Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BrightCrystal

dlaczego on z nimi flirtuje, okłamuje je i okłamuje mnie

Polecane posty

Odkryłam niedawno że mój mężczyzna flirtuje ze swoja ex, ok nie widzieli sie wiele lat, ok stara milosc nie rdzewieje, i dojrzali ludzie zdaja sobie sprawe ze flirt to nie zdrada i niewinny od czasu nie zaszkodzi. Rozumiem to i akceptuje, ja rowniez lubie sobie niewinnie poflirtowac z kolegami. Ale to co odkryłam przechodzi ludzkie pojęcie. Napisał jej że ją kocha, że stare uczucia odżyły, że wstawił sobie jej zdjecie na tel (co nie jest prawdą), że ja strzelam fochy bo wczoraj na dzień kobiet przyniósł mi bukiet róż dopiero wieczorem (co nie jest prawdą), że powiedział do mnie jej imieniem (również to nie jest prawda)... Dlaczego on tak ją okłamuje? Ktoś zaraz napisze że jestem głupia i ślepa, bo się przejmuje jakąś laską, a nie widze co mój facet wyrabia. Owszem widze, martwie się, i nic nie rozumiem. Siedzi i jej pisze takie brednie, ubarwia swoją pracę i życie, udrecza się nad sobą, że niby jest nieszczęśliwy i nie jest juz sobą, a przy tym mnie oczernia. Co ja mam myśleć? A jednocześnie, zachowuje sie jakby nigdy nic, jest dla mnie tak samo kochany, i w żaden sposób nie zdradza tego co, on tam wypisuje, swoim zachowaniem. Nic nie rozumiem, co on chce przez to uzyskać? Brakuje mu adrenaliny? Chciałam jeszcze zaznaczyć że byla już taka sytuacja, kilka lat temu. Bajerował koleżankę, po czym ja spławiał kolejnymi kłamstwami, że naprzyklad jestem w ciąży, że musi się mna zająć, pamietam coś pisał jeszcze o francji. Niestety nie zdobyłam wtedy wielu informacji, gdyż zostałam przyłapana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
Ty mu pozwalasz na takie flirty? Fajnie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
I masz rację. Koleś jest niedohrzały i nieodpowiedzialny. I próbuje się dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie moge mu zrobić awantury, bo on mi zrobi gorszą że grzebie w jego emailach. Nie bede go rzucać bo wiem że ten typ tak ma, wiem że nadejdzie taki czas że mu sie to znudzi i skończy z nią pisać, tak jak bylo z poprzednią... Wiem że mnie nie zdradzi, bo w pl nie mieszkamy i nawet tam nie jeździmy. Czy jest ktoś kto pomoże mi zrozumieć tego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
Oj, nie bądź taka pewna, czy Cię nie zdradzi. Jak nie z tą to z inną. Moja kolezanka ma takiego męża i też mu pozwala na flirty będąc przekonana, że na tym się kończy. Ale nawet nie wie, jak bardzo się myli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowartościować... no tak, możliwe... zawsze lubił wszystko wszystko wyolbrzymiać.... kurde ale po co? czy ja go za mało doceniam? za mało podbudowywuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dam ci dobra radę
UCIEKAJ ILE SIŁ On już sie nie zmieni,a będzie gorzej. Mój były była identyczny,w razie przyłapania rżnął głupa,a ja byłam ta zła bo grzebałam. W końcu znalazłam go w łóżku z inną od której usłyszałam (raniłaś go,nie doceniłaś,ja docenię). Super,dobrze wiedzieć. Teraz biega za mną jak pies,a ja mam go w D. Mój z początku tez spławiał. Przyjdzie w końcu dzień kiedy pomyśli "a kij,skorzystam". Tak sie to skończy,przekonasz się sama. Spytaj go wprost dlaczego takie brednie odbębnia,oszukuje ciebie i je. Sama zobaczysz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak moze masz racje... ale chodzilo mi ze z nia mnie nie zdradzi, ale fakt napotoczyc sie moze kazda inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siadjksamnd,masdn,masnd
przygotowuje sobie nowe gniazdko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dam ci dobra radę
Naprawdę. Postaw sprawę jasno. Jeśli bezie robił z siebie kretyna,udawał,ze nie słyszy pytania w jakim celu tak się zachowuje,a darł ryja,że mu grzebiesz to nie wahaj się ani minutę tylko kopnij go w dupę. Już ja na własnej skórze się przekonałam jakie ziółka z takich typków. Z początku wierzyłam w tłumaczenia ,ze dla jaj,z głupoty,sam nie wie czemu,chciał się głupio po męsku dowartościować. Ale jak się to w kółko powtarzało to zaczęłam mieć dość,ale cóż,sam zrobił co ja chciałam ;) Jak przeprosi,jej wyzna prawdę,zreflektuje się i będziesz widziała,ze zmienia to ok,może da szansę. Ale jeśli będzie jak pisałam wyżej,albo i pozakłada hasła nie rób sobie krzywdy i nie łódź się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
