale mam obawy - czy mogę świadomie skazywac dziecko na brak ojca? czy ono bedzie szczesliwie mimo braku ojca? mimo ze ja bede je kochala najbardziej na swiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ty będziesz szczęśliwa i będziesz kochać za dwoje to i dziecko będzie szczęśliwe pytanie tylko co powiesz gdy zapyta o ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no-tak
bardzo trudna decyzja przed tobą, nikt nie może ci powiedzieć jak masz postapić. Ja sama stałam przed taką decyzją jakiś czas temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
No to bedzie ciezkie ale na to mam czas aby sie przygotowac do tego typu pytan. Wiem, ze zapewnie dziecku wszystko co tylko mozna najlepszego. Ale czy mimo wszystko nie jest to zwykly egoizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
no-tak i jakas decyzje podjelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy. Moim zdaniem jesli jesteś ustawiona finansowo (tak,że nigdy druga osoba nie bedzie ci potrzebna do pomocy),jesli jestes pewna ze bedziesz kochac za dwoje i poradzisz sobie z wychowaniem to mozesz mieć to dziecko.To,że kobieta nie ma faceta nie znaczy,ze jest skazana na brak dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci nie mają ojca z róznych powodów i wcale nie oznacza ze sa z tego powodu mniej szczęśliwe.Mozna mieć oboje rodziców a nie być szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no-tak
wynik mojej decyzji właśnie ma popołudniową drzemkę w łóżeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
finansowo dam rade, bede miala rowniez pomoc przy dziecku jak wroce do pracy... od takiej strony sie nie obawiam.. mam tylko obawy co do unieszczesliwienia malenstwa ;) ale dokladnie - ile dzieci wychowuje sie bez ojcow i jakos wyrastaja na normalnych szczesliwych obywateli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewidoczny dla innych
Znam pewnych ludzi, którzy byli małżeństwem krótko, rozwiedli się zanim ich dziecko przyszło na świat. Ojciec płaci alimenty i regularnie zabiera dziecko 7 razy z miesiacu do siebie. Piszę to dlatego, że gdy będziesz miała dziewczynę może będzie jej łatwiej bez ojca, ale kiedy biędzie chłopczyk, hmmm... niekoniecznie, ale może być gorzej. Z obserwacji tamtej "pary" widzę jaki ten mały jest głupi za tatą i nigdy nie chce wracać do domu. A wiesz dlaczego ? Bo z tata kosi trawę, przybija gwoździe, tnie drewno, idzie rozpalić w piecu, naprawia różne rzeczy. Tata pokazuje mu jak działa lutownica i jak posługiwać się wiertarką itd... itd... Ty choć będziesz się bardzo starała, nie pokażesz mu tego wszystkiego, no chyba że dziadek ( twój tato ) to zrobi. To trudna decyzja, która należy wyłącznie do Ciebie, ale takie coś też musisz brać pod uwagę :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vci---
podczytaj temat "macierzyństwo jest przereklamowane". Ważne, żeby Cię nie rozczarowało.. Samej jest naprawdę bardzo trudno z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myję ale nie
autorko a co z ojcem? bedzie wiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
ojciec - tak, bedzie wiedzial, bo dziecko sie pocznie świadomie - ale ja nie chce alimentow - on zrzeka sie praw i jakichkolwiek rozczen :) generalnie nikt sie nigdy ma nie dowiedziec ze on jest ojcem... mowi ze jedynie chce zobaczyc dziecko jak sie urodzi... a jak dziala wiertarka sama mu pokaze - w pilke tez zagram .. chociaz wiem ze nigdy nie zastapie dziecku ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewidoczny dla innych
A jeśli "tatuś" się rozmyśli i bedzie chciał jednak być ojcem, dać mu nazwisko itd. Owszem, możecie niby spisać umowę przed rozwiązaniem, ale wiesz gdzie sąd ma takie umowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
no juz zostaje tylko zaufanie - on tez nie ma przeciez pewnosci ze po roku nie przyjde po alimenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
