zerwał ze mną w szpitalu. płakał, kazał mi się wynosić... po 5 latach związku

Wracajac do historii.Wiem ze mu nie grozi smierc, chodzilo mi o to ze ten chlopak wiedzial ze umrze, a mimo to zareczyl sie, mieli wspolne plany, wspolne mieszkanie, bo on na to pozwalal.. A jakby juz wczesniej dziewczyne oddalil to by teraz nie miala takiej traumy. i inna historia - kiedys w detektywach rodzina szukala matki i sie okazalo ze dlatego wyjechala dekade temu, bo byla ciezko chora i nie chciala aby jej najblizsi cierpieli. Chciala by tak ja twoj narzeczony mieli normalne, radosne zycie.

http://www.doz.pl/newsy/a6969-Uszkodzenie_rdzenia_kregowego_da_sie_naprawic po to,żebyś miała inną świadomość. Skoro jest jakiś postęp z tymi myszami tzn.że cokolwiek się dzieje w kierunku badań nad przerwanym rdzeniem kręgowym. Zbieraj takie informacje.

Zostawil Cie bo Cie kocha. Nie musisz byc z nim na te zle. Odszedl od Ciebie zebys Ty sie z nim nie meczyla. Sam o tym pisze. To tak jakbys ty nagle zamienila sie w psa (glupie porownanie) on sie tak czuje, przynajmn tak mi sie wydaje jakby nie byl juz mezczyzna czlowiekiem sportowcem. Moze niech sie jakis facet wypowie...

Pozatym autorko nie wiem czy by Wam wogole udzielono slubu tak btw. Jest tam chyba zalozenie ze przyszli malzonkowie powinni byc zdolni do kopulacji i rozmnazania sie. Jak bralam slub to sie odpowiadalo na szereg pytan. I jest taki podpunkt. po 2 z tym psem to nie takie glupie porownanie, chociaz zupelna abstrakcja. Wyobraz sobie ze to ty sie zamieniasz w psa. Co szok?? Cale zycie bylas ladna dziewczyna ponetna a tu nagle jestes psem. Nie widzisz zwiazku z obecnym facetem. Jak pies urodzi dzieci, pies ich nie wychowa, pies sie nie nadaje do wspozycia w rodzinie. Innu koledzy beda miec rodziny dzieci a twoj facet psa. On sie tak czuje, twoj narzeczony sie czuje jakby juz nie byl mezczyzna, on sie czuje inna jednostka. Chora jednostka. Tak mi przykro autorko. Tak bardzo mi przykro. Ze los taki do dupy!!!!!! To sie w glowie nie miesci! Co to ten koles co mu taka krzywde zrobil?? Ten pijak. Glaszcze Cie po twarzy.

Pozatym autorko nie wiem czy by Wam wogole udzielono slubu tak btw. Jest tam chyba zalozenie ze przyszli malzonkowie powinni byc zdolni do kopulacji i rozmnazania sie. Jak bralam slub to sie odpowiadalo na szereg pytan. I jest taki podpunkt. po 2 z tym psem to nie takie glupie porownanie, chociaz zupelna abstrakcja. Wyobraz sobie ze to ty sie zamieniasz w psa. Co szok?? Cale zycie bylas ladna dziewczyna ponetna a tu nagle jestes psem. Nie widzisz zwiazku z obecnym facetem. Jak pies urodzi dzieci, pies ich nie wychowa, pies sie nie nadaje do wspozycia w rodzinie. Innu koledzy beda miec rodziny dzieci a twoj facet psa. On sie tak czuje, twoj narzeczony sie czuje jakby juz nie byl mezczyzna, on sie czuje inna jednostka. Chora jednostka. Tak mi przykro autorko. Tak bardzo mi przykro. Ze los taki do dupy!!!!!! To sie w glowie nie miesci! Co to ten koles co mu taka krzywde zrobil?? Ten pijak. Glaszcze Cie po twarzy.

daj spokój z tymi porównaniami....................., a ślub można wziąć, ludzie po 90-ątce dzieci również nie będą mieć, a slub biorą. !!!!!!

Nowa Nokija... czytam twoje posty i zastanawiam się czy ty cokolwiek czujesz oprócz chcicy?

I co z nim ? żyje jeszcze ? standard życia może mu się trochę pogorszył ale nie tyle by uważać swoje życie za zbędne.

