mam jutro złotówke na cały dzień co zrobić do jedzenia nie mam zapasów żadnych!!

powiedziałam, że nie przyjmuję pozyczek ani jałmużny :) to wątek informacyjny dla mnie co by tu zakupic :)

taaaa ;)

Dobrze ktoś napisał, kup kilka ziemniaków i do tego cebulkę.

nie jestem samotną szczęśliwą singielką niezależną :P jak narazie ta niezależność mi wyjdzie bokiem hahaha

Proponuję dietę - 1-dniowa głodówka jeszcze nikomu nie zaszkodziła, poza tym np kosmetyki za darmo są na pogrosiku.eu

1 kg najtańszego ryżu i będziesz się żywiła jak większa część populacji ludzkiej czyt. Chińczycy. Największa biedota tam ciężko pracuje fizycznie a je tylko ryż i zyje :)

pisalam w tym sensie że własnie jestem tą singielką :P

cebula i klika ziemniaczkow :) tak jak najbardziej buleczka zapytaj w piekarni pod koniec dnia jak pieczywo nieswieze daj a darmo albo za 1/2 ceny

kupiła 2 kg ziemniaków i jadła ugotowane ew podsmazone lub pieczone

kacia daj spokoj z tym chodzeniem po piekarniach:O

a dlaczego???

kiedyś byłam tak biedna, przez kilka m-cy, że chodziłam do dużych marketów i jadłam za darmo:( wiem, żenada ale byłam głodna, była to kradzież i tyle, zwana skrytożerstwem

Nie wiem jak mozna dopuscic do syt kiedy nie ma sie juz w ogole pieniedzy. Wez jakis szybki kredyt i splac go przy wyplacie. Rozloz na dogodne raty.

a to jakis wstyd isc do piekarni? Kurde musze powiedziec to mojemu dziadkowi, ktory dokarmia ptaki zima na dzialce i jak nie zostaje mu jakas sucha bulka czy chleb to pyta normalnie w piekarni. Nikt go za zebraka nie bierze:D

co innego jak widzisz że np. bułki sa przecenione, a co innego sie dopraszac za darmo, mi by honor nie pozwolił

a po co sie dopraszac? Wiesz ile piekarnia ma dziennie na zbyciu takiego pieczywa? Oni nawet chetnie dadza. Mam tu na mysli oczywiscie male, prywatne piekarnie

Ja pitole. Zebractwo. Pracuje i musi zebrac :O

To co? Lepiej kraść?

Nie ma rodziny, zeby pozyczyc 50 zl ? Zenujace jak ludzie zyja. Smutne.

tak tak, kazdy własciciel małej prywatnej piekarni marzy o tym by codziennie ludzie przychodzili po darmowe bułki:O bo jemu z nieba spadają

znów ktos zastrzegł mój nick! chce po prostu być niezależna wyprowadziałam się daleko od rodziny i znajomych, to że nie mam nikogo nie znaczy, że jestem nieszczęśliwa mam wolność!!!!!!!!! i jak te 2 dni będe na bułkach to mi sie nic nie stanie później sobie odbiję, w ten miesiąć był trudny bo organizowałam sobie zycie w nowym mieście i dlatego tak wyszło mi że będe mieć złotówkę na jeden czy dwa dni !

kolo mnie jest taka piekatenka malusia wlasciciel wystawia codzienie wieczorem kilka bochenkow chleba bulek to co nie zeszlo i uwierz mi ze jak przychodzi rano to albo nic nie ma albo jakies smetne resztki

No to nie marudz. Najlepszego.

znów ktos zastrzegł mój nick! chce po prostu być niezależna wyprowadziałam się daleko od rodziny i znajomych, to że nie mam nikogo nie znaczy, że jestem nieszczęśliwa mam wolność!!!!!!!!! i jak te 2 dni będe na bułkach to mi sie nic nie stanie później sobie odbiję, w ten miesiąć był trudny bo organizowałam sobie zycie w nowym mieście i dlatego tak wyszło mi że będe mieć złotówkę na jeden czy dwa dni !

Kup ziemniaki i - jeśli masz olej - to usmaż frytki. Albo talarki z ziołami np. prowansalskimi. :)

wierzyc mi sie nie chce ze malusiej prywatnej piekarni kalkuluje się rozdawanie pieczywa przy obecnych cenach surowca, energii, nie wspominajac o pracownikach. co innego gdy robi to okazjonalnie, inaczej czesc ludzi z okolicy by sie przyzwyczaiło i czekaliby na darmowe pieczywo. bo po co kupować? piekarnie z reguły przerabiaja niesprzedane pieczywo np na bulke tarta minimalizujac w ten sposob straty

wychodzi mi ciągle że pseudo zastrzeżóne mam z tymi ziemniakami to swietny pomysł!!! tylko jedno co się boje że w skelpie koło domu ich nie będzie i wtedy bedzie kiepsko, ale jak będzie to cos z tych ziemniaczków wyczaruje niestey ale bez oleju bo mówię wprowadziłam sie niedawno i nie miałam czasu zrobic zapasów a masło wyjadłam już więcej nie pisze bo ktoś mi tutaj nicki kradnie i zastrzeba że nie moge normalnie pisać. napiszcie tylko co jeszcze mgoę zrobić jak tych ziemniaków nie bedzie bo tak sę zadrza w moim sklepie z góry dzięi wam :)

jestes tepa. Mowilas, ze masz tesco pod domem. I co z toba , skoro nie potrafisz nic wykombinowac :O

ziemniaki ugotuj/ usmaż/ zrób pyzy/placki ziemniaczane

czy umiesz czytac ze zrozumieniem??? On nie wystawia wszystkiego tylko czesc na 10000% co robi z reszta nie wiem i szczerze mowiac nie obchodzi mnie to wcale krytykowac kazy potrafi i czepiac sie kazdego slowa Autorko powodzenie przetrwasz zycze Ci duzo szczescia w nowym miejscu zamieszkania