wczoraj straciłam z nim dziewictwo a dzisiaj... potraktował mnie strasznie....

On: przystojny, wysportowany, żartowniś, cwaniaczek, ma zajebisty uśmiech Ja: zwykła, brunetka, trochę przy kości lecz nie gruba Kocham się w nim od 2 lat, to mój kolega z grupy studiujemy razem na 5 roku. Wszyscy mówili mi, że nic z tego nie będzie ale i tak nie odpuszczałam. Wszyscy mówili, że mnie wykorzystuje kiedy siadał obok mnie na egzaminach albo kiedy szalał na imprezach a ja robiłam mu ściągi... a jednak. nie umiałam odpuścić. Wczoraj byliśmy na imprezie całą grupą. ćały czas bawił się z jakąś nowo poznaną laską... On mieszka koło mnie, Ja byłam kierowcą jego autem, oczywiście dałam się zmanipulowac jak zwykle. Wszyscy tańczyli oprócz mnie. Czekałam na mi=oich znajomych do 4:o Odwiozłam wszystkich i on powiedział żebym podjechała pod swoj blok a on sobie przejdzie żebym ja nie musiała iść, tp tylko przejść przez ulicę więc się zgodziłam. Kiedy wysiedliśmy powiedział mi, że jest głodny więc go oczywiście zaprosiłam.. no i moje marzenie się spełniło, ja i on razem. Nawet nie bolało chciałam żeby to trwało jak najdłużej. Od razu zaspał. Rano ja wstałam pierwsza, zrobiłam mu śniadanie.. Kiedy się obudził był w szoku;( pierwsze zdanie jakie powiedział to było "O Boże:o" a drugie "to ty tu mieszkasz czy kto?:o" odpowiedziała,m, że ja a on dalej co myśmy zrobili itd powiedziałam mu prawdę zapytal jeszcze czy się zabezpieczyliśmy i powiedział, że przeprasza, że on nic nie pamięta że nie chciał tego żebyśmy zapomnieli o wszystkim i wyszedł jak poparzony... patrzyłam przez okno jak szedł... kopnął jakiś kamień potem samochód... był mega wkurzony i pojechał, ja zostałam... jak się pozbierać...

Widac niezle sie najebal

jesli to nie prowo, to wspolczuje

ale ty naiwna jestes:) widzialas ze cie wykorzystuje to po co z nim spalas???

tak, głupia jesteś, nawet ci nei wspolczuje

zapominij o tym jak najszybciej i odpusc go sobie. byl pijany, nie kontrolowal sie, wczesniej wykorzytywal Cie (za Twoja zgoda), a teraz wie, ze sie to skonczy i dlatego sie wkurzyl

troche tego nie rozumiem aż tak bardzo żałował? Współczuje ci co teraz musisz czuć.

straciłam 2 lata patrząc jak podrywa inne laski, jak na faceboku ciągle zmieniał status wolny/w związku/w skomlikowanym związku... ryczałam za nim, modliłam się Żeby go spotkać. Czy zasługuje tylko na takie coś... kocham go i nienawidzę...

No tak od samego poczatku cie wykorzystywal to sie nie dziw .... Znam wiele takich naiwnych dziewczyn a pozniej tylko placza, ze zostaly wykorzystane.

ciąghle liczyłam, że w końcu zwróci na mnie uwagę...;( siedzę z telefonem licząc, że się odezwie chociaż wiem że nie... umrę zaraz ;(

odreaguj jakos - idz na silownie, zmecz sie, biegaj, upij - nie wiem, co Ci przyniesie ulge, ale zapomnij o nim

umieraj byle szybko i bezbolesnie:) dziewczyno zaden facet nie jest wart ani jednej twojej lzy ale z drugiej strony sama mu na takie traktowanie pozwolilas!! ogarnij sie:)

ja pierdole dlaczego innym kolesiom laski same wlaza do lozka a ja nie moge na nic liczyc z takim zjebanym cialem

jeszcze koleżanka mnie załamała.. bo napisałam jej że nie chcę być sama żeby przyszła po pracy ;( i m przyjść... też powiedziała, że jestem głupia skoro patrzyłam na niego cały czas w klubie to czemu nie widziałam jak całował się z tamtą laską... jak można być takim chujem:/ przecież ktoś ma uczucia;(

no cóż mówi się trudno i idzie się dalej nic nie poradzisz na to, że jest PALANTEM

Czy on jest az tak przystojny?

jest...

czego od niego chcesz to ona to zainicjowala i uwiodla

to nie wina faceta, laska sama latała z anim skomląc i zaprosiła go do swojego łóżka, to ona podstepnei uwiodła jefo (on był pijany) a nei an odwrót

Przykro mi poniekąd wiem co czujesz, on popelnil błąd i Ty ale trudno - wszystko sie niedługo uspokoji, nie dawaj mu sie więcej wykorzystywac, trzymaj sie buziaki

ZOBACZ CO TO ZA CZŁOWIEK idzie na imprezę z jedną się całuje a z inna idzie do łóżka... aż taki był wstawiony, że nie pamięta? Chciałabyś takiego faceta? Co z tego, że jest boski, urośnie mu brzuszek i przygarbi się, a paskudny charakter zostanie. Musisz to przeboleć i szukac kogoś na poziomie

yyughiuh wyslalam ci linka do bloga wejdz na temat fiel

aha to moja wina, że się zakochałam... ;( on o tym wiedział na pewno bez powodu nie robi się takich rzeczy... a teraz jak go spotkam na zajęciach....:o

widzialem tego bloga tam sa jakies krzyzowki

tez znam ten bol, chociaz sytuacja byla inna... banal, ale czas leczy rany, musisz zerwac te znajomosc i skupic sie na innych rzeczach - praca, nauka, sport, wolontariat, rodzina bedzie lepiej :)

głupia jesteś, nie kochasz go tylko masz obsesję, a do tego nie kochasz siebie, masz sie za nic, dajesz soba pomaitac, żal :O

jak ma zerwac znajomosc skoro studiuja razem:) ale w sumie to ostatni rok po studiach juz go nie zobaczy:)

np. nie chodizc znim na imprezy :)

Kobieta bluszcz :O Płakaniem i jęczeniem go do siebie nie przywołasz

;(