Popieram koleżankę wyżej :) Wolisz aferę za Twoją kontrolę czy rogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siadjksamnd,masdn,masnd
w sensie przenosnym, urabia tamta dziewczyne zeby bylo latwiej jak sie spotkaja jak z nim bedziesz rozmawiac to pamietaj ze jesli bedzie sie oburzac za grzebanie w jego poczcie to ty masz byc ta bardziej oburzona, to on jest winny i ma sie czuc winny a nie ty, nie daj sie zakrzyczec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliźniak?
Jak powiesz ,że jest spod znaku Bliźniąt,to pęknę!:)Oni zawsze siebie wybielą,a na twój temat będą kłamać.Mój też tak koloryzował,przypadkiem kiedyś otworzyłam Skypa,żeby go wylogować ,a siebie zalogować i zobaczyłam otwarta ostatnią rozmowę,gdzie się skarżył na mnie i pisał oczywistą nieprawdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dam ci dobra radę
Zacznie krzyczeć? Powiedz tak spokojnie jakbyś usypiała niemowlę,że do momentu kiedy nie wyjaśni sprawy zarówno z tobą jak i nią to nie macie o czym rozmawiać,a jeśli tego nie zrobi to czujesz się w obowiązku poinformować o waszych rozmowach jej męża (postrasz go tylko) niech mu pójdzie w pięty. Odwróć się i wyjdź,zrobi co powinien,super. Nie to sprawa jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby to takie bylo proste... nie mam ani pracy, ani dokąd pójść, nawet prawka, jedyne co moge teraz zrobic to obserwowac sytuacje i szukac dalej pracy i wtedy moge go dopiero kopac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby to takie bylo proste... nie mam ani pracy, ani dokąd pójść, nawet prawka, jedyne co moge teraz zrobic to obserwowac sytuacje i szukac dalej pracy i wtedy moge go dopiero kopac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
Kurczę, mąż koleżanki też bliźniak. Jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
No i właśnie - on wie, że od niego nie odejdziesz, więc sobie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dam ci dobra radę
To zwyczajnie sie odwróć i tyle,nie rozmawiaj,traktuj jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bliźniak..... ponoc najgorszy znak zodiaku.... wezme wasze rady do serca, ale nie chce nic robic bezmyslnie i spontanicznie, jak mu juz dopiec to po całości, a nie odejdę sobie o tak pod most...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina *
Byłam w podobnej sytuacji jak Ty Autorko. U mnie sytuacja skończyła się trochę nietypowo: mój luby działał na 2 fronty, ale w końcu chciał skończyć "związek" z tamtą dziewczyną, okłamał ją, że wyjechał za garnicę (mieszkali dość daleko od siebie). I miał pecha. Ponieważ w tym czasie my zamieszkaliśmy razem i mieliśmy jeden komputer - jego. I podczas jego nieobecności, ta dziewczyna, napisała do niego na gg i domagała się wyjaśnień. A ja to przeczytałam i porozmawiałyśmy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina *
Mój luby to tez bliżniak zodiakalny. Nigdy nie wierzyłam w horoskopy, ale... kto ich tam wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina *
A ja byłam taka dobra/ naiwna/ głupia, że mu przebaczyłam! Obiecał poprawę, zaklinał się. Jesteśmy razem. Nie powiem, stara się, ale to, że wybaczyłam, nie znaczy, że zaufałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k****, żałuję że nie jestem na tyle teraz samodzielna żeby tak poprostu sie odezwac i walczyc o swoje, z nim nie da sie dyskutować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina *
mojemu zależało na dobrej opini w oczach swoich rodziców, rodziny itd. Gdyby oni dowiedzieli się, że ten ich kryształowy syn zrobił coś takiego - wiele by stracił w ich oczach. Chybaby nawet nie uwierzyli. Dlatego ja, nadal mam w domu schowane wydruki rozmowy z gg z tą dziewczyną. Zaraz napiszecie, że może chora jestem, ale tak właśnie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhj
mój barana i podobnie robił. Wyrzuciłam drania z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×