Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mirabelka303030

Co to za małżeństwo? Na jakich zasadach?

Polecane posty

Gość Mirabelka303030

Facet będąc jeszcze w narzeczeństwie ze swoją obecną żoną, zostawił ją dla innej pół roku przed ślubem, po 3 miesiącach do niej wrócił bo jednak stwierdził ze to nie to, po 2 latach jednak wzięli ślub, po kolejnych 2 latach urodziła się im córeczka. On pracuje w firmie nie ma go od rana do wieczora, na dodatek jeszcze jak przyjdzie do domu to wychodzi z kumplami na piwo wracając o 2 do domu w stanie sami wiecie jakim i takie wypady nie zdążają się tylko raz na tydzień, ona pracuje na stacji paliwowej więc mam wrażenie że oni się po prostu mijają w tym domu, dziecko w przedszkolu albo zajmuje się nim opiekunka, ojca widzi raczej rzadko bo za każdym razem jak z nim zostaje to płacze ze chce do mamusi... Facet śpi sam w łóżku, żona w osobnym pokoju z dzieckiem. Z czego wiem to ten koleś ma kogoś na boku, już od 3 lat, jest wpatrzony w ta kobietę jak w obrazek... powiedział że z tego nie zrezygnuje, śpi z telefonem, telefon żeby odblokować musi być wpisany kod pin - zona nie wiem czy udaję że o niczym nie wie czy jak... w ogóle jak tak można żyć powiedźcie mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
nikt sie nie wypowie? może ma jakieś doświadczenia podobne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
a co Cie obchodzi jak inni zyja??? nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
mnie tylko ciekawi jak można tak żyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
a czy to takie istotne kim jestem ? w kazdym bądź razie ani nia ani nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdfsvfdv
i po co ta agresja?? ja mam to samo, tylko ze w rodzinie, i tez mnie zastanawialo, wiadomo ze wtracac sie nie bede, po prostu mysl..ze cos takiego sie w ogole dzieje mnie przeraza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
No właśnie... ja nie mogę tego zrozumieć... jak można żyć w takim związku... na jakich to jest zasadach? chociaż dla mnie sam początek pomimo tego że zapewniał ją ze ją kocha zostawił dla innej przed ślubem... dla mnie to już byłby znak ostrzegawczy ze jest coś nie tak... przecież jak sie naprawdę kocha to sie tak nie robi no chyba że się myle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarownica_kaffee
jeszcze wiele Cię w życiu zaskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może by go zostawiła , ale pójść nie ma gdzie z dzieckiem , zero wsparcia rodziny więc siedzą razem , ale osobno. Jedno udaje że nie ma kochanki:D drugie ,że nic nie wie no bo co to zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
no niby tak, chociaż z tego co wiem to było nawet dobre małżeństwo dopóki nie poznał tej dziewczyny... nawet jej powiedział - swojej żonie ze poznał fajną dziewczynę że był z nią na kawie, że chciałby się z nią kumplować (kur... po co on jej to mówił? - bo chciał być w porządku - tak powiedział), ona wtedy wywaliła go z domu, wpadła w furie podobno taką samą jak jej powiedział za pierwszym razem że odchodzi od niej, spał w aucie po czym nie wiem co było dalej bo im w domu nie siedzę bynajmniej sądzę ze powiedział że zerwał z nią kontakt... a tu 3 rok z nią na boku, a na swoją kochankę mówi ideał kobiety no to po kij tkwi w małżeństwie może mu tak wygodnie bynajmniej pewnego dnia i kochanka mu kopnie w dupę i wtedy zobaczy,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
a dziecko jej zrobił chyba po to zeby się miała czym zająć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet -kretyn:D kiedyś sie doigra i pożałuje , albo nie. Dziecko podrośnie , samo skapuje co z ojca za ziółko. W dzisiejszych czasch ciężko tak kobiecie wyjść i trzasnąć drzwiami z małym dzieckiem. Poczuje grunt pod nogami to może zostawi drania bo bedzie wiedziała ,że juz sama sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
znam tą dziewczynę, młoda, atrakcyjna, wykształcona z tego co wiem on ja w sobie rozkochał, pracują razem, ona zakochana w nim po uszy to też jest i lepsza od żonki która pracuje na stacji paliwowej... znam sytuacje bo sam mi o niej opowiada, nie chce go oceniać ale na pewno dostanie kiedyś po dupie zycze mu tego, albo sie obudzi jak kochanka mu powie sory ale nie moge tak dłużej i odchodzę a on bedzie sobie tkwił dalej w tym jego "związku" albo i nie albo jak się żonka dowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka303030
po prostu aż mi się odechciewa jakiegokolwiek związku.... jak patrze na takie coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×