Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewia84

dziewczyny z PCO - starania o maleństwo

Polecane posty

Dziewczyny ja mam dzisiaj 39 dc i zauwazyłam u siebie taki śluz jak płodny. Juz zgłupiałam. Niezle mi sie pierdziela te cykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik mam tak samo brak słów poprostu ten kto nigdy tego nie przechodził ten nierozumie czy wie któraś z was czy prze pco da się mieć jakoś leczeniem naturalne owulacje????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje konto tak na dobra sprawe to dopiero jest nasz pierwszy cykl. Wczesniej bardzo chcielismy ale robilismy badania i czekalismy na ich wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym ze zanim zaczelismy starania ja juz wiedziałam ze mam PCo i ze pewnie beda problemy. Przewaliłam cały internet i naczytałam sie mnóstwo rzeczy wiec od poczatku byłam raczej negatywnie nastawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xrozza z tego co wiem to kazdy organizm przechodzi to wszystko inaczej i u kobiet z pco zdarzaja sie owulacje naturalne, bez leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
anik... bardzo proszę używaj słownika ortograficznego i nie kalecz więcej języka polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawzse miałam nieregularne, pozniej bralam tabletki i było ok.... jak chcieliśmy cos działac to nic nie wychodziło wiec wziełam sie za siebie i poszłam od razu do lekarza który zajmuje sie problemami... a tak wogóle to na serio nigdy nawet sie starac nie zaczelam bo jak mozna nie majac owulacji....tak na prawde bo wiem ze nie ma sensu... nie chce sie nastawiac i później sie rozczarowac... miałam robione hormony, i brałam clo, duphaston ale niestety nic nie działa poki co... miałam pecherzyki ale nie popekały i sie zrobiły torbiele, teraz mialam ale po lekach zaden nie byl dominujacy.... teraz biore estrofem i duphaston razem i zobaczymy... mam przyjsc 3d.c i sie okaze co dalej. chce mi jeszcze zrobic badanie droznosci jajowodow, juz sie lekam bo ponoc niektóre kobitki cierpia przy tym badaniu a ja mam bardzo niski prog bolowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bee bee beee sorki jesli robie błędy ale nie wydaje mi sie zeby to miało w przypadku tego wątku jakies wielkie znaczenie. A gdzie ja tak pokaleczyłam język polski??? Czasem zacina mi sie klawiatura i wtedy zjada mi literki jesli o to ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
dziaTkiem Rzyczy wybacz ale dla mnie to jest "kaleczenie" języka polskiego bo o "zjedzeniu literek" w tym przypadku nie można mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co ztego?! Moze mam dysortografie. Nie pomyslałas o tym? Zreszta to nie jest forum o ortografi tylko o duzo powazniejszych sprawach. Jesli cie to az tak razi to nie czytaj moich postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy dziewczyny miałyscie juz jakieś badania? czy któraś miała badanie tej droznosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta. Mam pytanie. Zrobiłam właśnie badania, a wizyta u gin dopiero za tydzień i trochę się stresuje po tym co przeczytałam w necie. Czy, któraś z Was może mi pomóc w interpretacji. Badanie 4 dzień cyku: LH 8.68 IU/I, FSH 5.79 IU/I (czyli stosunek 1,5) Estradiol 32.72 ng/I DHEA SO4 345.2 ug/dI (148-407) Testosteron 1.49 nmoI/I (0,29-1,42-trochę podwyższony) Kortyzol 241.8 nmoI/I (171-536) Najbardziej nie rozumiem krzywej cukrowej i insulinowej: Glukoza 95 mg/dI (74-106) Insulina 18.70 mU/L (2,6-24,9) 75 glukozy i po 120 minutach: Glukoza 103 mg/dI Insulina 59.10 mU/L (czy to insulinooporność?) Ponad to 10 lat temu stwierdzono u mnie hiperprolaktynolemię, leczyłam się i choć z trudnościami udało mi się urodzić dwóch chłopców. Jakiś czas był spokój, a dwa lata temu wykryto u mnie niedoczynność tarczycy (prawdopodobnie chorowałam już wcześniej, ale TSH zawsze miałam w normie). Przed diagnozą ujawniło się w fT4. Biorę Eutyrox 75 od dwóch lat TSH się obniża, ale fT4 słabo się poprawia. Teraz prolaktyna w normie. Mam 30 lat i sporą nadwagę, której mimo trudów nie mogę zrzucić, problemy z trądzikiem, przetłuszczaniem się skóry, prócz policzków (sucha i naczyniowa), owłosienie raczej niewielkie, bo jestem blondynką o jasnej karnacji i jeszcze jeden dziwny objaw. Z jednej piersi wydziela się ciemnozielona siara (usg piersi w normie jakieś 2 lata temu). Jeżeli, któraś z Was może to oświećcie mnie, bo nerwy mnie zżerają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna ja miałam podobna do twojej krzywą insulinową i własnie na tej podstawie lekarz stwierdził u mnie insulinoopornosc. Glukoze miałam tak jak ty ok, ale insulina po 120 minutach powinna byc podobno zblizona do tej pierwszej wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam na to lek i specjalna diete i w ciągu miesiąca schudłam 4 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę właśnie tego się bałam, no ale cóż będzie trzeba się z tym pogodzić i brać za leczenie. Mam nadzieję, że ja też w końcu schudnę, chociaż nie tylko to sie liczy, ale miło by było ;). Dzięki anik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! ale tu dużo postów się nazbierało :) Inga09 ja już też mam dość pytań ze strony rodziny oraz wyczekujących spojrzeń w kierunku mojego brzucha czy czasem już coś nie widać. Dla innych ciekawych chodzę prywatnie do endokrynologa/ginekologa , normalna wizyta (usg, cytologia, badanie ogólne = 150 zł) usg (ocena jajeczkowania) = 50 zł. Pozdrawiam wszystkie staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadda86