Ale ci po 90 maja takie same oczekiwania wobec siebie i seksu miec nie musza. A jesli autorka planowala slub koscielny to tam podstawa jak i jednym z fundamentow jest seks w zwiazku. Ale jeszcze cos napisze, autorko on chce zebys ulozyla sobie zycie poki jestes mloda. Nie za pare lat... Jak ci mina najpiekniejsze lata jak to mowia. To tez jest wazne.

dla mnie to jest za trudne do pojęcia ta sytuacja :( Będę tu zaglądać. Połóż się spać. Dbaj o siebie. Staraj się być silna http://www.youtube.com/watch?v=PbXsZlPbN90 DIONNE WARWICK-WHAT THE WORLD NEEDS NOW IS LOVE SWEET LOVE dla Was http://www.tok.fm/TOKFM/0,121941.html tu masz program Jazda po emocjach Można posłuchać do poduszki, zajmiesz czymś głowę. Dobranoc

Co z tego ze on wie ze ludzie w ten sposob zyja ze sobie radza w tym niepelnosprawym swiecie. Jak on i tak czuje sie zbedny! I mu tego nikt nie wyperswaduje! Jego zycie sie skonczylo on tak uwaza.

najbardziej mnie zsatanawia kto z naszych wspólnych znajomych jest takim chujem żeby go zabrał odemnie... do jakiegoś kurwa ośrodka :(

Ja tez w sumie tego nie ogarniam. Wehikul czasu to bylby cud.

mam swoje typy... ale jak zadzwonię to mi nie powiedzą przecież :(

A ja mysle, ze ten osrodek to poki co najlepsza opcja. Tam na pewno maja psychologa i jak bedzie chcial wspolpracowac to ulozy sobie wszystko w glowie i wroci. Teraz Ci pozostalo czekac... Oby tylko nie doszedl do dobrych wnioskow za pozno

A jesli autorka planowala slub koscielny to tam podstawa jak i jednym z fundamentow jest seks w zwiazku. taak? zartujesz? jednym słowem wg kosioła nie ma bzykania=nie ma małżeństwa, tak? to idąc dalej tym tokiem rozumowania małżeństwo kościelne przestaje się bzykać - powinni dostać kościelny rozwód :D

Spr jego mejle, sms online itd sa wogole jakies osrodki?

Ty jak doradzisz to niewiem czy się śmiać? czy płakać?

jego tel nie odowiada, mieliśmy laptopa i komputer stacjonarny, nie zabrał ani jednego ale historię wyczyścił, hasło na skrzynce mailowej zmienione, na fb również a jak wpisuję jego imię i nazwisko na fb to nic nie ma tak jakby go nie było....myslisz, że nie sprawdzałam...

spalił za sobą mosty, brak kontaktu i tyle...

Jest taki punkt ksiadz pyta narzeczonych czy uwazacie ze jestescie zdolni do cielesnosci czy jakos tak i posiadania potomstwa. Oczywiscie mozna sklamac. Tak jak czy sie narzeczonemu powiedzialo o all chorobach genetycznych itd. Jak np taki gej swietnie udaje a potem po slubie sie przyznaje ze jest homo i nie chce seksu z zona to jest to podstawa do rozwodu koscielnego.

O kurde, pedały to komplikują życie ludziom.

chyba masz jakieś braki? może z cieleśnością?

Nowa Nokija... mam do ciebie prosbę... nie wypowiadaj się w tematach o których nie masz zielonego pojęcia, ok? bo robisz z siebie idiotkę...

Sa programy do odzyskiwania hasel, wpisz w google jak odzyskac historie,i tak sie musi odezwac bo korespondecja bedzie przeciez na to mieszkanie przychodzic. Jak zmienil haslo na mejlu to juz sie chyba nic nie da zrobic. Haslo tylko on zna.Zadzwon do niego z innego numeru.spytaj sasiadki czy cos widziala. Przeciez sama wiesz najlepiej.

pytałam sąsiadki, jego telefon jest niedostępny ja nie wiem co on narobił on to planował, wszystko przemyślał

Zrob przywracanie systepu z data sprzed wyprowadzki, moze historia stron www wroci na miejsce.

wiem,ze to dla Ciebie koszmar,ale teraz raczej nic nie zrobisz. On sie w koncu odezwie do swojego ojca,a on Ci na pewno powie. Musisz teraz czekac,mimo,ze to jest okrutne

ja też bym poczekała.jesteś z nim od czasu wyjścia ze szpitala.on chyba potrzebuje kilku dni w samotności,bez ciebie usługującej mu,bez twojego widoku w ogóle.daj mu czas.

wiem ze to przykre dla ciebie ale możliwe że twój widok po prostu sprawia mu ból.czuje niemoc i rozpacz że nie może być z tobą ale obok ciebie,pod twoją opieką.pisałaś jaki był wcześniej męski.on w swoich oczach stracił swoją męskość,czuje sie bezużyteczny dla ciebie i dla siebie. pracuję z takimi ludźmi, tyle że starszymi.