chyba lepiej ze szczesliwa mamusia bedzie wychowywac dziecko, niz nieszczesliwa zostawiona przez faceta mamusia... czy naprawde brak ojca to taka wielka trauma dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
Trauma moze nie ale trudne zadanie dla matki. Bylam przez 5 lat z chlopakiem, ktory byl dzieckiem 'takiego ukladu', z tym ze spotykal sie ze swoim ojcem i oficjalnie byl on wujkiem. Nigdy mi nie powiedzial wprost. Widzialam, ze meczylo go to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Do przedszkola, w którym pracuję chodzi kilkoro dzieci z pełnych rodzin i kilkoro dzieci, które wychowuje sama mama. Jest także jedno dziecko wychowywane przez samotnego tatę. Nie zauważyłam aby te dzieci były mniej szcześliwe. Aby czegoś im brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaam,ze wychoiwasz, ale
predzej czy pozniej dzicko zapyta o ojca - jak wybrnies z tematu? przeciez nie powies,e bociam, ono sie bedzie domagac wskazania prawdziwego. Wyobraz sobie ( razem z tym przyslym ojcem) tak sytaucje. czas szybko leci. Jesli nie chcesz alimentow, moze chooc taki uklad,ze ojciec przyzna sie do dzicka? albo choc bedzie chcal sie z nim czasem widywac? bo kazdy lubi miec tozsamosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaam,ze wychoiwasz, ale
sorry za literówki, komp sie zacina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka decyzja jest bardzo trudna pod względem emocjonalnym, zdecydować się na to świadomie i dobrowolnie...Zupełnie inna jest sytuacja gdy rodzicie się rozstają wcześniej czy później, a zupełnie inna gdy z góry wiesz, że będziesz samotną mamą i pozbawiasz dziecko ojca. Jeśli jesteś bardzo silna psychicznie to pewnie dasz radę, jeśli nie, to odradzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewidoczny dla innych
" on tez nie ma przeciez pewnosci ze po roku nie przyjde po alimenty..." Czyli bierzesz taką opcję pod uwagę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja np. zupełnie nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy mówię dziecku...wiesz kochanie świadomie pozbawiłam Cie ojca. Owszem zawsze leiej dla dziecka kiedy zajmuje się nim tylko matka, czy tylko ojciec niż gdyby dorasta w mocno dysfunkcyjnej rodzinie...ale też nie przesadzajmy, ta naturalna potrzeba dwojga rodziców "na raz", mimo że ta rodzina nie zawsze jest doskonała, głęboko w człowieku siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
Niewidoczny dla innych " on tez nie ma przeciez pewnosci ze po roku nie przyjde po alimenty..." Czyli bierzesz taką opcję pod uwagę ? Oczywiscie, że nie biore takiej opcji pod uwage. Chodzilo mi tylko o to ze zaufanie musi byc wzajemne bo tak jedna jak i druga strona moze wystapic z jakimis rozczeniami w pewnym momencie. I zdaje sobie sprawe, ze w momencie kiedy zaczna sie pytania o ojca - wtedy bedzie ciezko. Na chwile obecna nie wiem, jak z tego mozna madrze wybrnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 lat, to jeszcze nie ostatni dzwonek, spokojnie ;). Masz nadal szansę na normalny związek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama......
nie no, rodzina bedzie myslala ze to wpadka... ;) NIKT nie bedzie wiedzial ze to celowe i swiadome, i NIKT nie bedzie wiedzial kto jest ojcem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha...czyli powiesz im, że nie wiesz kto jest ojcem, bo spałaś z pięcioma facetami, czy że to była wakacyjna przygodna i nie masz namiaru na tego faceta? ;) Przemyśl to bardzo bardzo poważnie i z każdej strony, bo z wielu stron, to jest bardzo skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkimmmmmmm
tez sie nad czyms takim zastanawiam, ale gdzie znalezc faceta, ktory sie na taki uklad zgodzi ? tez mam 30 lat i zegar tyka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×