Anik niestety nie mam innego wyjscia, juz tyle razy sie nastawialam na ciaze i sie rozczarowalam, raz zrobilam kilka testow i pokazaly druga jasniutka kreche, kolezanki na okolo powiedzialy ze to ciaza, tez tu na forum czytalam ze to wczesna ciaza, niektorzy zaczeli mi gratulowac a ja po prostu uwierzylam ze jestem w ciazy :( zrobilam test z krwi i sie okazalo ze jednak nie, ehh ciezko mi opowiedziec co przezylam, zamknelam sie w pokoju przez dwa dni, plakalam, bylam kompletnie zalamana ale maz mnie pocieszal i zawsze byl obok mnie, podnioslam sie i kontynuowalam starania bo co innego moge zrobic :( i tak do dzis za kazdym razem probuje sie nie nastawiac na pozytywny wynik chociaz pewnie gdzies tam jest nadzieja ze sie myle :) xrozza zdarzaja sie cyklu z owulacja, sa kobiety z pco ktore zaciazyly bez zadnych lekow tylko naturalnie :) pytal ktos o cenach monitoringu, u mnie na szczescie panstwo pokrywa koszty wizyt, monitoringu, zabiegow inseminacji i invitro no i pokrywa 80% koszt lekow potrzebnych do stymulowania itd... mieszkam w Danii :) dziewczyny od owulacji caly czas kluje mnie prawy jajnik, czasami lewy i czasami mam lekkie bole podbrzusza tak jakby miesiaczka miala przyjsc, nie wiem kiedy powinnam miec @ bo mam nieregularne, ale owulke mialam w wtorek na srode, wiecie moze jak to sie liczy? kiedy powinnam dostac @? w kazdym razie w nastepny wtorek testuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Nadda to okropne co ci sie przytrafiło. Musiałas sie fatalnie czuc wtedy. Dobrze ze miałas przy sobie swojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a jak to u was było z tym pco, zanim jeszcze nie zaczęłyście starać sie o dziecko ? Zabezpieczałyście się, czy wychodziłyście z założenia, że skoro cierpicie na PCO to jakiekolwiek zabezpieczenie jest zbędne w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jakiś czas się zabezpieczaliśmy, ale było trochę takich sytuacji bez zabezpieczenia na żywioł. I jakoś nic z tego nie wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarze kazali brac tabletki anty zeby na jajnikach nie pojawiały sie kolejne cysty. Kazali odstawic dopiero jak bede zdecydowana na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj dziewczyny 5 dc. dzisiaj zaczynam brać przez 5 dni clostillbegyt a 22.03.2012 idę do lekarza na ocenę jajeczkowania. Powodzenia Wam wszystkim !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ze mnie panikara.. kolejny dzień niecierpliwego czekania na tą nieszczęsną miesiączkę, a jej jak nie było tak nie ma.. czasami mam 2, 3, 6tego, miesiąc temu miałam 10, więc mam nadzieję, że niedługo przyjdzie, bo przecież co jak co, ale w ciąże nie jest zajść tak łatwo, a na dzidziusia nie jestem jeszcze gotowa.. mmaaaatko, nigdy więcej sexu bez zabezpieczenia, nawet w dni niepłodne i przy pco.. trzymajcie się dziewczyny, kiedyś musi się udać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadda86
czesc Wam :) Anonimowa no radze sie zabiezpieczac jesli nie planujesz jeszcze dziecka, ja przez 1.5 roku bralam tabletki anty zeby nie zaciazyc, bo niewiadomo moze akurat trafisz na cykl owulacyjny i bedzie dzidzia hehe :) I co u reszty dziewczyny? Mnie caly czas kluje prawy jajnik, tak z przerwami, mam nadzieje ze mi sie udalo i jak czytam objawy niektorych kobiet to zaczynam sie zakrecac i wierzyc ze to moze byc wlasnie to czego bardzo pragne :D jutro mija tydzien dokladnie od inseminacji, musze jeszcze czekac z testem chociaz robie sie coraz ciekawsza wyniku przez te klucia w jajniku hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A możliwe, żebym przy długich cyklach owulacje miałam pod koniec miesiączki? z tego co wiem, owulacja ( o ile takowa była) zwykle przypada 14-16 dni przed kolejną miesiączką.. Ostatnio, kiedy uprawialiśmy sex bez zabezpieczenia, to był mój ostatni dzień miesiączki, zatem istnieje duze ryzyko zajścia? zaczynam się niepokoić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadda86
anonimowa uwazam ze nie ma sensu tak siedziec i sie zastanawiac czy jest ciaza czy nie, skoro minal termin @ to test domowy powinien byc wiarygodny, lec po test to bedziesz wiedziec :) ja nigdy sie nie zastanawialam czy @ sie spoznia czy nie, nawet nie liczylam, bo zawsze mialam nieregularne miesiaczki tymbardziej jak zaczelam brac hormony to hoho, calkiem zwiariowal moj organizm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Zrobiłam rano test i wyszedł negatywny. Miałam rano niewielkie plamienie, myslałam ze okres sie zaczyna ale sie skonczyło. Jutro chyba zadzwonie do mojego gina i umówie sie na wizyte bo cos mi sie ten cykl pierniczy. Zreszta sam powiedział ze jak bedą problemy z cyklami to zebym sie zgłosiła. Jestem zmeczona tym wszystkim, chciałabym miec nomalne cykle a nie takie tóre sie ciągną po 40- 50 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×