Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeterjanka taka jedna....

Myślę o założeniu własnej działalności ale trochę się boję że nie zarobie nawet

Polecane posty

Gość tez szukammmmm
nie można sklepu spożywczego porównywać do allegro..... jest sens zarabiania nawet 1 zl ale jeśli się sprzeda setki, tysiące sztuk wtedy to widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
Spryciarz ale ja mowie tu o przesyłce towaru z hurtowni do mnie a wiec nie dość ze sztuka kosmetyku 16,70 to jeszcze trzeba doliczyć koszt przesyłki. A co do reszty wypowiedzi to uważam ze smieszne porównywanie spozywki do np sprzedaży kosmetyków czy butów. Spozywke ludzie muszą kupować codziennie a taki kosmetyk raz na miesiąc wieć marża nie może być taka jak w spozywce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfumeryjek
literówka - Aligatore się ten program nazywał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
perfumeryjek móglbyś nam tu nie zaśmieciać tematu???:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukammmmm
wszystko ładnie i pięknie pod warunkiem że się sprzeda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukammmmm
ja jeszcze czekam jutro na ofertę. dzień ostatniej szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
takich ofert to miałam setki... każda poszła do kosza... PORAZKA i tyle! Chociazby człwoiek chciał to nie ma szans... Pozostaje tylko mozliwosc otwarcia zwykłego stacjonarnego sklepu, bo jeszcze na takich mozna zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfumeryjek
@kobieta byznesuuu nie zaśmiecam podaje realne przykłady że nie należy patrzeć tak krótkowzrocznie na każdy zakup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
to idz na topik o MLM i tam praw te dyrdymały bo nas to nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfumeryjek
@kb podaęłm też przykłąd nie z MLM żeby nie było nudno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
bardzo smieszne:-( Prawda jest taka ze zaśmiecacie ten topik, czytac się tego nie chce. Czy wam naprwde w głowie się nie mieści ze ktoś może być NIE zainteresowany waszą filozofią byznesu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfumeryjek
@kb podałem przykład ze sklepem komputerowym w którym pomagałem biznes lokalny oparty o dostawy z hurtowni podałem ten przykład właśnie po tom aby osoby nie zainteresowanie mlm'em przeczytały przyziemny przykłąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możliwe ale na forum
myślę że towar jest nielegalnie przywożony z chin i sprzedawany poniżej ceny hurtowej - tym stwierdzeniem obrażasz setki osób podejrzewając ich o paserstwo w tym i mnie więc nie będę ci już doradzał a raczej odradzał :D to że ty nie potrafisz kupić towaru tanio nie znaczy że się nie da. gdyby to było takie proste to każdy by dzwonił do hurtowni kupował i sprzedawał drożej. jak widać robią to od lat jedni i ci sami. już ci napisałem jak możesz tego dokonać - import. trzeba miec dużo pieniędzy,kontakty i dobrego prawnika. nie ma sensu szukać w hurtowniach i u dystrybutorów bo kupując towar tam gdzie może kupić każdy nic na nim nie zarobisz. jelenie sprzedają ten towar poniżej kosztu zakupu np. karty pamięci i żyją z tego że zarobią 1zl na przesylce. pracując od 6 rano do 2 w nocy można w ten sposób zarobić na miesić z 3 tysiące :D dobre dla ludzi którzy mają jakieś zapasowe części do przeszczepu i lubiących pracować dla samej pracy nie dla zysku. jak wpadnie jakaś kontrola która zazwyczaj nalicza jakąs karę to okazuje się że wszystkie zyski pochłonąl mandat i trzeba pracować jeszcze więcej. to może być też opcja dla cierpiących na bezsenność. niektórym się udaje tak ciągnać z 2 -3 lata później wracają na etat jeśli się trafi okazja. w tej grupie jest duża rotacja. dlatego dystrybutor jak słyszy sklep internetowy to najchętniej by wyrzucił za drzwi bo wie że ci ludzie nie wiedzą co to marża i za ile kupują za tyle sprzedają powodując irytacje innych klientów. jeszcze jedno wyjaśnienie. cena u dystrybutora to cena ogólna do mnie dzwoni przedstawiciel pewnego producenta laptopów i pyta co jakiś czas dlaczego nie sprzedaje ich produktów to mu mówie zgodnie z prawdą że to co kupiłem ostatnio się sprzedało a cena u dystrybutora jest wyższa niż w detalu. taki przedstawiciel mówi ok ja przygotuję dla ciebie specjalna ofertę i później ten sam dystrybutor wysyła mi info o "promocji" i coś co kosztuje 2 tysiące kupują za 1,8 tyś. producenci jak mają spadek sprzedaży to wypychają pewne modele właśnie w taki sposób że dla pewnych firm jest specjalna cena a dystrybutor bierze tylko kasę za tzw magazynowanie. wszyscy sprzedający karty pamięci robią tak że cenę ustalają z kingstonem a różne daty naliczają tylko opłatę za magazynowanie. cena za towar nie jest ceną z cenniak dystrybutora tylko producenta. ty tak nie zrobisz bo o twoim istnieniu producent nawet nie wie nie kupisz też towaru za setki tysięcy i nikt z tobą gadał nie będzie tym samym ta opcja odpada. zresztą ta opcja dotyczy bardzo nielicznych którzy w jakiś sposób mają układy z danym producentem.zazwyczaj dobra obsługa, dobry obrót, kiedyś pracowali tam lub mają tam znajomych. już rozumiesz dlaczego cena jest wyższa u dystrybutora lub zbliżona ? nie przypadkiem w necie są sprzedawane dane modele towarów a innych nie kupisz już tak tanio. sprzedają tam firmy z setkami milinów kapitału czym ty chcesz z nimi konkurować ? możesz tylko importując inaczej się nie da. chyba że znajdziesz firmę która importuje i sprzeda ci w okazyjnej cenie. drugi system to masz kogoś znajomego u dystrybutora zazwyczaj handlowca i da ci najlepszą cenę. wtedy kupujesz 10% taniej niż inni i sprzedajesz w necie. nie dotyczy to elektroniki tam są marże znacznie niższe i dystrybutor sam nie zarabia 10%. dzwoniąc po hurtowniach tracisz tylko pieniądze na telefon i czas. nic z tego nie będzie bo hurtownie same w necie sprzedają albo ktoś z rodziny aby nie psuć sobie opinii. marzec miesiąc cudów w branży agd/rtv wtedy większośc sklepów netowych kupuje towar za miliony i sprzedaje przez resztę roku. to najbardziej konkretna rada. musisz też mieć kogoś znajomego u dystrybutora który zjedzie z marży do minimum. wtedy dystrybutor ze słabymi wynikami sprzedaje towar ze stratą bo jeśli nie sprzeda w ciągu roku który kończy się w marcu za np. 10 milionów to nie otrzyma tzw faktury marketingowej na 10% czyli straci milion. woli zatem sprzedać towar z 3-5% stratą jeśli do tych 10 milionów brakuje mu np. 2 miliony. trzeba wiedzieć kto miał słaby rok i kto sprzeda ze stratą :D nie znasz rynku nie znasz ludzi - zapomnij. do tego zakładam ze nie masz pieniędzy na zakup o którym w ogóle będa z tobą rozmawiali nikt nie będzie sobie zawracał głowy negocjacjami ceny przy zakupach za 20 tysięcy skoro ma nóż na gardle i w 2 tygodnie musi sprzedać towaru za dwie banki. jak nie sprzeda i nie dostanie faktury marketingowej to zbankrutuje. jest wiele hurtowni które permanentnie są na skraju bankructwa i kombinują jak przetrwac i żyją tylko dzieki fakturą marketingowym na milion czy dwa które otrzymują jak wypełnia plan sprzedaży który z roku an rok jest wyższy. bez tego miliona część z nich jest nierentowna. nie wiem w jakim celu się tak rozpisałem ale ludzie są z natury głupi i sądzą że idzie się do hurtowi kupuje i sprzedaje 30% drożej. szkoda że nie wpadną na to że gdyby to było takie proste to nikt by nie pracował za 1,5 tysiąca tylko każdy tak robil :D takie bajki to tylko w mlm bo oni moga mieć nawet 100% marży bo ich produktów i tak nikt nie kupi chyba że kolejny członek piramidy :D ktoś pisał że jest z łodzi tam ma ptaka więc niech tam szuka kontaktów z wietnamczykami i sprowadza coś unikalnego. raz na rok są targi w hong kongu i tam ludzie jeżdzą i nawiązują kontakty aby później sprzedawać w necie. w 2009 roku były takie w warszawie należalo jechać prędko następnych nie będzie. wypełniało się formularz co się chce kupić i stado chinoli proponowało produkcje tego za okresloną cenę. jeśli wszystko odpada co wyżej napisane trzeba znaleźć niszę i sprzedawać coś czego nie ma np. jakieś przedmioty kolekcjonerskie. są ludzie któzy kupują na ebay i sprzedają w sklepach internetowych w polsce czy w stacjonarnych ale to są elementy kolekcjonerskie i oni się na tym znają więc wiedzą co i za ile kupić. jak masz dobry towar to sprzedać go jest łatwo bo jak napisałem na samym początku ceną może konkurować nawet debil. problem jest zakup i nie ma co liczyć że obdzwaniając wszystkie hurtownie w pl znajdzie się jakiś towar. nawet jeśli to po tym jak zacznie się go sprzedawać inni obniżą cenę i znowu trzeba szukać. i coś na pocieszenie praca na etacie ma swoje zalety wracasz do domu i masz ją w dupie a w działalności nawet 5 lat po jej zamknięciu prześladują człowieka urzędasy w w przypadku zusu to i przez 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepikarzyna
wszystko ładnie i pięknie pod warunkiem że się sprzeda.... dlaczego ma się nie sprzedać? przywoź z hurtowni to co ludzie chcą kupić to zawsze zabierzesz konkurencji trochę klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możliwe ale na forum
przywoź z hurtowni to co ludzie chcą kupić to zawsze zabierzesz konkurencji trochę klientów - przez pierwszy tydzień tak w drugim oni obniżą cenę poniżej tego po ile ona kupuj ew hurtowni i co wtedy :D ? cene w danym momencie jest taka bo nikt inny teog taniej nie sprzedaje to nie oznacza że ona wiecznie będzie na poziomie wyższym niż w hurtowni. myślicie bardzo krótkowzrocznie więc nie wróżę wam sukcesów. każdy z was zakłada że ktoś inny kupuje towar po tyle samo a to podstawowy bład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
mozliwe ale, mądrze piszesz i zgadzam się z Tobą całkowicie. Gdyby to było takie proste to kazdy by kupował w hurtowni i dorobiał sobie do pensji 1500 zł/ mc. Niestety ale handlowac w sieci mogą tylko Ci którzy "srają" (przepraszam) kasą i wtedy hurtownie dają im bardzo dobre rabaty, albo własciciciele hurtowni. Nie ma innej opcji. Zdzwoniłam juz tyle hurtowni i producentów ze głowa boli i od roku czasu z żadnym biznesem nie ruszyłam bo zwykły szarak jak ja nie ma szans na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
Zresztą sama pracuję w handlu i wiem jak to działa. Klienci którzy kupują za 3 tysiące mogą u nas liczyć na 2 % rabatu a Ci ktorzy miesięcznie kupują za 10 tyś dostają 8%. Zeby miec rabat trzeba mieć kasę, nie masz kasy to zapomnij o dorabianiu sobie w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też szukkamm
rok temu miałam towar którego sprzedałam tysiące i nieźle zarobiłam, wszystko pięknie trwało przez 5 miesięcy (i tak długo), później miałam ze 50 osób które obniżyły cenę, zrobiły podobny opis, zdjęcia, taki sam towar i po wszystkim... teraz też czegoś szukam, ale czegoś prostszego ja chcę dorobić teraz tylko 600 zł, nie liczę już na mega zysk jak rok temu, tak, aby było na ratę kredytu hipotecznego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możliwe ale na forum
ja ci jeszcze powiem że srają kasą hurtownie i one też narzekają na sprzedających w sieci więc nie do końca tak jest bo nikt mając miliony nie bawiłby się w pakowanie paczek. to zasługa ich sprytu a nie kasy chociaż teraz bez kasy już się nie da ale oni zaczynali 7 lata temu a nawet więcej wiec co nieco już zarobili i nawiązali kontakty. teraz aby konkurować tylko import i kasa bo nikt kontenera za darmo z hong kongu ci nie wyśle. do tego dochodzą problemy np. urząd celny zablokuje go na pól roku i co wtedy jeśli to twój jedyny kontener. skoro pracujesz w handlu to zajmij się swoją działka i nawiąż kontakty które dadzą ci dobre rabaty bez dużych środków, są ludzie którym się udaje na gruncie towarzyskim to uzyskać. lepiej poświęcić czas na zaprzyjażnienie się z handlowcami od których twoja firma kupuje towar niż dzwonieniem po hurtowniach bo to drugie to na pewno strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
też szukam, a no własnie jeszcze to jest najgorsze ze nawet jak jakims cudem uda ci sie znalezc jakis towar, to po wystawieniu na allegro momentalnie konkurencja może obniżyć cenę i juz jesteś spalona. Ten kosmetyk o którym ja pisałam dlugi czas był sprzedawany najtaniej po 19,90 a teraz już powstała konkurencja i sprzedaje po 19 zł. Wiesz co ja tez chciałabym dorobic nawet 500 zł, no ale niestety to tylko moje marzenia. Nie da się moim zdaniem, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też szukkamm
to taka walka z wiatrakami, zawsze ktoś będzie stał za plecami, i da nawet te 10 groszy mniej i po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
możliwe ale, import to bardzo ryzykowna sprawa. Po pierwsze musisz chinolom płacić z góry a nigdy nie masz epwności na kogo tam natrafisz. Jesli na oszusta to jak odzyskasz peiniądze?? Poza tym przesyłka kosztuje z chin ok 1 tysiąca co też odstrasza. No i KASA....żeby chinole sie do ciebie w ogole odezwali to musisz zamawiać za konkretną kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też szukkamm
da się dorobić, ja cały czas dorabiam na allegro. ale teraz potrzebuję konkretnych pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możliwe ale na forum
też szukkamm - z jednej strony życze powodzenia z drugiej ryzykownie się bawisz. psujesz im sprzedaż zaniżając cenę, skoro zarabiasz tak mało domyślam się że robisz to nielegalnie więc jeśli nikt cię nie podkablował to będzie to kwestią czasy. urzad skarbowy naliczy karę i zaległy podatek i na ratę kredytu nie będzie przez długie miesiące a jak komornik wyśle do banku monit to i wypowiedzenie kredytu będzie. tym samym przez głupotę stracisz mieszkanie. uważaj albo rób to sprytnie przez jakieś zagraniczne konto i na kogoś poza granicami unii bo dobrze na tym nie wyjdziesz. te osoby na pewno biernie nie przyglądały się jak weszłaś z tym samym towarem taniej przez co im spadły obroty. też kiedyś sprzedawałem wszystko najtaniej i byłem mały to jedna kontrola wychodziła to przychodziła inna :D nawet nie zdawałem sobie sprawy że tyle urzędów do człowieka może przyjśc w gości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyuhkjgj
a taki pomysł - kupujesz towar markowy w wyprzedaży (jest taka sieć sklepów w dużych miastach gdzie można tak kupić) a w sieci sprzedajesz drogo - np zarobek 100 zł bo dużo osób leci na marke mi się uadło tak raz sprzedać ale to przez przypadek kupiłam torbę markową za 30 zł, ostatnia sztuka, raz ją używałam, okazała się mega niewygodna wysatwiłam w sieci i poszłą za 120 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta byznesuuu
dorobić?? tu nie chodzi o sprzedawanie ciuchów z własnej szafy bo zdaje sobie sprawdę ze tych pare zlotych można sobie dorobić. Mi chodzi o stały co miesiećzny dochód w wysokości ok 500 zł. Jak do tej pory się nie udało i raczej juz chyba nie uda. Zaczynam myśleć o stacjonarnym sklepiku w moim mieście bo w internecie nic nie zdziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyuhkjgj
a zauważcie jeszcze że ludzie sprzedają na all rzeczy dostępne w sieciówkach w danym sezonie i jednak ktoś to kupuje bo np ma daleko do tego sklepu, ja zauważyłąm że tak są sprzedawane buty które można kupić w daichmanie, czasem daichman wystawia ostatnie sztuki po 30 zł no i chyba takie buty są kupowane i na allegro je widuję w cenie normalnej lub 10 zł mniej czyli coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
witam.tak sobie czytam te całodzienne wpisy i coraz bardziej odnoszę wrażenie że powinnam dać sobie spokój:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
ale zakładając działalność nie można liczyć tylko na wyprzedaże. Przychodzi miesiąc i trzeba zapłacić opłaty a tu zero dochodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego chinczykom
płaci się tylko przez system płatności pay pal, a najlepiej mieć na miejscu tam znajomego, ja sprowadzam towar przez znajomą Chinkę, i wiem co sprowadzam i jakiej jakości no i oczywiście dla chińczyków są inne ceny, bo dla europejczyków każdy chińczyk podnosi cenę o 50 procent od ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×